Najnowszy numer “Tygodnika Solidarność”: Pytamy Polaków o Zielony Ład!

Już 10 maja ulicami Warszawy przejdzie wielka demonstracja pod hasłem “Precz z Zielonym Ładem”. Największy w Polsce związek zawodowy Solidarność od wielu lat alarmował, że polityka klimatyczna UE będzie stanowić zagrożenie dla polskiej gospodarki, a w konsekwencji każdego obywatela. Tego dnia Solidarność oficjalnie rozpocznie zbiórkę podpisów pod wnioskiem o referendum w sprawie Zielonego Ładu. W wywiadzie dla “TS”, przewodniczący Piotr Duda zachęca do udziału w tym apolitycznym proteście “każdego, kto czuje się zaniepokojony i pokrzywdzony obecną polityką klimatyczną prowadzoną przez UE”. Zachęcamy do lektury!
Pytanie referendalne proponowane przez NSZZ
Pytanie referendalne proponowane przez NSZZ "Solidarność" / grafika: Tygodnik Solidarność nr 18/2024

Prenumeratę „Tygodnika Solidarność” zamówisz <TUTAJ>

Precz z Zielonym Ładem

Demonstracja 10 maja wyruszy o godzinie 12.00 z placu Zamkowego w kierunku Przedstawicielstwa Komisji Europejskiej, gdzie zostanie przekazana pierwsza petycja. Stamtąd protest ruszy w kierunku Sejmu, gdzie związkowcy przekażą kolejną petycję marszałkowi Szymonowi Hołowni.

Pokażemy siłę Solidarności, ale także siłę obywateli, którzy nie chcą dać sobie narzucić rozwiązań, które uderzą przecież nie w urzędników w Brukseli, bo ich stać na to, żeby ponosić ich koszty, ale przede wszystkim w zwykłych ludzi. W petycjach opiszemy nasze postulaty. Pomogą nam w tym eksperci skupieni wokół Komisji Krajowej, którzy pracują już nad merytorycznym opracowaniem tego, jakie konsekwencje będzie miało wprowadzenie rozwiązań tzw. Zielonego Ładu dla naszej gospodarki i dla każdego z nas

– mówi Piotr Duda, przewodniczący Solidarności w rozmowie z redaktorem naczelnym Michałem Ossowskim.

Do wzięcia udziału w proteście, a później także złożenia swojego podpisu pod referendum ws. Zielonego Ładu zachęca Rafał Woś.

Żaden obywatel UE (i Polski też) nie został nigdy zapytany o to, czy godzi się na bezprecedensowe uderzenie w zdolności wytwórcze unijnych gospodarek i w bezpieczne miejsca pracy. Nie pytali, czy chcemy skokowego wzrostu cen prądu czy znacznego obniżenia poziomu życia biedniejszej części populacji. Ani czy jesteśmy OK z uzależnieniem naszych społeczeństw od niepewnych, drogich i zawodnych źródeł energii odnawialnej. Nikt nie powiedział nigdy wprost, że koszty będą takie i takie. I czy jesteście, drodzy obywatele, gotowi je ponieść, żeby ograniczyć emisję gazów cieplarnianych? (...) Polki i Polacy mają prawo odpowiedzieć na pytanie o sens polityki klimatycznej. A w ślad za nimi także mieszkańcy innych krajów wspólnoty. Bo referendum w jednym kraju – biorąc pod uwagę rosnące oburzenie na euroestablishment od Paryża po Bukareszt – może wywołać efekt domina

– twierdzi zastępca redaktora naczelnego Tygodnika Solidarność.

 

Zielony Ład oczami europejskich związków zawodowych

Obawy Solidarności podzielają także związkowcy z innych państw Unii Europejskiej, o czym w rozmowie z Konradem Wernickim mówił zarówno Josef Středula, przewodniczący Czesko-Morawskiej Konfederacji Związków Zawodowych (ČMKOS), jak i Rodriga Alonsa z Solidaridad.

Zielony Ład jest polityką, która zmieni całą Unię Europejską, a my nie wiemy, jaki będzie miał wpływ na naszą rzeczywistość. My w Czechach, na Słowacji, w Rumunii uważamy, że Zielony Ład nie jest dla Unii, ale przeciwko niej

– podkreślił przewodniczący Středula.

Zielony Ład zachęca kraje członkowskie do rezygnacji z konwencjonalnej energetyki pod pretekstem walki ze zmianami klimatu. W Hiszpanii doprowadziło to do zakazu eksploracji i eksploatacji naszych własnych zasobów energetycznych, zwiększając naszą zależność od importu energii z krajów trzecich. Strategia ta nie tylko zagraża naszej suwerenności energetycznej, ale także stanowi zagrożenie dla naszego bezpieczeństwa narodowego i gospodarczego

– ocenił z kolei Rodriga Alonsa.

 

Byłem zielonym radykałem, ale otrzeźwiałem

W najnowszym numerze przeczytają państwo również wyznanie pisarza Paula Kingsnortha. “Byłem zielonym radykałem, ale otrzeźwiałem” – to tytuł wywiadu przeprowadzonego z Brytyjczykiem przez Agnieszkę Żurek.

Wszedłem do ruchu ekologicznego jako romantyczny młodzieniec, który chciał chronić przyrodę przed deprawacją ze strony człowieka. Ale z czasem ruch ekologiczny przekształcił się w bardzo technokratyczną, odgórną machinę, która zdawała się zapominać o swoim pierwotnym celu. Największym niebezpieczeństwem związanym z dzisiejszym głównym nurtem ruchu ekologicznego jest tendencja do autorytaryzmu

– twierdzi Paul Kingsnorth.

Temat numeru dopełniają dwa teksty naszych autorów. W pierwszym z nich pod nazwą “Strefy Czystego Absurdu” Monika Rutke omawia kontrowersje związane z walką o czyste powietrze w największych polskich miastach. Z kolei w drugim z nich, Barbara Michałowska przekonuje czytelników, że “Słono zapłacimy za Zielony Ład”.

Co jeszcze w numerze?

Ponadto w najnowszym Tygodniku znajdą państwo tekst Marka Nowaka o możliwej “politycznej zagładzie” zasiadającej w polskim parlamencie lewicy oraz Jakuba Paca o nadchodzących wyborach do Europarlamentu.

– Masa krytyczna niezadowolenia Europejczyków stała się już tak duża, że wybory w 2024 roku mogą być przełomowe, gdy mowa właśnie o podziale ideowym w PE. Pierwszy raz przewagę mogą zyskać ugrupowania prawicowe i eurosceptyczne

– pisze nasz dziennikarz.

Na niedawną próbę zablokowania kongresu konserwatystów w Brukseli zwraca uwagę z kolei Mariusz Staniszewski.
– Jeśli konserwatywną i narodową prawicę, która od stuleci kształtuje demokrację w Europie (w przeciwieństwie do radykalnych socjalistów i komunistów, będących jej przeciwnikami), uznamy za niegodnych rozmowy populistów współpracujących z krwawym reżimem w Moskwie, to jesteśmy o krok od przymusu objęcia jej kontrolą. I to właśnie dzieje się na naszych oczach – alarmuje.
Polecamy również tekst Jakuba Pacana o narodzinach chrześcijańskiej etyki pracy, której patronem jest św. Józef: “Skoro opiekun Syna Bożego pracował fizycznie, bo tak chciał Bóg, to znaczy, że to pogardzane w starożytności zajęcie może być jednym z najważniejszych narzędzi prowadzących do zbawienia”.

W gazecie przeczytają państwo również o problemach pracowników zatrudnionych w Ośrodkach Doradztwa Rolniczego czy rozmowę Bartosza Boruciaka z raperem i producentem muzycznym MaKo,

W numerze nie mogło zabraknąć także felietonów Cezarego Krysztopy, Magdaleny Okraski, Karola Gaca, Jana Wróbla, Marka Jana Chodakiewicza, Tadeusza Płużańskiego.

Prenumerata

Chcesz otrzymywać „Tygodnik Solidarność” prosto do swojego domu lub zakładu pracy? Zamów prenumeratę <TUTAJ>

 

 


 

POLECANE
Kwota wolna od podatku. Tusk: Nie sądzę, żeby to było możliwe w 2027 r. z ostatniej chwili
Kwota wolna od podatku. Tusk: Nie sądzę, żeby to było możliwe w 2027 r.

– Pracujemy nad kwotą wolną od podatku. Nie sądzę, żeby to było możliwe już w 2027 r. – oświadczył w środę w programie "Fakty po Faktach" premier Donald Tusk.

10 lat prezydentury Andrzeja Dudy. Nie reprezentował salonów, pozostał bliski zwykłym Polakom z ostatniej chwili
10 lat prezydentury Andrzeja Dudy. Nie reprezentował "salonów", pozostał bliski zwykłym Polakom

Dziesięć lat temu nikt nie wiedział, jak wiele wyzwań przyniesie przyszłość. Dziś można śmiało powiedzieć: prezydentura Andrzeja Dudy była trudna, ale dla Polski dobra.

Tusk prowokuje w TVN24: Mówię do pana Nawrockiego żeby sobie zanotował z ostatniej chwili
Tusk prowokuje w TVN24: "Mówię do pana Nawrockiego żeby sobie zanotował"

Wybory prezydenckie w Polsce wygrał kandydat obywatelski popierany przez PiS i Solidarność Karol Nawrocki. Od tamtej pory Donald Tusk i środowiska wokół niego skupione kwestionują wynik wyborów i usiłują sprowokować nowego Prezydenta RP.

Komunikat dla mieszkańców Katowic z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Katowic

Katowice modernizują zabytkowe kamienice przy ul. 11 Listopada – informuje miasto. Inwestycja ma potrwać 18 miesięcy.

Departament Stanu USA nałożył sankcje na sędziego brazylijskiego SN, który prześladuje byłego prezydenta Bolsonaro z ostatniej chwili
Departament Stanu USA nałożył sankcje na sędziego brazylijskiego SN, który prześladuje byłego prezydenta Bolsonaro

Stany Zjednoczone nałożyły sankcje na sędziego Sądu Najwyższego Brazylii Alexandre de Moraesa za poważne naruszenia praw człowieka – poinformował Sekretarz Stanu USA Marco Rubio.

Kidawa-Błońska uderza w koalicjanta: W cztery oczy się z nim nigdy nie spotkam z ostatniej chwili
Kidawa-Błońska uderza w koalicjanta: "W cztery oczy się z nim nigdy nie spotkam"

Marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska nie przebierając w słowach uderzyła w swojego koalicjanta z PSL wicemarszałka Michała Kamińskiego.

Cudzoziemiec zdemolował sklep. W zatrzymaniu pomogła pani Katarzyna, która wcześniej zatrzymała złodzieja z Kolumbii z ostatniej chwili
Cudzoziemiec zdemolował sklep. W zatrzymaniu pomogła pani Katarzyna, która wcześniej zatrzymała złodzieja z Kolumbii

36-letni obywatel Finlandii został zatrzymany w Kościerzynie po tym, jak rozbił szybę wystawową w jednym ze sklepów. Wcześniej miał też kraść i nie płacić w lokalach. Mężczyzna trafił do aresztu – grozi mu do 5 lat więzienia.

Przewodnicząca KRS: min. Żurek zawiesił cześć kierownictwa sądu. Jaki jest cel takiej decyzji? z ostatniej chwili
Przewodnicząca KRS: min. Żurek zawiesił cześć kierownictwa sądu. Jaki jest cel takiej decyzji?

Dagmara Pawełczyk-Dwoicka napisała na platformie X, że ma informację o nowej decyzji ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka. Jak pisze przewodnicząca Krajowej Rady Sądownictwa, "zawiesił on część kierownictwa Sądu Okręgowego w Sosnowcu". Mężem jednej z zawieszonej sędzi jest również sędzia, orzekający "w sprawie umorzenia postępowania karnego, w którym minister Żurek miał status pokrzywdzonego (jednego z wielu)". Mec. Pawełczyk-Dwoicka napisała również, co jej zdaniem może być celem takiego działania.

Rekordowe wydatki Niemiec na inwestycje. Rząd podjął decyzję z ostatniej chwili
Rekordowe wydatki Niemiec na inwestycje. Rząd podjął decyzję

Niemiecki rząd przyjął w środę projekt budżetu na przyszły rok oraz kilkuletni plan finansowy. Przewidziano rekordowe wydatki na inwestycje, które mają wynieść w 2026 roku 126,7 mld euro.

Skażona woda w kranach. Sanepid wydał komunikat z ostatniej chwili
Skażona woda w kranach. Sanepid wydał komunikat

Woda w kranach mieszkańców powiatu Nidzicy (woj. warmińsko-mazurskie) nie nadaje się ani do picia, ani do gotowania. Potwierdziły to badania Sanepidu.

REKLAMA

Najnowszy numer “Tygodnika Solidarność”: Pytamy Polaków o Zielony Ład!

Już 10 maja ulicami Warszawy przejdzie wielka demonstracja pod hasłem “Precz z Zielonym Ładem”. Największy w Polsce związek zawodowy Solidarność od wielu lat alarmował, że polityka klimatyczna UE będzie stanowić zagrożenie dla polskiej gospodarki, a w konsekwencji każdego obywatela. Tego dnia Solidarność oficjalnie rozpocznie zbiórkę podpisów pod wnioskiem o referendum w sprawie Zielonego Ładu. W wywiadzie dla “TS”, przewodniczący Piotr Duda zachęca do udziału w tym apolitycznym proteście “każdego, kto czuje się zaniepokojony i pokrzywdzony obecną polityką klimatyczną prowadzoną przez UE”. Zachęcamy do lektury!
Pytanie referendalne proponowane przez NSZZ
Pytanie referendalne proponowane przez NSZZ "Solidarność" / grafika: Tygodnik Solidarność nr 18/2024

Prenumeratę „Tygodnika Solidarność” zamówisz <TUTAJ>

Precz z Zielonym Ładem

Demonstracja 10 maja wyruszy o godzinie 12.00 z placu Zamkowego w kierunku Przedstawicielstwa Komisji Europejskiej, gdzie zostanie przekazana pierwsza petycja. Stamtąd protest ruszy w kierunku Sejmu, gdzie związkowcy przekażą kolejną petycję marszałkowi Szymonowi Hołowni.

Pokażemy siłę Solidarności, ale także siłę obywateli, którzy nie chcą dać sobie narzucić rozwiązań, które uderzą przecież nie w urzędników w Brukseli, bo ich stać na to, żeby ponosić ich koszty, ale przede wszystkim w zwykłych ludzi. W petycjach opiszemy nasze postulaty. Pomogą nam w tym eksperci skupieni wokół Komisji Krajowej, którzy pracują już nad merytorycznym opracowaniem tego, jakie konsekwencje będzie miało wprowadzenie rozwiązań tzw. Zielonego Ładu dla naszej gospodarki i dla każdego z nas

– mówi Piotr Duda, przewodniczący Solidarności w rozmowie z redaktorem naczelnym Michałem Ossowskim.

Do wzięcia udziału w proteście, a później także złożenia swojego podpisu pod referendum ws. Zielonego Ładu zachęca Rafał Woś.

Żaden obywatel UE (i Polski też) nie został nigdy zapytany o to, czy godzi się na bezprecedensowe uderzenie w zdolności wytwórcze unijnych gospodarek i w bezpieczne miejsca pracy. Nie pytali, czy chcemy skokowego wzrostu cen prądu czy znacznego obniżenia poziomu życia biedniejszej części populacji. Ani czy jesteśmy OK z uzależnieniem naszych społeczeństw od niepewnych, drogich i zawodnych źródeł energii odnawialnej. Nikt nie powiedział nigdy wprost, że koszty będą takie i takie. I czy jesteście, drodzy obywatele, gotowi je ponieść, żeby ograniczyć emisję gazów cieplarnianych? (...) Polki i Polacy mają prawo odpowiedzieć na pytanie o sens polityki klimatycznej. A w ślad za nimi także mieszkańcy innych krajów wspólnoty. Bo referendum w jednym kraju – biorąc pod uwagę rosnące oburzenie na euroestablishment od Paryża po Bukareszt – może wywołać efekt domina

– twierdzi zastępca redaktora naczelnego Tygodnika Solidarność.

 

Zielony Ład oczami europejskich związków zawodowych

Obawy Solidarności podzielają także związkowcy z innych państw Unii Europejskiej, o czym w rozmowie z Konradem Wernickim mówił zarówno Josef Středula, przewodniczący Czesko-Morawskiej Konfederacji Związków Zawodowych (ČMKOS), jak i Rodriga Alonsa z Solidaridad.

Zielony Ład jest polityką, która zmieni całą Unię Europejską, a my nie wiemy, jaki będzie miał wpływ na naszą rzeczywistość. My w Czechach, na Słowacji, w Rumunii uważamy, że Zielony Ład nie jest dla Unii, ale przeciwko niej

– podkreślił przewodniczący Středula.

Zielony Ład zachęca kraje członkowskie do rezygnacji z konwencjonalnej energetyki pod pretekstem walki ze zmianami klimatu. W Hiszpanii doprowadziło to do zakazu eksploracji i eksploatacji naszych własnych zasobów energetycznych, zwiększając naszą zależność od importu energii z krajów trzecich. Strategia ta nie tylko zagraża naszej suwerenności energetycznej, ale także stanowi zagrożenie dla naszego bezpieczeństwa narodowego i gospodarczego

– ocenił z kolei Rodriga Alonsa.

 

Byłem zielonym radykałem, ale otrzeźwiałem

W najnowszym numerze przeczytają państwo również wyznanie pisarza Paula Kingsnortha. “Byłem zielonym radykałem, ale otrzeźwiałem” – to tytuł wywiadu przeprowadzonego z Brytyjczykiem przez Agnieszkę Żurek.

Wszedłem do ruchu ekologicznego jako romantyczny młodzieniec, który chciał chronić przyrodę przed deprawacją ze strony człowieka. Ale z czasem ruch ekologiczny przekształcił się w bardzo technokratyczną, odgórną machinę, która zdawała się zapominać o swoim pierwotnym celu. Największym niebezpieczeństwem związanym z dzisiejszym głównym nurtem ruchu ekologicznego jest tendencja do autorytaryzmu

– twierdzi Paul Kingsnorth.

Temat numeru dopełniają dwa teksty naszych autorów. W pierwszym z nich pod nazwą “Strefy Czystego Absurdu” Monika Rutke omawia kontrowersje związane z walką o czyste powietrze w największych polskich miastach. Z kolei w drugim z nich, Barbara Michałowska przekonuje czytelników, że “Słono zapłacimy za Zielony Ład”.

Co jeszcze w numerze?

Ponadto w najnowszym Tygodniku znajdą państwo tekst Marka Nowaka o możliwej “politycznej zagładzie” zasiadającej w polskim parlamencie lewicy oraz Jakuba Paca o nadchodzących wyborach do Europarlamentu.

– Masa krytyczna niezadowolenia Europejczyków stała się już tak duża, że wybory w 2024 roku mogą być przełomowe, gdy mowa właśnie o podziale ideowym w PE. Pierwszy raz przewagę mogą zyskać ugrupowania prawicowe i eurosceptyczne

– pisze nasz dziennikarz.

Na niedawną próbę zablokowania kongresu konserwatystów w Brukseli zwraca uwagę z kolei Mariusz Staniszewski.
– Jeśli konserwatywną i narodową prawicę, która od stuleci kształtuje demokrację w Europie (w przeciwieństwie do radykalnych socjalistów i komunistów, będących jej przeciwnikami), uznamy za niegodnych rozmowy populistów współpracujących z krwawym reżimem w Moskwie, to jesteśmy o krok od przymusu objęcia jej kontrolą. I to właśnie dzieje się na naszych oczach – alarmuje.
Polecamy również tekst Jakuba Pacana o narodzinach chrześcijańskiej etyki pracy, której patronem jest św. Józef: “Skoro opiekun Syna Bożego pracował fizycznie, bo tak chciał Bóg, to znaczy, że to pogardzane w starożytności zajęcie może być jednym z najważniejszych narzędzi prowadzących do zbawienia”.

W gazecie przeczytają państwo również o problemach pracowników zatrudnionych w Ośrodkach Doradztwa Rolniczego czy rozmowę Bartosza Boruciaka z raperem i producentem muzycznym MaKo,

W numerze nie mogło zabraknąć także felietonów Cezarego Krysztopy, Magdaleny Okraski, Karola Gaca, Jana Wróbla, Marka Jana Chodakiewicza, Tadeusza Płużańskiego.

Prenumerata

Chcesz otrzymywać „Tygodnik Solidarność” prosto do swojego domu lub zakładu pracy? Zamów prenumeratę <TUTAJ>

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe