Cezary Krysztopa dla "TS": Goła d.

Jednym z niezgłębionych dla mnie fenomenów celebryctwa, na widok którego zwykle doznaję wstrząsów anafilaktycznych, jest fenomen Doroty Wellman. Pani Dorota prowadzi różne programy w telewizji i chyba z racji tego, że je prowadzi, jest często uważana za rodzaj feministycznego autorytetu. Proszę mi wybaczyć, jeśli coś pokręciłem.
zrzut ekranu Cezary Krysztopa dla "TS": Goła d.
zrzut ekranu / Youtube.com
Cezary Krysztopa

Trzeba jej oddać, że nie są to jedyne formy jej aktywności. W odróżnieniu od większości celebrytów zajmuje się też rzeczami pożytecznymi, pisze na przykład felietony w „Wysokich Obcasach” (o ile można „Wysokie Obcasy” uznać za coś pożytecznego), co z pewnością dowodzi, że pisać umie. W jednym z felietonów napisała: „Dlaczego kobiety z takim upodobaniem pokazują d...py? (…) Na Facebooku, Instagramie króluje wypięta pupa. W stringach. Goła, przysłonięta tiulem. Umięśniona w legginsach. Wyeksponowana na łożu. Opalona na leżaku. (...) Czemu nie pokazujemy głowy? I tego, co w głowie? Może tam jest tak pusto, że dudni jak w cembrowanej studni...” – Yyyy – pomyślałem – nie wiem, o co tu chodzi, ale szykuje mi się temat na felieton.

W sukurs memu męskiemu brakowi zrozumienia pospieszyła Ewa Chodakowska, trenerka maltretująca kobiety, która poczuła się odpowiedzialna za wyżej wymienione umięśnione pupy w legginsach oraz poprawę jakości życia ich nosicielek. – Czy opona na brzuchu jest oznaką oleju w głowie? Jakiejś szczególnej wybitności? – napisała. Przemknęła mi wtedy przez głowę niebezpieczna myśl, że to, co piszę, mogłoby się okazać felietonem na temat odwiecznej dyskusji pomiędzy kobietami identyfikującymi się bardziej jako mądre i tymi identyfikującymi się bardziej jako ładne. Nie mogłem się jednak tej idei pozwolić zagnieździć w głowie, bo, po pierwsze, życie mi miłe, po drugie – natura kobiecych wojen znacznie przekracza możliwości percepcji męskiego mózgu, a po trzecie – to nieprawdziwy stereotyp.

Na szczęście znacznie ciekawszej odpowiedzi udzielili Dorocie Wellman internauci, którzy przypomnieli zdjęcie, na którym pani Dorota wdzięcznie zadziera fioletową kieckę i wypina tylną część ciała, drugim końcem spoglądając jakby triumfalnie ku widowni, w kierunku bodaj Szymona Majewskiego, który z uwagą studiuje wyeksponowane publicznie wdzięki. A nawet, o zgrozo, jakby sięga po coś szowinistycznie męską ręką – nie da się tego inaczej ująć – po coś znajdującego się pod tą zadartą kiecką! Trudno sobie w tej sytuacji – oraz mając w pamięci zawarte w felietonie oburzenie Doroty Wellman – nie zadać pytania, co tak naprawdę w tej pozycji pani Dorota próbuje ukryć?

Czas jakiś byłem w ogólnym szoku. A kiedy szok minął, zrozumiałem, o czym ma być ten felieton. Otóż ten felieton ma być o tym, że ludzie naprawdę nie robią się mądrzejsi od tego, że częściej pokazuje się ich w telewizji, czasem nawet wręcz przeciwnie. Co, rzecz jasna, dotyczy również mnie.

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (42/2017) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj.

#REKLAMA_POZIOMA#

 

 

POLECANE
Deklaracja Hołowni. Wymowny wpis Tuska z ostatniej chwili
"Deklaracja Hołowni". Wymowny wpis Tuska

We wtorek po godz. 21 premier Donald Tusk opublikował wpis, w którym odniósł się do marszałka Sejmu Szymona Hołowni. Pisze o "wyjaśnieniach i deklaracji".

Trump: Putin opowiada nam bzdury, nie jestem z niego zadowolony z ostatniej chwili
Trump: Putin opowiada nam bzdury, nie jestem z niego zadowolony

Prezydent USA Donald Trump oświadczył we wtorek, że Władimir Putin opowiada bzdury i nie szanuje ludzkiego życia. Powtórzył też, że nie jest z niego zadowolony, i potwierdził, że wyśle broń defensywną Ukrainie.

Seryjny samobójca grasuje w Rosji tylko u nas
Seryjny samobójca grasuje w Rosji

W każdy kraju – znamy to choćby z Polski – zdarzają się zagadkowe samobójstwa. Czy też tragiczne zgony w niewyjaśnionych okolicznościach. Dotyka to nieszczęście urzędników, oficerów, polityków, menedżerów. Ale w Rosji po wybuchu pełnoskalowej wojny z Ukrainą seryjny samobójca zbiera żniwo bogate jak nigdy.

Powstańcy chcą, aby koncert (Nie)zakazane piosenki poprowadził Tomasz Wolny. Jest odpowiedź TVP z ostatniej chwili
Powstańcy chcą, aby koncert "(Nie)zakazane piosenki" poprowadził Tomasz Wolny. Jest odpowiedź TVP

Powstańcy Warszawscy apelują do władz Telewizji Polskiej w likwidacji, aby tegoroczny koncert "Warszawiacy śpiewają (nie)zakazane piosenki" poprowadził Tomasz Wolny. TVP odpowiedziało w lakoniczny sposób.

NFZ wydał pilny komunikat z ostatniej chwili
NFZ wydał pilny komunikat

Fałszywe SMS-y i e-maile o zwrocie składek wyłudzają dane – ostrzega NFZ. Sprawdź, jak nie dać się oszukać.

Autobus na torach między szlabanami. Wszystko na oczach policji [WIDEO] z ostatniej chwili
Autobus na torach między szlabanami. Wszystko na oczach policji [WIDEO]

Blisko tragedii było na przejeździe kolejowym w Inowrocławiu. Kierowca miejskiego autobusu wjechał na tory między zamykające się szlabany, ignorując czerwone światło. Świadkami groźnej sytuacji był policyjny patrol.

Poradnik prawny dla obrońców granic z ostatniej chwili
Poradnik prawny dla obrońców granic

Sytuacja na granicy polsko-niemieckiej staje się coraz bardziej napięta z powodu zwiększającej się liczby przybywających do Polski z tego kierunku imigrantów. Nowy poradnik Ordo Iuris podpowiada, jak działać bezpiecznie w czasie przywróconych kontroli.

Niemiecki polityk mówi wprost, kto ma rządzić w Warszawie Wiadomości
Niemiecki polityk mówi wprost, kto ma rządzić w Warszawie

Manfred Weber zaatakował m.in. PiS na forum Parlamentu Europejskiego. Lider Europejskiej Partii Ludowej jasno określił z kim zamierza walczyć w Polsce. Zastrzegł też, że EPL wie jak walczyć "ze skrajną prawicą" i nikt nie ma prawa jej pouczać".  

Oszust udawał głos sekretarza stanu USA. Kontaktował się z szefami MSZ innych państw Wiadomości
Oszust udawał głos sekretarza stanu USA. Kontaktował się z szefami MSZ innych państw

Ktoś podszywał się pod sekretarza stanu USA Marka Rubio, i zmieniając głos oraz styl pisania przy użyciu sztucznej inteligencji, kontaktował się z wysokiej rangi urzędnikami, w tym co najmniej trzema ministrami spraw zagranicznych - podał we wtorek dziennik „Washington Post”.

Polska 2050 ostro reaguje na odejście Bodnar: Dostała jasny sygnał z ostatniej chwili
Polska 2050 ostro reaguje na odejście Bodnar: "Dostała jasny sygnał"

Polska 2050 ostro zareagowała na odejście poseł Izabeli Bodnar. "Izabela dostała jasny sygnał: wyczyszczenie wątpliwości wokół jej rodzinnej działalności biznesowej albo koniec kariery w Polsce 2050. Wybrała koniec kariery" – czytamy w oświadczeniu partii.

REKLAMA

Cezary Krysztopa dla "TS": Goła d.

Jednym z niezgłębionych dla mnie fenomenów celebryctwa, na widok którego zwykle doznaję wstrząsów anafilaktycznych, jest fenomen Doroty Wellman. Pani Dorota prowadzi różne programy w telewizji i chyba z racji tego, że je prowadzi, jest często uważana za rodzaj feministycznego autorytetu. Proszę mi wybaczyć, jeśli coś pokręciłem.
zrzut ekranu Cezary Krysztopa dla "TS": Goła d.
zrzut ekranu / Youtube.com
Cezary Krysztopa

Trzeba jej oddać, że nie są to jedyne formy jej aktywności. W odróżnieniu od większości celebrytów zajmuje się też rzeczami pożytecznymi, pisze na przykład felietony w „Wysokich Obcasach” (o ile można „Wysokie Obcasy” uznać za coś pożytecznego), co z pewnością dowodzi, że pisać umie. W jednym z felietonów napisała: „Dlaczego kobiety z takim upodobaniem pokazują d...py? (…) Na Facebooku, Instagramie króluje wypięta pupa. W stringach. Goła, przysłonięta tiulem. Umięśniona w legginsach. Wyeksponowana na łożu. Opalona na leżaku. (...) Czemu nie pokazujemy głowy? I tego, co w głowie? Może tam jest tak pusto, że dudni jak w cembrowanej studni...” – Yyyy – pomyślałem – nie wiem, o co tu chodzi, ale szykuje mi się temat na felieton.

W sukurs memu męskiemu brakowi zrozumienia pospieszyła Ewa Chodakowska, trenerka maltretująca kobiety, która poczuła się odpowiedzialna za wyżej wymienione umięśnione pupy w legginsach oraz poprawę jakości życia ich nosicielek. – Czy opona na brzuchu jest oznaką oleju w głowie? Jakiejś szczególnej wybitności? – napisała. Przemknęła mi wtedy przez głowę niebezpieczna myśl, że to, co piszę, mogłoby się okazać felietonem na temat odwiecznej dyskusji pomiędzy kobietami identyfikującymi się bardziej jako mądre i tymi identyfikującymi się bardziej jako ładne. Nie mogłem się jednak tej idei pozwolić zagnieździć w głowie, bo, po pierwsze, życie mi miłe, po drugie – natura kobiecych wojen znacznie przekracza możliwości percepcji męskiego mózgu, a po trzecie – to nieprawdziwy stereotyp.

Na szczęście znacznie ciekawszej odpowiedzi udzielili Dorocie Wellman internauci, którzy przypomnieli zdjęcie, na którym pani Dorota wdzięcznie zadziera fioletową kieckę i wypina tylną część ciała, drugim końcem spoglądając jakby triumfalnie ku widowni, w kierunku bodaj Szymona Majewskiego, który z uwagą studiuje wyeksponowane publicznie wdzięki. A nawet, o zgrozo, jakby sięga po coś szowinistycznie męską ręką – nie da się tego inaczej ująć – po coś znajdującego się pod tą zadartą kiecką! Trudno sobie w tej sytuacji – oraz mając w pamięci zawarte w felietonie oburzenie Doroty Wellman – nie zadać pytania, co tak naprawdę w tej pozycji pani Dorota próbuje ukryć?

Czas jakiś byłem w ogólnym szoku. A kiedy szok minął, zrozumiałem, o czym ma być ten felieton. Otóż ten felieton ma być o tym, że ludzie naprawdę nie robią się mądrzejsi od tego, że częściej pokazuje się ich w telewizji, czasem nawet wręcz przeciwnie. Co, rzecz jasna, dotyczy również mnie.

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (42/2017) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj.

#REKLAMA_POZIOMA#

 


 

Polecane
Emerytury
Stażowe