Przystanek na granicy polsko-białoruskiej punktem przerzutu nielegalnych imigrantów? Sołtys alarmuje

Profil "Służby w akcji" poinformował w mediach społecznościowych o sytuacji, która ma mieć miejsce w Czerlonce w gminie Białowieża (woj. podlaskie). Powołuje się przy tym na Annę Borowską-Berend, która jest sołtysem Czerlonki i radną gminy Białowieża. Zapytaliśmy ją o szczegóły.
Nielegalni imigranci na przystanku w Czerlonce
Nielegalni imigranci na przystanku w Czerlonce / Anna Borowska-Berend

Na przystanku mają przesiadywać nielegalni imigranci, który udało się przedostać przez granicę. Jak potwierdziła w rozmowie z Tysol.pl sołtys Anna Borowska-Berend problem nielegalnych emigrantów, którzy przesiadują na przystanku trwa od około tygodnia. Za każdym razem mieszkańcy dzwonią - zarówno na policję, jak i do Straży Granicznej, te jednak mają nie reagować.

Czytaj również: To koniec elektryków? Pracownicy Audi chcą zmian

Tragedia w Warszawie: utonęła młoda kobieta

 

"Dzieci się boją"

Policja pojawiła się raz, po dwóch godzinach, A sytuacja trwa od ponad tygodnia. To nie była jednorazowa sytuacja, to jest nagminne. Ciągłe dzwonienie - na policje na SG. Oni siedzą od rana do wieczora. Najpierw tam siedzieli sami aktywiści, nawet tam spali na tym przystanku. Gdy do nich podchodziłam i zwracałam im uwagę, to kazali nam dzwonić na policję. To byli prawdopodobnie ludzie z Pogotowia Humanitarnego. 

Od pewnego czasu nie mamy tego spokoju. Raz gdy dzwoniłam na Straż Graniczną, usłyszałam, że nie mają jednostki, która mogłaby podjechać, bo wszyscy są na granicy. Raz przyjechali po sześciu godzinach. Czujemy się bardzo zaniepokojeni. Dzieci idą na przystanek i wracają do domów, bo się boją. Ani policja, ani SG nie reagują na nasze liczne interwencje, i to jest straszne.

- mówi nam sołtys Czerlonki Anna Borowska-Berend.

 

Wszystkiemu winne organizacje "humanitarne"?

Według profilu "Służby w akcji" winę za taką sytuację mają ponosić organizacje takie jak Podlaskie Ochotnicze Pogotowie Humanitarne, które mają rozsyłać na "imigranckich grupach" w aplikacji WhatsApp swój "numer alarmowy". "Sam numer przekazują też innym imigrantom, Ci imigranci którym pomogli" – podkreślono.

Na WhatsApp następnie ustawiana jest mapka z pinezką wskazującą na ten przystanek (około 5 km od granicy). Zrobiono sobie więc tam nijako punkt zbiorczy. To tam imigranci wypełniają dokumenty o pełnomocnictwo i wniosek o azyl w Polsce, następnie czekają godzinami na Straż Graniczną, z której zrobili sobie wręcz taksówkę do ośrodka. Mamy też informację, że Podlaskie Ochotnicze Pogotowie Humanitarne przywozi w te miejsce nielegalnych imigrantów z innych miejsc, być może zebranych z okolicznych lasów

– brzmi wpis na platformie X.

Czytamy również że, policja nic nie może z tym faktem zrobić, ponieważ "imigranci znajdują się w miejscu publicznym".


 

POLECANE
Zaskakująca zmiana pogody. IMGW wydał komunikat Wiadomości
Zaskakująca zmiana pogody. IMGW wydał komunikat

W najbliższym czasie dominować będzie pogoda pochmurna z lokalnymi przejaśnieniami, mogą występować miejscami opady deszczu, w poniedziałek do 12 st. C na zachodzie - poinformował synoptyk IMGW Tomasz Siemieniuk. Z prognozy długoterminowej Instytutu wynika, że nastąpi wyraźne ocieplenie.

Grafzero: Spadkobiercy i Bóg Skorpion William Golding | Ciekawa książka | Grafzero z ostatniej chwili
Grafzero: "Spadkobiercy" i "Bóg Skorpion" William Golding | Ciekawa książka | Grafzero

Tym razem Grafzero vlog literacki razem z ‪@emigrant41‬ rozmawia o dwóch książkach Wiliama Goldinga "Spadkobiercy" i "Bóg Skorpion". Czy da się pisać o historii tak dawnej, że nie ujętej na piśmie? Czy jest możliwe jakiekolwiek sensowne ujęcie takiej rzeczywistości?

Awaria w Luwrze. Setki uszkodzonych książek Wiadomości
Awaria w Luwrze. Setki uszkodzonych książek

Wyciek wody, do którego doszło w Luwrze pod koniec listopada, spowodował uszkodzenie około 400 książek w dziale zabytków egipskich - przyznał w niedzielę zastępca dyrektora paryskiego muzeum Francis Steinbock.

Zespół T.Love traci kluczowego muzyka. Zaskakująca decyzja Wiadomości
Zespół T.Love traci kluczowego muzyka. Zaskakująca decyzja

Zespół T.Love ogłosił, że po 35 latach współpracy rozstaje się z Sidneyem Polakiem. Informacja pojawiła się 7 grudnia w mediach społecznościowych grupy i od razu wywołała poruszenie wśród fanów. Muzyk był związany z zespołem od 1990 roku i przez dekady współtworzył jego brzmienie.

Nowe zasady na skrzyżowaniach i rewolucja w sygnalizacji. Co się zmieni? Wiadomości
Nowe zasady na skrzyżowaniach i rewolucja w sygnalizacji. Co się zmieni?

Dyskusja o przyszłości polskich skrzyżowań i sposobie, w jaki kierowcy poruszają się po miastach, znów wróciła na sejmową agendę. Eksperci przekonują, że dotychczasowy system nie przystaje do realiów ruchu drogowego, a przygotowywane rekomendacje mogą wywołać jedną z największych dyskusji o organizacji ruchu od lat.

Solidny występ Polaków w PŚ. Tomasiak z najlepszym wynikiem w karierze Wiadomości
Solidny występ Polaków w PŚ. Tomasiak z najlepszym wynikiem w karierze

Kacper Tomasiak zajął piąte miejsce, Piotr Żyła był siódmy, Maciej Kot - 14., Paweł Wąsek - 25., a Kamil Stoch - 27. w niedzielnym konkursie Pucharu Świata w skokach narciarskich w Wiśle. Wygrał Słoweniec Domen Prevc. Drugi był Japończyk Ryoyu Kobayashi, który prowadził po pierwszej serii.

Spadła kilkaset metrów spod szczytu Rysów i przeżyła. Ratownik TOPR: To cud Wiadomości
Spadła kilkaset metrów spod szczytu Rysów i przeżyła. Ratownik TOPR: To cud

Turystka, która spadła około 400 metrów ze stromego odcinka Rysów, przeżyła i doznała jedynie niegroźnych obrażeń. Ratownicy TOPR mówią wprost o cudownym ocaleniu.

Nie żyje znany aktor teatralny i filmowy Wiadomości
Nie żyje znany aktor teatralny i filmowy

Środowisko teatralne i filmowe pożegnało jednego ze swoich zasłużonych twórców. 6 grudnia 2025 roku zmarł Romuald Michalewski - aktor od lat związany z wieloma scenami w całej Polsce. Informację o jego odejściu przekazał portal e-teatr.pl.

Szczyt w Londynie bez udziału Polski. Błaszczak ostro o Tusku Pozycja Polski jest katastrofalna pilne
Szczyt w Londynie bez udziału Polski. Błaszczak ostro o Tusku "Pozycja Polski jest katastrofalna"

Brak zaproszenia Donalda Tuska na londyńskie rozmowy o Ukrainie ponownie wywołało polityczną burzę. Politycy PiS oceniają, że pomijanie Polski w kluczowych spotkaniach to dowód na gwałtowne osłabienie pozycji rządu na arenie międzynarodowej.

Nowy mistrz świata w Formule 1 z ostatniej chwili
Nowy mistrz świata w Formule 1

Lando Norris został po raz pierwszy w karierze mistrzem świata Formuły 1, kończąc sezon trzecim miejscem w wyścigu o Grand Prix Abu Zabi. Zwyciężył Max Verstappen, a drugi linię mety minął Oscar Piastri.

REKLAMA

Przystanek na granicy polsko-białoruskiej punktem przerzutu nielegalnych imigrantów? Sołtys alarmuje

Profil "Służby w akcji" poinformował w mediach społecznościowych o sytuacji, która ma mieć miejsce w Czerlonce w gminie Białowieża (woj. podlaskie). Powołuje się przy tym na Annę Borowską-Berend, która jest sołtysem Czerlonki i radną gminy Białowieża. Zapytaliśmy ją o szczegóły.
Nielegalni imigranci na przystanku w Czerlonce
Nielegalni imigranci na przystanku w Czerlonce / Anna Borowska-Berend

Na przystanku mają przesiadywać nielegalni imigranci, który udało się przedostać przez granicę. Jak potwierdziła w rozmowie z Tysol.pl sołtys Anna Borowska-Berend problem nielegalnych emigrantów, którzy przesiadują na przystanku trwa od około tygodnia. Za każdym razem mieszkańcy dzwonią - zarówno na policję, jak i do Straży Granicznej, te jednak mają nie reagować.

Czytaj również: To koniec elektryków? Pracownicy Audi chcą zmian

Tragedia w Warszawie: utonęła młoda kobieta

 

"Dzieci się boją"

Policja pojawiła się raz, po dwóch godzinach, A sytuacja trwa od ponad tygodnia. To nie była jednorazowa sytuacja, to jest nagminne. Ciągłe dzwonienie - na policje na SG. Oni siedzą od rana do wieczora. Najpierw tam siedzieli sami aktywiści, nawet tam spali na tym przystanku. Gdy do nich podchodziłam i zwracałam im uwagę, to kazali nam dzwonić na policję. To byli prawdopodobnie ludzie z Pogotowia Humanitarnego. 

Od pewnego czasu nie mamy tego spokoju. Raz gdy dzwoniłam na Straż Graniczną, usłyszałam, że nie mają jednostki, która mogłaby podjechać, bo wszyscy są na granicy. Raz przyjechali po sześciu godzinach. Czujemy się bardzo zaniepokojeni. Dzieci idą na przystanek i wracają do domów, bo się boją. Ani policja, ani SG nie reagują na nasze liczne interwencje, i to jest straszne.

- mówi nam sołtys Czerlonki Anna Borowska-Berend.

 

Wszystkiemu winne organizacje "humanitarne"?

Według profilu "Służby w akcji" winę za taką sytuację mają ponosić organizacje takie jak Podlaskie Ochotnicze Pogotowie Humanitarne, które mają rozsyłać na "imigranckich grupach" w aplikacji WhatsApp swój "numer alarmowy". "Sam numer przekazują też innym imigrantom, Ci imigranci którym pomogli" – podkreślono.

Na WhatsApp następnie ustawiana jest mapka z pinezką wskazującą na ten przystanek (około 5 km od granicy). Zrobiono sobie więc tam nijako punkt zbiorczy. To tam imigranci wypełniają dokumenty o pełnomocnictwo i wniosek o azyl w Polsce, następnie czekają godzinami na Straż Graniczną, z której zrobili sobie wręcz taksówkę do ośrodka. Mamy też informację, że Podlaskie Ochotnicze Pogotowie Humanitarne przywozi w te miejsce nielegalnych imigrantów z innych miejsc, być może zebranych z okolicznych lasów

– brzmi wpis na platformie X.

Czytamy również że, policja nic nie może z tym faktem zrobić, ponieważ "imigranci znajdują się w miejscu publicznym".



 

Polecane