[Felieton „TS”] Tadeusz Płużański: Wymordować Polaków

20 i 21 czerwca 1940 r. Niemcy rozstrzelali w Palmirach na obrzeżach Puszczy Kampinoskiej 358 więźniów Pawiaka – w tym przedstawicieli polskiej elity politycznej, intelektualnej i kulturalnej. Śmierć ponieśli m.in. Maciej Rataj (ludowiec), Mieczysław Niedziałkowski (socjalista), biegacz Janusz Kusociński czy Agnieszka Dowbor-Muśnicka, członkini antyniemieckiej Organizacji Wojskowej „Wilki”.
Tadeusz Płużański  [Felieton „TS”] Tadeusz Płużański: Wymordować Polaków
Tadeusz Płużański / Tygodnik Solidarność

Druga córka gen. Józefa Dowbora-Muśnickiego, Janina Lewandowska została zamordowana przez Sowietów w Katyniu (jako jedyna kobieta). To pokazuje zbieżność celów obu okupantów Polski.

Egzekucje w Palmirach 

W Palmirach takich potajemnych egzekucji było co najmniej 20, między grudniem 1939 r. a lipcem 1941 r. Pochłonęły ok. 1700 Polaków i polskich Żydów. Na polanę śmierci byli przewożeni ciężarówkami z warszawskich więzień i aresztów.

W pierwszych miesiącach okupacji kilkuset mieszkańców Warszawy zostało zamordowanych na tyłach gmachu Sejmu RP, w tzw. ogrodach sejmowych. Ale tych zbrodni na dłuższą metę nie udało się ukryć, stąd pomysł przeniesienia ich do puszczy.

Część egzekucji w Palmirach Niemcy przeprowadzili w odwecie za ucieczkę z więzienia Gestapo przy al. Szucha (przez okno w toalecie, a następnie niepilnowaną bramę) jednego z przywódców Polskiej Ludowej Akcji Niepodległościowej – Kazimierza Andrzeja Kotta 17 stycznia 1940 r.

Więźniowie pierwszych transportów nie wiedzieli, że jadą na śmierć. Niemcy dla odwrócenia uwagi wywozili ich na ogół o świcie, pozwalali zabrać rzeczy osobiste, paczki z żywnością, a nawet więzienny depozyt czy dodatkowe porcje chleba. Później, gdy wiedza o zbrodni w Palmirach stała się powszechna, skazańcy wyrzucali z ciężarówek kartki ze swoimi imionami i nazwiskami czy drobiazgi osobiste z nadzieją, że pozwoli to na odnalezienie ich zwłok.

Czytaj także: Stanisław Żaryn: Musimy odbudować zaufanie polskich żołnierzy i funkcjonariuszy wobec państwa

Czytaj także: Tajemnice propagandowego przekazu Donalda Tuska

Zbrodnicze różnice 

Różnica między mordowaniem w Katyniu a Palmirami polegała w zasadzie tylko na tym, że Sowieci strzelali z pistoletu w tył głowy, a Niemcy z broni maszynowej. Ciała spadały bezwładnie do wykopanych wcześniej zbiorowych dołów śmierci. Niemcy maskowali miejsca mchem i igliwiem, a potem sadzili tam młode sosny. Rodziny informowano o śmierci krewnego „z przyczyn naturalnych”, na ogół w wyniku ataku serca.
Mimo iż oprawcy szczelnie zabezpieczali teren egzekucji, masowych zbrodni nie udało się utrzymać w tajemnicy. Miejscowa ludność widziała przejeżdżające ciężarówki, z okolic polany dobiegały strzały i jęki. Miejsca bezimiennych dołów oznaczali następnie – z narażeniem życia – leśnicy. Dzięki temu udało się po wojnie ekshumować i zidentyfikować dużą część ofiar.

„Gdyby wojna potrwała dłużej – pisał przed laty Richard C. Lukas, amerykański historyk o żydowskich korzeniach w książce „Zapomniany Holocaust. Polacy pod okupacją niemiecką 1939–1944” – Polacy zostaliby całkowicie wymordowani bądź w komorach gazowych – jak Żydzi – bądź w wyniku konsekwentnej polityki hitlerowskiej […], a składały się na nią egzekucje, przymusowe roboty, głód, ograniczenie przyrostu naturalnego i germanizacja”.
 


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Znany popularyzator nauki opublikował tekst w Polityce. Transaktywiści wpadli w histerię Wiadomości
Znany popularyzator nauki opublikował tekst w Polityce. Transaktywiści wpadli w histerię

Znany biolog i publicysta, Łukasz Sakowski, opowiedział w Polityce, jak aktywiści gender krzywdzą dzieci. Jego tekst wywołał skandal w polskim środowisku trans - aż 43 organizacje starały się go ocenzurować.

Naukowiec wywołał skandal, celowo publikując pracę naukową pozbawioną wartości Wiadomości
Naukowiec wywołał skandal, celowo publikując pracę naukową pozbawioną wartości

Podziemie polskiej nauki. Z bólem serca udostępniam ten materiał. Jest inny niż wszystkie. Ale muszę go udostępnić.

Rząd Tuska chce zlikwidować Pocztę Polską? Jest interpelacja polityka
Rząd Tuska chce zlikwidować Pocztę Polską? Jest interpelacja

Będziemy bronić pocztowców i przyszłości Poczty Polskiej. Nie damy zniszczyć tak ważnej dla bezpieczeństwa kraju firmy - zapowiedział poseł PiS Kacper Płazyński, który wspólnie z posłem Januszem Kowalskim złożył interpelacje ws. planowanych zwolnień.

Klub z czołowej europejskiej ligi zagra w koszulkach z polskim orłem i nazwiskami bohaterów gorące
Klub z czołowej europejskiej ligi zagra w koszulkach z polskim orłem i nazwiskami bohaterów

Klub, który od przyszłego sezonu będzie występował w najwyższej klasie rozgrywkowej Holandii - Eredivisie - na swoich koszulkach postanowił uhonorować polskich bohaterów, którzy wyzwolili to miasto z rąk Niemiec.

Wybraliście na szefa NATO człowieka, który ściskał się z Miedwiediewem, a teraz zdziwienie? polityka
"Wybraliście na szefa NATO człowieka, który ściskał się z Miedwiediewem, a teraz zdziwienie?"

- Szanowni Państwo, wybraliście na szefa NATO człowieka, który ściskał się z Miedwiediewem i promował Gazprom. A teraz jesteście zdziwieni, że Rutte działa na rzecz rozbrojenia Europy? - pytała w mediach społecznościowych była premier, obecnie europoseł PiS Beata Szydło.

Saga rodu Le Penów. Tylko u nas - fragment książki Kacpra Kity Wiadomości
"Saga rodu Le Penów". Tylko u nas - fragment książki Kacpra Kity

"Saga rodu Le Penów" - taki tytuł nosi najnowsza książka Kacpra Kity, publicysty Nowego Ładu.

Autobus zderzył się z pociągiem. Potwierdzono pierwsze ofiary śmiertelne z ostatniej chwili
Autobus zderzył się z pociągiem. Potwierdzono pierwsze ofiary śmiertelne

Słowackie służby ratunkowe potwierdziły, że w czwartek w wypadku na południu Słowacji zginęły cztery osoby, a co najmniej pięć zostało rannych. Na przejeździe kolejowym w pobliżu miejscowości Nove Zamky pociąg jadący z Pragi do Budapesztu zderzył się z autobusem.

Biden kontra Trump: oto kogo Amerykanie wolą pod względem osobowości polityka
Biden kontra Trump: oto kogo Amerykanie wolą pod względem osobowości

Donald Trump jest lepiej oceniany przez Amerykanów niż Joe Biden pod względem osobowości i cech przywódczych, a także wieku oraz poglądów - wynika z opublikowanego w czwartek sondażu Gallupa. Trump ma też znacznie lepsze notowania wewnątrz elektoratu własnej partii.

Marcin Horała: Możemy coś razem zrobić Wiadomości
Marcin Horała: Możemy coś razem zrobić

– Tolerancyjna, inkluzywna, szanująca decyzje kobiet Lewica w swoim najlepszym wydaniu – oświadczył w rozmowie z Tysol.pl poseł Marcin Horała, komentując w ten sposób decyzję klubu parlamentarnego Lewicy o zawieszeniu poseł Pauliny Matysiak.

Aktywista ma dosyć. Podjął decyzję po fali hejtu Wiadomości
Aktywista ma dosyć. Podjął decyzję po fali hejtu

Patryk Spaliński jest młodym aktywistą i założycielem ruchu miejskiego działającego z Zagłębiu Miedziowym - Akcja Restart. Organizacja sprzeciwiała się np. treściom o charakterze religijnym w autobusach miejskich w Lubinie. A mimo to aktywista spotkał się z falą hejtu ze strony, w jakimś sensie, własnego środowiska.

REKLAMA

[Felieton „TS”] Tadeusz Płużański: Wymordować Polaków

20 i 21 czerwca 1940 r. Niemcy rozstrzelali w Palmirach na obrzeżach Puszczy Kampinoskiej 358 więźniów Pawiaka – w tym przedstawicieli polskiej elity politycznej, intelektualnej i kulturalnej. Śmierć ponieśli m.in. Maciej Rataj (ludowiec), Mieczysław Niedziałkowski (socjalista), biegacz Janusz Kusociński czy Agnieszka Dowbor-Muśnicka, członkini antyniemieckiej Organizacji Wojskowej „Wilki”.
Tadeusz Płużański  [Felieton „TS”] Tadeusz Płużański: Wymordować Polaków
Tadeusz Płużański / Tygodnik Solidarność

Druga córka gen. Józefa Dowbora-Muśnickiego, Janina Lewandowska została zamordowana przez Sowietów w Katyniu (jako jedyna kobieta). To pokazuje zbieżność celów obu okupantów Polski.

Egzekucje w Palmirach 

W Palmirach takich potajemnych egzekucji było co najmniej 20, między grudniem 1939 r. a lipcem 1941 r. Pochłonęły ok. 1700 Polaków i polskich Żydów. Na polanę śmierci byli przewożeni ciężarówkami z warszawskich więzień i aresztów.

W pierwszych miesiącach okupacji kilkuset mieszkańców Warszawy zostało zamordowanych na tyłach gmachu Sejmu RP, w tzw. ogrodach sejmowych. Ale tych zbrodni na dłuższą metę nie udało się ukryć, stąd pomysł przeniesienia ich do puszczy.

Część egzekucji w Palmirach Niemcy przeprowadzili w odwecie za ucieczkę z więzienia Gestapo przy al. Szucha (przez okno w toalecie, a następnie niepilnowaną bramę) jednego z przywódców Polskiej Ludowej Akcji Niepodległościowej – Kazimierza Andrzeja Kotta 17 stycznia 1940 r.

Więźniowie pierwszych transportów nie wiedzieli, że jadą na śmierć. Niemcy dla odwrócenia uwagi wywozili ich na ogół o świcie, pozwalali zabrać rzeczy osobiste, paczki z żywnością, a nawet więzienny depozyt czy dodatkowe porcje chleba. Później, gdy wiedza o zbrodni w Palmirach stała się powszechna, skazańcy wyrzucali z ciężarówek kartki ze swoimi imionami i nazwiskami czy drobiazgi osobiste z nadzieją, że pozwoli to na odnalezienie ich zwłok.

Czytaj także: Stanisław Żaryn: Musimy odbudować zaufanie polskich żołnierzy i funkcjonariuszy wobec państwa

Czytaj także: Tajemnice propagandowego przekazu Donalda Tuska

Zbrodnicze różnice 

Różnica między mordowaniem w Katyniu a Palmirami polegała w zasadzie tylko na tym, że Sowieci strzelali z pistoletu w tył głowy, a Niemcy z broni maszynowej. Ciała spadały bezwładnie do wykopanych wcześniej zbiorowych dołów śmierci. Niemcy maskowali miejsca mchem i igliwiem, a potem sadzili tam młode sosny. Rodziny informowano o śmierci krewnego „z przyczyn naturalnych”, na ogół w wyniku ataku serca.
Mimo iż oprawcy szczelnie zabezpieczali teren egzekucji, masowych zbrodni nie udało się utrzymać w tajemnicy. Miejscowa ludność widziała przejeżdżające ciężarówki, z okolic polany dobiegały strzały i jęki. Miejsca bezimiennych dołów oznaczali następnie – z narażeniem życia – leśnicy. Dzięki temu udało się po wojnie ekshumować i zidentyfikować dużą część ofiar.

„Gdyby wojna potrwała dłużej – pisał przed laty Richard C. Lukas, amerykański historyk o żydowskich korzeniach w książce „Zapomniany Holocaust. Polacy pod okupacją niemiecką 1939–1944” – Polacy zostaliby całkowicie wymordowani bądź w komorach gazowych – jak Żydzi – bądź w wyniku konsekwentnej polityki hitlerowskiej […], a składały się na nią egzekucje, przymusowe roboty, głód, ograniczenie przyrostu naturalnego i germanizacja”.
 



Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe