Polskie siatkarki z brązowym medalem Ligi Narodów

Polskie siatkarki zdobyły w Bangkoku brązowy medal Ligi Narodów. W meczu o trzecie miejsce pokonały Brazylię 3:2 (25:21, 26:28, 25:21, 19:25, 15:9) i tym samym powtórzyły wynik z ubiegłego roku, kiedy to również stanęły na najniższym stopniu podium.
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne / pixabay.com

Polska – Brazylia 3:2 (25:21, 26:28, 25:21, 19:25, 15:9).

Polska: Joanna Wołosz, Magdalena Stysiak, Agnieszka Korneluk, Magdalena Jurczyk, Martyna Łukasik, Natalia Mędrzyk, Agnieszka Szczygłowska (libero) – Katarzyna Wenerska, Malwina Smarzek, Martyna Czyrniańska, Justyn Łysiak.

Brazylia: Macris, Rosamaria, Carol, Thaisa, Ana Cristina, Gabi, Nyeme Costa (libero) – Kisy, Julia Bergmann, Roberta Ratzke, Kisy, Priscila.

Emocjonujące spotkanie

Oba zespoły spotkały się już w fazie interkontynentalnej - wówczas siatkarki z Ameryki Południowej pewnie pokonały biało-czerwone 3:0. Już za nieco ponad miesiąc Polki zagrają z Brazylią o punkty na igrzyska olimpijskich w Paryżu.

Po bolesnej porażce z Włoszkami (0:3), podopieczne Stefano Lavariniego wyszły na boisko zupełnie odmienione. Widać było, że zawodniczki zamknęły tamto spotkanie, odświeżyły głowy i zregenerowały siły. Po wyrównanym początku, biało-czerwone na moment zacięły się w ataku, co wykorzystały rywalki obejmując czteropunktowe prowadzenie (11:7). Lavarini poprosił o czas i jego podopieczne szybko wróciły do swojej gry.

Tym razem nie Magdalena Stysiak, ale Natalia Mędrzyk i Martyna Łukasik brylowały w ataku. Polki zdobyły sześć punktów z rzędu i wygrywały 17:14, co okazało się kluczowym momentem tej partii. Brazylijki nie były w stanie powstrzymać świetnie spisujących się rywalek, trener Ze Roberto desygnował do gry zmienniczki, które nie były w stanie odmienić losów seta. W polskim zespole dobrze funkcjonowała podwójna zmiana – Malwina Smarzek w końcówce skończyła ważną piłkę, a drugiego setbola wykorzystała Mędrzyk.

W drugim secie obie reprezentacje wzniosły się na wyżyny swoich umiejętności i kibice oglądali znakomite widowisko. Zawodniczki dokonywały cudów w defensywie, Katarzyna Wenerska siedząc podbijała piłki, a Brazylijki, jak przystało na piłkarską nację, kilka razy efektownie nogą przebijały na drugą stronę siatki.

Biało-czerwonym coraz trudniej było zatrzymać Gabi. Skrzydłowa Brazylii wyprowadziła swój zespół na prowadzenie 18:15, ale Polki nie rezygnowały. Agnieszka Korneluk zatrzymała atak przeciwniczek i był remis 19:19, a po jej asie serwisowym polskie siatkarki wygrywały 23:21. "Canarinhos" to jednak zespół z najwyższej półki i łatwo skóry nie sprzedaje. Ana Cristina zaserwowała asa i był remis 23:23. Potem Polki nie wykorzystały trzech setboli, bowiem po drugiej stronie siatki nie myliła się Gabi. Przy stanie 26:26 Korneluk dotknęła taśmy, a po chwili Mędrzyk zaatakowała w aut.

Trzeci set to kolejna dawka emocji, ale także wysoki poziom gry. Obie drużyny popełniały bardzo mało błędów w polu serwisowym czy w ataku, a punkty zdobywały głównie po własnych akcjach. Lavarini po raz kolejny trafił ze zmianą - za Mędrzyk wprowadził Martynę Czyrniańską, która nie zwalniała ręki w ataku, dołożyła też blok i Polki prowadziły już 20:15. Gabi dwoiła się i troiła, ale koleżanki jej nie pomagały i biało-czerwone wygrały dość pewnie.

W kolejnej partii skuteczność odzyskała Stysiak, swoje statystyki zaczęła też poprawiać Jurczyk i podopieczne Lavariniego były na dobrej drodze, by zakończyć mecz w czterech setach. Obraz gry odmieniła Julia Bergmann, która zaczęła mecz na ławce rezerwowych. Skrzydłowa popisała się trzema mocnymi atakami z rzędu, zapunktowała też w polu serwisowym i podopieczne Ze Roberto odzyskały inicjatywę. Od stanu 17:17 dominowały już siatkarki z Ameryki Południowej – Bergmann i Carol kończyły niemal wszystkie piłki i o tym, kto zajmie trzecie miejsce zadecydował tie-break.

W decydującym secie więcej zimnej krwi zachowały Polki. Gdyby nie dwie zepsute zagrywki Czyrniańskiej, wygrana przyszłaby łatwiej, ale z drugiej strony 20-letnia przyjmująca rehabilitowała się imponującą grą w ofensywie. Czyrniańska blokiem zatrzymała atak rywalek i było już 10:5 dla Polki. Brazylijki nie podjęły już walki i zespół Lavariniego po raz drugi w historii mógł się cieszyć z brązowego medalu Ligi Narodów.

Najwięcej punktów dla biało-czerwonych zdobyły Łukasik (21) i Stysiak (20); dla Brazylii – Gabi (22) i Bergmann (20).

W finale (początek, godz. 15.30) Włochy zmierzą się z Japonią.

CZYTAJ TAKŻE: "Kto pozwala na taki ubiór w telewizji?". Burza po emisji popularnego programu TVN

CZYTAJ TAKŻE: Kate Middleton poważnie chora. Książę William wydał nowy komunikat

CZYTAJ TAKŻE: Anna Lewandowska ogłosiła radosną nowinę. W sieci lawina gratulacji

 


 

POLECANE
Niezwykłe zjawisko astronomiczne. Warto się przygotować Wiadomości
Niezwykłe zjawisko astronomiczne. Warto się przygotować

W nocy z 13 na 14 grudnia na niebie zobaczymy wyjątkowy deszcz meteorów. Geminidy osiągną maksimum i zapewnią jeden z najpiękniejszych pokazów w roku. Sprzyjające warunki pozwolą zobaczyć nawet ponad sto „spadających gwiazd” w godzinę.

Beata Szydło: Pod rządami Tuska nie może być sukcesów polskich firm z ostatniej chwili
Beata Szydło: Pod rządami Tuska nie może być sukcesów polskich firm

"LOT zamiast rozwoju, został z niczym – i może taki był cel niektórych od początku" – pisze gorzko w mediach społecznościowych była premier Beata Szydło, komentując nieudaną próbę przejęcia przez LOT linii lotniczych Smartwings.

Pałac Buckingham: Meghan Markle na zaskakującej czarnej liście Wiadomości
Pałac Buckingham: Meghan Markle na zaskakującej czarnej liście

Sklep Kitson umieścił Meghan Markle na swojej corocznej, satyrycznej wystawie „świątecznej hipokryzji”, gdzie trafiła na listę „złoczyńców roku”. Jak ujawnił „Daily Mail”, właściciele określili ją również jako „diwę Montecito”.

USA: Paramount Skydance ogłosił próbę wrogiego przejęcia Warner Bros. Discovery z ostatniej chwili
USA: Paramount Skydance ogłosił próbę wrogiego przejęcia Warner Bros. Discovery

Paramount Skydance ogłosił w poniedziałek próbę wrogiego przejęcia Warner Bros. Discovery (WBD), oferując akcjonariuszom spółki 30 dolarów za akcję z pominięciem zarządu WBD. Oferta dotyczy zakupu całej spółki, łącznie z kanałami takimi jak TVN i CNN, i opiewa na 108 mld dolarów – o 26 mld więcej niż oferta Netfliksa.

Dramat Realu Madryt. Potwierdzona kontuzja zawodnika Wiadomości
Dramat Realu Madryt. Potwierdzona kontuzja zawodnika

Real Madryt przeżywa trudne chwile. Ostatnia porażka 0:2 z Celtą Vigo na własnym stadionie była dla kibiców szokiem, ale jeszcze większym ciosem okazała się kontuzja Edera Militao. Brazylijczyk opuścił murawę już w 24. minucie, gdy po jednej z interwencji poczuł dotkliwy ból i nie był w stanie kontynuować gry. Zastąpił go Antonio Rüdiger, a sztab medyczny od razu podejrzewał poważny uraz.

Niespodziewana zmiana prezesa. PGE wydała komunikat z ostatniej chwili
Niespodziewana zmiana prezesa. PGE wydała komunikat

Rada nadzorcza PGE odwołała w poniedziałek Dariusza Marca ze stanowiska prezesa spółki i powierzyła pełnienie obowiązków prezesa Dariuszowi Luberze – poinformowała PGE w komunikacie. Odwołany został też wiceprezes ds. operacyjnych PGE Maciej Górski.

Atak nożownika w Charlotte. Sprawca był wcześniej deportowany Wiadomości
Atak nożownika w Charlotte. Sprawca był wcześniej deportowany

W Charlotte w Karolinie Północnej doszło do brutalnego ataku nożem, którego sprawcą ma być 33-letni Oscar Solarzano z Hondurasu. Ze zgromadzonych przez Fox News informacji wynika, że mężczyzna przebywał w USA nielegalnie i był wcześniej dwukrotnie deportowany.

Ceny w sklepach w górę. Koszyk z zakupami drożeje najszybciej od tygodni Wiadomości
Ceny w sklepach w górę. Koszyk z zakupami drożeje najszybciej od tygodni

Efekt świątecznego sezonu w sklepach widać wyraźnie: ceny rosną szybciej niż jeszcze kilka dni temu. O ile tydzień temu koszyk podstawowych produktów zwiększył swoją wartość o 0,7 proc., to najnowsze dane z aplikacji PanParagon pokazują skok aż o 1,9 proc. W praktyce oznacza to, że przeciętne zakupy podrożały w ciągu siedmiu dni o 1 zł i 92 gr.

Wiodące media zachwycone tweetem Tuska, który uzyskał 37 mln wyświetleń. Jest jeden problem z ostatniej chwili
"Wiodące media" zachwycone tweetem Tuska, który uzyskał 37 mln wyświetleń. Jest jeden problem

Tweet Donalda Tuska skierowany do Amerykanów obiegł świat, zdobywając ponad 37 mln wyświetleń, a polskie liberalne media okrzyknęły to wielkim sukcesem. W rzeczywistości jednak rekordowe statystyki wpisu wcale nie świadczą o rosnącym wpływie polskiego premiera na arenie międzynarodowej. Wręcz przeciwnie – przy nawet pobieżnej analizie szybko widać, jaka jest przyczyna olbrzymiego zasięgu wpisu.

Rozmowy pokojowe ws. Ukrainy w martwym punkcie  z ostatniej chwili
Rozmowy pokojowe ws. Ukrainy w martwym punkcie

Rozmowy nad planem pokojowym dla Ukrainy znalazły się w martwym punkcie – przyznał Wołodymyr Zełenski w rozmowie z agencją Bloomberg. Główna oś sporu dotyczy przyszłości Donbasu oraz systemu gwarancji bezpieczeństwa, które Kijów chce otrzymać od Stanów Zjednoczonych. Ukraiński prezydent otwarcie mówi, że „trzy strony mają różne wizje”, a USA nie udzielają odpowiedzi, których oczekuje Kijów.

REKLAMA

Polskie siatkarki z brązowym medalem Ligi Narodów

Polskie siatkarki zdobyły w Bangkoku brązowy medal Ligi Narodów. W meczu o trzecie miejsce pokonały Brazylię 3:2 (25:21, 26:28, 25:21, 19:25, 15:9) i tym samym powtórzyły wynik z ubiegłego roku, kiedy to również stanęły na najniższym stopniu podium.
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne / pixabay.com

Polska – Brazylia 3:2 (25:21, 26:28, 25:21, 19:25, 15:9).

Polska: Joanna Wołosz, Magdalena Stysiak, Agnieszka Korneluk, Magdalena Jurczyk, Martyna Łukasik, Natalia Mędrzyk, Agnieszka Szczygłowska (libero) – Katarzyna Wenerska, Malwina Smarzek, Martyna Czyrniańska, Justyn Łysiak.

Brazylia: Macris, Rosamaria, Carol, Thaisa, Ana Cristina, Gabi, Nyeme Costa (libero) – Kisy, Julia Bergmann, Roberta Ratzke, Kisy, Priscila.

Emocjonujące spotkanie

Oba zespoły spotkały się już w fazie interkontynentalnej - wówczas siatkarki z Ameryki Południowej pewnie pokonały biało-czerwone 3:0. Już za nieco ponad miesiąc Polki zagrają z Brazylią o punkty na igrzyska olimpijskich w Paryżu.

Po bolesnej porażce z Włoszkami (0:3), podopieczne Stefano Lavariniego wyszły na boisko zupełnie odmienione. Widać było, że zawodniczki zamknęły tamto spotkanie, odświeżyły głowy i zregenerowały siły. Po wyrównanym początku, biało-czerwone na moment zacięły się w ataku, co wykorzystały rywalki obejmując czteropunktowe prowadzenie (11:7). Lavarini poprosił o czas i jego podopieczne szybko wróciły do swojej gry.

Tym razem nie Magdalena Stysiak, ale Natalia Mędrzyk i Martyna Łukasik brylowały w ataku. Polki zdobyły sześć punktów z rzędu i wygrywały 17:14, co okazało się kluczowym momentem tej partii. Brazylijki nie były w stanie powstrzymać świetnie spisujących się rywalek, trener Ze Roberto desygnował do gry zmienniczki, które nie były w stanie odmienić losów seta. W polskim zespole dobrze funkcjonowała podwójna zmiana – Malwina Smarzek w końcówce skończyła ważną piłkę, a drugiego setbola wykorzystała Mędrzyk.

W drugim secie obie reprezentacje wzniosły się na wyżyny swoich umiejętności i kibice oglądali znakomite widowisko. Zawodniczki dokonywały cudów w defensywie, Katarzyna Wenerska siedząc podbijała piłki, a Brazylijki, jak przystało na piłkarską nację, kilka razy efektownie nogą przebijały na drugą stronę siatki.

Biało-czerwonym coraz trudniej było zatrzymać Gabi. Skrzydłowa Brazylii wyprowadziła swój zespół na prowadzenie 18:15, ale Polki nie rezygnowały. Agnieszka Korneluk zatrzymała atak przeciwniczek i był remis 19:19, a po jej asie serwisowym polskie siatkarki wygrywały 23:21. "Canarinhos" to jednak zespół z najwyższej półki i łatwo skóry nie sprzedaje. Ana Cristina zaserwowała asa i był remis 23:23. Potem Polki nie wykorzystały trzech setboli, bowiem po drugiej stronie siatki nie myliła się Gabi. Przy stanie 26:26 Korneluk dotknęła taśmy, a po chwili Mędrzyk zaatakowała w aut.

Trzeci set to kolejna dawka emocji, ale także wysoki poziom gry. Obie drużyny popełniały bardzo mało błędów w polu serwisowym czy w ataku, a punkty zdobywały głównie po własnych akcjach. Lavarini po raz kolejny trafił ze zmianą - za Mędrzyk wprowadził Martynę Czyrniańską, która nie zwalniała ręki w ataku, dołożyła też blok i Polki prowadziły już 20:15. Gabi dwoiła się i troiła, ale koleżanki jej nie pomagały i biało-czerwone wygrały dość pewnie.

W kolejnej partii skuteczność odzyskała Stysiak, swoje statystyki zaczęła też poprawiać Jurczyk i podopieczne Lavariniego były na dobrej drodze, by zakończyć mecz w czterech setach. Obraz gry odmieniła Julia Bergmann, która zaczęła mecz na ławce rezerwowych. Skrzydłowa popisała się trzema mocnymi atakami z rzędu, zapunktowała też w polu serwisowym i podopieczne Ze Roberto odzyskały inicjatywę. Od stanu 17:17 dominowały już siatkarki z Ameryki Południowej – Bergmann i Carol kończyły niemal wszystkie piłki i o tym, kto zajmie trzecie miejsce zadecydował tie-break.

W decydującym secie więcej zimnej krwi zachowały Polki. Gdyby nie dwie zepsute zagrywki Czyrniańskiej, wygrana przyszłaby łatwiej, ale z drugiej strony 20-letnia przyjmująca rehabilitowała się imponującą grą w ofensywie. Czyrniańska blokiem zatrzymała atak rywalek i było już 10:5 dla Polki. Brazylijki nie podjęły już walki i zespół Lavariniego po raz drugi w historii mógł się cieszyć z brązowego medalu Ligi Narodów.

Najwięcej punktów dla biało-czerwonych zdobyły Łukasik (21) i Stysiak (20); dla Brazylii – Gabi (22) i Bergmann (20).

W finale (początek, godz. 15.30) Włochy zmierzą się z Japonią.

CZYTAJ TAKŻE: "Kto pozwala na taki ubiór w telewizji?". Burza po emisji popularnego programu TVN

CZYTAJ TAKŻE: Kate Middleton poważnie chora. Książę William wydał nowy komunikat

CZYTAJ TAKŻE: Anna Lewandowska ogłosiła radosną nowinę. W sieci lawina gratulacji

 



 

Polecane