WYBORY DO BRUKSELI - I CO DALEJ?

WYBORY DO BRUKSELI - I CO DALEJ?

Wybory do Parlamentu Europejskiego - piąte już w Polsce – zakończyły się politycznym remisem ze wskazaniem na partię Donalda Tuska. Udowodniły, że w Polsce wygrywa polityczna polaryzacja, zaś po ośmiu miesiącach od wyborów parlamentarnych trzecią siłą okazała się już nie Trzecia Droga, a Konfederacja. Dwie przystawki koalicyjne osiągnęły wyniki, które grożą im znalezieniem się poza Sejmem RP, jeśli w dalszym ciągu Koalicja Obywatelska będzie w takim tempie zabierać im elektorat. Ponieważ nie podejrzewam, żeby Szymon Hołownia z Władysławem Kosiniakiem- Kamyszem i Włodzimierzem Czarzastym, chcieli być baranami prowadzonymi na polityczną rzeź przez Donalda Tuska, to należy spodziewać się sporów w koalicji. Inaczej Nowa Lewica, PSL i Polska 2050 podzielą los Ligi Polskich Rodzin i Samoobrony w 2007 roku, czyli zejdą ze sceny politycznej „na wiek wieków amen”. Wyraźnie widać, że przyrost głosów na główną partię rządzącą odbył się dokładnie kosztem dwóch mniejszych partii z „koalicji 13 grudnia” zwanej przez zwolenników rządu „koalicją 15 października”. To dzwonek alarmowy dla tych partii, ale radość dla opozycji. Może bowiem okazać się za trzy lata, gdy odbędą się kolejne wybory parlamentarne, że rolę się odwrócą: to KO (PO) może nie być w stanie stworzyć rządu koalicyjnego, bo koalicjanci będę poza parlamentem. Zatem Donald Tusk będzie przez ten czas musiał pogodzić ogień z wodą czy też „mieć ciastko i zjeść ciastko” czyli wzmacniać się kosztem rządowych „braci mniejszych”, ale też nie zatopić ich całkowicie.

 

Wynik Konfederacji jest bardzo dobry, a mowa o partii, która przed pięcioma laty nie była w stanie wprowadzić do parlamentu w Brukseli i Strasburgu ani jednego europosła (choć parę miesięcy potem uzyskała już reprezentację w Sejmie RP). Czy oznacza to, że w przeciwieństwie do Ruchu Palikota, Nowoczesnej i Kukiz-15 (te dwie ostatnie partie mają po paru posłów na krzyż w obecnym Sejmie, ale tylko dlatego, że wystartowały z cudzych list),) ugrupowanie Krzysztofa Bosaka i Sławomira Mentzena nie będzie efemerydą na polskiej scenie politycznej? Konfederaci mają sporą szansę na uniknięcie losu  tamtych eksperymentów, ale dla przestrogi przypomnę przykład Samoobrony, która dwa razy pod rząd znalazła się w Sejmie i w europarlamencie uzyskała identyczną, bo 6-cio osobową reprezentację, a potem przegrała wszystko.

 

Wynik wyborów do PE w najmniejszym stopniu nie przesądza o wyniku wyborów prezydenckich. Odbędą się one za rok, ale największe partie, gdy chodzi o personalia, póki co, „trzymają karty przy orderach” czyli bardzo oszczędnie mówią o tym, kto będzie ich kandydatem. PiS głośno milczy, choć można się spodziewać, że prezydenckie buławy mają w tornistrach tacy politycy, jak: Mateusz Morawiecki i Beata Szydło czyli byli premierzy, eksmarszałek Sejmu Elżbieta Witek oraz z młodszego pokolenia europoseł Tobiasz Bocheński, który co prawda wyraźnie przegrał wybory na prezydenta stolicy, tak, jak kiedyś Andrzej Duda przegrał wybory na prezydenta Krakowa, ale potem wygrał wybory do europarlamentu – tak, jak wcześniej uczynił to Andrzej Duda…

Czy to koniec podobieństw między nimi? Nie wiadomo. Podobnie jak również nie wiadomo, czy Prawo i Sprawiedliwość nie sięgnie w wyścigu prezydenckim do osób sprawujących jeszcze funkcje publiczne, a kilka takich możliwości, przynajmniej teoretycznie, ma.

 

Tyle o krajowym – za to bardzo ważnym kontekście eurowyborów. Co zaś do kontekstu unijnego, to zwycięzca tej elekcji, czyli Koalicji Obywatelskiej niełatwo będzie udowodnić, że nowi szefowie: Komisji Europejskiej, Parlamentu Europejskiego, Rady Europejskiej i unijnej dyplomacji będą szczególnie uzależnieni od polskiej delegacji w ramach Europejskiej Partii Ludowej (która zresztą będzie tam drugą siłą polityczną) . Jednak tak samo politykom Prawa i Sprawiedliwości wcale niełatwo będzie zrealizować obietnicę daną wyborcom, że w europarlamencie powstanie jedna wielka prawicowa frakcja (mimo że PiS w grupie Europejskich Konserwatystów i Reformatorów też stanowi drugą siłą polityczną tak jak PO w EPL).

 

Teraz czas na rozstrzygnięcia personalne na unijnych szczytach. Najważniejszym z nich jest wybór nowego (?) szefa Komisji Europejskiej…

 

Tekst ukazał się w „Gazecie Bankowej” (czerwiec 2024)


 

POLECANE
Łukasz Jasina: Problemem jest Zełenski tylko u nas
Łukasz Jasina: Problemem jest Zełenski

Relacje polsko-ukraińskie po czterech latach wojny weszły w fazę wyraźnego ochłodzenia. Coraz więcej napięć pojawia się wokół decyzji prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, które – zdaniem części ekspertów – utrudniają dialog z Polską i osłabiają pozycję samej Ukrainy. Najnowsze wydarzenia pokazują, że powrót do bliskiej współpracy z pierwszych miesięcy wojny staje się coraz trudniejszy

Niemiecki dom aukcyjny handluje rzeczami ofiar niemieckich zbrodni gorące
Niemiecki dom aukcyjny handluje rzeczami ofiar niemieckich zbrodni

Niemiecki dom aukcyjny Felzmann chce sprzedać na licytacji dokumenty należące do ofiar obozów koncentracyjnych. Wśród wystawionych przedmiotów są listy więźniów, kartoteki Gestapo i osobiste pamiątki. Organizacje pamięci o Holokauście mówią o „skandalu” i żądają natychmiastowego przerwania aukcji.

Tragedia w Wielkopolsce: 45-latek znaleziony martwy z ostatniej chwili
Tragedia w Wielkopolsce: 45-latek znaleziony martwy

Policja wyjaśnia, jak zginął 45-latek, którego ciało zostało znalezione w sobotę po południu na jednej z ulic w Poznaniu. Niewykluczone, że mężczyzna został pobity; zatrzymano dwie osoby.

Zdjęcie Polaka otrzymało wyróżnienie od NASA Wiadomości
Zdjęcie Polaka otrzymało wyróżnienie od NASA

Zdjęcie wykonane przez Piotra Czerskiego trafiło 15 listopada na stronę NASA jako Astronomy Picture of the Day. To ogromne wyróżnienie, przyznawane jedynie najbardziej wyjątkowym fotografiom związanym z kosmosem. Jego praca, zatytułowana „Andromeda i Przyjaciele”, przedstawia Galaktykę Andromedy oraz towarzyszące jej mniejsze galaktyki - M32 i M110.

Karol Nawrocki: zapraszam Zełenskiego do Warszawy Wiadomości
Karol Nawrocki: zapraszam Zełenskiego do Warszawy

Prezydent Karol Nawrocki w rozmowie z tygodnikiem Do Rzeczy (która ukaże się w najbliższym wydaniu) stwierdził, że oczekuje przyjazdu Wołodymyra Zełenskiego do Polski. Podkreślił, że wizyta w Warszawie byłaby okazją do spotkania z ukraińską diasporą oraz do podziękowania Polakom za wsparcie udzielane Ukrainie od początku wojny.

Kontuzja w reprezentacji Polski przed meczem z Maltą z ostatniej chwili
Kontuzja w reprezentacji Polski przed meczem z Maltą

Sebastian Szymański opuścił zgrupowanie kadry przed poniedziałkowym meczem z Maltą, który zakończy fazę grupową eliminacji mistrzostw świata - poinformował selekcjoner piłkarskiej reprezentacji Jan Urban, cytowany na stronie PZPN.

Niemiecki historyk: Berlin wykorzystuje „kulturę pamięci”, aby blokować reparacje wojenne tylko u nas
Niemiecki historyk: Berlin wykorzystuje „kulturę pamięci”, aby blokować reparacje wojenne

Niemiecki historyk Karl Heinz Roth ujawnia, że Berlin stosuje „kulturę pamięci” jako strategię odsuwania rozmów o odszkodowaniach za II wojnę światową. Jego analiza pokazuje, jak ta metoda zadziałała wobec Grecji — i jak podobny mechanizm ma dziś dotyczyć Polski.

Atak zimy nad Polską: nadchodzą śnieg i przymrozki Wiadomości
Atak zimy nad Polską: nadchodzą śnieg i przymrozki

Jak informuje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, nad wschodnią i południowo-wschodnią częścią Europy będzie zalegał jeszcze słabnący układ wyżowy. Resztę kontynentu zdominują liczne niże z frontami atmosferycznymi. Polska od południowego zachodu będzie się dostawać pod wpływ zatoki niżowej z pofalowanym frontem chłodnym. Na froncie tym utworzy się płytki ośrodek niżowy, który w ciągu dnia przemieszczać się będzie przez północną część kraju. Napływać będzie wilgotne powietrze polarne morskie, które przejściowo będzie wypierać z północy kraju chłodniejsze powietrze pochodzenia arktycznego.

Ważny komunikat dla mieszkańców Łodzi z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców Łodzi

Od 7 listopada 2025 roku w Łodzi działa pierwszy odcinkowy pomiar prędkości. System pojawił się na ul. Chocianowickiej i ma zwiększyć bezpieczeństwo kierowców oraz pieszych. Gdzie dokładnie stanęły kamery, jakie obowiązuje tu ograniczenie oraz dlaczego wybrano właśnie to miejsce?

Tusk znowu kłamał? Naczelna Izba Lekarska odpowiada premierowi z ostatniej chwili
Tusk znowu kłamał? Naczelna Izba Lekarska odpowiada premierowi

Premier Donald Tusk podczas piątkowej konferencji prasowej w Retkowie stanowczo zaprzeczył doniesieniom o odsyłaniu pacjentów onkologicznych ze szpitali. „To jest kłamstwo, prostowaliśmy te informacje” - mówił szef rządu. Dodał: „Do tej pory informacje, jakie przekazywano, były sprawdzane natychmiast i okazywały się nieprawdziwe”. Podkreślił, że szpitale nie mają prawa odsyłać tych chorych, a w razie choćby jednego przypadku osobiście interweniuje minister zdrowia. Tusk wspomniał też o rozmowie z szefową MZ, Jolantą Sobierańską-Grendą.

REKLAMA

WYBORY DO BRUKSELI - I CO DALEJ?

WYBORY DO BRUKSELI - I CO DALEJ?

Wybory do Parlamentu Europejskiego - piąte już w Polsce – zakończyły się politycznym remisem ze wskazaniem na partię Donalda Tuska. Udowodniły, że w Polsce wygrywa polityczna polaryzacja, zaś po ośmiu miesiącach od wyborów parlamentarnych trzecią siłą okazała się już nie Trzecia Droga, a Konfederacja. Dwie przystawki koalicyjne osiągnęły wyniki, które grożą im znalezieniem się poza Sejmem RP, jeśli w dalszym ciągu Koalicja Obywatelska będzie w takim tempie zabierać im elektorat. Ponieważ nie podejrzewam, żeby Szymon Hołownia z Władysławem Kosiniakiem- Kamyszem i Włodzimierzem Czarzastym, chcieli być baranami prowadzonymi na polityczną rzeź przez Donalda Tuska, to należy spodziewać się sporów w koalicji. Inaczej Nowa Lewica, PSL i Polska 2050 podzielą los Ligi Polskich Rodzin i Samoobrony w 2007 roku, czyli zejdą ze sceny politycznej „na wiek wieków amen”. Wyraźnie widać, że przyrost głosów na główną partię rządzącą odbył się dokładnie kosztem dwóch mniejszych partii z „koalicji 13 grudnia” zwanej przez zwolenników rządu „koalicją 15 października”. To dzwonek alarmowy dla tych partii, ale radość dla opozycji. Może bowiem okazać się za trzy lata, gdy odbędą się kolejne wybory parlamentarne, że rolę się odwrócą: to KO (PO) może nie być w stanie stworzyć rządu koalicyjnego, bo koalicjanci będę poza parlamentem. Zatem Donald Tusk będzie przez ten czas musiał pogodzić ogień z wodą czy też „mieć ciastko i zjeść ciastko” czyli wzmacniać się kosztem rządowych „braci mniejszych”, ale też nie zatopić ich całkowicie.

 

Wynik Konfederacji jest bardzo dobry, a mowa o partii, która przed pięcioma laty nie była w stanie wprowadzić do parlamentu w Brukseli i Strasburgu ani jednego europosła (choć parę miesięcy potem uzyskała już reprezentację w Sejmie RP). Czy oznacza to, że w przeciwieństwie do Ruchu Palikota, Nowoczesnej i Kukiz-15 (te dwie ostatnie partie mają po paru posłów na krzyż w obecnym Sejmie, ale tylko dlatego, że wystartowały z cudzych list),) ugrupowanie Krzysztofa Bosaka i Sławomira Mentzena nie będzie efemerydą na polskiej scenie politycznej? Konfederaci mają sporą szansę na uniknięcie losu  tamtych eksperymentów, ale dla przestrogi przypomnę przykład Samoobrony, która dwa razy pod rząd znalazła się w Sejmie i w europarlamencie uzyskała identyczną, bo 6-cio osobową reprezentację, a potem przegrała wszystko.

 

Wynik wyborów do PE w najmniejszym stopniu nie przesądza o wyniku wyborów prezydenckich. Odbędą się one za rok, ale największe partie, gdy chodzi o personalia, póki co, „trzymają karty przy orderach” czyli bardzo oszczędnie mówią o tym, kto będzie ich kandydatem. PiS głośno milczy, choć można się spodziewać, że prezydenckie buławy mają w tornistrach tacy politycy, jak: Mateusz Morawiecki i Beata Szydło czyli byli premierzy, eksmarszałek Sejmu Elżbieta Witek oraz z młodszego pokolenia europoseł Tobiasz Bocheński, który co prawda wyraźnie przegrał wybory na prezydenta stolicy, tak, jak kiedyś Andrzej Duda przegrał wybory na prezydenta Krakowa, ale potem wygrał wybory do europarlamentu – tak, jak wcześniej uczynił to Andrzej Duda…

Czy to koniec podobieństw między nimi? Nie wiadomo. Podobnie jak również nie wiadomo, czy Prawo i Sprawiedliwość nie sięgnie w wyścigu prezydenckim do osób sprawujących jeszcze funkcje publiczne, a kilka takich możliwości, przynajmniej teoretycznie, ma.

 

Tyle o krajowym – za to bardzo ważnym kontekście eurowyborów. Co zaś do kontekstu unijnego, to zwycięzca tej elekcji, czyli Koalicji Obywatelskiej niełatwo będzie udowodnić, że nowi szefowie: Komisji Europejskiej, Parlamentu Europejskiego, Rady Europejskiej i unijnej dyplomacji będą szczególnie uzależnieni od polskiej delegacji w ramach Europejskiej Partii Ludowej (która zresztą będzie tam drugą siłą polityczną) . Jednak tak samo politykom Prawa i Sprawiedliwości wcale niełatwo będzie zrealizować obietnicę daną wyborcom, że w europarlamencie powstanie jedna wielka prawicowa frakcja (mimo że PiS w grupie Europejskich Konserwatystów i Reformatorów też stanowi drugą siłą polityczną tak jak PO w EPL).

 

Teraz czas na rozstrzygnięcia personalne na unijnych szczytach. Najważniejszym z nich jest wybór nowego (?) szefa Komisji Europejskiej…

 

Tekst ukazał się w „Gazecie Bankowej” (czerwiec 2024)



 

Polecane
Emerytury
Stażowe