[Felieton „TS”] Jan Wróbel: Śmiało naśladujmy Władysława Kozakiewicza

Jakub Żulczyk skrytykował, jak wszyscy chyba zauważyliśmy, panią minister edukacji narodowej. Coś tam nawet padło, że „obrzydliwe”, a nawet, że „jak Czarnek”, czyli grubo. Żulczyk, był (i jest!) pisożercą i Dudofobem, związanym sercem z obozem 15 X, jednak w obronie dwóch wielkich polskich piór: Jarosława Marka Rymkiewicza i Jacka Dukaja, pokazał uśmiechniętej Polsce gest Kozakiewicza. (W nawiasie sam sobie daję medal za użycie 5 nazwisk wybitnych Polaków w jednym zdaniu felietonu). Niestety, nie jest to w Polsce standard, żeby w obronie prawdy elita po prostu stawała, nie bacząc na to, czy atakujący nałożyli na ramię opaskę „PiS” czy „PO”. Standardem jest wygodnictwo. Moi? Dobrzy. A że naprawdę niedobrzy? Pytanie jest tendencyjne.
Jan Wróbel [Felieton „TS”] Jan Wróbel: Śmiało naśladujmy Władysława Kozakiewicza
Jan Wróbel / Tygodnik Solidarność

Wiem, wiem, Żulczyk wziął na cel akurat słabszą sztukę w stadzie, słabo osadzoną w partyjnych strukturach imperium Donalda Tuska. Skądinąd boli, że MEN dostał się polityczkom z drugiego i trzeciego szeregu rządowej koalicji (za PiS nie było zresztą całkiem inaczej – w końcu edukacja to tylko edukacja...). Zawsze jednak kontra Żulczyka przełamuje wygodnicki schemat tuskowskiej inteligencji.

Czytaj także: Burza w Pałacu Buckingham: oto co ma zrobić książę Karol po śmierci króla Karola

Czytaj także: To nie żart. UE wprowadza podatek od domowych ciast

Łamanie schematu 

Po stronie, nazwijmy to, kaczyńskiej, niełatwo znaleźć przykłady podobnego łamania schematu. Najgłośniejszą krytyką tego rodzaju stanowił ostatnio głośny list prof. Andrzeja Nowaka. Frapująca lektura, nie powiem, ale dotycząca kwestii „Jak wygrać, skoro przegraliśmy”, a nie kwestii jeszcze bardziej fundamentalnej: „Co robimy źle?”. Polska PiS miała dobre momenty, ale miała też zwyrodnienie, jakim była telewizja Jacka Kurskiego, szczująca na opozycję i manipulatorska. I nikomu na prawicy to nie przeszkadza, że następca Urbana dostaje dobre miejsce na liście wyborczej? Woluntaryzm, wieczne obrażanie się na przejawy autonomii instytucji i jednostek, ba, działania przeciwko wrogim rządowi mediom, brak żenady w syceniu się środkami publicznymi... 

Problem z pamięcią 

No, sporo można by wrzucić do koszyka z napisem „Mea culpa – do przemyślenia”, ale... nie ma takiego koszyka. Culpa jest z zasady tuskowska, my święci. Kiedy Piotr Gliński wypowiada się teraz z miną Katona na temat czystek, które „dewastują polską kulturę na lata”, słuchacz o pamięci drobiu mógłby zaklaskać i widzieć w panu profesorze obrońcę dobrych zasad kontynuacji działań państwa (polskiego, cholera, nie „państwa PiS” czy „państwa Tuska”!). Jeżeli pamięć ma inną, to pamięta brzydkie i dewastujące polską kulturę na lata decyzje personalne, łącznie z unieważnieniem ogłoszonego przez siebie konkursu w Muzeum Polin, bo wygrał nie ten, co „trzeba”.

Bo prof. Gliński brzydzi się tylko czystkami Tuska. To, co sam robił, to żadne czystki nie były, tylko śmiałe i konsekwentne decyzje kadrowe na odcinku wskazanym przez partię – a to zupełnie coś innego. Wiem, były minister podejmował także decyzje dobre. Nie zapominam zasług, nikomu. Nie wiem też, jakim ministrem kultury byłby Jakub Żulczyk. Może, cholera, byłby woluntarystą z samurajskim mieczem. Może każdy, kto staje się w Polsce ministrem, jest zgubiony. 
 


 

POLECANE
Duży pożar w Warszawie. Trwa akcja straży pożarnej z ostatniej chwili
Duży pożar w Warszawie. Trwa akcja straży pożarnej

Paliły się śmieci w sortowni przy ulicy Zawodzie na granicy Mokotowa i Wilanowa. Przed godziną 14.00 strażacy przekazali, że pożar został zlokalizowany i trwa jego dogaszanie.

Bosak o zmianach w rządzie: Wypadli beznadziejni. Zastąpią ich jeszcze gorsi z ostatniej chwili
Bosak o zmianach w rządzie: "Wypadli beznadziejni. Zastąpią ich jeszcze gorsi"

Rekonstrukcja rządu nie zapowiada zmiany jakościowej, zwiastującej jakikolwiek przełom strategiczny - ocenił w rozmowie z PAP wicemarszałek Sejmu, lider Konfederacji Krzysztof Bosak. Według niego, z rządu „wypada kilka beznadziejnych osób”, które są zastępowane przez jeszcze gorszych.

Wzrosła stopa bezrobocia. Zobacz, jak to teraz wygląda w województwach z ostatniej chwili
Wzrosła stopa bezrobocia. Zobacz, jak to teraz wygląda w województwach

Główny Urząd Statystyczny opublikował dane dotyczące bezrobocia w czerwcu. Stopa bezrobocia wyniosła 5,2 proc. To więcej niż miesiąc wcześniej – 5,0. To również nieco wyższy wskaźnik od przewidywań resortu rodziny, pracy i polityki społecznej, który szacował, że stopa bezrobocia w czerwcu wyniesie 5,1 proc. Konsensus PAP Biznes wskazywał poziom 4,9 proc.

Niemcy chcą patrolować infrastrukturę krytyczną u wybrzeży Norwegii. Znajdują się tam również polskie instalacje tylko u nas
Niemcy chcą patrolować infrastrukturę krytyczną u wybrzeży Norwegii. Znajdują się tam również "polskie" instalacje

Norweska prasa szeroko komentowała wizytę premiera Jonasa Gahra Støre'a w Niemczech w Berlinie 21 lipca 2025 r., poświęconą przemysłowi zbrojeniowemu i polityce energetycznej. Doniesienia takie jak NRK podkreślały wspólne oświadczenie z kanclerzem Friedrichem Merzem o pogłębieniu współpracy norwesko-niemieckiej, zwłaszcza w zakresie wsparcia ukraińskiej obrony powietrznej. Jednak rozmowy niemiecko-norweskie, które mają być kontynuowane jesienią, mogą dotyczyć również żywotnych interesów Polski.

Gorąco na Ukrainie. Po podpisie Zełenskiego ludzie wyszli na ulice z ostatniej chwili
Gorąco na Ukrainie. Po podpisie Zełenskiego ludzie wyszli na ulice

„Ręce precz od NABU”, „Weto dla ustawy” i „Hańba” – to niektóre z haseł, które pojawiły się podczas protestów w Kijowie i kilku innych ukraińskich miastach. Chodzi o podpisaną przez prezydenta Wołodymyra Zełenskiego ustawę ograniczającą niezależność Narodowego Biura Antykorupcyjnego Ukrainy (NABU) oraz Specjalnej Prokuratury Antykorupcyjnej (SAP). Demonstrację zorganizował weteran wojenny Dmytro Koziatyński, który podziękował uczestnikom za solidarność w mediach społecznościowych.

Serio nie wiesz, jak się taką pracę zdobywa? Burza po emisji popularnego programu TVN z ostatniej chwili
"Serio nie wiesz, jak się taką pracę zdobywa?" Burza po emisji popularnego programu TVN

Po jednym z ostatnich odcinków popularnej telewizji śniadaniowej stacji TVN – "Dzień dobry TVN" – w sieci zawrzało.

Sejm zadecydował ws. prawa do azylu z ostatniej chwili
Sejm zadecydował ws. prawa do azylu

Sejm rozpatrywał wniosek o przedłużenie zawieszenia prawa do azylu. Posłowie w przytłaczającej większości poparli wniosek.

Ile rząd Tuska wydał na nagrody? Media: Tego wcześniej nie było Wiadomości
Ile rząd Tuska wydał na nagrody? Media: Tego wcześniej nie było

Ponad 402 mln zł przeznaczył rząd Donalda Tuska na nagrody dla pracowników ministerstw i urzędów w 2024 roku — wynika z najnowszego raportu Najwyższej Izby Kontroli (NIK). Premie trafiły również do osób na kierowniczych stanowiskach, co, jak zaznaczył ''Fakt'', nie było praktykowane.

Rekonstrukcja rządu. Publikujemy listę ministrów polityka
Rekonstrukcja rządu. Publikujemy listę ministrów

Donald Tusk ogłosił skład rządu po przeprowadzonej rekonstrukcji. Publikujemy pełną listę konstytucyjnych ministrów.

Rekonstrukcja rządu. Tusk straszy: Okręty spalone, idziemy do przodu z ostatniej chwili
Rekonstrukcja rządu. Tusk straszy: "Okręty spalone, idziemy do przodu"

Dziś po godz. 10 w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów premier Tusk wygłosił oświadczenie w związku z rekonstrukcją rządu. Nie zabrakło pohukiwań, straszenia i retoryki wojennej. Zapowiedział też kontynuację polityki rozliczeń.

REKLAMA

[Felieton „TS”] Jan Wróbel: Śmiało naśladujmy Władysława Kozakiewicza

Jakub Żulczyk skrytykował, jak wszyscy chyba zauważyliśmy, panią minister edukacji narodowej. Coś tam nawet padło, że „obrzydliwe”, a nawet, że „jak Czarnek”, czyli grubo. Żulczyk, był (i jest!) pisożercą i Dudofobem, związanym sercem z obozem 15 X, jednak w obronie dwóch wielkich polskich piór: Jarosława Marka Rymkiewicza i Jacka Dukaja, pokazał uśmiechniętej Polsce gest Kozakiewicza. (W nawiasie sam sobie daję medal za użycie 5 nazwisk wybitnych Polaków w jednym zdaniu felietonu). Niestety, nie jest to w Polsce standard, żeby w obronie prawdy elita po prostu stawała, nie bacząc na to, czy atakujący nałożyli na ramię opaskę „PiS” czy „PO”. Standardem jest wygodnictwo. Moi? Dobrzy. A że naprawdę niedobrzy? Pytanie jest tendencyjne.
Jan Wróbel [Felieton „TS”] Jan Wróbel: Śmiało naśladujmy Władysława Kozakiewicza
Jan Wróbel / Tygodnik Solidarność

Wiem, wiem, Żulczyk wziął na cel akurat słabszą sztukę w stadzie, słabo osadzoną w partyjnych strukturach imperium Donalda Tuska. Skądinąd boli, że MEN dostał się polityczkom z drugiego i trzeciego szeregu rządowej koalicji (za PiS nie było zresztą całkiem inaczej – w końcu edukacja to tylko edukacja...). Zawsze jednak kontra Żulczyka przełamuje wygodnicki schemat tuskowskiej inteligencji.

Czytaj także: Burza w Pałacu Buckingham: oto co ma zrobić książę Karol po śmierci króla Karola

Czytaj także: To nie żart. UE wprowadza podatek od domowych ciast

Łamanie schematu 

Po stronie, nazwijmy to, kaczyńskiej, niełatwo znaleźć przykłady podobnego łamania schematu. Najgłośniejszą krytyką tego rodzaju stanowił ostatnio głośny list prof. Andrzeja Nowaka. Frapująca lektura, nie powiem, ale dotycząca kwestii „Jak wygrać, skoro przegraliśmy”, a nie kwestii jeszcze bardziej fundamentalnej: „Co robimy źle?”. Polska PiS miała dobre momenty, ale miała też zwyrodnienie, jakim była telewizja Jacka Kurskiego, szczująca na opozycję i manipulatorska. I nikomu na prawicy to nie przeszkadza, że następca Urbana dostaje dobre miejsce na liście wyborczej? Woluntaryzm, wieczne obrażanie się na przejawy autonomii instytucji i jednostek, ba, działania przeciwko wrogim rządowi mediom, brak żenady w syceniu się środkami publicznymi... 

Problem z pamięcią 

No, sporo można by wrzucić do koszyka z napisem „Mea culpa – do przemyślenia”, ale... nie ma takiego koszyka. Culpa jest z zasady tuskowska, my święci. Kiedy Piotr Gliński wypowiada się teraz z miną Katona na temat czystek, które „dewastują polską kulturę na lata”, słuchacz o pamięci drobiu mógłby zaklaskać i widzieć w panu profesorze obrońcę dobrych zasad kontynuacji działań państwa (polskiego, cholera, nie „państwa PiS” czy „państwa Tuska”!). Jeżeli pamięć ma inną, to pamięta brzydkie i dewastujące polską kulturę na lata decyzje personalne, łącznie z unieważnieniem ogłoszonego przez siebie konkursu w Muzeum Polin, bo wygrał nie ten, co „trzeba”.

Bo prof. Gliński brzydzi się tylko czystkami Tuska. To, co sam robił, to żadne czystki nie były, tylko śmiałe i konsekwentne decyzje kadrowe na odcinku wskazanym przez partię – a to zupełnie coś innego. Wiem, były minister podejmował także decyzje dobre. Nie zapominam zasług, nikomu. Nie wiem też, jakim ministrem kultury byłby Jakub Żulczyk. Może, cholera, byłby woluntarystą z samurajskim mieczem. Może każdy, kto staje się w Polsce ministrem, jest zgubiony. 
 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe