[Felieton „TS”] Jan Wróbel: Myśleć po polsku

Perspektywa zdobycia przez Front Narodowy większości parlamentarnej we Francji wydaje się wywoływać u niejednego z moich znajomych uśmieszek na twarzy. Nie inaczej jest w ocenie sukcesów Donalda Trumpa. OK, słyszę, Front ma swoje odbicia, Trump jest surrealistyczny, ale...
Jan Wróbel
Jan Wróbel / Tysol.pl

Jakie „ale”? Zwolennicy Marine Le Pen są w większości putinowcami. Uważają, że wschód Europy jest jakiś inny niż zachód i „tam” po prostu czasem Rosja bije – tak było, jest i będzie, nasza chata z kraja. Są także wrogo nastawieni wobec imigrantów z Polski, wolności gospodarczej i Ameryki, akurat w Polsce cieszącej się zasłużoną opinią naszego fundamentalnego sojusznika. Z punktu widzenia naszego interesu narodowego zwycięstwo Le Pen oznacza początek naszych poważnych kłopotów. I nie myślcie, że Front jest pobożny albo że stanie po stronie obrońców życia poczętego, gdzie tam. Wreszcie nacjonalizm wyborców Le Pen powinien nas alarmować! Wartości narodowe utrzymują wiele społeczeństw przy życiu (W jakim języku mówilibyśmy dzisiaj i w jakim kraju, gdyby nie polski nacjonalizm? Aż strach pomyśleć...). Jednak zbrodnie nacjonalistów, tak liczne w XX wieku, wywołują u każdego średnio rozgarniętego człowieka oczywistą refleksję – ten dżin łatwo wymyka się z butelki i nie chce do niej wrócić, zanim nie popłynie krew. Stąd na butelce umieszczamy od dawna napis: „Uwaga! Nie wstrząsać!”.

Sejm uchylił immunitet Romanowskiego. Jest reakcja prezesa Kaczyńskiego

Przypadek Frontu Narodowego

Czym zatem Front uwodzi naszą prawicę? Tylko i aż tym, że tzw. mejnstrim, tzw. salon, tzw. liberalne elity – jak zwał, tak zwał, wiemy, o kogo chodzi – dostają piany. Uderzają one w bębny, których dźwięk i nad Sekwaną, i nad Wisłą brzmi podobnie. Rasizm, ksenofobia, faszyzm, Ku Klux Klan, antysemityzm, pislam... No, akurat z islamem to Frontu Narodowego nikt nie kojarzy, ale reszta... Cóż, reszta jest, jak zawsze, histerycznie przesadzona, ale, jak nie zawsze, oparta na prawdzie. Tak, Front wali w Izrael, flirtuje z rasizmem, przedstawia nacjonalizm jako wartościową doktrynę z potencjałem rozwiązywania problemów. Mejnstrim, tak pociesznie głupi w wielu sprawach, w tej ma po prostu rację. Nie istnieje żaden powód, by nie podzielać jego słusznej opinii, ani też powód, by cieszyć się jego zdenerwowaniem akurat wtedy, kiedy się nie myli. Jeżeli ktoś jest tak zrośnięty z mejnstrimem, że musi być zawsze jego hejterem, to tylko współczuć.

Czytaj także: Upadek aborcyjnej ustawy: kto był przeciw?

Sprawa Trumpa

Podobnie jest z Donaldem Trumpem. Faktycznie, zabawnie jest obserwować, jak amerykańska liberalna lewica, od dekad przekonana o swojej mądrości, biega jak poparzona. Miłośnikom wakacyjnych lektur pozwolę sobie zasugerować amerykańską klasykę: „Szaleństwo władzy” Barbary Tuchman z jej powalającą analizą decyzji podejmowanych u progu wojny wietnamskiej. Niejedna kasandra trafnie przewidziała konsekwencje, ale nic nie pomagało – i nie pomogło. Szkoda, że politycy doby współczesnej czytają tak mało i nie wyciągnęli wniosków z „Szaleństwa władzy”. Iluś ludzi u Demokratów przestrzegało – Biden jest za stary, przecież z nim się nie wygra – i nie pomogło. Wszystko to nie zmienia prostego faktu, że wygrana Trumpa postawi na czele USA, naszej tarczy obronnej, nieprzewidywalnego narcyza niechętnego NATO. 

Pal sześć satysfakcję z paniki liberalnej lewicy; precz z Frontem Narodowym, precz z Trumpem!


 

POLECANE
Pociąg „Mazury” utknął w Nidzicy. Oblodzone drzewa runęły na linię trakcyjną z ostatniej chwili
Pociąg „Mazury” utknął w Nidzicy. Oblodzone drzewa runęły na linię trakcyjną

Zerwana sieć trakcyjna i unieruchomiony skład PKP Intercity. Pasażerowie pociągu „Mazury” zostali ewakuowani, a ruch kolejowy na ważnej trasie wstrzymano bez podania terminu wznowienia.

Grafzero: Najlepsze i najgorsze książki 2025! z ostatniej chwili
Grafzero: Najlepsze i najgorsze książki 2025!

Grafzero vlog literacki o najlepszych i najgorszych książkach 2025. Co się udało, co w przyszłym roku, jak wyszedł start wydawnictwa Centryfuga?

Tusk podczas sztabu kryzysowego o „niedobrych numerach” pogody. Rząd szykuje się na czarne scenariusze z ostatniej chwili
Tusk podczas sztabu kryzysowego o „niedobrych numerach” pogody. Rząd szykuje się na czarne scenariusze

Rząd zakłada najgorsze scenariusze, a służby zostały postawione w stan zwiększonej gotowości. Podczas sztabu kryzysowego Donald Tusk przyznał, że pogoda „wykręciła niedobre numery”, a sytuacja w części kraju nadal pozostaje poważna.

Energiewende na zakręcie. Deutsche Bank apeluje o zmianę kursu tylko u nas
Energiewende na zakręcie. Deutsche Bank apeluje o zmianę kursu

Deutsche Bank ostrzega, że niemiecka transformacja energetyczna Energiewende nie przebiega zgodnie z planem. W nowym raporcie bank wskazuje, że bez korekty polityki energetycznej, lepszego dopasowania OZE do sieci i magazynów oraz kontroli kosztów, Niemcy nie osiągną neutralności klimatycznej w 2045 roku, a ceny energii pozostaną wysokie.

W Elblągu ogłoszono pogotowie powodziowe. Służby w gotowości z ostatniej chwili
W Elblągu ogłoszono pogotowie powodziowe. Służby w gotowości

Sytuacja hydrologiczna na północy Polski staje się coraz poważniejsza. Obowiązują ostrzeżenia III stopnia, wprowadzono pogotowie przeciwpowodziowe, a służby monitorują poziomy wód na kluczowych rzekach i zbiornikach.

Bloomberg: Majątek 500 najbogatszych ludzi świata wzrósł w 2025 roku o 2,2 bln dolarów z ostatniej chwili
Bloomberg: Majątek 500 najbogatszych ludzi świata wzrósł w 2025 roku o 2,2 bln dolarów

Majątek 500 najbogatszych ludzi świata zwiększył się w upływającym roku o rekordowe 2,2 biliona dolarów, osiągając kwotę 11,9 biliona dolarów dzięki wzrostom na rynkach akcji, metali, kryptowalut i innych aktywów – przekazała w środę agencja Bloomberga.

Blokada Trumpa wystawiona na próbę. Gigantyczny chiński supertankowiec zmierza do Wenezueli pilne
Blokada Trumpa wystawiona na próbę. Gigantyczny chiński supertankowiec zmierza do Wenezueli

Tankowiec Thousand Sunny, od lat obsługujący transport ropy z Wenezueli do Chin, kieruje się w stronę objętego amerykańską blokadą kraju. Jednostka nie zmieniła kursu mimo zapowiedzi „całkowitej i kompletnej” blokady ogłoszonej przez Waszyngton. Liczy 330 metrów długości i 60 wysokości.

Zwrot ws. nominacji. Prezydent podpisze awanse w kontrwywiadzie pilne
Zwrot ws. nominacji. Prezydent podpisze awanse w kontrwywiadzie

Po tygodniach napięć między Pałacem Prezydenckim a rządem zapadła decyzja o zakończeniu konfliktu wokół nominacji oficerskich. Prezydent ma podpisać awanse po zaplanowanym spotkaniu z szefami służb.

Tysiące odbiorców bez prądu. Energa wydała komunikat z ostatniej chwili
Tysiące odbiorców bez prądu. Energa wydała komunikat

Trudne warunki atmosferyczne doprowadziły do awarii sieci elektrycznej w województwie warmińsko-mazurskim, prądu pozbawionych zostało 5,5 tys. odbiorców – poinformowała w środę spółka Energa-Operator. Firma zaznaczyła, że jej służby pracują nad możliwie szybkim przywróceniem zasilania.

Prokuratura przedstawiła akt oskarżenia ministrowi rolnictwa rządu PiS z ostatniej chwili
Prokuratura przedstawiła akt oskarżenia ministrowi rolnictwa rządu PiS

Sprawa dotycząca decyzji KOWR z lat 2018–2019 trafiła do sądu. Jan Krzysztof Ardanowski konsekwentnie podkreśla, że działał w interesie publicznym i nie wyrządził żadnych szkód Skarbowi Państwa.

REKLAMA

[Felieton „TS”] Jan Wróbel: Myśleć po polsku

Perspektywa zdobycia przez Front Narodowy większości parlamentarnej we Francji wydaje się wywoływać u niejednego z moich znajomych uśmieszek na twarzy. Nie inaczej jest w ocenie sukcesów Donalda Trumpa. OK, słyszę, Front ma swoje odbicia, Trump jest surrealistyczny, ale...
Jan Wróbel
Jan Wróbel / Tysol.pl

Jakie „ale”? Zwolennicy Marine Le Pen są w większości putinowcami. Uważają, że wschód Europy jest jakiś inny niż zachód i „tam” po prostu czasem Rosja bije – tak było, jest i będzie, nasza chata z kraja. Są także wrogo nastawieni wobec imigrantów z Polski, wolności gospodarczej i Ameryki, akurat w Polsce cieszącej się zasłużoną opinią naszego fundamentalnego sojusznika. Z punktu widzenia naszego interesu narodowego zwycięstwo Le Pen oznacza początek naszych poważnych kłopotów. I nie myślcie, że Front jest pobożny albo że stanie po stronie obrońców życia poczętego, gdzie tam. Wreszcie nacjonalizm wyborców Le Pen powinien nas alarmować! Wartości narodowe utrzymują wiele społeczeństw przy życiu (W jakim języku mówilibyśmy dzisiaj i w jakim kraju, gdyby nie polski nacjonalizm? Aż strach pomyśleć...). Jednak zbrodnie nacjonalistów, tak liczne w XX wieku, wywołują u każdego średnio rozgarniętego człowieka oczywistą refleksję – ten dżin łatwo wymyka się z butelki i nie chce do niej wrócić, zanim nie popłynie krew. Stąd na butelce umieszczamy od dawna napis: „Uwaga! Nie wstrząsać!”.

Sejm uchylił immunitet Romanowskiego. Jest reakcja prezesa Kaczyńskiego

Przypadek Frontu Narodowego

Czym zatem Front uwodzi naszą prawicę? Tylko i aż tym, że tzw. mejnstrim, tzw. salon, tzw. liberalne elity – jak zwał, tak zwał, wiemy, o kogo chodzi – dostają piany. Uderzają one w bębny, których dźwięk i nad Sekwaną, i nad Wisłą brzmi podobnie. Rasizm, ksenofobia, faszyzm, Ku Klux Klan, antysemityzm, pislam... No, akurat z islamem to Frontu Narodowego nikt nie kojarzy, ale reszta... Cóż, reszta jest, jak zawsze, histerycznie przesadzona, ale, jak nie zawsze, oparta na prawdzie. Tak, Front wali w Izrael, flirtuje z rasizmem, przedstawia nacjonalizm jako wartościową doktrynę z potencjałem rozwiązywania problemów. Mejnstrim, tak pociesznie głupi w wielu sprawach, w tej ma po prostu rację. Nie istnieje żaden powód, by nie podzielać jego słusznej opinii, ani też powód, by cieszyć się jego zdenerwowaniem akurat wtedy, kiedy się nie myli. Jeżeli ktoś jest tak zrośnięty z mejnstrimem, że musi być zawsze jego hejterem, to tylko współczuć.

Czytaj także: Upadek aborcyjnej ustawy: kto był przeciw?

Sprawa Trumpa

Podobnie jest z Donaldem Trumpem. Faktycznie, zabawnie jest obserwować, jak amerykańska liberalna lewica, od dekad przekonana o swojej mądrości, biega jak poparzona. Miłośnikom wakacyjnych lektur pozwolę sobie zasugerować amerykańską klasykę: „Szaleństwo władzy” Barbary Tuchman z jej powalającą analizą decyzji podejmowanych u progu wojny wietnamskiej. Niejedna kasandra trafnie przewidziała konsekwencje, ale nic nie pomagało – i nie pomogło. Szkoda, że politycy doby współczesnej czytają tak mało i nie wyciągnęli wniosków z „Szaleństwa władzy”. Iluś ludzi u Demokratów przestrzegało – Biden jest za stary, przecież z nim się nie wygra – i nie pomogło. Wszystko to nie zmienia prostego faktu, że wygrana Trumpa postawi na czele USA, naszej tarczy obronnej, nieprzewidywalnego narcyza niechętnego NATO. 

Pal sześć satysfakcję z paniki liberalnej lewicy; precz z Frontem Narodowym, precz z Trumpem!



 

Polecane