ETNA, FUTBOL I OKOLICE

ETNA, FUTBOL I OKOLICE

Na pomysł, żeby jedno z dwóch w roku wyjazdowych posiedzeniem grupy politycznej Europejskich Konserwatystów i Reformatorów zrobić u podnóża Etny mogli wpaść tylko Włosi. Wulkan oczywiście wybuchł, czarna sadza oblepiła każdego z nas ,we włosach i na całym ciele mieliśmy setki czarnych drobin. Co jednak najważniejsze ustal ruch lotniczy, a jak już go wznowiono opóźnienia samolotów były olbrzymie, a część z nich odwołano. Z tej włoskiej wyspy wracałem do ojczyzny przez Niemcy. Gdy startowaliśmy pilot z lekką ekscytacja w głosie powiedział przez mikrofon do pasażerów, że jest dogrywka w meczu ćwierćfinałowym Mistrzostw Europy między Niemcami a Hiszpanią. Potem, gdy poinformował, że jednak niemieccy gospodarze odpadli z rozgrywek miał już głos smutny. Nasi zachodni sąsiedzi kiedyś byli futbolową potęgą, ale od paru Mundiali i Mistrzostw kontynentu nie wychodzili z grupy, co Polakom udało się w Katarze podczas Mistrzostw świata. Teraz szli jak burza, aż ich zgasił hiszpański piorunochron. Nie pomógł angielski sędzia zamykający oczy na brutalne faule stopera Niemiec, na co dzień zresztą grającego w... Realu Madryt. Gość powinien dostać, zdaniem ekspertów trzy żółte kartki, co oczywiście nie jest możliwe ,bo po dwóch wylatuje się z boiska. Ale arbiter był miły dla gospodarzy EURO 2024. Tyle, że nie była to ulica dwukierunkowa. Niemcy udowodnili, że już dawno przestali być mistrzami organizacji: ponad połowa pociągów podczas Mistrzostw spóźniła się, nieraz znacznie, dużo odwołano ku wściekłości zagranicznych dziennikarzy, jadących na mecze. Policja była brutalna, ale nie wobec chuliganów, tylko np. Polaków, w tym kobiet, a w mediach społecznościowych publikowano zdjęcia z toalet z niemieckich stadionów p r z e d meczami i fotografie te budziły grozę u ludzi przyzwyczajonych do przysłowiowego - kiedyś, ale już nie obecnie – „niemieckiego porządku”. Trawestując tytuł książki Hanny Malewskiej „Przemija postać Niemiec”. Mówią, że to efekt „multi-kulti”...

 

*tekst ukazał się w „Gazecie Polskiej” (10.07.2024)


 

POLECANE
Sad uchylił Europejski Nakaz Aresztowania. Jest komentarz Marcina Romanowskiego z ostatniej chwili
Sad uchylił Europejski Nakaz Aresztowania. Jest komentarz Marcina Romanowskiego

Sąd Okręgowy w Warszawie uchylił Europejski Nakaz Aresztowania wydany wobec Marcina Romanowskiego. Decyzja sądu wywołała reakcję posła PiS, który mówi wprost o prześladowaniu opozycji i politycznym bezprawiu.

Telefon z Holandii? W Polsce pojawiła się nowa plaga oszustw Wiadomości
Telefon z Holandii? W Polsce pojawiła się nowa plaga oszustw

Automatyczne połączenia z holenderskich numerów coraz częściej trafiają na polskie telefony. Oszuści podszywają się pod rekrutację i próbują wciągnąć odbiorców w dalszą rozmowę przez komunikator internetowy.

 Pijany obywatel Ukrainy staranował kościelny mur w centrum Krakowa z ostatniej chwili
Pijany obywatel Ukrainy staranował kościelny mur w centrum Krakowa

Do groźnego zdarzenia doszło w samym sercu Krakowa. Samochód prowadzony przez pijanego kierowcę wjechał w ogrodzenie kościoła św. Krzyża i zawisnął na nim. Policja potwierdziła, że mężczyzna był pod silnym wpływem alkoholu.

Europosłowie PiS: Za drożyznę odpowiedzialny jest Tusk i Domański z ostatniej chwili
Europosłowie PiS: Za drożyznę odpowiedzialny jest Tusk i Domański

Za drożyznę świąt odpowiedzialny jest premier Donald Tusk i minister finansów Andrzej Domański; rosną ceny żywności i usług; Polaków stać na mniej - ocenili w niedzielę europosłowie Prawa i Sprawiedliwości.

Atak zimy na koniec roku. Śnieżyce i silny mróz nad Polską Wiadomości
Atak zimy na koniec roku. Śnieżyce i silny mróz nad Polską

Przełom 2025 i 2026 roku upłynie pod znakiem intensywnej zimy. Prognozy wskazują na rozległe śnieżyce, narastającą pokrywę śnieżną oraz wyraźny spadek temperatur, który da się we znaki w wielu regionach kraju.

Łukasz Jasina o wizycie Wołodymyra Zełenskiego w Warszawie: Zwycięzcą jest Karol Nawrocki tylko u nas
Łukasz Jasina o wizycie Wołodymyra Zełenskiego w Warszawie: Zwycięzcą jest Karol Nawrocki

Wizyta prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego w Warszawie przebiegła spokojnie i bez zapowiadanego przełomu. Jak ocenia Łukasz Jasina, polityczne znaczenie spotkania ujawnia się nie w deklaracjach, lecz w tym, kto faktycznie zyskał na relacjach polsko-ukraińskich.

Niemiecki portal: Europa Wschodnia sprzeciwia się polityce klimatycznej gorące
Niemiecki portal: Europa Wschodnia sprzeciwia się polityce klimatycznej

Szczyt UE w Brukseli był kolejnym fiaskiem. Po odroczeniu porozumienia z Mercosurem rośnie obecnie opór krajów Europy Wschodniej wobec planowanego handlu CO₂ w sektorach transportu i budownictwa. Jeśli postawią na swoim, wprowadzenie ETS2 zostanie przełożone na dużo bardziej odległy termin – alarmuje niemiecka prasa.

Polityk Konfederacji: „Godności Polaków bronił prezydent, a nie rząd”. Burza ws. pieniędzy dla Ukrainy polityka
Polityk Konfederacji: „Godności Polaków bronił prezydent, a nie rząd”. Burza ws. pieniędzy dla Ukrainy

W sprawie pomocy dla Ukrainy prezydent postawił twarde warunki, podczas gdy rząd i część posłów zachowywali się biernie. Tak oceniono w studiu Radia Zet debatę wokół unijnej pożyczki w wysokości 90 mld euro, która wywołała gwałtowny spór między politykami.

A4 zamknięta po serii zdarzeń. Policja i prokuratura na miejscu, kierowcy utknęli w korkach pilne
A4 zamknięta po serii zdarzeń. Policja i prokuratura na miejscu, kierowcy utknęli w korkach

Dwie osoby zginęły, autostrada była zablokowana, a ruch w kierunku Krakowa przez wiele godzin odbywał się z poważnymi utrudnieniami. Na odcinku A4 między Brzeskiem a Targowiskiem doszło do serii dramatycznych zdarzeń, które sparaliżowały trasę.

Prezydent Brazyli naciska liderów UE ws. umowy z Mercosurem z ostatniej chwili
Prezydent Brazyli naciska liderów UE ws. umowy z Mercosurem

Prezydent Brazylii Luiz Inacio Lula da Silva wezwał przywódców Unii Europejskiej do wykazania się odwagą i podpisania umowy o wolnym handlu z państwami południowoamerykańskiego bloku Mercosur – podała w niedzielę AFP. Przypomniał, że negocjacje w sprawie porozumienia trwają od ponad ćwierćwiecza.

REKLAMA

ETNA, FUTBOL I OKOLICE

ETNA, FUTBOL I OKOLICE

Na pomysł, żeby jedno z dwóch w roku wyjazdowych posiedzeniem grupy politycznej Europejskich Konserwatystów i Reformatorów zrobić u podnóża Etny mogli wpaść tylko Włosi. Wulkan oczywiście wybuchł, czarna sadza oblepiła każdego z nas ,we włosach i na całym ciele mieliśmy setki czarnych drobin. Co jednak najważniejsze ustal ruch lotniczy, a jak już go wznowiono opóźnienia samolotów były olbrzymie, a część z nich odwołano. Z tej włoskiej wyspy wracałem do ojczyzny przez Niemcy. Gdy startowaliśmy pilot z lekką ekscytacja w głosie powiedział przez mikrofon do pasażerów, że jest dogrywka w meczu ćwierćfinałowym Mistrzostw Europy między Niemcami a Hiszpanią. Potem, gdy poinformował, że jednak niemieccy gospodarze odpadli z rozgrywek miał już głos smutny. Nasi zachodni sąsiedzi kiedyś byli futbolową potęgą, ale od paru Mundiali i Mistrzostw kontynentu nie wychodzili z grupy, co Polakom udało się w Katarze podczas Mistrzostw świata. Teraz szli jak burza, aż ich zgasił hiszpański piorunochron. Nie pomógł angielski sędzia zamykający oczy na brutalne faule stopera Niemiec, na co dzień zresztą grającego w... Realu Madryt. Gość powinien dostać, zdaniem ekspertów trzy żółte kartki, co oczywiście nie jest możliwe ,bo po dwóch wylatuje się z boiska. Ale arbiter był miły dla gospodarzy EURO 2024. Tyle, że nie była to ulica dwukierunkowa. Niemcy udowodnili, że już dawno przestali być mistrzami organizacji: ponad połowa pociągów podczas Mistrzostw spóźniła się, nieraz znacznie, dużo odwołano ku wściekłości zagranicznych dziennikarzy, jadących na mecze. Policja była brutalna, ale nie wobec chuliganów, tylko np. Polaków, w tym kobiet, a w mediach społecznościowych publikowano zdjęcia z toalet z niemieckich stadionów p r z e d meczami i fotografie te budziły grozę u ludzi przyzwyczajonych do przysłowiowego - kiedyś, ale już nie obecnie – „niemieckiego porządku”. Trawestując tytuł książki Hanny Malewskiej „Przemija postać Niemiec”. Mówią, że to efekt „multi-kulti”...

 

*tekst ukazał się w „Gazecie Polskiej” (10.07.2024)



 

Polecane