Poszukiwany górnik żyje. Wiadomo w jakim jest stanie

Odnaleziony po wstrząsie w kopalni Rydułtowy 32-letni sztygar jest przytomny, w stanie komunikatywnym; aktualnie mężczyzna jest przygotowywany do transportu na powierzchnię - poinformował w sobotę prezes Polskiej Grupy Górniczej (PGG) Leszek Pietraszek.
ważne Poszukiwany górnik żyje. Wiadomo w jakim jest stanie
ważne / grafika własna

Przed godziną 14.00 ratownicy dotarli do ostatniego z górników, który znajdował się pod ziemią. Górnik jest w tym momencie przygotowywany do transportu na powierzchnię. Został odnaleziony przez ratowników w stanie komunikatywnym, z kontaktem

- przekazał podczas konferencji prasowej pod kopalnią Rydułtowy prezes PGG.

Ratownicy znaleźli poszkodowanego w chodniku VI. Było to miejsce w pobliżu telefonu, z którego w chwili wypadku prowadzona była rozmowa. Jak podkreślił zarząd PGG, należy domniemywać, że po zdarzeniu, górnik początkowo zaczął się wycofywać, jednak z uwagi na urazy, zaprzestał przemieszczania się. Z górnikiem po wstrząsie nie było kontaktu.

W tej przestrzeni, gdzie poszukiwaliśmy tego pracownika, nie wiedzieliśmy, gdzie mógł się przemieścić, ale wiedzieliśmy, że na tym terenie panowała atmosfera zdatna do oddychania

- powiedział pełnomocnik zarządu PGG Marek Skuza.

Odnaleziony górnik ma 32-lata i jest sztygarem oddziału elektrycznego. Mężczyzna został już opatrzony przez lekarza. Według informacji PGG od służb ratowniczych, miał trudności z oddychaniem w pozycji leżącej, mimo to najlepiej funkcjonował w tej właśnie pozycji.

Aktualnie mężczyzna jest transportowany na powierzchnię, co może zająć ok. dwie godziny. Na powierzchni już czeka na niego śmigłowiec LPR. Dokładne badania górnik przejdzie już w szpitalu.

Wstrząs w kopalni Rydułtowy

Do silnego wstrząsu w kopalni Rydułtowy doszło w czwartek o godz. 8.16. W zagrożonym rejonie 1150 m pod ziemią było 78 górników, którzy prowadzili prace konserwacyjne maszyn i urządzeń. 76 z nich zostało wycofanych, 17 trafiło do szpitali. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo, część poszkodowanych jeszcze tego samego dnia wróciła do domów.

W tym momencie mamy jeszcze czterech górników w szpitalach. Spośród tych górników, jeden, który był w najgorszym stanie, jest już w stanie stabilnym, niezagrażającym życiu. Poddany jest on cały czas opiece lekarskiej

- powiedział prezes.

Od czwartkowego rana trwało poszukiwanie dwóch pozostałych górników. Późnym popołudniem tego dnia prezes Wyższego Urzędu Górniczego Piotr Litwa przekazał informację o zlokalizowaniu jednego z pracowników, wieczorem PGG przekazała informację o jego śmierci. Drugi pracownik został odnaleziony w stanie komunikatywnym w sobotę, czyli po dwóch dniach od katastrofy.

W działaniach ratowniczych uczestniczyły 84 zastępy ratowników górniczych, w tym 10 zastępów zawodowych Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego (CSRG)

- podkreślił prezes CSRG Mirosław Bagiński.

Jak relacjonował Marek Skuza, ratownicy przyjęli dwutorową ścieżkę dojścia do rejonu, w którym znajdował się poszukiwany górnik. Z jednej strony żmudnie przebierali ręcznie zawalone wyrobisko, aby zwiększyć przepływ powietrza dla całej ramki ścian. To spowodowało obniżenie stężenia metanu, by od drugiej strony można było wejść, pokonując drogę o długości 2 km. Tą, najbezpieczniejszą drogą wycofany został ostatni poszukiwany pracownik.

Ta droga była bezpieczniejsza pod względem zagrożenia sejsmicznego, bo mijaliśmy rejon, gdzie nastąpiły skutki tego zdarzenia

- wyjaśnił Marek Skuza.

Obok wybuchów metanu i pyłu węglowego podziemne wstrząsy należą do najczęstszych przyczyn wypadków górniczych. W tym roku w polskich kopalniach węgla kamiennego zginęło już siedmiu górników, sześciu z nich to ofiary wstrząsów.

Z danych WUG wynika, że co roku na obszarze działania polskich kopalń węgla kamiennego notowanych jest ok. 1,5 tys. wstrząsów zaliczonych do kategorii wysokoenergetycznych (o magnitudzie powyżej 1,7). Przeważająca część wstrząsów, nawet jeżeli są odczuwalne na powierzchni, nie wywołuje negatywnych skutków. Te, które powodują uszkodzenia w infrastrukturze pod ziemią lub na powierzchni, nazywane są tąpnięciami.

Najczęstszą przyczyną wstrząsów jest odprężenie górotworu wskutek eksploatacji węgla, co skutkuje uwolnieniem skumulowanej w górotworze energii. Ze względu na różne warunki geologiczne niektóre wstrząsy są silnie odczuwane na powierzchni, inne są tam praktycznie niezauważalne (wstrząsy rejestrowane są także na terenach, gdzie działają kopalnie odkrywkowe).

Kopalnia Rydułtowy jest jednym z najstarszych czynnych zakładów wydobywczych na Górnym Śląsku, jej początki sięgają 1792 r. Według informacji PGG, eksploatacja ścian jest prowadzona pomiędzy poziomami 1000 m i 1200 m. Najgłębsze czynne wyrobiska znajdują się na poziomie około 1250 m. Zakład ma drugi stopień zagrożenia tąpaniami w trzystopniowej skali.

CZYTAJ TAKŻE: Pilnie trafiła do szpitala. Książę William wydał komunikat

CZYTAJ TAKŻE: Dramat na Euro. Są nowe informacje

 


 

POLECANE
Zwrot po akcji CBA w Nowym Sączu. Sąd nakazał zwolnienie prezydenta z ostatniej chwili
Zwrot po akcji CBA w Nowym Sączu. Sąd nakazał zwolnienie prezydenta

Sąd oddalił wnioski prokuratury o zastosowanie środków zapobiegawczych wobec prezydenta Nowego Sącza Ludomira Handzla, jego zastępcy Artura Bochenka oraz zatrzymanych urzędników miejskich i nakazał ich zwolnienie – poinformował w sobotę Urząd Miasta Nowego Sącza na profilu społecznościowym.

Senat dał setki tysięcy na fikcyjne „spotkania literackie”? W tle Fundacja Otwarty Dialog i zlikwidowane wydawnictwo pilne
Senat dał setki tysięcy na fikcyjne „spotkania literackie”? W tle Fundacja Otwarty Dialog i zlikwidowane wydawnictwo

Setki tysięcy złotych z Senatu trafiły do Fundacji Otwarty Dialog na organizację tzw. „Londyńskich Czwartków Literackich”. Według ustaleń Wirtualnej Polski, pieniądze mogły zostać przyznane na wydarzenia, które w rzeczywistości nigdy się nie odbyły – a partnerem projektu było… wydawnictwo już wykreślone z rejestru.

Komunikat dla mieszkańców woj. wielkopolskiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. wielkopolskiego

Jest umowa na rozbudowę drogi krajowej nr 12 na odcinku Kalisz - Opatówek. Prace potrwają do końca 2026 roku. "Użytkowników dróg prosimy o zwrócenie uwagi na oznakowanie i zachowanie ostrożności" – apeluje GDDKiA w Poznaniu.

Czy Polacy wierzą, że koalicja Tuska dotrwa do końca kadencji? Sondaż pilne
Czy Polacy wierzą, że koalicja Tuska dotrwa do końca kadencji? Sondaż

W najnowszym badaniu United Surveys dla Wirtualnej Polski respondentom zadano pytanie: „Czy uważa Pan/Pani, że koalicja rządząca (KO, Trzecia Droga, Lewica) dotrwa do końca kadencji sejmowej do 2027 roku?”.

Kradzież stulecia w Luwrze. Media: Zatrzymano dwie osoby z ostatniej chwili
Kradzież stulecia w Luwrze. Media: Zatrzymano dwie osoby

Dwaj mężczyźni zatrzymani w związku z kradzieżą klejnotów w Luwrze – poinformowały media.

Miesiąc po tragedii w Wyrykach. Rząd obiecał pomoc, a dom wciąż stoi w ruinie pilne
Miesiąc po tragedii w Wyrykach. Rząd obiecał pomoc, a dom wciąż stoi w ruinie

Minął miesiąc od tragedii w Wyrykach, gdzie w dom państwa Wesołowskich uderzyła rakieta. Mimo licznych obietnic, do dziś nie podjęto żadnych prac naprawczych. Zniszczony budynek nadal stoi w ruinie, a mieszkańcy czują się pozostawieni sami sobie.

Ogromny pożar w Elblągu. Są nowe informacje z ostatniej chwili
Ogromny pożar w Elblągu. Są nowe informacje

Na terenie Zakładu Utylizacji Odpadów wciąż trwa dogaszanie pogorzeliska i prowadzone są prace porządkowe - podały w niedzielę służby miejskie.

Nocna prohibicja w Warszawie. Rozkwitnie turystyka alkoholowa? Wiadomości
Nocna prohibicja w Warszawie. Rozkwitnie turystyka alkoholowa?

Od 1 listopada w Śródmieściu i na Pradze-Północ zacznie obowiązywać zakaz nocnej sprzedaży alkoholu. Samorządowcy z sąsiednich dzielnic zapewniają, że nie obawiają się zjawiska tzw. turystyki alkoholowej, ale zapowiadają stały monitoring sytuacji.

Alarm europejskich gigantów energetycznych: system ETS grozi załamaniem przemysłu Wiadomości
Alarm europejskich gigantów energetycznych: system ETS grozi załamaniem przemysłu

Około 80 największych firm z sektora energetycznego, chemicznego i metalurgicznego wystosowało list do Ursuli von der Leyen. Przedsiębiorcy ostrzegają, że obecny system handlu emisjami (ETS) prowadzi Europę do gospodarczego kryzysu i domagają się pilnej reformy unijnej polityki klimatycznej.

Trump do Putina: Jeśli nie będzie porozumienia, nie będę tracić czasu pilne
Trump do Putina: Jeśli nie będzie porozumienia, nie będę tracić czasu

Donald Trump zapowiedział, że nie planuje spotkania z Władimirem Putinem, dopóki nie uzyska pewności, iż rozmowy zakończą się konkretnym porozumieniem w sprawie wojny w Ukrainie. Amerykański prezydent mówił o tym w drodze do Azji, zatrzymując się w Katarze.

REKLAMA

Poszukiwany górnik żyje. Wiadomo w jakim jest stanie

Odnaleziony po wstrząsie w kopalni Rydułtowy 32-letni sztygar jest przytomny, w stanie komunikatywnym; aktualnie mężczyzna jest przygotowywany do transportu na powierzchnię - poinformował w sobotę prezes Polskiej Grupy Górniczej (PGG) Leszek Pietraszek.
ważne Poszukiwany górnik żyje. Wiadomo w jakim jest stanie
ważne / grafika własna

Przed godziną 14.00 ratownicy dotarli do ostatniego z górników, który znajdował się pod ziemią. Górnik jest w tym momencie przygotowywany do transportu na powierzchnię. Został odnaleziony przez ratowników w stanie komunikatywnym, z kontaktem

- przekazał podczas konferencji prasowej pod kopalnią Rydułtowy prezes PGG.

Ratownicy znaleźli poszkodowanego w chodniku VI. Było to miejsce w pobliżu telefonu, z którego w chwili wypadku prowadzona była rozmowa. Jak podkreślił zarząd PGG, należy domniemywać, że po zdarzeniu, górnik początkowo zaczął się wycofywać, jednak z uwagi na urazy, zaprzestał przemieszczania się. Z górnikiem po wstrząsie nie było kontaktu.

W tej przestrzeni, gdzie poszukiwaliśmy tego pracownika, nie wiedzieliśmy, gdzie mógł się przemieścić, ale wiedzieliśmy, że na tym terenie panowała atmosfera zdatna do oddychania

- powiedział pełnomocnik zarządu PGG Marek Skuza.

Odnaleziony górnik ma 32-lata i jest sztygarem oddziału elektrycznego. Mężczyzna został już opatrzony przez lekarza. Według informacji PGG od służb ratowniczych, miał trudności z oddychaniem w pozycji leżącej, mimo to najlepiej funkcjonował w tej właśnie pozycji.

Aktualnie mężczyzna jest transportowany na powierzchnię, co może zająć ok. dwie godziny. Na powierzchni już czeka na niego śmigłowiec LPR. Dokładne badania górnik przejdzie już w szpitalu.

Wstrząs w kopalni Rydułtowy

Do silnego wstrząsu w kopalni Rydułtowy doszło w czwartek o godz. 8.16. W zagrożonym rejonie 1150 m pod ziemią było 78 górników, którzy prowadzili prace konserwacyjne maszyn i urządzeń. 76 z nich zostało wycofanych, 17 trafiło do szpitali. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo, część poszkodowanych jeszcze tego samego dnia wróciła do domów.

W tym momencie mamy jeszcze czterech górników w szpitalach. Spośród tych górników, jeden, który był w najgorszym stanie, jest już w stanie stabilnym, niezagrażającym życiu. Poddany jest on cały czas opiece lekarskiej

- powiedział prezes.

Od czwartkowego rana trwało poszukiwanie dwóch pozostałych górników. Późnym popołudniem tego dnia prezes Wyższego Urzędu Górniczego Piotr Litwa przekazał informację o zlokalizowaniu jednego z pracowników, wieczorem PGG przekazała informację o jego śmierci. Drugi pracownik został odnaleziony w stanie komunikatywnym w sobotę, czyli po dwóch dniach od katastrofy.

W działaniach ratowniczych uczestniczyły 84 zastępy ratowników górniczych, w tym 10 zastępów zawodowych Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego (CSRG)

- podkreślił prezes CSRG Mirosław Bagiński.

Jak relacjonował Marek Skuza, ratownicy przyjęli dwutorową ścieżkę dojścia do rejonu, w którym znajdował się poszukiwany górnik. Z jednej strony żmudnie przebierali ręcznie zawalone wyrobisko, aby zwiększyć przepływ powietrza dla całej ramki ścian. To spowodowało obniżenie stężenia metanu, by od drugiej strony można było wejść, pokonując drogę o długości 2 km. Tą, najbezpieczniejszą drogą wycofany został ostatni poszukiwany pracownik.

Ta droga była bezpieczniejsza pod względem zagrożenia sejsmicznego, bo mijaliśmy rejon, gdzie nastąpiły skutki tego zdarzenia

- wyjaśnił Marek Skuza.

Obok wybuchów metanu i pyłu węglowego podziemne wstrząsy należą do najczęstszych przyczyn wypadków górniczych. W tym roku w polskich kopalniach węgla kamiennego zginęło już siedmiu górników, sześciu z nich to ofiary wstrząsów.

Z danych WUG wynika, że co roku na obszarze działania polskich kopalń węgla kamiennego notowanych jest ok. 1,5 tys. wstrząsów zaliczonych do kategorii wysokoenergetycznych (o magnitudzie powyżej 1,7). Przeważająca część wstrząsów, nawet jeżeli są odczuwalne na powierzchni, nie wywołuje negatywnych skutków. Te, które powodują uszkodzenia w infrastrukturze pod ziemią lub na powierzchni, nazywane są tąpnięciami.

Najczęstszą przyczyną wstrząsów jest odprężenie górotworu wskutek eksploatacji węgla, co skutkuje uwolnieniem skumulowanej w górotworze energii. Ze względu na różne warunki geologiczne niektóre wstrząsy są silnie odczuwane na powierzchni, inne są tam praktycznie niezauważalne (wstrząsy rejestrowane są także na terenach, gdzie działają kopalnie odkrywkowe).

Kopalnia Rydułtowy jest jednym z najstarszych czynnych zakładów wydobywczych na Górnym Śląsku, jej początki sięgają 1792 r. Według informacji PGG, eksploatacja ścian jest prowadzona pomiędzy poziomami 1000 m i 1200 m. Najgłębsze czynne wyrobiska znajdują się na poziomie około 1250 m. Zakład ma drugi stopień zagrożenia tąpaniami w trzystopniowej skali.

CZYTAJ TAKŻE: Pilnie trafiła do szpitala. Książę William wydał komunikat

CZYTAJ TAKŻE: Dramat na Euro. Są nowe informacje

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe