Japonia wstrzymała oddech. Synoptycy alarmują: nadciąga megatrzęsienie ziemi

Agencja meteorologiczna ostrzegła, że wzrosło ryzyko potencjalnego „megatrzęsienia” ziemi na rozległym obszarze Pacyfiku, rozciągającym się od południowo-zachodniej do środkowej Japonii. Premier odwołał podróż.
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne / Pixabay

Na wieść o zagrożeniu premier Japonii Fumio Kishida odwołał w piątek planowaną czterodniową podróż do Kazachstanu, Uzbekistanu i Mongolii.

Jako premier, (czyli osoba) ponosząca najwyższą odpowiedzialność za zarządzanie kryzysowe, zdecydowałem się pozostać w Japonii przez co najmniej tydzień

– poinformował Kishida w rozmowie z dziennikarzami.

CZYTAJ TAKŻE: 

Synoptycy ostrzegają o megawstrząsach 

Japońska Agencja Meteorologiczna (JMA) wydała pierwsze w historii ostrzeżenie przed „megawstrząsami” dla obszarów w sąsiedztwie uskoku Nankai. Komunikat ten pojawił się kilka godzin po trzęsieniu ziemi o magnitudzie 7,1, które nawiedziło południowy zachód kraju w czwartek. W wyniku wstrząsów osiem osób doznało obrażeń. Nie odnotowano poważnych szkód materialnych.

Prawdopodobieństwo kolejnego silnego trzęsienia ziemi jest większe niż zwykle, ale nie oznacza to, że (zjawisko) wystąpi na pewno

– zauważyli w czwartek przedstawiciele JMA, zwracając uwagę mieszkańcom, aby podjęli „codzienne” środki ostrożności, takie jak zabezpieczenie mebli czy opracowanie systemu komunikacji na wypadek kataklizmu.

Trzęsienia ziemi w Japonii

Eksperci japońskiego rządu prognozowali wcześniej, że trzęsienie ziemi w uskoku Nankai może wystąpić wzdłuż granicy płyt tektonicznych między zatoką Suruga w prefekturze Shizuoka a obszarami morskimi u wybrzeży wyspy Kiusiu. Jak ostrzeżono, mogłoby to skutkować silnym tsunami, w wyniku którego – według najgorszego scenariusza – zginęłoby ponad 230 tys. osób, a około 2 mln budynków uległoby zniszczeniu.

W ocenie władz istnieje 70 proc. prawdopodobieństwa, że w ciągu najbliższych 30 lat archipelag nawiedzi potężne trzęsienie ziemi o magnitudzie co najmniej 8–9.

Polscy eksperci z PAN zwracają uwagę, że wstrząsy sięgające magnitudy 10, choć w teorii są możliwe, to jednak wydają się bardzo mało prawdopodobne.

Japonia jest położona na styku kilku płyt tektonicznych, wzdłuż tzw. pasa ognia na Pacyfiku. Archipelag zamieszkany przez około 125 mln osób doświadcza około 1,5 tys. wstrząsów rocznie. Większość spośród nich ma jednak niewielką siłę.


 

POLECANE
Szokująca wieści z Włoch. Znany biathlonista znaleziony martwy podczas zgrupowania z ostatniej chwili
Szokująca wieści z Włoch. Znany biathlonista znaleziony martwy podczas zgrupowania

Sivert Guttorm Bakken, reprezentant Norwegii w biathlonowym Pucharze Świata, został we wtorek znaleziony martwy w hotelu we włoskim Lavaze – poinformowała norweska federacja biathlonu.

Leszek Czarnecki pozywa Telewizję Republika z ostatniej chwili
Leszek Czarnecki pozywa Telewizję Republika

Leszek Czarnecki pozywa Telewizję Republika. Chodzi o opublikowane przez stację w czerwcu tzw. "taśmy Giertycha". – Powodem tej sprawy jest to, że opublikowaliśmy jego rozmowę z Romanę Giertychem. Czyli nie to, że pokazaliśmy nieprawdę – stwierdził szef Telewizji Republika Tomasz Sakiewicz.

Łódzkie: Budynek zawalił się po wybuchu. Trwają poszukiwania z ostatniej chwili
Łódzkie: Budynek zawalił się po wybuchu. Trwają poszukiwania

Prawdopodobnie wybuch butli z gazem doprowadził do zawalenia się budynku w miejscowości Besiekierz Nawojowy w woj. łódzkim. Trwają poszukiwania jednej osoby, która w chwili katastrofy mogła przebywać w budynku.

Pijany lekarz na izbie przyjęć. Grozi mu do 5 lat więzienia Wiadomości
Pijany lekarz na izbie przyjęć. Grozi mu do 5 lat więzienia

Trzy promile alkoholu w organizmie miał lekarz pełniący dyżur na izbie przyjęć w jednym ze szpitali w powiecie opolskim. Sprawą zajmuje się prokuratura, która sprawdza, czy pacjenci nie zostali narażeni na utratę zdrowia lub życia.

Wtargnęli do bazy wojskowej w Gdyni. Trzech cudzoziemców stanie przed sądem pilne
Wtargnęli do bazy wojskowej w Gdyni. Trzech cudzoziemców stanie przed sądem

Trzech młodych cudzoziemców z Ukrainy i Białorusi przyznało się do wtargnięcia na teren bazy wojskowej w Gdyni. Sprawę przejęła Żandarmeria Wojskowa, która analizuje zabezpieczone telefony podejrzanych.

Rodzinna choinka już w pałacu. Prezydent Nawrocki zamieścił film z ostatniej chwili
"Rodzinna choinka już w pałacu". Prezydent Nawrocki zamieścił film

Prezydent Karol Nawrocki pokazał nagranie z przygotowań świątecznych. Po żywą choinkę pojechał osobiście na plantację do gminy Celestynów.

Rząd przyjął ustawę praworządnościową. Żurek: To wspaniały dzień dla obywateli z ostatniej chwili
Rząd przyjął ustawę "praworządnościową. Żurek: To wspaniały dzień dla obywateli

Rząd przyjął pakiet projektów, które mają całkowicie zmienić zasady funkcjonowania Krajowej Rady Sądownictwa oraz status sędziów powołanych po 2017 roku. Zapowiadane jako „przywracanie praworządności” rozwiązania oznaczają powtórne konkursy i głęboką ingerencję w system sądownictwa.

KRUS wydał komunikat dla rolników z ostatniej chwili
KRUS wydał komunikat dla rolników

KRUS uruchomił infolinię dla rolników. Konsultanci pod numerem 22 626 37 90 dyżurują od poniedziałku do piątku w godz. 9:00–14:00.

Tusk pokazał zdjęcie z cenami paliwa i wywołał burzę. Jest reakcja BP z ostatniej chwili
Tusk pokazał zdjęcie z cenami paliwa i wywołał burzę. Jest reakcja BP

Wpis Donalda Tuska o benzynie po 5,18 zł wywołał zarzuty o manipulacji. BP potwierdziło, że w Lubieszynie 22 grudnia Pb95 kosztowała 5,14 zł, a dzień wcześniej 5,18 zł. Średnie ceny Pb95 w Polsce wynoszą jednak 5,66 zł.

Tragedia w Komornikach. Nie żyją dwie osoby z ostatniej chwili
Tragedia w Komornikach. Nie żyją dwie osoby

We wtorek w podpoznańskich Komornikach (woj. wielkopolskie) doszło do tragicznego w skutkach pożaru domu. Nie żyją dwie osoby – informuje RMF FM.

REKLAMA

Japonia wstrzymała oddech. Synoptycy alarmują: nadciąga megatrzęsienie ziemi

Agencja meteorologiczna ostrzegła, że wzrosło ryzyko potencjalnego „megatrzęsienia” ziemi na rozległym obszarze Pacyfiku, rozciągającym się od południowo-zachodniej do środkowej Japonii. Premier odwołał podróż.
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne / Pixabay

Na wieść o zagrożeniu premier Japonii Fumio Kishida odwołał w piątek planowaną czterodniową podróż do Kazachstanu, Uzbekistanu i Mongolii.

Jako premier, (czyli osoba) ponosząca najwyższą odpowiedzialność za zarządzanie kryzysowe, zdecydowałem się pozostać w Japonii przez co najmniej tydzień

– poinformował Kishida w rozmowie z dziennikarzami.

CZYTAJ TAKŻE: 

Synoptycy ostrzegają o megawstrząsach 

Japońska Agencja Meteorologiczna (JMA) wydała pierwsze w historii ostrzeżenie przed „megawstrząsami” dla obszarów w sąsiedztwie uskoku Nankai. Komunikat ten pojawił się kilka godzin po trzęsieniu ziemi o magnitudzie 7,1, które nawiedziło południowy zachód kraju w czwartek. W wyniku wstrząsów osiem osób doznało obrażeń. Nie odnotowano poważnych szkód materialnych.

Prawdopodobieństwo kolejnego silnego trzęsienia ziemi jest większe niż zwykle, ale nie oznacza to, że (zjawisko) wystąpi na pewno

– zauważyli w czwartek przedstawiciele JMA, zwracając uwagę mieszkańcom, aby podjęli „codzienne” środki ostrożności, takie jak zabezpieczenie mebli czy opracowanie systemu komunikacji na wypadek kataklizmu.

Trzęsienia ziemi w Japonii

Eksperci japońskiego rządu prognozowali wcześniej, że trzęsienie ziemi w uskoku Nankai może wystąpić wzdłuż granicy płyt tektonicznych między zatoką Suruga w prefekturze Shizuoka a obszarami morskimi u wybrzeży wyspy Kiusiu. Jak ostrzeżono, mogłoby to skutkować silnym tsunami, w wyniku którego – według najgorszego scenariusza – zginęłoby ponad 230 tys. osób, a około 2 mln budynków uległoby zniszczeniu.

W ocenie władz istnieje 70 proc. prawdopodobieństwa, że w ciągu najbliższych 30 lat archipelag nawiedzi potężne trzęsienie ziemi o magnitudzie co najmniej 8–9.

Polscy eksperci z PAN zwracają uwagę, że wstrząsy sięgające magnitudy 10, choć w teorii są możliwe, to jednak wydają się bardzo mało prawdopodobne.

Japonia jest położona na styku kilku płyt tektonicznych, wzdłuż tzw. pasa ognia na Pacyfiku. Archipelag zamieszkany przez około 125 mln osób doświadcza około 1,5 tys. wstrząsów rocznie. Większość spośród nich ma jednak niewielką siłę.



 

Polecane