NAJGORSZE IGRZYSKA W HISTORII
Doprawdy ciężko mi pisać podsumowanie Letnich Igrzysk Olimpijskich w Paryżu Anno Domini 2024. Miały one miejsce w stulecie pierwszego startu Biało-Czerwonych na LIO, które odbywały się skądinąd także w stolicy Francji. Jestem ściśle związany z polskim sportem : byłem przez lata członkiem prezydium Polskiego Komitetu Olimpijskiego, ładnych parę lat wiceprezesem Polskiego Związku Piłki Siatkowej, byłem też wiceszefem Wydziału Zagranicznego PZPN w czasach, gdy skutecznie walczyliśmy o przyznanie naszemu krajowi organizacji piłkarskich mistrzostw Europy 2012. Byłem również przez osiem lat prezesem i wiceprezesem czołowego w Polsce klubu żużlowego (to najpopularniejsza nieolimpijska dyscyplina sportowa w Polsce), byłem też przez rok w radzie nadzorczej klubu piłkarskiego, który teraz gra w europejskich pucharach. Moje spojrzenie na polski sport jest więc spojrzeniem „insidera”, a nie tylko kibica. I dlatego mówię z całą odpowiedzialnością: ponieśliśmy na tych Igrzyskach jako Polska katastrofalną klęskę. Zdobyliśmy najmniej medali w XXI wieku(10- tyle samo ,co w Atenach). Nasi sportowcy stawali rzadziej na olimpijskim podium ostatni raz przed… 68 laty (w Melbourne A.D. 1956).
Tabela medalowa igrzysk prawdę ci powie. Jestem absolutnym fanem wszelkich statystyk, w tym sportowych. Wiem zatem, że na każdych igrzyskach od 1948 roku więcej grano dla nas „Mazurków Dąbrowskiego” niż teraz(w Australii w 1956-tyle samo). Co się stało, że pierwszy raz w historii zostaliśmy w klasyfikacji medalowej igrzysk wyprzedzeni przez kraje, które zawsze były za nami, a nie raz bardzo daleko za nami. Mowa choćby o - tu podam listę: Izrael. Indonezja, Algieria, Filipiny, Hongkong, Chińskie Tajpej (Tajwan), Słowenia, Chorwacja, Gruzja, Azerbejdżan, Iran, Irlandia, Norwegia, Uzbekistan, Serbia.
Jak to się mogło stać, że na francuskich Igrzyskach Polska jest w piątej dziesiątce w klasyfikacji medalowej (dokładnie miejsce 42) ,a raptem trzy lata temu na Igrzyskach w Tokio byliśmy na miejscu 17 ? Teraz mamy ,uwaga, najgorsze w historii startów Polaków na igrzyskach miejsce w tabeli medalowej ! Dotąd to najgorsze było w Londynie w 1948 roku- dopiero 34,ale i tak lepsze o 8 pozycji niż w nieszczęsnym Paryżu. Proszę mi wytłumaczyć ,Panie Ministrze Sportu oraz Panie Prezesie PKOl, co się zadziało, że przed trzema laty w stolicy Japonii byliśmy wśród państw członkowskich Unii Europejskiej na miejscu 6, a obecnie jesteśmy na miejscu 16? Jaki kataklizm dotknął polski sport w ciągu tych raptem 36 miesięcy, że na IO w Tokio wśród państw Starego Kontynentu znaleźliśmy się na miejscu 8, a teraz na miejscu 24? Skąd ta już nawet nie równia pochyła, ale spadek na łeb, na szyję? Tak, ja wiem, że konkurencja robi się coraz silniejsza, a jednak potrafiliśmy poprawić się między Rio De Janeiro (2016) a Tokio (2020) o 3 medale. Można? Można!
Do tego doszło jeszcze natrętne dmuchanie balona oczekiwań. To przecież nie krasnoludki i sierotka Marysia, a prezes PKOl mówił, że zdobędziemy na tych igrzyskach 16 medali. Minister sportu też podbijał bębenek. Skądinąd, gwoli uczciwości, muszę powiedzieć, że po świetnych dla nas Igrzyskach w Tokio oraz udanych mistrzostwach świata i Europy w wielu dyscyplinach, również wielu ekspertów na świecie, zarówno w Ameryce, jak i w Europie Zachodniej oceniało Polskę jako potęgę sportową. Francuzi na przykład dawali nam 15 medali, a ściślej: aż 5 złotych oraz po 5 srebrnych i brązowych. Włosi byli niewiele mniej hojni, wskazywali bowiem, że zdobędziemy 14 medali. A potem ten balon został w drugiej połowie lipca i pierwszej dekadzie sierpnia jakże boleśnie przekłuty.
Czy jednak syndromu tej zapaści nie było widać wcześniej? Ostatnimi igrzyskami, na których nasze sporty drużynowe zaznaczyły mocniej swoją obecność, były IO w Brazylii, gdzie piłkarze ręczni dopiero po dogrywce ulegli w meczu o finał z późniejszymi mistrzami olimpijskimi Danią, a siatkarze po tie-breaku przegrali w ćwierćfinale. Dziś oklaskujemy naszych srebrnych medalistów w męskiej siatkówce i uważamy za niezły występ naszych siatkarek, które doszły do ćwierćfinału i koszykarzy 3 × 3, którzy byli w pierwszej szóstce. Jednak sportów drużynowych na tych igrzyskach było kilkanaście (licząc łącznie rozgrywki mężczyzn i kobiet). Byliśmy reprezentowani raptem w trzech...
Mam nadzieję, że władze polskiego sportu i ruchu olimpijskiego odpowiedzą na pytanie, dlaczego tak sromotnie przegraliśmy klasyfikację medalową Igrzysk w Paryżu? Włączam odliczanie…
*tekst ukazał się w „Gazecie Bankowej” (wrzesień 2024)