Abp Mourad: dżihadyści chcą zakończyć historię chrześcijan w Aleppo

- Jesteśmy naprawdę wyczerpani. Wielu pyta, dlaczego jesteśmy tak bardzo opuszczeni w tej nieznośnej niesprawiedliwości zachodnich interesów – tak sytuację w Syrii zdefiniował abp Jacques Mourad. Oddanie Aleppo w ręce dżihadystów nazwał zbrodnią, która może zaważyć na przyszłości całego regionu. Wskazał, że komuś zdaje się zależeć na zakończeniu wielowiekowej obecności chrześcijaństwa w tym mieście.
abp Jacques Mourad Abp Mourad: dżihadyści chcą zakończyć historię chrześcijan w Aleppo
abp Jacques Mourad / YT print screen/Les voix de l'Orient

Syryjski jezuita, ze wspólnoty Deir Mar Musa, od marca 2023 roku jest katolickim arcybiskupem Homs. Do tego miasta przybywają w ostatnich dniach tysiące uchodźców uciekających z Aleppo przed dżihadystami. Zakonnik doskonale wie, czym są rządy islamistów. W 2015 r. był przetrzymywany w Syrii przez pięć miesięcy przez dżihadystów z samozwańczego Państwa Islamskiego, zanim udało mu się uciec. W niewoli był torturowany i zmuszany do wyrzeczenia się Chrystusa. Od swych oprawców usłyszał: „Nawróć się na islam albo obetniemy ci głowę”.

Czytaj także: Abp Galbas do górników: opierając swoje życie na Bogu, jesteśmy otwarci na szczęście

Ogromne cierpienie ludzi

Zakonnik podkreślił, że podbicie Aleppo obudziło wiele pytań o przyszłość Syrii i jej mieszkańców. - Nie możemy znieść tego cierpienia ludzi, którzy przybywają do Homs wykończeni, po 25 godzinach w drodze. Spragnieni, głodni, zziębnięci, bez niczego - wyznał. W rozmowie z misyjną agencją Fides wskazał, że wielu uchodźców pyta go: „dlaczego to wszystko, dlaczego kolejny raz musimy znosić to cierpienie”.

Arcybiskup Homs zauważył, że sytuacja jest niebezpieczna, a samo miasto nie było gotowe na przyjęcie potężnej fali uchodźców, w tym wielu chrześcijan. Aby odpowiedzieć na kolejny kryzys, przedstawiciele różnych Kościołów zjednoczyli wysiłki i utworzono dwa punkty przyjmowania uchodźców. Pomagają w nich m.in. miejscowi jezuici, koordynując pomoc. Abp Murad liczy na wsparcie ze strony takich organizacji jak Œuvre d'Orient i Pomoc Kościołowi w Potrzebie, które od początku wojny trwają przy cierpiących Syryjczykach.

Co stoi za oddaniem Aleppo?

- Aby pomóc uchodźcom, potrzebujemy żywności, materacy, koców i oleju napędowego – powiedział abp Mourad.

Zaangażowanie w ciężką pracę charytatywną łączy się u niego z jasną i przenikliwą oceną tego, co się dzieje:

- To ogromne cierpienie. Syryjczycy są zszokowani tym, co się stało. Kto i w jaki sposób pozwolił na taką akcję dżihadystów. Pytania budzi natychmiastowa reakcja rządu i Rosjan, którą jest bombardowanie okupowanych teraz miast i wiosek.

Syryjski jezuita postawił też inne ważkie pytania: „Dlaczego oni tak dręczą Aleppo? Dlaczego chcą zniszczyć to historyczne, symboliczne, ważne dla całego świata miasto? Dlaczego naród syryjski musi płacić ponownie, po 14 latach cierpienia, nędzy, śmierci? Dlaczego jesteśmy tak opuszczeni na tym świecie, w tej nieznośnej niesprawiedliwości?”.

Czytaj także: [wywiad] Kardynał-nominat Radcliffe: w miejscach pozornej rozpaczy spotkałem ludzi, którzy dali mi nadzieję

Gra Syrią a przyszłość chrześcijan

Arcybiskup Homs wytknął „odpowiedzialność obcych mocarstw, Ameryki, Rosji, Europy”. Zauważył, że „wszyscy oni ponoszą bezpośrednią odpowiedzialność za to, co wydarzyło się w Aleppo”. Syryjski hierarcha podkreślił, że zbrodnia, jaką było oddanie Aleppo, stanowi zagrożenie dla całego regionu. Jak powiedział „bezpośrednia odpowiedzialność nie spoczywa jedynie na reżimie lub uzbrojonych grupach rebeliantów, ale na społeczności międzynarodowej i grach politycznych, w które wszyscy grają na tym obszarze”.

Abp Mourad, który w Homs pracował nad wznowieniem kursów katechetycznych dla dzieci i młodzieży jako prawdziwego punktu wyjścia dla wspólnot chrześcijańskich po latach bólu wojny, doskonale zdaje sobie sprawę z uczuć, które teraz wypełniają serca wielu braci i sióstr w wierze: „Po ofensywie tych uzbrojonych ugrupowań chrześcijanie z Aleppo będą przekonani, że nie mogą pozostać w tym mieście. Że to dla nich koniec. Że nie mają już powodu, by tam pozostać. To, co dzieje się w Aleppo, ma na celu zakończenie bogatej, wspaniałej i wyjątkowej historii chrześcijan z Aleppo”.

mela/Fides


 

POLECANE
Fala hejtu wobec córki Karola Nawrockiego. Jest reakcja prokuratury z ostatniej chwili
Fala hejtu wobec córki Karola Nawrockiego. Jest reakcja prokuratury

Mokotowska prokuratura wszczęła sześć postępowań w sprawie znieważania córki prezydenta elekta – poinformował w poniedziałek rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Piotr Antoni Skiba.

PKP Intercity wydał pilny komunikat z ostatniej chwili
PKP Intercity wydał pilny komunikat

Od 7 lipca 2025 r. zostały czasowo przywrócone kontrole graniczne na granicach Polski z Niemcami i Litwą. PKP Intercity wydał komunikat w tej sprawie.

Śmiertelne ugodzenie nożem w Nowem. 29-letni Kolumbijczyk usłyszał zarzuty z ostatniej chwili
Śmiertelne ugodzenie nożem w Nowem. 29-letni Kolumbijczyk usłyszał zarzuty

29-letni Kolumbijczyk usłyszał zarzut zabójstwa 41-latka w Nowem w woj. kujawsko-pomorskim. Grozi mu dożywotnie więzienie.

Rolnicy wsparli Ruch Obrony Granic. Przybyli na granicę z Niemcami z ostatniej chwili
Rolnicy wsparli Ruch Obrony Granic. Przybyli na granicę z Niemcami

Na granicy polsko-niemieckiej pojawili się rolnicy. Dołączyli do członków Ruchu Obrony Granic, by wyrazić solidarność i wspólnie zwrócić uwagę na problem nielegalnej migracji.

Budapeszt: Uszkodzone lotnisko, loty odwołane. Pilny komunikat z ostatniej chwili
Budapeszt: Uszkodzone lotnisko, loty odwołane. Pilny komunikat

Największe międzynarodowe lotnisko Węgier, port lotniczy im. Ferenca Liszta w Budapeszcie, zostało uszkodzone przez przechodzącą przez kraj burzę, co zmusiło władze portu do wstrzymania wszystkich połączeń – poinformował w poniedziałek portal Index, cytując komunikat zarządu lotniska.

7 lipca – liturgiczne wspomnienie błogosławionej Rodziny Ulmów z ostatniej chwili
7 lipca – liturgiczne wspomnienie błogosławionej Rodziny Ulmów

7 lipca Kościół wspomina błogosławioną Rodzinę Ulmów, zamordowaną przez Niemców w 1944 r. za ukrywanie ośmiorga Żydów.

Wojska Obrony Terytorialnej wydały pilny komunikat z ostatniej chwili
Wojska Obrony Terytorialnej wydały pilny komunikat

Wojska Obrony Terytorialnej (WOT) ogłosiły ALERT GOTOWOŚCI w związku z prognozowanymi gwałtownymi zjawiskami pogodowymi. Żołnierze mogą zostać wezwani do natychmiastowej pomocy lokalnym społecznościom w przypadku skutków burz i upałów.

Grozi nam kolejna powódź? Wody Polskie wydały komunikat z ostatniej chwili
Grozi nam kolejna powódź? Wody Polskie wydały komunikat

Intensywne opady i niż genueński mogą spowodować zagrożenie tzw. powodziami błyskawicznymi w południowej i centralnej Polsce. "Sytuacja na zbiornikach przeciwpowodziowych na dzień 7 lipca 2025 roku jest stabilna i na bieżąco monitorowana" – poinformowały Wody Polskie.

Wprowadzenie kontroli na granicy. Jest komentarz KE z ostatniej chwili
Wprowadzenie kontroli na granicy. Jest komentarz KE

Komisja Europejska poinformowała w poniedziałek, że otrzymała od Polski powiadomienie o przywróceniu na 30 dni tymczasowych kontroli na granicach z Niemcami i Litwą. Podkreśliła, że takie kontrole wymagają ścisłej koordynacji na szczeblu UE.

Michał Kamiński straci stanowisko? Zaskakujące ustalenia z ostatniej chwili
Michał Kamiński straci stanowisko? Zaskakujące ustalenia

Michał Kamiński może stracić funkcję wicemarszałka Senatu po nocnym spotkaniu z Jarosławem Kaczyńskim i Szymonem Hołownią – informuje w poniedziałek Onet.

REKLAMA

Abp Mourad: dżihadyści chcą zakończyć historię chrześcijan w Aleppo

- Jesteśmy naprawdę wyczerpani. Wielu pyta, dlaczego jesteśmy tak bardzo opuszczeni w tej nieznośnej niesprawiedliwości zachodnich interesów – tak sytuację w Syrii zdefiniował abp Jacques Mourad. Oddanie Aleppo w ręce dżihadystów nazwał zbrodnią, która może zaważyć na przyszłości całego regionu. Wskazał, że komuś zdaje się zależeć na zakończeniu wielowiekowej obecności chrześcijaństwa w tym mieście.
abp Jacques Mourad Abp Mourad: dżihadyści chcą zakończyć historię chrześcijan w Aleppo
abp Jacques Mourad / YT print screen/Les voix de l'Orient

Syryjski jezuita, ze wspólnoty Deir Mar Musa, od marca 2023 roku jest katolickim arcybiskupem Homs. Do tego miasta przybywają w ostatnich dniach tysiące uchodźców uciekających z Aleppo przed dżihadystami. Zakonnik doskonale wie, czym są rządy islamistów. W 2015 r. był przetrzymywany w Syrii przez pięć miesięcy przez dżihadystów z samozwańczego Państwa Islamskiego, zanim udało mu się uciec. W niewoli był torturowany i zmuszany do wyrzeczenia się Chrystusa. Od swych oprawców usłyszał: „Nawróć się na islam albo obetniemy ci głowę”.

Czytaj także: Abp Galbas do górników: opierając swoje życie na Bogu, jesteśmy otwarci na szczęście

Ogromne cierpienie ludzi

Zakonnik podkreślił, że podbicie Aleppo obudziło wiele pytań o przyszłość Syrii i jej mieszkańców. - Nie możemy znieść tego cierpienia ludzi, którzy przybywają do Homs wykończeni, po 25 godzinach w drodze. Spragnieni, głodni, zziębnięci, bez niczego - wyznał. W rozmowie z misyjną agencją Fides wskazał, że wielu uchodźców pyta go: „dlaczego to wszystko, dlaczego kolejny raz musimy znosić to cierpienie”.

Arcybiskup Homs zauważył, że sytuacja jest niebezpieczna, a samo miasto nie było gotowe na przyjęcie potężnej fali uchodźców, w tym wielu chrześcijan. Aby odpowiedzieć na kolejny kryzys, przedstawiciele różnych Kościołów zjednoczyli wysiłki i utworzono dwa punkty przyjmowania uchodźców. Pomagają w nich m.in. miejscowi jezuici, koordynując pomoc. Abp Murad liczy na wsparcie ze strony takich organizacji jak Œuvre d'Orient i Pomoc Kościołowi w Potrzebie, które od początku wojny trwają przy cierpiących Syryjczykach.

Co stoi za oddaniem Aleppo?

- Aby pomóc uchodźcom, potrzebujemy żywności, materacy, koców i oleju napędowego – powiedział abp Mourad.

Zaangażowanie w ciężką pracę charytatywną łączy się u niego z jasną i przenikliwą oceną tego, co się dzieje:

- To ogromne cierpienie. Syryjczycy są zszokowani tym, co się stało. Kto i w jaki sposób pozwolił na taką akcję dżihadystów. Pytania budzi natychmiastowa reakcja rządu i Rosjan, którą jest bombardowanie okupowanych teraz miast i wiosek.

Syryjski jezuita postawił też inne ważkie pytania: „Dlaczego oni tak dręczą Aleppo? Dlaczego chcą zniszczyć to historyczne, symboliczne, ważne dla całego świata miasto? Dlaczego naród syryjski musi płacić ponownie, po 14 latach cierpienia, nędzy, śmierci? Dlaczego jesteśmy tak opuszczeni na tym świecie, w tej nieznośnej niesprawiedliwości?”.

Czytaj także: [wywiad] Kardynał-nominat Radcliffe: w miejscach pozornej rozpaczy spotkałem ludzi, którzy dali mi nadzieję

Gra Syrią a przyszłość chrześcijan

Arcybiskup Homs wytknął „odpowiedzialność obcych mocarstw, Ameryki, Rosji, Europy”. Zauważył, że „wszyscy oni ponoszą bezpośrednią odpowiedzialność za to, co wydarzyło się w Aleppo”. Syryjski hierarcha podkreślił, że zbrodnia, jaką było oddanie Aleppo, stanowi zagrożenie dla całego regionu. Jak powiedział „bezpośrednia odpowiedzialność nie spoczywa jedynie na reżimie lub uzbrojonych grupach rebeliantów, ale na społeczności międzynarodowej i grach politycznych, w które wszyscy grają na tym obszarze”.

Abp Mourad, który w Homs pracował nad wznowieniem kursów katechetycznych dla dzieci i młodzieży jako prawdziwego punktu wyjścia dla wspólnot chrześcijańskich po latach bólu wojny, doskonale zdaje sobie sprawę z uczuć, które teraz wypełniają serca wielu braci i sióstr w wierze: „Po ofensywie tych uzbrojonych ugrupowań chrześcijanie z Aleppo będą przekonani, że nie mogą pozostać w tym mieście. Że to dla nich koniec. Że nie mają już powodu, by tam pozostać. To, co dzieje się w Aleppo, ma na celu zakończenie bogatej, wspaniałej i wyjątkowej historii chrześcijan z Aleppo”.

mela/Fides



 

Polecane
Emerytury
Stażowe