Nowe informacje z frontu wojny na wschodzie. "Putin w desperacji"
Obwód kurski wciąż w rękach Ukraińców
Amerykański dziennik "Washington Post" informuje, Rosja odbiła już 40 proc. zajętego przez Ukrainę terytorium. Jak podano w publikacji, Władimir Putin jest w desperacji, aby odzyskać szybko kontrolę nad całym terytorium.
Ukraińcy informują, że Rosja wysłała w ten region bardzo liczne siły i wszelkimi możliwymi środkami atakuje wojska ukraińskie. Do walk posłano 60 tys. żołnierzy (w tym żołnierzy z Korei Północnej).
W sierpniu Putin bagatelizował zuchwałą ukraińską inwazję, nazywając ją daremną drugorzędną akcją w porównaniu z głównymi walkami na wschodniej Ukrainie. Jednak prawie pięć miesięcy później, w miarę nasilania się działań wojennych, bitwa o ten zakątek zachodniej Rosji udowodniła, że inwazja Ukrainy była punktem zwrotnym w wojnie, nawet jeśli ostateczny wynik pozostaje niejasny
– twierdzi "Washington Post".
- "Ukraińcy również zostaną uhonorowani". Ambasador Ukrainy w Polsce o Rzezi wołyńskiej
- Skandal w Niemczech: Samochody BMW sprzedawane w Rosji mimo sankcji
- Zełenski oczekuje, że polska i duńska prezydencja w UE w 2025 roku będzie historyczna dla Ukrainy
Korzyści niezależnie od końcowego efektu
W publikacji podkreślono, że atak Ukrainy na obwód kurski, niezależnie od końcowych efektów, był bardzo korzystnym rozwiązaniem dla Ukrainy; Rosjanie odbijając utracone tereny niszczą własne miasta i infrastrukturę. Do tej pory w trakcie walk cierpiały jedynie miasta ukraińskie. Ponadto atak ten wymusił na Rosji wymianę jeńców, a także wycofanie dziesiątek tysięcy żołnierzy z linii frontu, którzy wcześniej byli wykorzystywani w atakach na Ukrainę.
Intensywność ataków w obwodzie kurskim sygnalizuje rosnącą desperację Putina, by jak najszybciej usunąć ten ukraiński "atut” ze stołu negocjacyjnego
– kwituje "Washington Post".