Trudeau reaguje na zapowiedź Trumpa. Jasna deklaracja
Premier Kanady reaguje na zapowiedź Trumpa
Podczas konferencji prasowej w Ottawie Justin Trudeau oświadczył, że cła na towary amerykańskie wartości 30 mld CAD wejdą w życie we wtorek 4 lutego a pozostałe, na towary wartości 125 mld CAD, w ciągu kolejnych 21 dni. Czas ten kanadyjskie firmy mają wykorzystać na znalezienie alternatywnych dostawców.
„Ta decyzja naraża na szwank relację o charakterze historycznym”
- podkreślił Trudeau, komentując sobotnią decyzję prezydenta USA Donalda Trumpa o nałożeniu od wtorku 25 proc. ceł na import towarów z Kanady oraz 10 proc. ceł na import kanadyjskiej ropy naftowej.
„Chcę zwrócić się bezpośrednio do Amerykanów, naszych najbliższych przyjaciół i sąsiadów. To wybór, który zaszkodzi Kanadyjczykom, ale ponadto będzie miał rzeczywiste konsekwencje dla was” - powiedział Trudeau. „Cła na Kanadę narażą wasze miejsca pracy. Podniosą dla was koszty, w tym koszty zakupów żywności i benzyny na stacjach” - dodał.
Podkreślił też, że cła ograniczą dostęp do takich towarów jak surowce do produkcji nawozów, stal, uran i aluminium oraz naruszą porozumienie o wolnym handlu między Kanadą, USA i Meksykiem. Premier Kanady przypomniał, że to na terenie Kanady znajdują się złoża minerałów krytycznych, surowce energetyczne i inne zasoby naturalne, których USA potrzebują.
Jakie cła na amerykańskie produkty?
Na początek Kanada będzie nakładać cła na amerykańskie warzywa, soki owocowe - w tym sok pomarańczowy, piwo, wino, mocne alkohole, ubrania, buty i perfumy. Cła zostaną też nałożone na sprzęty gospodarstwa domowego, meble, sprzęt sportowy, drewno, wyroby plastikowe i „wiele wiele innych” - dodał Trudeau. Kanada planuje też inne działania, takie jak np. ograniczenia eksportowe minerałów krytycznych i ropy do USA oraz zablokowanie amerykańskim firmom możliwości uczestniczenia w przetargach na kanadyjskie zamówienia publiczne.
Premier Kanady zwrócił się do Kanadyjczyków, by kupowali kanadyjskie towary i zachęcał do zmiany planów wakacyjnych. „Znajdźcie swój sposób, by bronić Kanady” - dodał. Zaapelował o solidarność w trudnych czasach i wzajemną pomoc. „Mamy swoją własną tożsamość, naszą własną historię i nasze własne wartości. Wolimy rozstrzygać spory poprzez dyplomację, ale jesteśmy gotowi, żeby się bić kiedy to jest konieczne. Kanada jest najlepszym krajem na świecie” - powiedział Trudeau.
Premier przypomniał wystąpienie prezydenta USA Johna Kennedy'ego wygłoszone w parlamencie Kanady w 1961 r. „Geografia uczyniła z nas sąsiadów. Historia uczyniła z nas przyjaciół. Gospodarka uczyniła z nas partnerów. A potrzeba uczyniła z nas sojuszników” - cytował Trudeau.
Przypomniał też o historycznych więzach obu krajów. „Od wybrzeży Normandii do gór na Półwyspie Koreańskim, od pól bitewnych Flandrii do ulic Kandaharu, walczyliśmy i ginęliśmy razem z wami” - mówił premier, nawiązując do ważnego dla Kanadyjczyków wiersza z czasów pierwszej wojny światowej „In Flanders Fields” o makach kwitnących na polach Flandrii, między grobami żołnierzy, napisanego przez Johna McCrae. Przypomniał o pomocy Kanady dla USA w uwolnieniu zakładników podczas kryzysu irańskiego, o pomocy po huraganie Katrina w 2005 r. i pomocy w gaszeniu pożarów w Kalifornii w ostatnich tygodniach.
Trudeau wspomniał też o swojej sobotniej rozmowie z prezydent Meksyku Claudią Sheinbaum. „Zobowiązaliśmy się do współpracy, by stawić czoła [cłom]” - powiedział Trudeau.
Działania odwetowe ogłaszali w sobotę także premierzy kanadyjskich prowincji. Premier Nowej Szkocji Tim Houston zapowiedział, że Nowa Szkocja ograniczy amerykańskim firmom możliwość uczestniczenia w zamówieniach publicznych, a od wtorku Nova Scotia Liquor Corporation, należąca do rządu prowincji sieć sklepów z alkoholami, przestanie sprzedawać amerykański alkohol. O wykluczeniu amerykańskich firm z zamówień publicznych poinformowali też w sobotę premier Quebeku Francois Legault oraz premier Kolumbii Brytyjskiej David Eby.