"Nigdy w życiu nie byłam tak chora". Znana piosenkarka w szpitalu
Niewinna infekcja przerodziła się w poważne problemy
Wszystko zaczęło się od kaszlu i złego samopoczucia, jednak początkowo Maria Sadowska bagatelizowała objawy i kontynuowała pracę nad nowym filmem "Sami w domu" oraz teledyskiem Patrycji Markowskiej "Karminowy". Niestety, stan jej zdrowia stopniowo się pogarszał.
„Od 4 tygodni jestem już chora. Na początku miałam tylko kaszel, więc faktycznie chodziłam do pracy, żeby skończyć montaż mojego nowego filmu: ‘Sami w domu’. Ale potem się rozłożyłam w domu. Nigdy w życiu nie byłam tak chora - gorączka, dreszcze, bóle całego ciała, duszności i zero sił. I ciągle taki schemat: tak jakby 3 dni lepiej, a potem znowu 3 dni gorączki”
- powiedziała artystka w rozmowie z Kozaczkiem.
Maria Sadowska trafiła do szpitala
Gdy leczenie domowe nie przynosiło skutków, piosenkarka musiała poddać się hospitalizacji. Na swoim Instagramie opublikowała nagranie, w którym wyznała, że nie ma siły na aktywność w mediach społecznościowych, ale jest wdzięczna za wsparcie od fanów.
„Cześć kochani. Leżę już drugi dzień w szpitalu. W Szpitalu Południowym na Ursynowie. Mam tu świetną opiekę, ale niestety nie polepszyło mi się od ostatniego razu. Jest mi smutno”
- wyznała.
Mimo złego samopoczucia poprosiła obserwujących, by wsparli jej najnowsze reżyserskie dzieło.
„Dziękuję wszystkim za wszystkie życzonka od was. Nie mam siły nic publikować. Będzie mi miło, jeśli zobaczycie teledysk, który wyreżyserowałam dla Patrycji Markowskiej. Nazywa się ‘Karminowy’. Wybaczcie, że nic nie publikuję, ale na razie po prostu nie mam siły”
- dodała.
- Szef Komitetu Wojskowego NATO: musimy przekroczyć 2 proc. PKB na obronność
- "Dotychczas nie ruszałem tematu". Dariusz Matecki ujawnia informacje nt. Magdaleny Filiks
- Nie żyje legendarny kompozytor
- Dla przewodniczącej tzw. "komisji ds. Pegasusa" areszt dla Ziobry jest formą kary. Ekspert złapał się za głowę
- "Nakazałem przeprowadzenie nalotów". Jest oświadczenie Donalda Trumpa