Nieoficjalnie: Pracownicy ministerstw i resortów centralnych przejdą szkolenia wojskowe

Urzędnicy mają przejść kursy wojskowe
Celem kursów będzie zapoznanie urzędników z procedurami obowiązującymi instytucje państwowe w sytuacji zagrożenia lub konfliktu zbrojnego.
Przypomnijmy, że kilka tygodni temu premier Donald Tusk zapowiedział, że członkowie rządu oraz urzędnicy administracji rządowej będą uczestniczyć w takich szkoleniach. Ministrowie mieli przyjąć tę decyzję „z pełnym zrozumieniem”.
- Znany dziennikarz odchodzi z TVN po 20 latach pracy
- Nowy komunikat IMGW. Oto co nas czeka
- Komunikat dla mieszkańców Warszawy
- "Sytuacja coraz bardziej niepokojąca". Komunikat wrocławskiego zoo
- "Zachowaj spokój". Ważny komunikat RCB dla mieszkańców
- "Jaka stacja takie gwiazdy". Burza po emisji popularnego programu TVN
Czego będą dotyczyć szkolenia?
Szkolenia organizowane przez Akademię Sztuki Wojennej będą miały formę wyższych kursów wojskowych. Ich program zostanie dostosowany do specyfiki pracy urzędników, obejmując m.in.:
- zadania resortów w ramach systemu bezpieczeństwa narodowego,
- procedury działania administracji publicznej w czasie wojny,
- koordynację działań między instytucjami państwowymi.
Obecnie trwają prace nad szczegółowym harmonogramem kursów; nie podano, kiedy zostaną zakończone. Szacuje się, że przeszkolonych zostanie kilkaset osób.
Założenie jest takie, że to będą kursy związane z zadaniami, które poszczególne resorty muszą realizować w trakcie "godziny W"
– komentuje anonimowo przedstawiciel MON.
Powszechne szkolenia wojskowe dla obywateli
Równolegle rząd przygotowuje projekt dobrowolnych szkoleń wojskowych dla wszystkich chętnych obywateli. Jak zapowiedział w rozmowie z RMF FM pełnomocnik MON ds. warunków służby wojskowej Paweł Mateńczuk, kursy będą podzielone na dwie części:
- szkolenia proobronne – obejmujące pierwszą pomoc, zasady reagowania w sytuacjach kryzysowych i świadomość geopolityczną,
- szkolenia wojskowe – skierowane do osób chcących zdobyć konkretne umiejętności militarne.
Według zapowiedzi, krótkie kursy nie będą kończyć się przysięgą ani umożliwiać bezpośredniego wstąpienia do wojska. Osoby uczestniczące w 30-dniowym szkoleniu będą jednak mogły trafić do rezerwy lub ubiegać się o służbę zawodową.
To jest bardzo ważne, żeby poczuć się w jakikolwiek sposób chociaż trochę sprawczym
– podsumował Paweł Mateńczuk.