Błaszczak o wypowiedziach polityków KO. "To jakieś bzdury, wydumane historie"

"Joński i Szczerba potrzebują paliwa politycznego"
Rzekome rewelacje o tym, że w siedzibie PiS ma być przygotowywana taka lista osób do ułaskawienia, przedstawili w niedzielę w Bydgoszczy europosłowie KO Dariusz Joński i Michał Szczerba.
– To są jakieś bzdury – skomentował w czwartek w radiu ZET szef klubu PiS. Zapewnił, że nie ma takiej listy.
To są jakieś wydumane historie przez panów, którzy potrzebują paliwa politycznego, a więc w ten sposób jakieś takie historie tworzą
– powiedział Mariusz Błaszczak.
Dodał, że w swej dotychczasowej działalności Joński i Szczerba "ponieśli sromotną porażkę" i wskazywał na raport sejmowej komisji śledczej ds. tzw. afery wizowej, którą w przeszłości kierował Szczerba. Według Błaszczaka "w raporcie nie stwierdzono, aby jakiekolwiek wizy były wydane z naruszeniem prawa".
Szef klubu PiS powiedział też, że Nawrocki nie podpisywał na Nowogrodzkiej żadnych weksli, o czym opowiadał Szczebra. Ocenił ponadto, że Joński i Szczerba "to są ludzie skompromitowani".
- Ważny komunikat dla mieszkańców Krakowa
- Ważne informacje dla kierowców. Nowe przepisy wchodzą w życie
- IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka
- Czytelnicy alarmują. Zadaliśmy pytania o samochody Bundeswehry w Polsce
- "Będzie nam Ciebie brakować". Smutny komunikat warszawskiego zoo
- Resort edukacji nie dotrzymał słowa. "Wśród dyrektorów i nauczycieli narasta niepokój"
- Płonie dzwonnica, najstarszy drewniany zabytek na warszawskiej Pradze. Trwa akcja służb
- Komunikat dla mieszkańców Warszawy
- Nie żyje ceniony scenarzysta
- Jest decyzja Sądu Najwyższego. Ten kandydat nie wystartuje w wyborach prezydenckich
Opowieści Jońskiego
Joński mówił w niedzielę, że pojawiają się sygnaliści, którzy mówią wprost, że na ul. Nowogrodzkiej jest przygotowana lista nazwisk polityków PiS, którzy mają być ułaskawieni, i że są na niej: b. premier Mateusz Morawiecki, b. szef MSWiA Mariusz Kamiński, b. wiceszef tego resortu Maciej Wąsik i "różne osoby związane z PiS-em", a także "dwóch byłych komendantów policji". – Tam jest cała, można powiedzieć, elita PiS, która albo ma postawione zarzuty, albo może mieć postawione też w najbliższym czasie – powiedział Joński.