Groźny incydent w gdyńskim szpitalu. Wezwano policję

Kobieta, która została przywieziona w nocy z piątku na sobotę do gdyńskiego szpitala, zaatakowała ordynatora, lekarza i ratowniczkę medyczną - przekazała PAP rzeczniczka placówki Małgorzata Pisarewicz. Policja ustaliła, że 28-latka była pijana.
Policja / zdjęcie poglądowe  Groźny incydent w gdyńskim szpitalu. Wezwano policję
Policja / zdjęcie poglądowe / pixabay.com

Groźny incydent w gdyńskim szpitalu

W sobotę rano zespół gdyńskiego szpitala w mediach społecznościowych opublikował wpis dotyczący ataku na personel medyczny zatrudniony w placówce: 

"Tej nocy w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym w Szpitalu św. Wincentego a Paulo w Gdyni doszło do kolejnej dramatycznej sytuacji. Pobudzona pacjentka zaatakowała trzy osoby, raniąc ludzi, którzy przyszli jej pomóc – lekarkę, lekarza i ratowniczkę medyczną. Ludzi, którzy nie są tam +bo muszą+, ale dlatego, że chcą ratować innych " 

- napisano.

Rzeczniczka spółki Szpitale Pomorskie Małgorzata Pisarewicz przekazała PAP, że kobieta została przywieziona do szpitala ok. godz. 3 w nocy. "Była pobudzona i zaatakowała fizycznie ordynatora, lekarkę i ratowniczkę medyczną" - przekazała. Kobieta została obezwładniona przez pracowników i przewieziona na komisariat przez wezwanych na miejsce funkcjonariuszy. Pracownicy szpitala zostali poddani badaniom diagnostycznym. "Obrażenia nie okazały się zagrażające życiu" - podano w mediach społecznościowych.

28-latka była pod wpływem alkoholu

Oficer prasowa gdyńskiej policji kom. Jolanta Grunert przekazała PAP, że zgłoszenie o agresywnej pacjentce na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym wpłynęło ok. godz. 2.50. 

"Na miejscu policjanci ustalili, że przewieziona na oddział 28-letnia mieszkanka Gdańska naruszyła nietykalność cielesną personelu medycznego. Funkcjonariusze zbadali trzeźwość kobiety, miała ona ponad dwa promile alkoholu w organizmie" 

- relacjonowała.

Ponadto kobiecie wykonano test na obecność narkotyków - z wynikiem pozytywnym. Pobrano od niej również krew, aby zbadać zawartość substancji psychoaktywnych. "Policjanci zatrzymali kobietę i przewieźli do policyjnej celi" - dodała funkcjonariuszka.

Pisarewicz podała, że zaatakowani pracownicy zapowiadają, że złożą oficjalne zawiadomienie w sprawie naruszenia ich nietykalności.

Za naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego lub osoby do pomocy mu przybranej podczas lub w związku z pełnieniem obowiązków służbowych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 3.


 

POLECANE
Kuriozalne wypowiedzi w TVP. Czy można przyjąć zaprzysiężenie prezydenta?  z ostatniej chwili
Kuriozalne wypowiedzi w TVP. "Czy można przyjąć zaprzysiężenie prezydenta?"

Do kuriozalnych wniosków dochodzili wczoraj rozmówcy w TVP, prof. Marek Safjan i prowadząca program Dorota Wysocka-Schnepf. Były prezes TK i sędzia TSUE stwierdził "nie ma podstawy do tego, by przyjmować zaprzysiężenie prezydenta". A dziennikarka wtórowała mu, zastanawiając się, czy w ogóle można już mówić o wybranym prezydencie elekcie. Obserwatorzy wskazują jednak na zaskakującą zmianę opinii prawnika w porównaniu z tym, co mówił jeszcze kilka miesięcy temu. 

Niemcy tracą Chiny tylko u nas
Niemcy tracą Chiny

Niemiecka gospodarka jest silnie reprezentowana w Chinach, zwłaszcza w przemyśle motoryzacyjnym. Koncerny takie jak Volkswagen, BMW i Mercedes-Benz zainwestowały miliardy euro w rozwój lokalnych mocy produkcyjnych. Na przykład Volkswagen posiada ponad 30 fabryk w Chinach i ma tam około 15 procent udziału w rynku. Rośnie jednak konkurencja ze strony lokalnych producentów, takich jak BYD, który zdobywa punkty dzięki tanim pojazdom elektrycznym. Dostawcy tacy jak Bosch i BASF są również mocno zaangażowani, a BASF buduje ogromny kompleks chemiczny w Guangdong.

Trump waha się, czy zaatakować Iran. Jaki byłby cel nalotów USA? z ostatniej chwili
Trump waha się, czy zaatakować Iran. Jaki byłby cel nalotów USA?

Prezydent USA Donald Trump wciąż nie podjął decyzji w sprawie ataku na Iran, bo zastanawia się, czy bomby penetrujące rzeczywiście zdołają zniszczyć irański podziemny obiekt nuklearny - napisał w środę Axios, powołując się na doradców amerykańskiego przywódcy.

Tragiczny pożar w Rzeszowie. Zginęła nastolatka Wiadomości
Tragiczny pożar w Rzeszowie. Zginęła nastolatka

Do tragicznego w skutkach pożaru doszło w środę wieczorem w Rzeszowie. Z płonącego mieszkania strażacy zdołali wyprowadzić  69-letniego mężczyznę, niestety, nie udało się uratować 14-letniej mieszkanki bloku.   

Komunikat IMGW: Nadchodzi największa od kilku lat fala upałów w czerwcu. W których regionach najgoręcej? z ostatniej chwili
Komunikat IMGW: Nadchodzi największa od kilku lat fala upałów w czerwcu. W których regionach najgoręcej?

Według prognozy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej w długi weekend najcieplej będzie na zachodzie, a najchłodniej na Warmii i Mazurach oraz na Podlasiu. Od niedzieli na zachodzie nawet 32 st. C. Upały utrzymają się przez kolejny tydzień.

Reakcja Polaków na zbrodnię migranta w Toruniu jest obserwowana. I ten egzamin oblaliśmy. Pozamiatane gorące
Reakcja Polaków na zbrodnię migranta w Toruniu jest obserwowana. I ten egzamin oblaliśmy. Pozamiatane

Dziś w nocy mija tydzień od okrutnego ataku wenezuelskiego migranta na Polkę w Toruniu. Do tej pory nie zabierałem w tej sprawie głosu. Bo czekałem. Obserwowałem, jaki rezonans wywoła w Polsce ta straszliwa zbrodnia.

Samuel Pereira: Dziś Lech Kaczyński, podobnie jak jego brat Jarosław, obchodziłby 76. urodziny tylko u nas
Samuel Pereira: Dziś Lech Kaczyński, podobnie jak jego brat Jarosław, obchodziłby 76. urodziny

To są ważne rocznice dla państwa, narodu, ale i te osobiste, które dotyczą jednej (w tym wypadku dwóch osób), a jednocześnie nas wszystkich. Dziś jest jeden z takich dni. Śp. prezydent Lech Kaczyński rozumiał i kochał Polskę.

Nadzy Etiopczycy biegali po Lubinie. Ślady skrępowania z ostatniej chwili
Nadzy Etiopczycy biegali po Lubinie. "Ślady skrępowania"

14 czerwca 2025 r. nad ranem na ul. Legnickiej w Lubinie policjanci zatrzymali dwóch nagich Etiopczyków. Mężczyźni mieli ślady na nadgarstkach, które mogą sugerować wcześniejsze skrępowanie.

Szok w Pałacu Buckingham. Księżna Kate zdecydowała z ostatniej chwili
Szok w Pałacu Buckingham. Księżna Kate zdecydowała

Księżna Kate Middleton rezygnuje z Royal Ascot 2025, nadal dochodząc do siebie po leczeniu raka – poinformował Pałac Kensington.

Oświadczenie I prezes SN: Nieodpowiedzialne zachowanie Giertycha nie opóźni rozpoznania protestów wyborczych z ostatniej chwili
Oświadczenie I prezes SN: Nieodpowiedzialne zachowanie Giertycha nie opóźni rozpoznania protestów wyborczych

Sąd Najwyższy stanowczo odpiera zarzuty Romana Giertycha, który 18 czerwca – jak pisze pierwsza prezes SN – próbował wymóc dostęp do akt sprawy, w której nie jest stroną. Małgorzata Manowska wyjaśnia, że interwencja poselska i ustawa o informacji publicznej nie dają takich uprawnień.

REKLAMA

Groźny incydent w gdyńskim szpitalu. Wezwano policję

Kobieta, która została przywieziona w nocy z piątku na sobotę do gdyńskiego szpitala, zaatakowała ordynatora, lekarza i ratowniczkę medyczną - przekazała PAP rzeczniczka placówki Małgorzata Pisarewicz. Policja ustaliła, że 28-latka była pijana.
Policja / zdjęcie poglądowe  Groźny incydent w gdyńskim szpitalu. Wezwano policję
Policja / zdjęcie poglądowe / pixabay.com

Groźny incydent w gdyńskim szpitalu

W sobotę rano zespół gdyńskiego szpitala w mediach społecznościowych opublikował wpis dotyczący ataku na personel medyczny zatrudniony w placówce: 

"Tej nocy w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym w Szpitalu św. Wincentego a Paulo w Gdyni doszło do kolejnej dramatycznej sytuacji. Pobudzona pacjentka zaatakowała trzy osoby, raniąc ludzi, którzy przyszli jej pomóc – lekarkę, lekarza i ratowniczkę medyczną. Ludzi, którzy nie są tam +bo muszą+, ale dlatego, że chcą ratować innych " 

- napisano.

Rzeczniczka spółki Szpitale Pomorskie Małgorzata Pisarewicz przekazała PAP, że kobieta została przywieziona do szpitala ok. godz. 3 w nocy. "Była pobudzona i zaatakowała fizycznie ordynatora, lekarkę i ratowniczkę medyczną" - przekazała. Kobieta została obezwładniona przez pracowników i przewieziona na komisariat przez wezwanych na miejsce funkcjonariuszy. Pracownicy szpitala zostali poddani badaniom diagnostycznym. "Obrażenia nie okazały się zagrażające życiu" - podano w mediach społecznościowych.

28-latka była pod wpływem alkoholu

Oficer prasowa gdyńskiej policji kom. Jolanta Grunert przekazała PAP, że zgłoszenie o agresywnej pacjentce na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym wpłynęło ok. godz. 2.50. 

"Na miejscu policjanci ustalili, że przewieziona na oddział 28-letnia mieszkanka Gdańska naruszyła nietykalność cielesną personelu medycznego. Funkcjonariusze zbadali trzeźwość kobiety, miała ona ponad dwa promile alkoholu w organizmie" 

- relacjonowała.

Ponadto kobiecie wykonano test na obecność narkotyków - z wynikiem pozytywnym. Pobrano od niej również krew, aby zbadać zawartość substancji psychoaktywnych. "Policjanci zatrzymali kobietę i przewieźli do policyjnej celi" - dodała funkcjonariuszka.

Pisarewicz podała, że zaatakowani pracownicy zapowiadają, że złożą oficjalne zawiadomienie w sprawie naruszenia ich nietykalności.

Za naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego lub osoby do pomocy mu przybranej podczas lub w związku z pełnieniem obowiązków służbowych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 3.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe