On chce być prezydentem tylko niektórych Polaków

Dziś Rafał Trzaskowski był obecny na debacie TVP, ale nie zapominajmy, że w ostatni piątek zbojkotował debatę w TV Republika. O czym to świadczy?
Rafał Trzaskowski. Telebim. Debata TVP On chce być prezydentem tylko niektórych Polaków
Rafał Trzaskowski. Telebim. Debata TVP / (sko) PAP/Marcin Obara

Co musisz wiedzieć?

  • Rafał Trzaskowski nie uczestniczył w debatach organizowanych przez Telewizję Republika
  • Uczestniczył w debatach organizowanych przez TVP, TVN i Polsat
  • Nie jest powszechnie uznawany za zwycięzcę którejkolwiek z nich

 

Nieobecność Trzaskowskiego mówi mnóstwo na temat tego kandydata.

 

Lekceważenie wyborców

Po pierwsze, jest dowodem ostentacyjnego lekceważenia wielomilionowej grupy wyborców - stałych widzów TV Republika, wPolsce24 oraz TV Trwam (stacji, które współorganizowały debatę). Oznacza to, że gdyby Rafał Trzaskowski został prezydentem RP, lekceważyłby miliony tych obywateli. Bo jeśli tak traktuje ich teraz - gdy zależy mu na zdobyciu maksymalnej liczby głosów - to dlaczego miałby miałby traktować ich lepiej, gdy już będzie głową państwa i nie będzie ich potrzebował? Wniosek: Trzaskowski najwyraźniej chce być prezydentem tylko niektórych Polaków. I wcale się z tym nie kryje.

Jest to także wyraz lekceważenia tych wyborców, którzy nie oglądają programów Republiki, ale pojawili się przed telewizorami i w sieci jednorazowo -  specjalnie, żeby wysłuchać kandydatów. Oznacza to, że ktokolwiek chce wysłuchać, co w mają mu do powiedzenia Jakubiak, Hołownia, Senyszyn, Mentzen czy Nawrocki, nie dostąpi zaszczytu wysłuchania, co ma mu do powiedzenia kandydat prowadzący w sondażach.
To taka kara dla widza, wymierzona przez Rafała Trzaskowskiego za to, że widz włączył "niewłaściwy" kanał.

Rzecz jasna, to lekceważenie i pogardliwe traktowanie milionów wyborców nie jest przypadkowe, ponieważ zdarza się już po raz trzeci. Trzaskowski odmówił udziału w poprzednich dwóch debatach organizowanych przez TV Republika.

TV Republika jest legalnie działającą stacją telewizyjną. Debata nie odbywała się w Mińsku. Obecny był na niej Marszałek Sejmu, czyli główny koalicjant Platformy Obywatelskiej, której Trzaskowski jest wiceprzewodniczącym. Czyli o decyzji zbojkotowania przez Trzaskowskiego Republiki przesądził jedynie fakt, że telewizja ta nie jest ślepo bezkrytyczna wobec obecnie rządzących i bezpośredniego partyjnego szefa Rafała Trzaskowskiego, czyli Donalda Tuska.

 

Trzaskowski boi się

Po drugie, ten bojkot jest dowodem, że Rafał Trzaskowski panicznie boi się znaleźć w środowiskach i w sytuacjach, w których - według swoich urojeń - nie będzie miał zagwarantowanego pełnego komfortu i pewności, że nic go nie zaskoczy ze strony organizatorów. Taki jest niepewny, czy da sobie wówczas radę.

O tym, że jego obawy są urojeniami, świadczy fakt, że zarówno ta debata jak i poprzednie zostały przeprowadzone przez dziennikarzy TV Republika profesjonalnie i obiektywnie, a kandydaci byli - niezależnie od ich przynależności partyjnej i poglądów - traktowani fair i życzliwie. Miliony widzów, które widziały debaty, mogą to poświadczyć.

Człowiek, który chce zostać prezydentem, nie powinien mieć takich chorobliwych urojeń, ani - tym bardziej - nie powinien bać się sytuacji naprawdę niewygodnych i trudnych. Z prostej i ważnej przyczyny: jako prezydent z pewnością nieraz na nie natrafi i wtedy nie będzie mógł ich uniknąć.

 

Żałosna "drama"

Myślę, że Trzaskowski popełnił błąd odmawiając udziału w pierwszej debacie TV Republika (w Końskich). Zdał sobie z niego sprawę, ale wiedział, że gdyby wziął udział w kolejnych debatach, przyznałby się tym samym do tego błędu. Postanowił więc pójść w zaparte i wybrał udawanie "niezłomnego". To taka "drama", że niby TV Republika jest miejscem, gdzie "jego noga nie postanie".

Udawane to i żałosne. Zarazem oczywisty przejaw pogardy dla wolności słowa, bo jest bojkotem stacji telewizyjnej krytycznej wobec rządzących, a przecież media są właśnie po to, żeby patrzeć władzy na ręce.

Rafał Trzaskowski - człowiek, który który chce być prezydentem - nie rozumie tej elementarnej reguły demokracji.


 

POLECANE
Charlie Kirk (1993-2025), morderstwo wschodzącej gwiazdy… z ostatniej chwili
Charlie Kirk (1993-2025), morderstwo wschodzącej gwiazdy…

Mówią o nim, że był apostołem Jezusa Chrystusa. Chciał prowadzić dialog z ludźmi o przeciwnym światopoglądzie dla urzeczywistnienia wartości jakie wyznawał i dla dobra przyszłości pogrążonej w wewnętrznym konflikcie Ameryki, która przestaje wierzyć w “american dream”, który przeradza się w “scream”

Jest nowy komunikat Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych z ostatniej chwili
Jest nowy komunikat Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych

Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało w niedzielę, że podjęte w sobotę działania wojska nie potwierdziły naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej. Wszystkie decyzje miały na celu zapewnienie maksymalnego bezpieczeństwa obywatelom - podkreślono w komunikacie.

Nowy sondaż. Czego boją się Niemcy po wtargnięciu rosyjskich dronów w polską przestrzeń? z ostatniej chwili
Nowy sondaż. Czego boją się Niemcy po wtargnięciu rosyjskich dronów w polską przestrzeń?

Po wtargnięciu rosyjskich dronów w polską przestrzeń powietrzną, większość Niemców obawia się ataku Rosji na państwo NATO, takie jak Polska lub Litwa, w najbliższej przyszłości – wynika z sondażu przeprowadzonego przez instytut badania opinii publicznej INSA na zlecenie „Bild am Sonntag”. Według sondażu takiego ataku obawia się 62 proc. ankietowanych. 28 proc. nie podziela tych obaw.

Wspaniały sukces polskiego boksu. Mamy złoto i srebro, ale na tym nie koniec Wiadomości
Wspaniały sukces polskiego boksu. Mamy złoto i srebro, ale na tym nie koniec

Agata Kaczmarska w kategorii +80 kg zdobyła złoty, a Julia Szeremeta w 57 kg srebrny medal bokserskich mistrzostw świata w Liverpoolu. W niedzielę o tytuł powalczy Aneta Rygielska (60 kg).

To między innymi on doprowadził do lewitacji magnetycznej pierwszego żywego organizmu w historii [VIDEO] gorące
To między innymi on doprowadził do lewitacji magnetycznej pierwszego żywego organizmu w historii [VIDEO]

By to zrealizować, całe miasto musiało mieć ograniczony dostęp do energii. Dlatego eksperyment przeprowadzono w nocy. Dziś gościem naszego pierwszego w historii kanału „wywiadu rzeki” jest Laureat Nagrody Ig Nobla, Medalu Lorentza, Medal Diraca i Nagrody Wolfa w dziedzinie fizyki, sir Michael Berry.

Bartosz Zmarzlik ponownie mistrzem świata w żużlu z ostatniej chwili
Bartosz Zmarzlik ponownie mistrzem świata w żużlu

Bartosz Zmarzlik po raz kolejny zapisał się w historii polskiego sportu, zdobywając tytuł mistrza świata na żużlu. Polak potwierdził swoją dominację w sezonie, triumfując w klasyfikacji generalnej i zdobywając najwyższe trofeum w światowym speedwayu.

Świat zapomniał o sowieckich zbrodniach. A najszybciej zapomnieli Rosjanie tylko u nas
Świat zapomniał o sowieckich zbrodniach. A najszybciej zapomnieli Rosjanie

O zbrodniach i bestialstwach sowieckich, które miały miejsce na Polakach od 17 września 1939 roku, zapomniał nie tylko świat, ale również współczesne pokolenia Polaków. Tylko nieliczne osoby przypominają o tych wydarzeniach, traktując je jako przestrogę przed zagrożeniem, które wciąż istnieje i pozostaje aktualne. Nikt również nie porusza kwestii odszkodowań od Rosji.

Radna Platformy zaatakowana w Gdańsku przez taksówkarza-imigranta Wiadomości
Radna Platformy zaatakowana w Gdańsku przez taksówkarza-imigranta

Sylwia Cisoń, radna Gdańska, przeżyła dramatyczną sytuację w Gdańsku. Kierowca jednej z aplikacji przewozowych zaatakował ją gazem pieprzowym po tym, jak zwróciła mu uwagę, że pomylił trasę i wysadził pasażerów w niewłaściwym miejscu. Dodatkowo kierowca nie znał języka polskiego, co wskazuje, że był cudzoziemcem, imigrantem.

Komunikat dla mieszkańców Lublina z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Lublina

Ponad 30,5 tys. dzieci i młodzieży weźmie udział w eksperymentach, warsztatach i wykładach przygotowanych w ramach XXI Lubelskiego Festiwalu Nauki. Impreza popularyzująca naukę rozpoczęła się w sobotę i potrwa do przyszłego piątku.

Iga Świątek opublikowała wpis. Internauci nie kryją radości Wiadomości
Iga Świątek opublikowała wpis. Internauci nie kryją radości

Po intensywnym lecie i krótkim odpoczynku Iga Świątek ponownie wraca na korty. Liderka światowego rankingu wylądowała w Seulu, gdzie rozpocznie kolejny etap azjatyckiej części sezonu.

REKLAMA

On chce być prezydentem tylko niektórych Polaków

Dziś Rafał Trzaskowski był obecny na debacie TVP, ale nie zapominajmy, że w ostatni piątek zbojkotował debatę w TV Republika. O czym to świadczy?
Rafał Trzaskowski. Telebim. Debata TVP On chce być prezydentem tylko niektórych Polaków
Rafał Trzaskowski. Telebim. Debata TVP / (sko) PAP/Marcin Obara

Co musisz wiedzieć?

  • Rafał Trzaskowski nie uczestniczył w debatach organizowanych przez Telewizję Republika
  • Uczestniczył w debatach organizowanych przez TVP, TVN i Polsat
  • Nie jest powszechnie uznawany za zwycięzcę którejkolwiek z nich

 

Nieobecność Trzaskowskiego mówi mnóstwo na temat tego kandydata.

 

Lekceważenie wyborców

Po pierwsze, jest dowodem ostentacyjnego lekceważenia wielomilionowej grupy wyborców - stałych widzów TV Republika, wPolsce24 oraz TV Trwam (stacji, które współorganizowały debatę). Oznacza to, że gdyby Rafał Trzaskowski został prezydentem RP, lekceważyłby miliony tych obywateli. Bo jeśli tak traktuje ich teraz - gdy zależy mu na zdobyciu maksymalnej liczby głosów - to dlaczego miałby miałby traktować ich lepiej, gdy już będzie głową państwa i nie będzie ich potrzebował? Wniosek: Trzaskowski najwyraźniej chce być prezydentem tylko niektórych Polaków. I wcale się z tym nie kryje.

Jest to także wyraz lekceważenia tych wyborców, którzy nie oglądają programów Republiki, ale pojawili się przed telewizorami i w sieci jednorazowo -  specjalnie, żeby wysłuchać kandydatów. Oznacza to, że ktokolwiek chce wysłuchać, co w mają mu do powiedzenia Jakubiak, Hołownia, Senyszyn, Mentzen czy Nawrocki, nie dostąpi zaszczytu wysłuchania, co ma mu do powiedzenia kandydat prowadzący w sondażach.
To taka kara dla widza, wymierzona przez Rafała Trzaskowskiego za to, że widz włączył "niewłaściwy" kanał.

Rzecz jasna, to lekceważenie i pogardliwe traktowanie milionów wyborców nie jest przypadkowe, ponieważ zdarza się już po raz trzeci. Trzaskowski odmówił udziału w poprzednich dwóch debatach organizowanych przez TV Republika.

TV Republika jest legalnie działającą stacją telewizyjną. Debata nie odbywała się w Mińsku. Obecny był na niej Marszałek Sejmu, czyli główny koalicjant Platformy Obywatelskiej, której Trzaskowski jest wiceprzewodniczącym. Czyli o decyzji zbojkotowania przez Trzaskowskiego Republiki przesądził jedynie fakt, że telewizja ta nie jest ślepo bezkrytyczna wobec obecnie rządzących i bezpośredniego partyjnego szefa Rafała Trzaskowskiego, czyli Donalda Tuska.

 

Trzaskowski boi się

Po drugie, ten bojkot jest dowodem, że Rafał Trzaskowski panicznie boi się znaleźć w środowiskach i w sytuacjach, w których - według swoich urojeń - nie będzie miał zagwarantowanego pełnego komfortu i pewności, że nic go nie zaskoczy ze strony organizatorów. Taki jest niepewny, czy da sobie wówczas radę.

O tym, że jego obawy są urojeniami, świadczy fakt, że zarówno ta debata jak i poprzednie zostały przeprowadzone przez dziennikarzy TV Republika profesjonalnie i obiektywnie, a kandydaci byli - niezależnie od ich przynależności partyjnej i poglądów - traktowani fair i życzliwie. Miliony widzów, które widziały debaty, mogą to poświadczyć.

Człowiek, który chce zostać prezydentem, nie powinien mieć takich chorobliwych urojeń, ani - tym bardziej - nie powinien bać się sytuacji naprawdę niewygodnych i trudnych. Z prostej i ważnej przyczyny: jako prezydent z pewnością nieraz na nie natrafi i wtedy nie będzie mógł ich uniknąć.

 

Żałosna "drama"

Myślę, że Trzaskowski popełnił błąd odmawiając udziału w pierwszej debacie TV Republika (w Końskich). Zdał sobie z niego sprawę, ale wiedział, że gdyby wziął udział w kolejnych debatach, przyznałby się tym samym do tego błędu. Postanowił więc pójść w zaparte i wybrał udawanie "niezłomnego". To taka "drama", że niby TV Republika jest miejscem, gdzie "jego noga nie postanie".

Udawane to i żałosne. Zarazem oczywisty przejaw pogardy dla wolności słowa, bo jest bojkotem stacji telewizyjnej krytycznej wobec rządzących, a przecież media są właśnie po to, żeby patrzeć władzy na ręce.

Rafał Trzaskowski - człowiek, który który chce być prezydentem - nie rozumie tej elementarnej reguły demokracji.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe