Instytut Myśli Schumana popiera Karola Nawrockiego i podaje dziewięć argumentów

Co musisz wiedzieć?
- 1 czerwca odbędzie się w Polsce II tura wyborów prezydenckich
- Instytut Myśli Schumana wspiera w tych wyborach Karola Nawrockiego
- Instytut Myśli Schumana podaje dziewięć argumentów na poparcie kandydatury Karola Nawrockiego
1. Domykanie się systemu
Z kolejnych unijnych dokumentów, również tych dotyczących niszowych obszarów życia społeczeństw państw członkowskich wyłania się zmierzający już do końca proces domykania projektu neokomunistycznego superpaństwa. Jedyną przeszkodą na drodze do sukcesu ideowych spadkobierców trockisty Altiero Spinellego jest Polska. Rumunię udało się eurokratom spacyfikować niekoniecznie demokratycznymi metodami, ale my nie możemy sobie pozwolić na powtórkę z „rumuńskiego scenariusza”. Jeżeli się nie zmobilizujemy i nie zagłosujemy „byle nie Trzaskowski”, definitywnie stracimy suwerenność na wiele lat, a może nawet i dekad. Polskie dzieci będą zabijane w łonach matek przez morderców w białych kitlach. Obowiązywać będzie cenzura, która jest wpisana nie tylko w Europejską Tarczę Demokratyczną, ale również wiele innych dokumentów, jak chociażby Akt o AI. Nagle okaże się, że z internetu będą znikać treści związane z katolicyzmem, prawdziwymi wartościami czy wszelkie inne, które lewicowi szaleńcy traktują jako konserwatywne, a zatem stanowiące zagrożenie i dezinformację. Do tego dojdzie cancel culture i „europejska” narracja historyczna niewiele mająca wspólnego z faktami, za to wiele z niemiecką propagandą wybielania narodu niemieckiego z win za zbrodnie, których dokonał.
2. Zielona agenda
Rafał Trzaskowski będzie gwarantem wprowadzania w Polsce najbardziej szalonych pomysłów zachodnich ideologów. Jako prezydent Warszawy zasłynął wprowadzeniem miasta stołecznego do organizacji C40 Cities, której celem jest nie tylko wyeliminowanie z centrów miast ruchu kołowego, ale również usunięcie z diety obywateli mięsa i nabiału, czyli podstawowych produktów niezbędnych dla utrzymania zdrowia, czy ograniczenie możliwości podróżowania, zakupu ubrań itd. Wybór kandydata Platformy Obywatelskiej to zatem przepis na głód i zwijanie gospodarki, ponieważ wiele branż upadnie dobitych nie tylko obostrzeniami klimatycznymi, ale całą chorą zieloną ideologią. To przepis na powszechne bezrobocie i biedę w skali dotychczas niespotykanej, ponieważ nie ulega wątpliwości, że jako prezydent dostosuje swoje działanie do oczekiwań Berlina, a te są znane: Polska ma być odbiorcą niemieckich zielonych technologii bez względu na wszystko. Nie będzie miało znaczenia, że ucierpi nasze bezpieczeństwo, nie tylko energetyczne, że będą blackouty, że są problemy z utylizacją zużytych turbin i paneli fotowoltaicznych. Już teraz potężne sumy z pieniędzy polskich podatników idą na dopłaty do samochodów elektrycznych – najbiedniejsi składają się na to, aby najbogatsi mogli mieć dobre samopoczucie z powodu posiadania „ekologicznego” auta. Wysokość dopłaty to 40 tys. złotych!
3. Nowe oblicze komunizmu
Jeżeli prezydentem zostanie Rafał Trzaskowski to nie należy spodziewać się sprzeciwu wobec planowanego przez UE wywłaszczenia obywateli państw członkowskich (zgodnie z zapisami Manifestu z Ventotene), a także dokwaterowywania migrantów do tych mieszkań, których metraż będzie przekraczał dopuszczone przez ideologów normy. Centra integracji bowiem to dopiero początek planu, jaki lewica ma dla Europy. Obecnie jest realizowana koncepcja Richarda Coudenhove-Kalergiego, zgodnie z którą tylko rządzące Europą elity mają być białe, pozostała zaś część społeczeństw ma być negroidalna. Z informacji posiadanych przez Instytut Myśli Schumana wynika, że ów szowinistyczny i rasistowski projekt ma nadać kształt Europie przyszłości. Nic zatem dziwnego, że zapowiadane są kolejne fale migracji, a co za tym idzie przemocy.
Polska Trzaskowskiego będzie krajem bez tożsamości, całkowicie podporządkowanym ideologicznym wymysłom, a zatem stanowiącym niejako pole doświadczalne, na którym testowane będą najbardziej absurdalne pomysły. Polski przemysł zostanie zlikwidowany, a kraj uzależniony w stu procentach od dostaw z Niemiec i Francji.
Jako kraj zostaniemy pozbawieni sił obronnych na rzecz europejskiej armii, a o naszym uzbrojeniu, podobnie zresztą jak i innych kwestiach związanych z szeroko rozumianą obronnością decydować będzie Berlin i Paryż. Jest to szczególnie groźne w kontekście tego, co dzieje się za naszą wschodnią granicą, ponieważ Władimir Putin – postrzegający nasz kraj jako bliską zagranicę – może zechcieć nas w tej sytuacji zaatakować, a my – pozbawieni możliwości szybkiej reakcji poprzez przeniesienie (zgodnie ze zmianami traktatowymi) decyzyjności na Zachód nawet się nie obronimy.
Wybór Trzaskowskiego – i to trzeba sobie uzmysłowić – będzie oznaczał w dłuższej perspektywie wyjście Polski z NATO i jej kolejny rozbiór. Pozwoli bowiem na przeforsowanie zaproponowanych przez eurokratów zmian traktatowych, w których poprawką byłego już eurodeputowanego Helmuta Scholza postuluje się wyjście krajów UE z NATO, co zresztą jest mocno zbieżne z interesami Rosji.
4. Obronić złotego
Wybór Rafała Trzaskowskiego na prezydenta będzie skutkował likwidacją w Polsce gotówki oraz wejściem Polski do strefy euro. Jeżeli weźmiemy pod uwagę również kolejne „zielone” podatki, to czeka nas gwałtowny wzrost inflacji i kryzys, nad którym nie będziemy w stanie zapanować nie posiadając własnej waluty. To jednak nie będzie koniec problemów ekonomicznych, ponieważ cała polska przedsiębiorczość zostanie najprawdopodobniej skrępowana, a w ostateczności przekazana w obce ręce wskutek zapisów, jakie przyjęto w dokumentach założycielskich instytucji o nazwie AMLA powstającej we Frankfurcie nad Menem. Zgodnie z nimi urząd ten – kontrolujący wszystkie przepływy finansowe w całej UE – będzie miał prawo wymusić sprzedaż przedsiębiorstwa w sytuacji, kiedy w sposób uznaniowy uzna, iż może zachodzić możliwość prania brudnych pieniędzy. Wystarczy zatem, że niemiecki konkurent w sposób fałszywy doniesie na polskiego przedsiębiorcę, aby mógł przejąć jego własność. I nie będzie od tego odwołania, ponieważ w tych dokumentach system odwoławczy stanowi fikcję.
5. Mowa nienawiści
Wybór Rafała Trzaskowskiego na prezydenta będzie skutkował procesami wobec wszystkich tych, którzy będą mieli śmiałość krytykować lewicę i reprezentowane przez nią antywartości. Afirmacja rodziny będzie traktowana za zbrodnię, a afirmacja wynaturzeń – za nowoczesność. Trzaskowski nie raz jako prezydent Warszawy nie tylko wspierał tzw. parady równości (a raczej deprawacyjne show), ale sam w nich uczestniczył chętnie fotografując się na tle drag queens i tęczowych flag. Obrona podstawowego prawa człowieka, jakim jest prawo do życia, również będzie penalizowana, dokładnie tak, jak dzieje się już w krajach Europy Zachodniej. Za mowę nienawiści zostanie uznane wszystko, co tylko będzie w jakikolwiek sposób uderzać w plan wprowadzenia nowego systemu komunistycznego. W ramach „walki z dezinformacją” „stanowiącą zagrożenie dla demokracji” będzie się zamykać w więzieniach wszystkich przeciwników nowego systemu – od zwykłych obywateli po polityków i dziennikarzy. Przedsmak tego mieliśmy w przypadku aresztowań Dariusza Mateckiego, Macieja Wąsika czy Mariusza Kamińskiego. Prześladowani będą księża dokładnie tak, jak prześladowany był ks. Michał Olszewski – torturowany światłem oraz nękany przy użyciu innych metod. Każdy przejaw oporu wobec nowego systemu będzie bezwzględnie ścigany, do czego posłuży aparat represji i powolne mu sądy „rozgrzanych sędziów”.
6. Deprawacja dzieci
Rafał Trzaskowski będzie gwarantem utrwalenia się w polskich szkołach permisywnej edukacji seksualnej zgodnej z ideologią zrównoważonego rozwoju i zaleceniami WHO, zgodnie z którymi już niemowlęta [sic!] mają być nauczane o seksie, natomiast czterolatki mają czerpać przyjemność z masturbacji. Im starsze dzieci, tym plan WHO na ich deprawację jest gorszy. Kwestią czasu jest otwarcie się mainstreamowej lewicy na pedofilię. Zresztą sami pedofile nie mają co do tego żadnych wątpliwości. Grzegorz Strzemecki w książce „Gender – ideologia państwowa Rzeczypospolitej” przytacza słowa niemieckiego pedofila Dietera Giesekinga, który w wywiadzie dla freiwelt.net stwierdził, iż „pedofile powinni mieścić się w zakresie 'różnorodności orientacji seksualnych’”. Co więcej, podpisał on petycję popierającą program nauczania uwzględniający naukę o queerseksualizmach. Tłumaczył to tym, że „również pedofile pozyskają z pewnością długofalowe korzyści z projektu edukacyjnego 'Bildungsplan 2015′. Jednakże tylko wówczas, gdy pedofilia będzie przedstawiana jako miłość do dziecka, a nie jako coś złego, czego nie powinno być”. Ów pedofil dodał: „Uczenie o różnorodności opcji seksualnych i tolerancji wobec wszystkich mniejszości seksualnych nie powinno być pozostawione wyłącznie rodzicom, lecz powinno być prowadzone również w szkołach, gdyż jest to zadanie dla całego społeczeństwa”. O to właśnie chodzi z całym projektem tzw. edukacji zdrowotnej. Przypomnijmy, że w Niemczech za odmowę posłania dzieci na zajęcia z deprawacji grozi odebranie praw rodzicielskich. Dokładnie to samo czeka Polskę, jeżeli Polacy 1 czerwca zagłosują na Rafała Trzaskowskiego.
Co więcej, dzieci będą oddawane do adopcji parom homoseksualnym, jak jest to praktykowane w Zachodniej Europie. Tymczasem, jak udowadnia doświadczony psycholog Gerard van den Aardweg przekazywanie dzieci parom homoseksualnym to współczesna forma ich maltretowania. Swoją opinię wyraził on na podstawie wieloletnich badań, a nie niepopartej faktami ideologii.
7. Polska Konstytucja pójdzie na śmietnik historii
Rafał Trzaskowski jest przedstawicielem opcji, która stoi na stanowisku – wbrew zresztą orzeczeniom polskiego Trybunału Konstytucyjnego i samej Konstytucji – że prawo unijne stoi ponad polskim prawem narodowym. Nie jest tajemnicą, że Donald Tusk łamie zarówno Konstytucję, jak i inne ustawy i należy się spodziewać, że Rafał Trzaskowski jako prezydent będzie jedynie utrwalał i wspierał ten zgubny dla Polski trend. Na efekty nie będzie trzeba długo czekać – staniemy się krajem rządzonym przez różnego rodzaju mafie i mniej lub bardziej formalne grupy wpływów, gdzie wszystko będzie uznaniowe, a wyroki uzależnione od koneksji i afiliacji.
8. Reparacje od Niemiec
Dla nikogo nie jest tajemnicą, że Platforma Obywatelska, której kandydatem na prezydenta jest Rafał Trzaskowski nie będzie domagała się od Niemiec odszkodowania za wielosetmiliardowe straty, jakie Polska poniosła w wyniku niemieckiej agresji. Karol Nawrocki, co zresztą sam zapowiedział, sprawy reparacji nie odpuści i stąd panika w niemieckich mediach. Prawda jest taka, że bylibyśmy krajem o wiele bogatszym niż Niemcy, biorąc pod uwagę pracowitość i skalę poświęcenia polskiego społeczeństwa, gdyby ci ostatni nie tylko nie zgotowali nam piekła na ziemi, ale ograbili nas ze wszystkiego, co tylko dało się wywieźć. Niemcy doskonale zdają sobie sprawę, że gdyby zostały zmuszone do zadośćuczynienia za te zbrodnie, byłyby bankrutem, stąd tak wielka presja z ich strony, aby prezydentem nie został Karol Nawrocki.
9. Ochronić polską przyrodę
Unia Europejska przygotowała rozwiązania dla polskich lasów dosłownie śmiercionośne. Prowadzona sprawdzona od stu lat gospodarki leśnej polegająca na wycince i nasadzeniach ma zostać zastąpiona pseudodbałością o bioróżnorodność, która w efekcie doprowadzi do wymierania polskich lasów. Doświadczyła już tego Puszcza Białowieska, kiedy rząd uległ naciskom Brukseli i całe połacie Puszczy uległy degradacji. Taki los czeka większość polskich lasów, ponieważ bez ingerencji człowieka sobie nie poradzą. Należy realnie brać pod uwagę, że Rafał Trzaskowski jako prezydent nie tylko przypieczętuje los polskich lasów, ale doprowadzi – czego nie udało się PO w poprzedniej kadencji ze względu na prawdziwe pospolite ruszenie w obronie lasów – do ich wyprzedaży, a zarazem wyprzedaży wszystkich minerałów znajdujących się w niższych warstwach ziemi. Czy naprawdę tego chcemy?
Dlatego Instytut Myśli Schumana zachęca do tego, aby uczestniczyć w wyborach i nawet jeżeli ma się krytyczny stosunek do PiS-u, zagłosować na Karola Nawrockiego. Ten ostatni podpisując deklarację Sławomira Mentzena udowodnił, że jest samodzielnym politykiem potrafiącym wznieść się ponad międzypartyjnymi animozjami. Tylko Karol Nawrocki jest gwarantem, że Polska uniknie scenariusza, w którym – zgodnie z planami Berlina – byłaby niemieckim landem. Chcemy podkreślić, iż każda rezygnacja z uczestniczenia w wyborach to nic innego jak głos oddany przeciwko Polsce.
Prof. Zbigniew Krysiak - Przewodniczący Rady Programowej Instytutu Myśli Schumana
Ryszard Krzyżkowski - Prezes Instytutu Myśli Schumana
Tomasz Pysiak - Prezes Fundacji Schuman Trimarium Forum
Anna Wiejak - Redaktor Naczelna Schuman Optics Magazine