Amatorów kąpieli w rzymskich fontannach nie odstraszają wysokie kary

"Barbarzyńcy fontann" - tak dziennik "La Repubblica" zatytułował artykuł o stale rosnącej liczbie wskakiwania do fontann i kąpieli. Wykroczeń tych dopuszczają się przede wszystkim turyści, którzy chcą się poczuć jak gwiazdy filmu "Dolce vita" Federico Felliniego: Anita Ekberg i Marcello Mastroianni.
- "Jak śmiecie!" Burza po emisji programu TVN
- PKP Intercity wydał pilny komunikat
- IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka
- Komunikat dla mieszkańców Katowic
- Miliony baryłek ropy. Polska odkryła nowe złoże
- Komunikat dla mieszkańców Krakowa
- Komunikat dla mieszkańców Poznania
- Komunikat dla mieszkańców woj. warmińsko-mazurskiego
- Trump zdecydował, kto stanie na czele sił USA i NATO w Europie
- Z transportu uciekło 250 mln pszczół. Policja z pszczelarzami prowadzą akcję
Amatorów kąpieli w rzymskich fontannach nie odstraszają wysokie kary
W ciągu czterech pierwszych miesięcy tego roku otrzymali około takich 300 kar, przewidzianych w przepisach o ochronie zabytków. To zaś oznacza, jak podkreśliła rzymska gazeta, że co miesiąc wymierzanych jest średnio 75 mandatów, a więc ponad dwa dziennie.
Ostatnio rzymskie media nagłośniły jako kontrowersyjny i nie do naśladowania przykład młodej pary z Wiecznego Miasta, która po ślubie spełniła swoje marzenie i około godziny 2 w nocy weszła w eleganckich ubraniach do Fontanny di Trevi, by w niej zatańczyć.
Pierwszy, ekscentryczny taniec małżonków zakończył się interwencją funkcjonariuszy straży miejskiej, którzy wyciągnęli ich szybko z wody. Bez oporów młoda para zapłaciła karę w wysokości 450 euro.
Mandat tańszy od ekipy filmowej
W wywiadzie dla dziennika "La Repubblica" rzymianie wyjaśnili, że wcześniej dzwonili do urzędu miasta, by zapytać o możliwość zrobienia kilku zdjęć ślubnego tańca w fontannie. Dowiedzieli się, że zgodnie z obowiązującą procedurą jest to możliwe tylko wtedy, jeśli zgłoszą się do agencji filmowej i zatrudnią zawodowego fotografa. Kosztowałoby to wszystko ponad 3 tysiące euro. Dlatego postanowili zrobić to taniej; łamiąc zakaz i płacąc karę kilka razy niższą.