Cezary Krysztopa: To dopiero początek

Co musisz wiedzieć?
- Karol Nawrocki wg. oficjalnych wyników PKW wygrał wybory prezydenckie w Polsce
- Nie wiadomo co w tej sytuacji zrobi Donald Tusk
- Przed nowym, skupionym wokół Karola Nawrockiego, obozem patriotycznym, wielkie zadania
Wychodzę tu z roli publicysty i piszę o naszym wspólnym triumfie nie bez powodu. Nie były to bowiem zwykłe wybory. Nie był to konkurs piękności kandydatów. W sensie politycznym, był to wybór pomiędzy zatrzymaniem się przed przepaścią, a skokiem w otchłań. Udało nam się Polskę zatrzymać na krawędzi. I jest to sukces nie tylko obozu patriotyczne, ale również wyborców Rafała Trzaskowskiego, choć oczywiście na ten moment tego nie rozumieją.
- Niemcy mają problem". Przegląd niemieckich mediów po zwycięstwie Karola Nawrockiego
- "Stypa, poczucie koszmaru". Internauci oglądają TVN po zwycięstwie Karola Nawrockiego
- "Myślę, że będzie Pan pamiętał". Sławomir Mentzen zwrócił się do Karola Nawrockiego
- Bosak: Gratulacje dla tych, którzy wygrali z kameleonem establishmentu i globalistów!
- Politycy koalicji: Wszystko posypało się jak domek z kart. Przewidywany ruch Tuska
To dopiero początek
Ale to dopiero początek. Być może to początek batalii w obronie wyniku tych wyborów. Donald Tusk jakoś zamilkł. Nie cieszy się nawet sprawczością swojego wywiadu na antenie Polsatu. Ja bym się jednak nie łudził. To zły człowiek, ale nie głupi. Rozumie w jakiej sytuacji się znalazł i jakie konsekwencje mu za łamanie prawa grożą. Wprawdzie Ursula von der Leyen już pogratulowała Karolowi Nawrockiemu, ale mając nóż na gardle, jestem głęboko przekonany, pracuje właśnie nad planem ratunkowym. A biorąc pod uwagę dotychczasowe z nim doświadczenia, nie cofnie się przed niczym. Obym nie miał racji, ale musimy być na to gotowi. Nie wiem mu do tego służalczego łba może w desperacji wpaść.
A jeśli nawet nie mam racji, to dopiero początek również w innym sensie. Premierem nadal będzie niemiecki pachołek, a ministrami pachołki niemieckiego pachołka. Nadal będą niszczyli każdą przewagę konkurencyjną Polski, będą implementowali Zielony Ład wpędzając Polaków w biedę, będą zadłużali państwo po uszy, będą destruowali system prawny. Jednak nie będą w stanie, bez prezydenta, ani tego legalizować, ani wprowadzić cenzury. Co więcej, prawdopodobnie dekonstrukcji ulegnie system władzy Tuska oparty na postkomunistycznej nomenklaturze. Może jeszcze nie dzisiaj. Ale legnie. Co zrobią jego koalicjanci nie wiem, ale już widzę "nawrockie" hołdy peeselowców w mediach społecznościowych.
Nowy obóz patriotyczny
Przed obozem patriotycznym wielkie zadanie. Zwycięstwa Karolowi Nawrockiemu nie dał tylko PiS, choć nadal jest potężną strukturą, ale cała konstelacja środowisk, począwszy od Konfederacji i Brauna, poprzez Solidarność, pospolite ruszenie w mediach społecznościowych, a skończywszy wręcz na środowiskach związanych z partią Razem. Zwornikiem i liderem tej konstelacji jest Prezydent RP Karol Nawrocki. To jest nadal obóz patriotyczny, ale już patriotyczny w innym sensie. To obóz prorozwojowy, obóz ambicji, w jakimś sensie symboliczna "partia CPK", która przy zachowaniu tożsamości różnych środowisk (przecież mnie nigdy z przedstawicielami partii Razem nie połączy wspólna opinia nt. aborcji), łączy zestawem wspólnych, ambitnych, prorozwojowych i suwerennościowych postulatów, które można już chyba nazwać racją stanu. To również nadzieja na przynajmniej częściowe zasypanie głębokiego podziału PO-PiS. Podziały są naturalne w każdej demokracji, ale nie powinny przecież przekraczać granicy bezrozumnej i destrukcyjnej zemsty, jak to się działo po 13 grudnia 2023 roku.
Niestety, nie widzę programu "co po Tusku", jak możliwie szybko dźwignąć system prawny, przywrócić zaufanie do niego, jak reanimować program zbrojeń, jak wrócić do wielkich projektów infrastrukturalnych, jak zatrzymać zadłużanie państwa, jak zatrzymać niemiecką presję migracyjną, jak oczyścić Polskę z obcych wpływów, przywrócić skuteczność i powagę służbom, jak ustawić Polskę w należnym jej miejscu polityki międzynarodowej. Nie widzę efektów takiej pracy programowej po stronie PiS, eksperci, których swego czasu o podjęcie takiej pracy prosiłem, też niespecjalnie dopisali. A taka praca musi być teraz szybko wykonana. Po upadku reżimu Tuska, sprawność działań musi przypominać tę, którą widzieliśmy po wejściu Donalda Trumpa do Białego Domu. To naprawdę muszą być gotowe szuflady rozwiązań.
Oni również
A wracając do dziwacznego stwierdzenia z początku tego tekstu o tym, że "to również sukces wyborców Rafała Trzaskowskiego, choć jeszcze tego nie rozumieją", do listy zadań dopisałbym poważną próbę wyjaśnienia im tego. Oni również, razem z nami, zatrzymali się tuż przed przepaścią, choć dziś widzą to inaczej. Ale oni również są Polakami, choć jednocześnie ofiarami niepolskich presji. Jak ludzie-bateryjki z Matrixa. Trzeba ich pokonać, ale trzeba też uwolnić. Oni również są potrzebni. Polska podzielona okopem prawie równo na pół, to łatwy łup przeciwników Jej siły. Oczywiście, że każdy przedstawiciel reżimu Tuska, który złamał prawo musi ponieść zasłużoną karę jeśli to prawo ma być traktowane poważnie, ale próba przynajmniej częściowego zasypania tego głębokiego okopu pomiędzy elektoratami, to jedno z zadań nowego obozu patriotycznego.