Koalicjanci blokują rekonstrukcję rządu Tuska

Co musisz wiedzieć?
- Donald Tusk planował rekonstrukcję rządu po wyborach prezydenckich
- Koalicjanci z PSL, Polski 2050 i Lewicy sprzeciwiają się redukcji liczby ministerstw
- Przegrana Rafała Trzaskowskiego i wybór Karola Nawrockiego na prezydenta komplikują sytuację
Donald Tusk ma problem?
Gdy w TVP Info premier został zapytany o planowaną rekonstrukcję po wyborach prezydenckich, nie pozostawił wątpliwości. Szef polskiego rządu przyznał, że myśli o poważniejszych zmianach chociaż najpierw zależy mu na uspokojeniu atmosfery.
- Tak, chociaż ja chcę, żeby przez najbliższe kilka dni te emocje opadały - powiedział, sugerując, że na razie trzeba dać czas na ochłonięcie.
Dodał też:
- W czerwcu wrócę już na spokojnie do rozmowy z moimi partnerami koalicyjnymi i nie żeby im coś zabrać, tylko żeby ten rząd był mniejszy, mniej liczebny, ale w dobrych proporcjach dla wszystkich i dużo sprawniejszy.
- Ważny komunikat dla mieszkańców Warszawy
- "Miała kilka miesięcy". Komunikat warszawskiego zoo
- Komunikat dla mieszkańców Wrocławia
- Był symbolem Warszawy. Zostanie zburzony
- Legendarny francuski dziennikarz po zwycięstwie Karola Nawrockiego: Polacy uratowali Europę
- Opiekunka 'Pana Jerzego' zwolniona z pracy
- Stanowski: to wtedy Trzaskowski przegrał wybory
- Była więzień Auschwitz apeluje do Karola Nawrockiego: w rocznicę Pierwszego Transportu proszę zapalić znicz pod Ścianą Śmierci
Sytuacja dodatkowo się skomplikowała, kiedy Rafał Trzaskowski przegrał wybory prezydenckie. Nowym prezydentem ma zostać Karol Nawrocki, a to oznacza wyzwanie dla rządu i jeszcze mniej przestrzeni na wewnętrzne przetasowania. Jak podaje Wirtualna Polska, koalicjanci mówią wprost: żadnych głębokich zmian teraz nie będzie. To dla Tuska może stanowić duże wyzwanie.
Jeden z członków rządu powiedział bez ogródek:
- Naprawdę mamy teraz poważniejsze problemy niż dyskusję o stołkach.
Dodatkowo szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz ocenił:
- My uważamy, że ci ministrowie, których delegowaliśmy do rządu, dobrze pełnią swoje funkcje. Oczywiście trzeba czasem popracować nad komunikacją tego, co robią, bo robią bardzo dużo rzeczy, tylko nie zawsze może we właściwy sposób to jest komunikowane, odpowiednio intensywnie.
Władze partii koalicyjnych podkreślają, że kluczowe w tym momencie jest ustalenie nowych wspólnych celów i aktualizacja umowy koalicyjnej. Marszałek Sejmu Szymon Hołownia przyznał, że żadnych rozmów na temat „odchudzania” rządu jeszcze nie było. Natomiast Krzysztof Gawkowski (Lewica) jasno zapowiedział, że w najbliższych tygodniach nikt nie planuje rozmów o rekonstrukcji.
Wybory prezydenckie. Zwycięstwo Karola Nawrockiego
W drugiej turze wyborów prezydenckich, które odbyły się 1 czerwca 2025 roku, zwyciężył obywatelski kandydat popierany przez PiS Karol Nawrocki, na którego głos oddało 50,89 proc. głosujących. Nawrocki pokonał kandydata Koalicji Obywatelskiej Rafała Trzaskowskiego, który uzyskał 49,11 proc. Frekwencja w wyborach wyniosła 71,63 proc.
"Nie daliśmy się złamać"
– Zwyciężymy i ocalimy Polskę. Nie pozwolimy na to, aby domknęła się władza Donalda Tuska i aby monopol władzy złej, władzy, która nie dba o finanse publiczne, która zabiera nam wielkie marzenia i aspiracje, aby ten monopol się nie domknął. My w nocy musimy zwyciężyć i wiemy, że tak się stanie. To specyficzne wybory. Jedyne takie po 1989 roku i dlatego chce wam wszystkim podziękować. Z głębi mojego serca chce bardzo podziękować obywatelom i obywatelkom państwa polskiego i powiedzieć, że udały nam się co najmniej dwie rzeczy w całej kampanii wyborczej - mówił Nawrocki.
– Przede wszystkim nie daliśmy się złamać. Zabrali pieniądze, napuścili instytucje państwa polskiego, kłamali, kłamali, kłamali, a wy byliście cały czas ze mną i byliśmy razem przez 6 miesięcy tego mocnego boju o Polskę. Wielki szacunek dla was wszystkich – dziękował kandydat popierany przez Prawo i Sprawiedliwość.
Dodał, że udało się także zjednoczyć "cały obóz patriotyczny" - ludzi, którzy chcą Polski "normalnej, bez nielegalnych migrantów, Polski bezpiecznej", a także tych, którzy chcą "bezpieczeństwa socjalnego, społecznego".
- Zjednoczyliśmy wszystkich patriotów w całej Polsce - podkreślił.