Monika Małkowska: Indoktrynacja przez sztukę

W instytucjach kultury nieustający ruch, obsadzane są kolejne dyrektorskie stołki. „Powołania” dotyczą tylko osób zorientowanych na lewo, przy czym preferowana jest płeć żeńska, w akcie rekompensaty za wieloletnie panoszenie się męskich kadr.
Monika Małkowska
Monika Małkowska / Tygodnik Solidarność

Co musisz wiedzieć?

  • W instytucjach kultury trwa nieustanna wymiana dyrektorów.
  • Na te stanowiska mają być wybierane osoby zorientowane na lewo.
  • W muzeach dominują eksponaty o silnie propagandowej wymowie.

 

Nowo mianowane szefowe sprawiają wrażenie klonów bezwzględnej Alexis Carrington. Tak, tej pięknej jędzy z serialu „Dynastia”. Choć zewnętrznie żadna nie przypomina Joan Collins, to charakterologicznie wszystkie mają wiele wspólnego z serialową postacią. Są nieprzejednane i twardo prą do osiągnięcia wyznaczonego celu – a jest nim wpojenie odbiorcom jedynie słusznej wizji świata. Neoliberalnej, rzecz jasna. Wspólny światopogląd artliderek sprawił, że kierowane przez nie instytucje upodobniły się w repertuarze i doborze obiektów. 

 

Repertuarowe założenia muzeów

Konia z rzędem temu, kto wskaże różnice w repertuarowych założeniach Zachęty, Muzeum Sztuki Nowoczesnej, Zamku Ujazdowskiego, a nawet… Muzeum Narodowego. Daję przykłady czterech głównych stołecznych świątyń sztuki, ale urawniłowka dotyczy także innych galerii i muzeów w kraju. Przestał obowiązywać niegdysiejszy podział na miejsca „dedykowane” twórczości najnowszej i te do prezentacji dzieł klasycznych. Najważniejsze: wszędzie dominują eksponaty o silnie propagandowej wymowie. Nie inaczej na wystawie „Autoportrety” w stołecznym Muzeum Narodowym. Pokaz inauguruje pięcioletnią kadencję Agnieszki Lajus, mianowanej na bossa (bosskę?) MNW od 1 lutego br. Dyrektorka określa wspomnianą wystawę jako wspaniałą, z udziałem plejady czempionów naszej sztuki. W istocie to raptem dwadzieścia prac takiej samej liczby autorów/-rek (parytet zachowany). Ale nie ma co grymasić, kasa pochodzi od prywatnych mecenasów, środki zgromadziło Stowarzyszenie „Przyjaciele Muzeum Narodowego w Warszawie”. Nazwiska autorów nie zaskakują: Bałka, Althamer, Rajkowska, Bujnowski, Milach, Libera, Sawicka, Sasnal, Żmijewski… Od lat lansowani, obecni w większości publicznych zbiorów sztuki najnowszej. Teraz jeszcze zasilą kolekcję sztuki XXI-wiecznej MNW.

 

Autoportrety dobrane według racji ideologicznych

Ich autoportrety zostały dobrane nie tylko ze względu na artystyczną rangę, lecz z racji ideologicznych. „Wyrażają empatię w stosunku do jednostek bądź grup wykluczonych i marginalizowanych, […] pokazują opresyjność systemów i ideologii, poświęcają uwagę ruchom oddolnym zaangażowanym w ochronę klimatu”. Jak to się przekłada na sztukę? Instalacja Katarzyny Krakowiak-Bałki emitująca dźwięki sprzątania, powinna nam uświadamiać wielość ról kobiety-artystki: twórczyni i pani domu, która dba o czystość (ej, czy to nie repetycja akcji „Sprzątania Zachęty”?). Animowany lightbox Karola Radziszewskiego przedstawia grupkę nagich mężczyzn z twarzami zasłoniętymi różowymi kominiarkami – wyraz buntu społeczności gejowskiej wobec nietolerancji. A co mówi fotografia zakwefionej Izabelli Gustowskiej? Po jej piersi (zasłoniętej) przebiega charakterystyczna czerwona błyskawica – krzyk opresjonowanych kobiet. Zdaniem organizatorów ciało artysty staje się obszarem walki. Właśnie owo ciało przypuściło szturm na muzeum, ku chwale inkluzywności.

[Felieton pochodzi z Tygodnika Solidarność 22/2025]


 

POLECANE
Zamach w Rosji. Generał odpowiedzialny za szkolenie armii zginął wskutek eksplozji gorące
Zamach w Rosji. Generał odpowiedzialny za szkolenie armii zginął wskutek eksplozji

Rosyjski generał major Fanił Sarwarow, odpowiadający za system szkolenia armii, zginął po wybuchu improwizowanego ładunku wybuchowego zamontowanego w samochodzie, którym się poruszał. Według rosyjskich śledczych za atakiem stoi 17-letni mieszkaniec Moskwy.

Lawina zabrała polską wioskę w Brazylii. Dramat mieszkańców Sao Casemiro pilne
Lawina zabrała polską wioskę w Brazylii. Dramat mieszkańców Sao Casemiro

Padało bez przerwy. Dzień, dwa, trzy, cztery. Deszcz nie ustawał, aż w końcu góry zaczęły się osuwać. Gdy opady wreszcie ustały, przyszła fala błota, ziemi i drzew. To, co budowano przez pokolenia, zniknęło w kilka chwil - tak zaczyna się reportaż Mateusza Jakubowskiego, który odwiedził polską wioskę w Brazylii i udokumentował skalę zniszczeń, jakie spowodował żywioł.

Porwał dziecko w Warszawie. Wskutek akcji służb zatrzymano obywatela Ukrainy z ostatniej chwili
Porwał dziecko w Warszawie. Wskutek akcji służb zatrzymano obywatela Ukrainy

Wielogodzinna interwencja policji na warszawskiej Białołęce zakończyła się zatrzymaniem 36-letniego obywatela Ukrainy i uwolnieniem 9-letniego chłopca. Mężczyzna groził dziecku krzywdą i nie chciał współpracować ze służbami.

Już dzisiaj posiedzenie ws. aresztu dla Zbigniewa Ziobry. Obrona zapowiada działania pilne
Już dzisiaj posiedzenie ws. aresztu dla Zbigniewa Ziobry. Obrona zapowiada działania

Pełnomocnik Zbigniewa Ziobry Bartosz Lewandowski zapowiada konkretne działania prawne w odpowiedzi na ruchy prokuratury. W tle wniosek o tymczasowe aresztowanie i możliwe uruchomienie procedur międzynarodowych.

Notowania rządu Tuska na równi pochyłej. Wyniki sondażu są fatalne z ostatniej chwili
Notowania rządu Tuska na równi pochyłej. Wyniki sondażu są fatalne

Wyniki najnowszego sondażu przeprowadzonego przez pracownię Social Changes na zlecenie telewizji wPolsce24 pokazują pogłębiający się, wyraźny brak społecznej akceptacji dla działań gabinetu Donalda Tuska.

USA przebazowało myśliwce. Trump nie wyklucza wojny pilne
USA przebazowało myśliwce. Trump nie wyklucza wojny

Amerykańskie myśliwce F-35A znalazły się w bazie położonej niedaleko Wenezueli. Ruch ten zbiega się z ostrymi deklaracjami Donalda Trumpa i nasileniem działań militarnych USA w regionie.

Nie żyje gwiazda legendarnego serialu z ostatniej chwili
Nie żyje gwiazda legendarnego serialu

Nie żyje James Ransone, znany m.in. z legendarnego serialu "Prawo ulicy" (ang. The Wire). Aktor miał tylko 46 lat.

Norwegia zaostrza przepisy. Wyjazd na święta może skończyć się utratą ochrony z ostatniej chwili
Norwegia zaostrza przepisy. Wyjazd na święta może skończyć się utratą ochrony

Władze Norwegii przed Bożym Narodzeniem zaostrzyły przepisy azylowe. Od czwartku wyjazd z tego kraju, by w okresie świątecznym odwiedzić rodzinę, może skończyć się dla uchodźców utratą statusu czy cofnięciem zezwolenia na pobyt.

Blisko podium w Engelbergu! Kacper Tomasiak najlepszy z Polaków z ostatniej chwili
Blisko podium w Engelbergu! Kacper Tomasiak najlepszy z Polaków

Kacper Tomasiak zajął piąte miejsce, Paweł Wąsek był 13., Kamil Stoch - 18., a Maciej Kot - 27. w niedzielnym konkursie Pucharu Świata w skokach narciarskich w szwajcarskim Engelbergu. Wygrał Japończyk Ryoyu Kobayashi przed Słoweńcem Domenem Prevcem i Niemcem Felixem Hoffmannem.

Policyjna obława w Warszawie. Wyprowadził z mieszkania 9-latka z ostatniej chwili
Policyjna obława w Warszawie. Wyprowadził z mieszkania 9-latka

Na warszawskiej Białołęce doszło do awantury domowej, podczas której mężczyzna wyprowadził z mieszkania 9-letniego chłopca i oddalił się z dzieckiem w nieznanym kierunku – informuje Onet. Policja rozpoczęła obławę.

REKLAMA

Monika Małkowska: Indoktrynacja przez sztukę

W instytucjach kultury nieustający ruch, obsadzane są kolejne dyrektorskie stołki. „Powołania” dotyczą tylko osób zorientowanych na lewo, przy czym preferowana jest płeć żeńska, w akcie rekompensaty za wieloletnie panoszenie się męskich kadr.
Monika Małkowska
Monika Małkowska / Tygodnik Solidarność

Co musisz wiedzieć?

  • W instytucjach kultury trwa nieustanna wymiana dyrektorów.
  • Na te stanowiska mają być wybierane osoby zorientowane na lewo.
  • W muzeach dominują eksponaty o silnie propagandowej wymowie.

 

Nowo mianowane szefowe sprawiają wrażenie klonów bezwzględnej Alexis Carrington. Tak, tej pięknej jędzy z serialu „Dynastia”. Choć zewnętrznie żadna nie przypomina Joan Collins, to charakterologicznie wszystkie mają wiele wspólnego z serialową postacią. Są nieprzejednane i twardo prą do osiągnięcia wyznaczonego celu – a jest nim wpojenie odbiorcom jedynie słusznej wizji świata. Neoliberalnej, rzecz jasna. Wspólny światopogląd artliderek sprawił, że kierowane przez nie instytucje upodobniły się w repertuarze i doborze obiektów. 

 

Repertuarowe założenia muzeów

Konia z rzędem temu, kto wskaże różnice w repertuarowych założeniach Zachęty, Muzeum Sztuki Nowoczesnej, Zamku Ujazdowskiego, a nawet… Muzeum Narodowego. Daję przykłady czterech głównych stołecznych świątyń sztuki, ale urawniłowka dotyczy także innych galerii i muzeów w kraju. Przestał obowiązywać niegdysiejszy podział na miejsca „dedykowane” twórczości najnowszej i te do prezentacji dzieł klasycznych. Najważniejsze: wszędzie dominują eksponaty o silnie propagandowej wymowie. Nie inaczej na wystawie „Autoportrety” w stołecznym Muzeum Narodowym. Pokaz inauguruje pięcioletnią kadencję Agnieszki Lajus, mianowanej na bossa (bosskę?) MNW od 1 lutego br. Dyrektorka określa wspomnianą wystawę jako wspaniałą, z udziałem plejady czempionów naszej sztuki. W istocie to raptem dwadzieścia prac takiej samej liczby autorów/-rek (parytet zachowany). Ale nie ma co grymasić, kasa pochodzi od prywatnych mecenasów, środki zgromadziło Stowarzyszenie „Przyjaciele Muzeum Narodowego w Warszawie”. Nazwiska autorów nie zaskakują: Bałka, Althamer, Rajkowska, Bujnowski, Milach, Libera, Sawicka, Sasnal, Żmijewski… Od lat lansowani, obecni w większości publicznych zbiorów sztuki najnowszej. Teraz jeszcze zasilą kolekcję sztuki XXI-wiecznej MNW.

 

Autoportrety dobrane według racji ideologicznych

Ich autoportrety zostały dobrane nie tylko ze względu na artystyczną rangę, lecz z racji ideologicznych. „Wyrażają empatię w stosunku do jednostek bądź grup wykluczonych i marginalizowanych, […] pokazują opresyjność systemów i ideologii, poświęcają uwagę ruchom oddolnym zaangażowanym w ochronę klimatu”. Jak to się przekłada na sztukę? Instalacja Katarzyny Krakowiak-Bałki emitująca dźwięki sprzątania, powinna nam uświadamiać wielość ról kobiety-artystki: twórczyni i pani domu, która dba o czystość (ej, czy to nie repetycja akcji „Sprzątania Zachęty”?). Animowany lightbox Karola Radziszewskiego przedstawia grupkę nagich mężczyzn z twarzami zasłoniętymi różowymi kominiarkami – wyraz buntu społeczności gejowskiej wobec nietolerancji. A co mówi fotografia zakwefionej Izabelli Gustowskiej? Po jej piersi (zasłoniętej) przebiega charakterystyczna czerwona błyskawica – krzyk opresjonowanych kobiet. Zdaniem organizatorów ciało artysty staje się obszarem walki. Właśnie owo ciało przypuściło szturm na muzeum, ku chwale inkluzywności.

[Felieton pochodzi z Tygodnika Solidarność 22/2025]



 

Polecane