Tusk: Uszanujemy wynik wyborów

Co musisz wiedzieć?
- W Sejmie głosowane jest wotum zaufania dla rządu.
- Premier Donald Tusk wygłosił exposé.
- Szef rządu zapewnił, że akceptuje wynik wyborów prezydenckich, w których zwyciężył Karol Nawrocki.
Tusk: My na pewno uszanujemy wynik wyborów
Niezależnie od emocji i złych informacji, jeśli chodzi o przebieg wyborów i możliwe nadużycia czy fałsze w czasie głosowania i liczenia głosów, my na pewno uszanujemy wynik wyborów
– powiedział premier w Sejmie w trakcie swojego wystąpienia przed głosowaniem nad wotum zaufania dla rządu.
Ale szanujemy przede wszystkim też konstytucję i zasady ustroju, więc respektując wynik wyborów, chociaż cały czas będę apelował do wszystkich instytucji odpowiedzialnych za kontrolę, przebieg i uznanie legalności wyborów, aby bardzo rzetelnie, w związku z tym, że to 10 milionów ludzi tego oczekuje z całą pewnością, aby bardzo rzetelnie ocenić wszystkie sygnały o nieprawidłowościach czy ryzykach fałszu
– zaznaczył.
- Rząd rezygnuje z największego w Europie złoża węgla brunatnego. Wojciech Ilnicki: To duży błąd
- Komunikat dla mieszkańców Wrocławia
- Niepokojące informacje z granicy. Komunikat Straży Granicznej
- Będzie kolejny pozew? Niemcy nie chcą polskiej inwestycji na Bałtyku
- Był symbolem Warszawy. Zostanie zburzony
- Chat GPT nie działa. Jest komunikat Open AI
- PSL żąda teki premiera w zamian za wotum zaufania? Sensacyjne informacje
- Michał Kołodziejczak: Czuję się oszukany
- "Ma szansę". Komunikat poznańskiego zoo
- Niemiecka policja będzie patrolowała ulice Gdańska
- Komunikat dla mieszkańców Krakowa
- Nowy komunikat IMGW. Oto co nas czeka
Wybory prezydenckie 2025
Zwycięzcą wyborów prezydenckich został zatem Karol Nawrocki, który uzyskał 50,89 proc. (10 mln 606 tys. 877 głosów). Rafała Trzaskowskiego poparło 49,11 proc. głosujących (10 mln 237 tys. 286 wyborców).
Frekwencja wyniosła 71,63 proc. Wydano 21 mln 33 tys. 457 ważnych kart do głosowania. Uprawnionych do głosowania było 29 mln 363 tys. 722 osoby.
Po doniesieniach medialnych i politycznych komentarzach dotyczących rzekomych nieprawidłowości w komisjach wyborczych Sąd Najwyższy wydał oficjalny komunikat.
Sygnały o nieprawidłowościach
SN wyjaśnia w komunikacie, na jakich zasadach możliwe jest wniesienie protestu wyborczego oraz jakie przesłanki muszą zostać spełnione, by sąd zajął się sprawą merytorycznie.
Złożenie w Sądzie Najwyższym protestu wolnego od braków formalnych, w którym zawarto prawidłowo sformułowane zarzuty dotyczące nieprawidłowości w Obwodowych Komisjach Wyborczych oraz przedstawiono lub wskazano dowody na tę okoliczność, otwiera drogę do ich merytorycznego badania
– czytamy w komunikacie.
W komunikacie przypomniano, że jednym z uprawnień Sądu Najwyższego jest zlecenie dowodu z oględzin kart wyborczych – co może prowadzić do efektu zbliżonego do ponownego przeliczenia głosów. Taki dowód przeprowadza jednak Sąd Rejonowy, a nie Sąd Najwyższy.
W razie uznania protestu za zasadny, SN może ocenić, czy stwierdzone uchybienia miały wpływ na wynik wyborów. Przypomniano jednak, że w poprzednich przypadkach – mimo potwierdzonych nieprawidłowości – nie stwierdzano ich wpływu na wynik.
Do sytuacji odniósł się także prezydent Andrzej Duda, który we wpisie na platformie X ostrzegł przed próbami podważania wyników wyborów.
Uwaga! Jest wrażenie, że postkomuniści do spółki z liberalno-lewicowymi chcą przekręcić ostatnie, rozstrzygnięte już wybory prezydenckie w Polsce i odebrać nam wolność wyboru. (…) Nie dajmy sobie odebrać tych resztek demokracji i wolności!
– napisał prezydent. Skrytykował także wezwania do ponownego liczenia głosów ze strony polityków opozycji, w tym Romana Giertycha i Leszka Millera.