Taśmy Tuska i Giertycha. Gorące komentarze

Co musisz wiedzieć:
- Ujawnione w piątek i sobotę taśmy Donalda Tuska i Romana Giertycha są szeroko komentowane w mediach społecznościowych.
- Wielu komentujących wyraża oburzenie treścią taśm, lecz są i tacy, wg których na taśmach "nic nie ma".
- Telewizja Republika zapowiada publikację kolejnych nagrań rozmów Donalda Tuska i Romana Giertycha.
Afera taśmowa. Komentarze z sieci
„Gruba sprawa”
Publicysta Dawid Wildstein wskazał na jego zdaniem kluczowy wątek ujawnionych taśm, który dotyczy możliwego fałszerstwa wyborczego. Jego zdaniem Giertych „de facto” przyznał się w rozmowie z Tuskiem do przekazywania podpisów:
Ok. Jest jedna BARDZO GRUBA sprawa w tych taśmach. I trzeba to jak najbardziej nagłośnić. Giertych de facto potwierdza fałszerstwo wyborcze w rozmowie z Tuskiem, chodzi o przekazywanie sobie list z podpisami, w tym konkretnym przypadku z senatorem Gawłowskim (wspaniała postać, tak przy okazji). Prawa ręka Tuska, dziś sama bredzących o sfałszowanych wyborach, ujawnia coś takiego
– pisze Dawid Wildstein.
Cezary Gmyz natomiast zwraca uwagę na inny fragment.
Mój ulubiony fragment taśm to ten w którym Donald Tusk mówi o sobie „Ja Niemiec” a Giertych przekonuje, że to on ma pochodzenie niemieckie
– komentuje Gmyz.
„To gra na korzyść Giertycha”
Z kolei dziennikarz Wirtualnej Polski Patryk Słowik zauważył, że efekt publikacji może być odwrotny od zamierzonego i… wzmocnić Romana Giertycha:
„Generalnie z tego co opublikowano do tej pory, można odnieść wrażenie, że Republika i bracia Karnowscy prędzej chcą wzmocnić pozycję Giertycha niż komuś zaszkodzić. Na taśmach nic realnie nie ma, poza jakimiś odzywkami, o których nikt nie będzie pamiętał za kilkanaście godzin, za to jest wrażenie, że za wszelką cenę chce się dopiec Giertychowi – a tym samym robi go potężniejszym niż jest
– wskazuje Patryk Słowik.
Kownacki: „Jeśli to prawda, czas na prokuratora”
Z kolei były wiceminister MON z ramienia PiS, Bartosz Kownacki, wprost zasugerował, że jeśli doniesienia są prawdziwe, Giertych powinien złożyć wyjaśnienia przed prokuratorem:
No to co, Panie #Giertych, jeśli te taśmy to prawda, jeśli Pan rzeczywiście przekazywał podpisy, to chyba spotkanie z prokuratorem jest konieczne. #TaśmyTuska
– napisał polityk.
Oburzenie językiem Tuska
Komentatorzy zwrócili uwagę także na kontrowersyjne wypowiedzi samego Donalda Tuska. Dziennikarz Mikołaj Dowejko napisał:
Na dzisiaj mało mnie interesuje skąd są taśmy i czy zrobiły to obce służby czy ktoś 'życzliwy' premierowi Tuskowi. Interesuje mnie tylko to dlaczego premier naszego kraju nazywa jakichkolwiek naszych rodaków zjebami 😉
Z kolei poseł PiS Kazimierz Smoliński domaga się dymisji premiera.
Jak pokazują taśmy, opublikowane przez @RepublikaTV, dzisiejszy premier polskiego rządu Tusk nazwał się Niemcem i mówi, że część Polaków to 'zjeby'. Jeśli to nie powód na dymisję to co nim jest?
– pyta Kazimierz Smoliński.
- Giertych odpowiada na ujawnione taśmy. Jest oświadczenie
- "Ja Niemiec". Telewizja Republika ujawnia nowe taśmy Tuska i Giertycha
- Taśmy Tuska i Giertycha. Polityk Trzeciej Drogi: "To może być AI!"
- Zużyte niemieckie turbiny wiatrowe trafiają do Polski
- Niemcy oszukali Ukraińców. "Któż mógłby się spodziewać"
- Już od 1 lipca rząd Tuska zaplanował potężne uderzenie w kieszenie Polaków
- Komunikat dla mieszkańców Krakowa
- "Noc długich noży w Platformie Obywatelskiej"
Telewizja Republika ujawnia nowe taśmy Tuska
W opublikowanym w sobotę materiale Telewizja Republika wskazuje, że taśmy "stanowią część szerszego śledztwa dziennikarskiego, które będzie kontynuowane w kolejnych odsłonach".
Myślę, że niewiele mu to pomoże, bo nastroje w partii są takie – pewnie wiesz lepiej ode mnie – że jak mu się podwinie noga, to go zczyszczą
– mówi Roman Giertych na nagraniu.
Nie podwinie, tylko powinie
– odpowiada Donald Tusk.
Przepraszam, przepraszam, przepraszam
– kaja się Roman Giertych.
Boże, ja Niemiec muszę uczyć
– westchnął Tusk.
Mój drogi, ja mam pochodzenie niemieckie stwierdzone, a ty się po prostu przyszywasz do naszego wielkiego narodu Mozarta i Goethego
– odpowiada Giertych.
"To są debile"
Myślę, że wyjdzie z tego chaos. Jeżeli oni nie wezmą większości sami, tylko z Konfederacją i będą mieli wicepremiera Korwina-Mikkego, a minister edukacji Bosaka lub Winnickiego...
– mówi Roman Giertych.
Coś o tym wiesz?
– pyta ze śmiechem Tusk.
Coś o tym wiem... tylko to są debile
– mówi Giertych.
Ja mówię wiesz, o tym jak wygląda ten schemat
– wchodzi mu w słowo Tusk.
Szokujące nagrania
W piątek Michał Karnowski w programie "Minęła 20:15" na antenie Telewizji wPolsce24 ujawnił fragment taśm, które – jak twierdzi – mają krążyć od kilku dni "po mieście". Jak przekazał, ich bohaterami mają być poseł KO Roman Giertych oraz sam premier Donald Tusk.
Do rozmowy doszło w 2019 roku. Z kontekstu dowiadujemy się, że Roman Giertych szukał dla siebie jakiegoś miejsca na liście wyborczej"
– informuje wpolityce.pl, serwis informacyjny Telewizji wPolsce24.
Gdzieś tam wschodnia Wielkopolska, Radom. Wszystko takie shity wiesz…
– mówił mecenas.
Tam gdzie zj**y są
– powiedział Tusk.
– słychać na nagraniu.
"Do tej pory Tusk nie dawał się nagrywać"
Zdaniem polityka PiS Jacka Kurskiego "nazwanie jakiejkolwiek części Polski tak pogardliwie jest po prostu obrzydliwe i to wyklucza tych ludzi ze wspólnoty aksjologicznej narodu polskiego". – Jestem ciekaw, co będzie jeszcze (...) Do tej pory Tusk nigdy nie dawał się nagrywać – skomentował całą sprawę na gorąco Kurski.
Ja nie znam pochodzenia tych nagrań, wiem, że one krążą, wiem, że są autentyczne, wiem, że niektórzy chcą je ujawniać jako coś wielkiego, każdy ma oczywiście do tego prawo
– odparł Michał Karnowski.