Niemcy przyznają się do błędu i ostrzegają. "Bundeswehra z najsilniejszą armią w Europie"

Co musisz wiedzieć?
- Friedrich Merz wygłosił w Bundestagu przemówienie, w którym zaznaczył brak chęci ze strony Rosji do osiągnięcia pokoju na Wschodzie.
- Kanclerz Niemiec ostrzegł, że "kapitulacja przed agresją i rezygnacja z własnego kraju nie doprowadzą do pokoju".
- Podkreślał rolę 18. pakiet sankcji przeciwko Rosji, który ma zostać przyjęty na szczycie w Brukseli. Sankcje mają uderzyć przede wszystkim w tzw. flotę cieni - statki, dzięki którym Kreml finansuje wojnę.
- Zaznaczył, że brak reakcji na ostrzeżenia płynące ze stron Bałtów było błędem. Jednocześnie zapowiedział przekształcenie Bundeswehry w najsilniejszą konwencjonalną armię w Europie.
Merz: Rosja nie jest gotowa do pokoju
„Putin rozumie wyłącznie język siły. Dążąc do pokoju (na Ukrainie) musimy posługiwać się takim samym językiem” – powiedział Merz we wtorek w Bundestagu. Wystąpienie szefa niemieckiego rządu poświęcone było zaplanowanym na ten tydzień spotkaniom na szczytach NATO w Hadze oraz UE w Brukseli.
„Swoimi zbrodniami wojennymi na Ukrainie Putin codziennie pokazuje, że są mu obojętne zasady wspólnoty międzynarodowej”
– oświadczył Merz i dodał, że prawdziwy trwały pokój zakłada gotowość do pokoju wszystkich stron konfliktu.
„Rozpoczynając nową falę barbarzyńskich ataków na ukraińską ludność cywilną, Rosja pokazała, że nie jest gotowa do pokoju”
– podkreślił kanclerz, przypominając niedawną wypowiedź Władimira Putina, że Rosjanie i Ukraińcy są jednym narodem i że „cała Ukraina należy do nas”.
- Niepokojące informacje z granicy. Komunikat Straży Granicznej
- Śmierć czteromiesięcznego Oskara. Służba Więzienna wydała komunikat
- Komunikat dla mieszkańców województwa dolnośląskiego
- Komunikat dla mieszkańców Lubelszczyzny
- Ceny ropy ostro spadają po ataku Iranu na bazę USA
- "Walka się toczy". Komunikat poznańskiego zoo
- Loty do Dubaju i Dohy wstrzymane. Reakcja linii lotniczych na sytuację na Bliskim Wschodzie
- Nowy komunikat IMGW. Oto co nas czeka
- "Myślę, że Adama już nie ma". Bodnar straci stanowiska ministra?
- Paweł Jędrzejewski: dlaczego Izrael zaatakował Iran
- Legendarny polski pisarz SF został bezdomnym: "Była kiedyś Polska, w której ludzie czytali książki"
- Straż pożarna wydała pilny komunikat
- Nie żyje Adam Medyński
Sprzeczne opinie w rządzie Niemiec nt. Rosji
Merz ostrzegł, że kapitulacja przed agresją i rezygnacja z własnego kraju nie doprowadzą do pokoju. „Nie takiego pokoju chcemy” – zaznaczył, polemizując z głosami pojawiającymi się szczególnie we współrządzącej SPD, wzywającymi do podjęcia dialogu z Moskwą.
Kanclerz Niemiec zauważył, że elementem twardej postawy wobec Rosji jest 18. pakiet sankcji przeciwko Rosji, który ma zostać przyjęty na szczycie w Brukseli. Sankcje mają uderzyć przede wszystkim w tzw. flotę cieni - statki, dzięki którym Kreml finansuje wojnę.
Bundeswehra najsilniejsza konwencjonalną armią Europy
Merz określił rozpoczynający się we wtorek szczyt NATO mianem historycznego. „Uczestnicy zdecydują o znacznym zwiększeniu wydatków na bezpieczeństwo” – podkreślił. „Nie robimy tego, aby wyświadczyć przysługę prezydentowi USA. Robimy to z własnego przekonania, ponieważ Rosja aktywnie i agresywnie zagraża bezpieczeństwu i wolności całego obszaru euroatlantyckiego” – wyjaśnił szef niemieckiego rządu.
Jego zdaniem nie można wykluczyć, że Rosja będzie kontynuowała wojnę poza granicami Ukrainy. „Musimy być wspólnie tak silni, że nikt nie odważy się nas zaatakować” - powiedział.
Merz zapewnił, że Niemcy wykonają swoje zadania w ramach Sojuszu. Zapowiedział, że Bundeswehra stanie się najsilniejsza konwencjonalną armią Europy. Jak podkreślił, Niemcy będą bezpośrednio wspierać sojuszników na flance wschodniej NATO.
Merz: Zrozumieliśmy swój błąd
Wspomniał o rozpoczęciu w kwietniu służby przez pierwszą część niemieckiej brygady na Litwie.
„Niemcy długo nie słuchali ostrzeżeń Bałtów o zagrożeniu przez imperialistyczną politykę Rosji. Zrozumieliśmy ten błąd i nie cofniemy się” – powiedział kanclerz, dodając: „Bezpieczeństwo Litwy jest także bezpieczeństwem Niemiec”.