Saryusz-Wolski: Jest możliwość stworzenia mniejszości blokującej dla umowy z Mercosur

Co musisz wiedzieć?
- Jacek Saruysz-Wolski proponuje, by nie przestawać szukać koalicji dla blokady niekorzystnej dla polskiego rolnictwa umowy UE-Mercosur.
- Europoseł wskazał nawet na sojusz siedmiu państw, które mogłyby zyskać wystarczającą mniejszość blokującą umowę.
- Posłowie PiS w Polsce wskazują jednak, że rząd Donalda Tuska nie jest zainteresowany szukaniem sojuszników w tej sprawie.
- Zwolennikami umowy pomiędzy Unią a Mercosurem są przede wszystkim Niemcy oraz Hiszpania.
Saryusz-Wolski: Jest szansa, trzeba tylko chcieć
Jak pisze na platformie X Jacek Saryusz-Wolski, w skład wspomnianej koalicji siedmiu państw potencjalnie mogłyby wejść Polska, Francja, Włochy, Holandia, Belgia, Irlandia i Austria. Daje to łącznie 46,57 proc. populacji UE. Ta wartość przewyższa o ponad 10 proc. wymagane minimum, pozwalające na blokadę umowy UE-Mercosur.
- Tylko trzeba chcieć i potrafić stworzyć taką mniejszość blokującą - pisze europoseł PiS.
Tymczasem,jak poinformował poseł PiS Robert Telus, rząd Donalda Tuska ignoruje wezwania opozycji w tej sprawie.
- We wtorek złożyliśmy uchwałę w sprawie wezwania rządu, aby działał w kierunku niepodpisania umowy z krajami Mercosur. Ten temat był wpisany na dzisiejszą komisję rolnictwa o godz. 13. Bez podania przyczyny ten punkt został zdjęty i komisja została odwołana
- poinformował poseł Telus.
- SN przeliczył ponownie głosy w jednej z komisji wyborczych. Stwierdził, że głosy na Nawrockiego przypisano Trzaskowskiemu
- Niepokojące informacje z granicy. Komunikat Straży Granicznej [WIDEO]
- Prof. Ewa Łętowska, RPO za czasów Jaruzelskiego, uderza na antenie neo-TVP w Bodnara i Giertycha
- Unia Europejska szykuje potężne uderzenie w polskich rolników
- Krzysztof Bosak uderza w Giertycha: Jak można mówić tak oderwane od przepisów rzeczy
- Przemysław Czarnek dla Tysol.pl: Żal mi tego Stankiewicza
- Pilny komunikat ambasady USA w Polsce dla studentów. "Ze skutkiem natychmiastowym"
- "Odeszła od nas". Smutny komunikat wrocławskiego zoo
- Nowy komunikat IMGW. Oto co nas czeka
"Temat umowy wyciszony"
Z kolei poseł Krzysztof Ciecióra stwierdził, że "temat umowy z Mercosurem został wyciszony bo rządzący wiedzieli, że te decyzje już dawno zapadły".
"Za chwilę będziemy musieli implementować kolejne absurdalne obostrzenia Zielonego Ładu. Dowiedzieliśmy się, że w trakcie polskiej prezydencji wyłączono głos ministrów rolnictwa z projektu nowej wspólnej polityki rolnej. Wczoraj dowiedzieliśmy się, że pod koniec lipca wchodzi nowa zliberalizowana umowa z Ukrainą. To będą traumatyczne wakacje dla polskich rolników. Wrócimy ze żniw w zupełnie nowym systemie prawnym, który przy swojej bierności zaakceptował rząd Donalda Tuska"
– mówił na dzisiejszej konferencji prasowej poseł PiS.
Rząd nie myśli o blokadzie umowy
Minister rolnictwa w rządzie Tuska wydaje się być już pogodzony z przyjęciem umowy i bardziej zainteresowany jest łagodzeniem skutków jej wprowadzenia niż próbowaniem blokowania. Czesław Siekierski jedzie do Paryża, by spotykać się z minister rolnictwa Francji Annie Genevard. Mają rozmawiać o tzw. mechanizmach obronnych dla rolników. Unijny komisarz ds. handlu Maros Sefcovic mówił specjalnym funduszu (1 mld euro), z którego wypłacano by rolnikom odszkodowania za poniesione straty. Jednak nic nie wiadomo, jakiego rzędu pieniądze, jeśli w ogóle, miałyby trafić akurat do kieszeni polskich rolników, a jakie środki do zachodnich farmerów.
Czym jest umowa UE–Mercosur?
Umowa UE–Mercosur to projekt mający na celu utworzenie strefy wolnego handlu pomiędzy Unią Europejską a krajami z Ameryki Południowej wchodzącymi w skład Mercosur (m.in. Argentyna, Brazylia, Paragwaj i Urugwaj). Zwolennikami umowy pomiędzy Unią a Mercosurem są przede wszystkim Niemcy oraz Hiszpania, które przewodzą koalicji 11 państw UE. W ramach strefy wolnego handlu do krajów Mercosur miałyby trafiać produkty niemieckiego przemysłu, a Europę miałyby zalać produkty rolnictwa krajów Mercosur.
Przeciwko umowie handlowej UE–Mercosur protestują unijni rolnicy, także w Polsce, którzy zwracają uwagę, że napływ tanich produktów rolnych z Ameryki Południowej, nie zawsze spełniających europejskie normy jakościowe, zniszczy europejskie rolnictwo.