SN sprawdził głosy w obecności prokuratury. Giertych i Bodnar nie będą zadowoleni z wyników

Co musisz wiedzieć?
- "Sąd Najwyższy dokonał kolejnych oględzin kart do głosowania oraz wydał postanowienie, w którym wyraził opinię co do zasadności jednego z protestów wyborczych"
- Chodziło o kilka obwodowych komisji wyborczych.
- Postanowienie dowodowe Sądu Najwyższego poparł Prokurator Generalny.
- Okazało się, że w komisji, gdzie doszło do największej zamiany głosów, stratnym jest Karol Nawrocki.
Oględziny SN w obecności Prokuratury Generalnej
SN dokonał oględziny kart kilku obwodowych komisji wyborczych. Wśród nich znalazły się komisja "nr 4 w gm. Bychawa; nr 4 w gm. Orzysz; nr 9 w mieście Gdańsku, oraz nr 36 i nr 109 w mieście Poznaniu". Jak czytamy w komunikacie, "komisje te, obok innych, wymieniła osoba wnosząca protest wyborczy, zarzucając nieprawidłowe ustalenie liczby oddanych głosów na poszczególnych kandydatów na Prezydenta RP w drugiej turze głosowania".
Postanowienie dowodowe Sądu Najwyższego poparł Prokurator Generalny, Adam Bodnar, uznając je za środek „przydatny w procesie weryfikacji prawidłowości procesu wyborczego oraz ostatecznego wyniku wyborów".
"Sprawdzenie prawidłowości głosowania w poszczególnych, losowo wybranych nawet komisjach wyborczych, przyczyni się do poczynienia ustaleń mających istotne znaczenie dla ustalenia poprawności ich funkcjonowania"
- stwierdził Prokurator Generalny
- Komunikat dla mieszkańców Rzeszowa
- Niepokojące informacje z granicy. Komunikat Straży Granicznej
- Podrzucani przez Niemców migranci otrzymają ulotki z adresami biur posłów Platformy
- Sławosz Uznański rozpoczął misję na ISS. Jest pierwsze zdjęcie
- "Długie, zakrzywione zęby wystające z pyska". Komunikat opolskiego zoo
- Wyłączenia prądu w Krakowie. Jest komunikat
- "Spieprzą do Brukseli". Tomasz Lis uderza w Donalda Tuska. Histeria zwolenników Koalicji 13 grudnia
Co stwierdzono po oględzinach kart?
Sąd Najwyższy przy udziale przedstawiciela PG dokonał oględzin kart.
W Obwodowej Komisji Wyborczej gm. Bychawa nr 4, ustalono, że prawidłowo policzone głosy ważne oddane na kandydatów: Rafała Trzaskowskiego (163) oraz na Karola Nawrockiego (260) zostały błędnie (odwrotnie) przypisane kandydatom w odręcznym protokole i błąd ten następnie przeniesiono do właściwego protokołu. W wyniku tej omyłki, 97 głosów oddanych na Karola Nawrockiego przypisano Rafałowi Trzaskowskiemu.
- napisał SN w komunikacie
W Obwodowej Komisji Wyborczej nr 9 w Gdańsku każdemu z kandydatów przypisano o 1 głos za dużo.
Z kolei w Obwodowej Komisji Wyborczej nr 36 w Poznaniu, "w protokole z głosowania przypisano Rafałowi Trzaskowskiemu o 8 głosów więcej (2600) niż w rzeczywistości nań oddano (2592)". "
"Głosy oddane na Karola Nawrockiego podano w protokole prawidłowo (545)".
W Obwodowej Komisji Wyborczej nr 109 w Poznaniu, w wyniku oględzin ustalono, że jeden głos oddany na Rafała Trzaskowskiego, omyłkowo przypisano Karolowi Nawrockiemu
- podaje SN.
W Obwodowej Komisji Wyborczej nr 4 w Orzyszu nie stwierdzono rozbieżności między protokołem a liczbą głosów oddanych na poszczególnych kandydatów.
Jak posumował Sąd Najwyższy żadna z powyższych pomyłek nie miały one wpływu na wynik wyborów.
Postanowieniem z 28 czerwca 2025 r., Sąd Najwyższy wydał opinię o zasadności protestu w zakresie stwierdzonych omyłek uznając jednocześnie, że nie miały one wpływu na wynik wyborów, zaś w pozostałym zakresie pozostawił protest bez dalszego biegu.
"Giertychówki" jako wspólny protest
Ponadto Sąd Najwyższy poinformował też, że pozostawił bez dalszego biegu ponad 50 tys. protestów wyborczych, głównie wysyłanych przy wykorzystaniu wzoru opublikowanego w mediach społecznościowych przez posła KO Romana Giertycha. Podobne zgłoszenia nazywane są często potocznie "giertychówkami"
Zgodnie z komunikatem Sąd Najwyższy wydał postanowienia w dwóch sprawach obejmujących największą liczbę protestów wyborczych o identycznej treści, które zostały połączone do wspólnego rozpoznania.
"Bardzo wielu wyborców nadsyłało jako protesty wyborcze krótkie oświadczenia deklarujące poparcie dla +protestu Romana Giertycha+" - czytamy w komunikacie. SN poinformował, że wspomniane pisma, "niekiedy składane na skrawkach papieru", są rozpatrywane osobno. "W grupie tej znajdują się również pisma sporządzone nie w oparciu o wspomniany wzór protestu, ale w oparciu o treść wiadomości e-mail, w której poseł Giertych instruował, jak należy złożyć protest wyborczy z wykorzystaniem jego wzorca. Wyborcy drukowali tę korespondencję, dopisywali na niej swoje dane wraz z numerem PESEL (zgodnie z instrukcją) i przesyłali do SN, mimo że wydruki te nie zawierały żadnych zarzutów przeciwko ważności wyboru Prezydenta RP"
- czytamy w komunikacie SN.
Wyniki wyborów
Sąd Najwyższy 1 lipca ma wydać postanowienie ws. zatwierdzenia ważności wyborów.
Karol Nawrocki w II turze wyborów zdobył 10 mln 606 tys. 877 głosów. Rafała Trzaskowskiego poparło natomiast 10 mln 237 tys. 286 wyborców.
Zwycięzcą wyborów prezydenckich jest zatem Karol Nawrocki, który uzyskał 50,89 proc. głosów. Rafała Trzaskowskiego poparło 49,11 proc. głosujących.
Sąd Najwyższy dokonał kolejnych oględzin kart do głosowania oraz wydał postanowienie, w którym wyraził opinię co do zasadności jednego z protestów wyborczychhttps://t.co/u7HjX9qKKy pic.twitter.com/RQEDW8Hu14
— Sąd Najwyższy (@SN_RP_) June 28, 2025