Nie żyje gwiazda filmów Quentina Tarnatino

Co musisz wiedzieć?
- Michael Madsen zmarł w wieku 67 lat.
- Przyczyną śmierci był prawdopodobnie zawał serca.
- Aktora znaleziono nieprzytomnego w czwartkowy poranek w Malibu w stanie Kalifornia.
- Największą sławę przyniosły mu role u Quentina Tarantino.
Nie żyje Michael Madsen
Jak przekazał jego menedżer Ron Smith, cytowany przez NBC News, aktor doznał zawału serca w czwartek rano. O godz. 8 służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie i dotarły do domu artysty w Malibu w stanie Kalifornia, gdzie znaleziono go nieprzytomnego.
Lokalna policja, na którą powołuje się The Hollywood Reporter, potwierdziła, że funkcjonariusze prowadzili na miejscu czynności ratunkowe, jednak życia aktora nie udało się uratować.
- "Oby tylko kultury po Pani nie odziedziczyli". Burza po programie TVN
- Komunikat dla mieszkańców Wrocławia
- Niepokojące informacje z granicy. Komunikat Straży Granicznej
- Nagranie ze zwłokami Tadeusza Dudy. Jest reakcja policji
- Ważny komunikat dla województwa kujawsko-pomorskiego
- Nowy komunikat IMGW. Oto co nas czeka
- Szaleństwo postępuje. KE przedstawiła nowy cel klimatyczny dla UE
- Atak nożownika w Warszawie
- Niemcy podali, ilu imigrantów odesłali do Polski
Kariera filmowa i współpraca z Tarantino
Michael Madsen zasłynął rolą Mr. Blonde w kultowych "Wściekłych psach" (1992). W późniejszych latach pojawiał się także w "Kill Bill" (2003–2004), "Nienawistnej ósemce" (2015) oraz "Pewnego razu w Hollywood" (2019), stając się jednym z najbardziej rozpoznawalnych aktorów charakterystycznych współpracujących z Quentinem Tarantino.