Siostra zmarłego Oskara wciąż nie może wrócić do mamy. Jest zażalenie

Prawnicy Instytutu Ordo Iuris interweniują w sprawie Magdaleny Woźnej, która 15 maja została osadzona w areszcie. Kobieta była wcześniej skazana na karę ograniczenia wolności poprzez wykonywanie prac społecznych. Nie mogła ich jednak wykonywać ze względu na zaawansowaną ciążę, a następnie okres połogu. Z tego powodu zamieniono jej karę na pozbawienie wolności. Po jej zatrzymaniu, dwoje dzieci Magdaleny Woźnej – trzyletnia Lena i czteromiesięczny Oskar – zostali rozdzieleni i umieszczeni w dwóch różnych rodzinach zastępczych. Pomimo że bliscy zadeklarowali gotowość przejęcia opieki nad dziećmi, nie tylko nie umożliwiono im tego, ale także nie poinformowano ich, gdzie dzieci się znajdują.
Smutna dziewczynka. Ilustracja poglądowa Siostra zmarłego Oskara wciąż nie może wrócić do mamy. Jest zażalenie
Smutna dziewczynka. Ilustracja poglądowa / pixabay.com

Co musisz wiedzieć:

  • Prawnicy Instytutu Ordo Iuris złożyli zażalenie na decyzję sądu o pozostawieniu w pieczy zastępczej 3-letniej Leny – siostry zmarłego Oskara
  • Ich matka, Magdalena Woźna, pod koniec czerwca opuściła areszt dzięki interwencji Centrum Interwencji Procesowej Ordo Iuris i odbywa karę w trybie dozoru elektronicznego
  • Wcześniej kobieta trafiła do aresztu, a jej dzieci przekazano do pieczy zastępczej. Gdy matka przebywała za kratami, zmarł jej syn – 4-miesięczny Oskar

 

4-miesięczny Oskar nie żyje

Zaledwie cztery dni później (19 maja) Oskar zmarł. Tego samego dnia sąd dopiero formalnie zdecydował o umieszczeniu jego i jego siostry w pieczy zastępczej. Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci dziecka (art. 155 Kodeksu karnego).

Na pogrzeb syna Magdalena Woźna została dowieziona przez funkcjonariuszy Służby Więziennej. Skuta kajdankami zespolonymi i ubrana w strój więzienny, nie mogła pożegnać się z dzieckiem – dotarła na cmentarz, gdy trumna była już zamknięta. Wobec nieprawidłowości podczas konwoju, zlecono wewnętrzną kontrolę w Służbie Więziennej, która potwierdziła naruszenia procedur. Obrońcy z Ordo Iuris złożyli zażalenie na sposób realizacji tych czynności.

 

Interwencja Ordo Iuris

Dzięki wsparciu prawników Instytutu, kobieta uzyskała zgodę na odbywanie dalszej części kary w systemie dozoru elektronicznego i 26 czerwca 2025 r. opuściła areszt. Obecnie toczą się działania prawne mające na celu odzyskanie przez matkę opieki nad córką oraz wyjaśnienie wszystkich okoliczności tragicznej śmierci chłopca. Prawnicy Instytutu złożyli wniosek o uchylenie decyzji o umieszczeniu Leny w pieczy zastępczej, argumentując, że matka może już samodzielnie zapewnić jej opiekę. Sąd jednak oddalił ten wniosek. Oddalono również wniosek babci dziewczynki, która chciała czasowo objąć nad nią opiekę zastępczą. Termin pierwszej rozprawy został wyznaczony na 9 września 2025 roku.

Dlatego Instytut złożył zażalenie od decyzji sądu o oddaleniu wniosku. Prawnicy podkreślają, że sąd nie wykazał, by dobro dziecka było zagrożone. Zastosowanie pieczy zastępczej uzasadnił działaniem prewencyjnym. Jednocześnie nie zostało to poprzedzone wykorzystaniem mniej inwazyjnych środków przewidzianych przez prawo. Ordo Iuris zauważa też, że sąd oparł się na niepełnych i – według pełnomocników z Centrum Interwencji Procesowej Ordo Iuris – błędnych informacjach przekazanych przez Warszawskie Centrum Pomocy Rodzinie. Wskazano m.in., że Lena nie mówi, nie kontaktuje się z opiekunami i nie bawi się z dziećmi.  Takie zachowania nie występowały w domu rodzinnym i mogą być skutkiem traumy po odebraniu dziecka rodzicom i rozdzieleniu z bratem.

Ponadto sąd pominął fakt, że matka wróciła już do domu. Powodem wydania postanowienia o odebraniu dzieci była nieobecność matki spowodowana odbywaniem kary pozbawienia wolności, która zakończyła się 26 czerwca. Ordo Iuris wskazuje również, że do przejęcia opieki nad dziećmi była gotowa ich babcia. Sąd uznał jednak, że kobieta nie posiada do tego kwalifikacji, mimo że prawo dopuszcza powierzenie tymczasowej pieczy osobie spokrewnionej, nawet bez ukończonego szkolenia, jeśli wymaga tego dobro dziecka. Instytut zwraca też uwagę, że nadmierna i nieproporcjonalna ingerencja w życie rodzinne narusza Konstytucję RP, Kartę Praw Podstawowych Unii Europejskiej oraz Konwencję o Prawach Dziecka.


 

POLECANE
Waldemar Żurek wycofał z Komisji Weneckiej projekt tzw. weryfikacji sędziów z ostatniej chwili
Waldemar Żurek wycofał z Komisji Weneckiej projekt tzw. "weryfikacji sędziów"

Szef MS Waldemar Żurek poinformował, że jedną z jego pierwszych decyzji jest wycofanie z Komisji Weneckiej projektu tzw. ustawy praworządnościowej. Zapowiedział, że zmienia styl pracy nad projektami ustaw dot. przywracania praworządności.

Piotr Woyciechowski: Jolanta Lange, wiązana z otruciem ks. Blachnickiego, szkoli urzędników z mowy nienawiści tylko u nas
Piotr Woyciechowski: Jolanta Lange, wiązana z otruciem ks. Blachnickiego, szkoli urzędników z "mowy nienawiści"

- Przypadek Jolanty Lange pokazuje przede wszystkim, jak ułomną i na błędnych założeniach mieliśmy przeprowadzaną w 1990 transformację służb specjalnych – mówi w rozmowie z Mateuszem Kosińskim Piotr Woyciechowski, publicysta, ekspert ds. służb specjalnych, inicjator petycji w sprawie pozbawienia Jolanty Lange vel Gontarczyk TW ps. Panna odznaczenia państwowego nadanego jej przez Prezydenta RP Aleksandra Kwaśniewskiego w 1997.

Rośnie napięcie: Straż Graniczna, obrzucona koktajlami Mołotowa, używa broni gładkolufowej  Wiadomości
Rośnie napięcie: Straż Graniczna, obrzucona koktajlami Mołotowa, używa broni gładkolufowej

Migranci próbujący nielegalnie przekroczyć granicę z Białorusi do Polski coraz częściej stosują niebezpieczne środki – używają profesjonalnych proc, butelek z piaskiem, a nawet tzw. koktajli Mołotowa. Tak sytuacje na granicy opisuje komendant Straży Granicznej,  gen. Robert Bagan. W odpowiedzi funkcjonariusze odpowiadają strzałami z broni gładkolufowej. 

Katastrofa F-35 w Kalifornii. Trwa śledztwo Wiadomości
Katastrofa F-35 w Kalifornii. Trwa śledztwo

W pobliżu bazy lotnictwa morskiego w Lemoore w centralnej Kalifornii rozbił się amerykański myśliwiec piątej generacji F-35C. Jak przekazała Marynarka Wojenna USA, do zdarzenia doszło w środę wieczorem czasu lokalnego, a pilot zdołał się katapultować i nie odniósł obrażeń.

tylko u nas
Byliśmy na MEGA w Kiszyniowie. Ostrzeżenie dla Mai Sandu

W dniach 28-30 lipca 2025 r. w Kiszyniowie odbyła się 4. edycja konferencji MEGA, czyli Make Europe Great Again. Fundacja Promocji Solidarności była obecna na wydarzeniu by brać aktywny udział w debatach i dyskusjach dotyczących europejskiej polityki, a także poznać kulisy mołdawskiej sceny politycznej.

Stanisław Gawłowski winny. Sąd skazał senatora KO na 5 lat więzienia pilne
Stanisław Gawłowski winny. Sąd skazał senatora KO na 5 lat więzienia

Sąd Okręgowy w Szczecinie skazał senatora Stanisława Gawłowskiego na 5 lat więzienia w tzw. aferze melioracyjnej. Został uznany winnym m.in. przyjęcia łapówek. Sąd orzekł mu też m.in. karę 180 tys. zł grzywny i zakazał zajmowania kierowniczych stanowisk w państwowych instytucjach i spółkach przez 10 lat. Wyrok jest nieprawomocny.

Demolował maczetą samochody w Sosnowcu, padły strzały Wiadomości
Demolował maczetą samochody w Sosnowcu, padły strzały

Komenda Wojewódzka Policji w Katowicach poinformowała, że w czwartek rano na jednej z ulic Sosnowca doszło do groźnego incydentu z udziałem agresywnego mężczyzny. Napastnik, uzbrojony w ostre narzędzie - najprawdopodobniej maczetę - został postrzelony przez mundurowych. Trafił do szpitala, gdzie zmarł w wyniku odniesionych obrażeń.

Tragiczny wypadek. Nie żyje polski raper Wiadomości
Tragiczny wypadek. Nie żyje polski raper

W piątkowy wieczór, 25 lipca, w Tarnobrzegu doszło do tragicznego wypadku. W jednej z hal dawnego kombinatu siarkowego „Siarkopol” w dzielnicy Machów znaleziono ciało młodego mężczyzny. Jak się okazało, był to Damian Zawada, znany lokalnie raper występujący pod pseudonimem Wadazii.

Komisja ds. badania wpływów rosyjskich. Jest decyzja Tuska z ostatniej chwili
Komisja ds. badania wpływów rosyjskich. Jest decyzja Tuska

W czwartek przestaje funkcjonować komisja ds. badania wpływów rosyjskich i białoruskich na bezpieczeństwo wewnętrzne i interesy Polski w latach 2004–2024 - wynika z opublikowanego w Monitorze Polskim zarządzenia premiera Donalda Tuska.

Straż Graniczna wydała nowy komunikat z ostatniej chwili
Straż Graniczna wydała nowy komunikat

W ubiegłym roku przyjęliśmy blisko 1,4 tys. nowych funkcjonariuszy SG. W tym zamierzamy tę liczbę przekroczyć i z naszych analiz wynika, że do końca roku przyjmiemy ponad 1,4 tys. osób – powiedział PAP komendant główny Straży Granicznej gen. dyw. SG Robert Bagan.

REKLAMA

Siostra zmarłego Oskara wciąż nie może wrócić do mamy. Jest zażalenie

Prawnicy Instytutu Ordo Iuris interweniują w sprawie Magdaleny Woźnej, która 15 maja została osadzona w areszcie. Kobieta była wcześniej skazana na karę ograniczenia wolności poprzez wykonywanie prac społecznych. Nie mogła ich jednak wykonywać ze względu na zaawansowaną ciążę, a następnie okres połogu. Z tego powodu zamieniono jej karę na pozbawienie wolności. Po jej zatrzymaniu, dwoje dzieci Magdaleny Woźnej – trzyletnia Lena i czteromiesięczny Oskar – zostali rozdzieleni i umieszczeni w dwóch różnych rodzinach zastępczych. Pomimo że bliscy zadeklarowali gotowość przejęcia opieki nad dziećmi, nie tylko nie umożliwiono im tego, ale także nie poinformowano ich, gdzie dzieci się znajdują.
Smutna dziewczynka. Ilustracja poglądowa Siostra zmarłego Oskara wciąż nie może wrócić do mamy. Jest zażalenie
Smutna dziewczynka. Ilustracja poglądowa / pixabay.com

Co musisz wiedzieć:

  • Prawnicy Instytutu Ordo Iuris złożyli zażalenie na decyzję sądu o pozostawieniu w pieczy zastępczej 3-letniej Leny – siostry zmarłego Oskara
  • Ich matka, Magdalena Woźna, pod koniec czerwca opuściła areszt dzięki interwencji Centrum Interwencji Procesowej Ordo Iuris i odbywa karę w trybie dozoru elektronicznego
  • Wcześniej kobieta trafiła do aresztu, a jej dzieci przekazano do pieczy zastępczej. Gdy matka przebywała za kratami, zmarł jej syn – 4-miesięczny Oskar

 

4-miesięczny Oskar nie żyje

Zaledwie cztery dni później (19 maja) Oskar zmarł. Tego samego dnia sąd dopiero formalnie zdecydował o umieszczeniu jego i jego siostry w pieczy zastępczej. Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci dziecka (art. 155 Kodeksu karnego).

Na pogrzeb syna Magdalena Woźna została dowieziona przez funkcjonariuszy Służby Więziennej. Skuta kajdankami zespolonymi i ubrana w strój więzienny, nie mogła pożegnać się z dzieckiem – dotarła na cmentarz, gdy trumna była już zamknięta. Wobec nieprawidłowości podczas konwoju, zlecono wewnętrzną kontrolę w Służbie Więziennej, która potwierdziła naruszenia procedur. Obrońcy z Ordo Iuris złożyli zażalenie na sposób realizacji tych czynności.

 

Interwencja Ordo Iuris

Dzięki wsparciu prawników Instytutu, kobieta uzyskała zgodę na odbywanie dalszej części kary w systemie dozoru elektronicznego i 26 czerwca 2025 r. opuściła areszt. Obecnie toczą się działania prawne mające na celu odzyskanie przez matkę opieki nad córką oraz wyjaśnienie wszystkich okoliczności tragicznej śmierci chłopca. Prawnicy Instytutu złożyli wniosek o uchylenie decyzji o umieszczeniu Leny w pieczy zastępczej, argumentując, że matka może już samodzielnie zapewnić jej opiekę. Sąd jednak oddalił ten wniosek. Oddalono również wniosek babci dziewczynki, która chciała czasowo objąć nad nią opiekę zastępczą. Termin pierwszej rozprawy został wyznaczony na 9 września 2025 roku.

Dlatego Instytut złożył zażalenie od decyzji sądu o oddaleniu wniosku. Prawnicy podkreślają, że sąd nie wykazał, by dobro dziecka było zagrożone. Zastosowanie pieczy zastępczej uzasadnił działaniem prewencyjnym. Jednocześnie nie zostało to poprzedzone wykorzystaniem mniej inwazyjnych środków przewidzianych przez prawo. Ordo Iuris zauważa też, że sąd oparł się na niepełnych i – według pełnomocników z Centrum Interwencji Procesowej Ordo Iuris – błędnych informacjach przekazanych przez Warszawskie Centrum Pomocy Rodzinie. Wskazano m.in., że Lena nie mówi, nie kontaktuje się z opiekunami i nie bawi się z dziećmi.  Takie zachowania nie występowały w domu rodzinnym i mogą być skutkiem traumy po odebraniu dziecka rodzicom i rozdzieleniu z bratem.

Ponadto sąd pominął fakt, że matka wróciła już do domu. Powodem wydania postanowienia o odebraniu dzieci była nieobecność matki spowodowana odbywaniem kary pozbawienia wolności, która zakończyła się 26 czerwca. Ordo Iuris wskazuje również, że do przejęcia opieki nad dziećmi była gotowa ich babcia. Sąd uznał jednak, że kobieta nie posiada do tego kwalifikacji, mimo że prawo dopuszcza powierzenie tymczasowej pieczy osobie spokrewnionej, nawet bez ukończonego szkolenia, jeśli wymaga tego dobro dziecka. Instytut zwraca też uwagę, że nadmierna i nieproporcjonalna ingerencja w życie rodzinne narusza Konstytucję RP, Kartę Praw Podstawowych Unii Europejskiej oraz Konwencję o Prawach Dziecka.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe