Tadeusz Majchrowicz: Mówiliśmy, że będziemy patrzeć władzy na ręce, i to właśnie robimy

- To konkretna deklaracja odpowiedzialności: mówiliśmy, że będziemy patrzeć władzy na ręce, i to właśnie robimy. Nasza obecność ma przypominać, że ktoś tej Polski będzie pilnował, by nie wracały czasy partyjnych interesów ponad głowami społeczeństwa - powiedział w rozmowie z "Naszym Dziennikiem" Tadeusz Majchrowicz, były zastępca przewodniczącego Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność" o obecności członków i sympatyków Związku 6 sierpnia w Warszawie.
Tadeusz Majchrowicz Tadeusz Majchrowicz: Mówiliśmy, że będziemy patrzeć władzy na ręce, i to właśnie robimy
Tadeusz Majchrowicz / fot. M. Żegliński

Co musisz wiedzieć?

  • 6 sierpnia Karol Nawrocki zostanie zaprzysiężony na Prezydenta RP.
  • Tadeusz Majchrowicz w rozmowie z "Naszym Dziennikiem" mówił o kulisach zaprzysiężenia. 
  • Podkreślał, iż prezydentura Karola Nawrockiego będzie według niego aktywna, oparta na słuchaniu zwykłych Polaków. Prezydent będzie także jego zdaniem strażnikiem zdobyczy NSZZ "Solidarność".

 

Teatrzyk

(...) Powiedzmy sobie wprost po "koalicji 13 grudnia" trudno spodziewać się czegokolwiek, co mieści się w granicach politycznej przyzwoitości. Nie wygrali? No to zamiast zaakceptować wynik demokratycznego procesu, serwują festiwal absurdu. Trwa proces insynuacji i podważania decyzji większości obywateli. Nie mają swojego prezydenta, bo byli słabi i przegrali, to tworzą wokół tego narrację. A Donald Tusk przyzna się do tego, że przyłożył rękę do porażki Rafała Trzaskowskiego? Może przeprosi nas wszystkich, że robił autorytet z patocelebryty? Obawiam się, że oni zamierzają ten cyrk ciagnąć przez całą kadencję pięć długich lat ciągłego powtarzania, że "to nie nasz prezydent"

- powiedział Tadeusz Majchrowicz, nawiązując do prób podważania przez część polityków wyborów prezydenckich.

Ale społeczeństwo, które zdecydowało w sposób klarowny, że Karol Nawrocki ma pełne prawo sprawować ten urząd, nie da się nabrać na ten teatrzyk. Nie zmienią tego ani manifesty sfrustrowanych polityków, ani gorzkie żale byłego już ministra Adama Bodnara, który w mojej ocenie został zdymisjonowany głównie za to, że nie zdołał zablokować objęcia stanowiska przez Karola Nawrockiego. Nie pomoże też wieczne obrażanie się Romana Giertycha, ciągle gotowego do bycia kimś ważnym...

- dodał. 

Cała ta sytuacja odsłania brutalną prawdę: ci ludzie, którzy dziś mówią o demokracji - kompletnie nie rozumieją, czym ona tak naprawdę jest. Bo demokracja to nie uznawanie wyborów wtedy, kiedy wynik pasuje. To także szacunek dla decyzji obywateli, nawet jeśli boli. A dziś mamy do czynienia z grupą, która najchętniej unieważniłaby wybory, bo nie pasują im cyfry. A skoro nie wiedzą nawet, kiedy wybuchło Powstanie Warszawskie, to jak mają pojąć wagę Konstytucji, prawa i demokratycznej ciągłości państwa? Dla nich Donald Tusk i prokurator Ewa Wrzosek to autorytety. Cóż, z takimi przewodnikami trudno trafić na ścieżkę zdrowego rozsądku

- powiedział "Naszemu Dziennikowi" Tadeusz Majchrowicz.

 

Deklaracja odpowiedzialności

Były zastępca przewodniczącego KK NSZZ "S" mówił także o tym, że członkowie i sympatycy NSZZ "Solidarność" będą obecni przed Sejmem RP w dniu zaprzysiężenia Karola Nawrockiego. 

Owszem, obecność Solidarności w tym dniu ma swój wymiar symboliczny - to jasny sygnał, że nie zamierzamy się wycofywać z życia publicznego i że nadal chcemy być obecni tam, gdzie ważą się sprawy ważne dla Polski. Ale jest coś więcej. To konkretna deklaracja odpowiedzialności: mówiliśmy, że będziemy patrzeć władzy na ręce, i to właśnie robimy. Nasza obecność ma przypominać, że ktoś tej Polski będzie pilnował, by nie wracały czasy partyjnych interesów ponad głowami społeczeństwa

- zaznaczył. 

 

Zapora

Rozmawiano również o samej prezydenturze Karola Nawrockiego. Według Tadeusza Majchrowicza Karol Nawrocki bardzo wyraźnie zasygnalizował, że chce być prezydentem słuchającym nie tylko elit, nie tylko ekspertów zza biurek, ale przede wszystkim zwykłych Polaków, którzy codziennie mierzą się z rzeczywistością.

Zapowiadał, że jego prezydentura będzie aktywna, że będzie wsłuchiwał się w głos wyborców i że z tego słuchania będą wynikały konkretne inicjatywy ustawodawcze. To jest język prawdziwej demokracji

- powiedział Tadeusz Majchrowicz.

Przewodniczący przypomniał, że w czasie kampanii prezydenckiej Karol Nawrocki podpisał umowę programową z Komisją Krajową NSZZ "Solidarność", w której zobowiązał się do tego, by bronić tego, co Solidarność wywalczyła w ostatnich latach. 

Uważam, że Karol Nawrocki odegra tu rolę kluczową - jako zapora, jako strażnik tego, co zostało wywalczone z takim trudem. Jeśli budżet na przyszły rok będzie próbą zrzucenia kosztów kryzysu na barki zwykłych ludzi, to nie może zostać podpisany. I nie mam wątpliwości - to powinno zakończyć się rozpisaniem nowych wyborów. Bo prezydent nie może biernie przyglądać się, jak kraj pędzi w stronę przepaści na pełnym gazie i bez świateł awaryjnych

- podkreślił.

 


 

POLECANE
Nie żyje Krzesisława Dubielówna z ostatniej chwili
Nie żyje Krzesisława Dubielówna

Media obiegła smutna wiadomość. W wieku 91 lat zmarła wybitna polska aktorka Krzesisława Dubielówna.

Propozycja zoo: Nie chcecie już swoich zwierząt? Dajcie je naszym drapieżnikom Wiadomości
Propozycja zoo: Nie chcecie już swoich zwierząt? Dajcie je naszym drapieżnikom

Ogród zoologiczny w duńskim Aalborgu zaapelowało do mieszkańców o przekazywanie zdrowych, ale niechcianych zwierząt domowych, takich jak króliki, świnki morskie czy kury. Zoo zajmie się nimi na swój sposób.

Gubernator Teksasu nakazał aresztowanie demokratów, którzy zbiegli ze stanu gorące
Gubernator Teksasu nakazał aresztowanie demokratów, którzy zbiegli ze stanu

W Teksasie w Stanach Zjednoczonych polityczna burza. Na proponowane przez polityków Partii Republikańskiej zmiany okręgów wyborczych ich oponenci odpowiedzieli zerwaniem kworum i ucieczką poza granice stanu. Gubernator Teksasu zapowiedział użycie siły wobec zbuntowanych polityków, ci jednak skryli się w stanach, gdzie większość mają przedstawiciele ich partii. "To jest wojna" - odgrażają się demokraci.

Nowy szef Instytutu Pileckiego chciał zorganizować seminarium nt. zwrotu dzieł sztuki Niemcom przez Polskę z ostatniej chwili
Nowy szef Instytutu Pileckiego chciał zorganizować seminarium nt. zwrotu dzieł sztuki Niemcom przez Polskę

Prof. Krzysztof Ruchniewicz, dyrektor Instytutu Pileckiego i jednocześnie pełnomocnik rządu ds. relacji polsko–niemieckich, planował zorganizowanie seminarium poświęconego zwrotowi dóbr kultury przez Polskę m.in. Niemcom oraz osobom pochodzenia żydowskiego. Propozycja ta, jak oceniła kierowniczka oddziału instytutu w Berlinie, pozostaje w sprzeczności z polityką państwa polskiego.

2 sierpnia 1943 - bunt w Treblince. Przywódcą konspiracji był oficer Wojska Polskiego tylko u nas
2 sierpnia 1943 - bunt w Treblince. Przywódcą konspiracji był oficer Wojska Polskiego

Więzień niemieckiego obozu śmierci, Samuel Willenberg tak wspominał po latach: "Nadszedł pamiętny dzień 2 sierpnia 1943 r. Było upalnie i słonecznie. Nad całym obozem Treblinka roznosił się odór spalonych, rozkładających się ciał tych, którzy przedtem zostali zagazowani. Ten dzień był dla nas dniem wyjątkowym. Mieliśmy nadzieję, że spełni się w nim to, o czym od dawna marzyliśmy. Nie myśleliśmy, czy pozostaniemy przy życiu. Jedyne, co nas absorbowało, to myśl, aby zniszczyć fabrykę śmierci, w której się znajdowaliśmy".

Dolny Śląsk: Poważny wypadek na kolejce górskiej z ostatniej chwili
Dolny Śląsk: Poważny wypadek na kolejce górskiej

W poniedziałek wieczorem doszło do poważnego wypadku na kolejce górskiej Kolorowa w Karpaczu na Dolnym Śląsku – przekazała RMF FM.

Prezydent ostro o Żurku: Opowiada bzdury z ostatniej chwili
Prezydent ostro o Żurku: Opowiada bzdury

Prezydent Andrzej Duda w ostrych słowach wypowiedział się na temat ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka. – To jest wstyd po prostu, że ktoś, kto ma niby wykształcenie prawnicze i jeszcze w dodatku przez lata należał do stanu sędziowskiego, opowiada takie bzdury – powiedział na antenie Polsat News.

Dyrektor generalny Lasów Państwowych odwołany z ostatniej chwili
Dyrektor generalny Lasów Państwowych odwołany

Minister klimatu i środowiska odwołała Witolda Kossa ze stanowiska dyrektora generalnego Lasów Państwowych – przekazał resort w poniedziałek wieczorem.

Zwrot ws. spotkania prezydenta Dudy z Hołownią. Wycofał się z ostatniej chwili
Zwrot ws. spotkania prezydenta Dudy z Hołownią. "Wycofał się"

W poniedziałek wieczorem prezydent Andrzej Duda miał spotkać się z marszałkiem Sejmu Szymonem Hołownią. Do spotkania jednak nie dojdzie.

Nie żyje gwiazda TVN. Jest komunikat stacji z ostatniej chwili
Nie żyje gwiazda TVN. Jest komunikat stacji

Nie żyje Maciej Mindak, gwiazda TVN, znana m.in. z programu "House Hunters. Odszedł nagle w wieku 38 lat.

REKLAMA

Tadeusz Majchrowicz: Mówiliśmy, że będziemy patrzeć władzy na ręce, i to właśnie robimy

- To konkretna deklaracja odpowiedzialności: mówiliśmy, że będziemy patrzeć władzy na ręce, i to właśnie robimy. Nasza obecność ma przypominać, że ktoś tej Polski będzie pilnował, by nie wracały czasy partyjnych interesów ponad głowami społeczeństwa - powiedział w rozmowie z "Naszym Dziennikiem" Tadeusz Majchrowicz, były zastępca przewodniczącego Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność" o obecności członków i sympatyków Związku 6 sierpnia w Warszawie.
Tadeusz Majchrowicz Tadeusz Majchrowicz: Mówiliśmy, że będziemy patrzeć władzy na ręce, i to właśnie robimy
Tadeusz Majchrowicz / fot. M. Żegliński

Co musisz wiedzieć?

  • 6 sierpnia Karol Nawrocki zostanie zaprzysiężony na Prezydenta RP.
  • Tadeusz Majchrowicz w rozmowie z "Naszym Dziennikiem" mówił o kulisach zaprzysiężenia. 
  • Podkreślał, iż prezydentura Karola Nawrockiego będzie według niego aktywna, oparta na słuchaniu zwykłych Polaków. Prezydent będzie także jego zdaniem strażnikiem zdobyczy NSZZ "Solidarność".

 

Teatrzyk

(...) Powiedzmy sobie wprost po "koalicji 13 grudnia" trudno spodziewać się czegokolwiek, co mieści się w granicach politycznej przyzwoitości. Nie wygrali? No to zamiast zaakceptować wynik demokratycznego procesu, serwują festiwal absurdu. Trwa proces insynuacji i podważania decyzji większości obywateli. Nie mają swojego prezydenta, bo byli słabi i przegrali, to tworzą wokół tego narrację. A Donald Tusk przyzna się do tego, że przyłożył rękę do porażki Rafała Trzaskowskiego? Może przeprosi nas wszystkich, że robił autorytet z patocelebryty? Obawiam się, że oni zamierzają ten cyrk ciagnąć przez całą kadencję pięć długich lat ciągłego powtarzania, że "to nie nasz prezydent"

- powiedział Tadeusz Majchrowicz, nawiązując do prób podważania przez część polityków wyborów prezydenckich.

Ale społeczeństwo, które zdecydowało w sposób klarowny, że Karol Nawrocki ma pełne prawo sprawować ten urząd, nie da się nabrać na ten teatrzyk. Nie zmienią tego ani manifesty sfrustrowanych polityków, ani gorzkie żale byłego już ministra Adama Bodnara, który w mojej ocenie został zdymisjonowany głównie za to, że nie zdołał zablokować objęcia stanowiska przez Karola Nawrockiego. Nie pomoże też wieczne obrażanie się Romana Giertycha, ciągle gotowego do bycia kimś ważnym...

- dodał. 

Cała ta sytuacja odsłania brutalną prawdę: ci ludzie, którzy dziś mówią o demokracji - kompletnie nie rozumieją, czym ona tak naprawdę jest. Bo demokracja to nie uznawanie wyborów wtedy, kiedy wynik pasuje. To także szacunek dla decyzji obywateli, nawet jeśli boli. A dziś mamy do czynienia z grupą, która najchętniej unieważniłaby wybory, bo nie pasują im cyfry. A skoro nie wiedzą nawet, kiedy wybuchło Powstanie Warszawskie, to jak mają pojąć wagę Konstytucji, prawa i demokratycznej ciągłości państwa? Dla nich Donald Tusk i prokurator Ewa Wrzosek to autorytety. Cóż, z takimi przewodnikami trudno trafić na ścieżkę zdrowego rozsądku

- powiedział "Naszemu Dziennikowi" Tadeusz Majchrowicz.

 

Deklaracja odpowiedzialności

Były zastępca przewodniczącego KK NSZZ "S" mówił także o tym, że członkowie i sympatycy NSZZ "Solidarność" będą obecni przed Sejmem RP w dniu zaprzysiężenia Karola Nawrockiego. 

Owszem, obecność Solidarności w tym dniu ma swój wymiar symboliczny - to jasny sygnał, że nie zamierzamy się wycofywać z życia publicznego i że nadal chcemy być obecni tam, gdzie ważą się sprawy ważne dla Polski. Ale jest coś więcej. To konkretna deklaracja odpowiedzialności: mówiliśmy, że będziemy patrzeć władzy na ręce, i to właśnie robimy. Nasza obecność ma przypominać, że ktoś tej Polski będzie pilnował, by nie wracały czasy partyjnych interesów ponad głowami społeczeństwa

- zaznaczył. 

 

Zapora

Rozmawiano również o samej prezydenturze Karola Nawrockiego. Według Tadeusza Majchrowicza Karol Nawrocki bardzo wyraźnie zasygnalizował, że chce być prezydentem słuchającym nie tylko elit, nie tylko ekspertów zza biurek, ale przede wszystkim zwykłych Polaków, którzy codziennie mierzą się z rzeczywistością.

Zapowiadał, że jego prezydentura będzie aktywna, że będzie wsłuchiwał się w głos wyborców i że z tego słuchania będą wynikały konkretne inicjatywy ustawodawcze. To jest język prawdziwej demokracji

- powiedział Tadeusz Majchrowicz.

Przewodniczący przypomniał, że w czasie kampanii prezydenckiej Karol Nawrocki podpisał umowę programową z Komisją Krajową NSZZ "Solidarność", w której zobowiązał się do tego, by bronić tego, co Solidarność wywalczyła w ostatnich latach. 

Uważam, że Karol Nawrocki odegra tu rolę kluczową - jako zapora, jako strażnik tego, co zostało wywalczone z takim trudem. Jeśli budżet na przyszły rok będzie próbą zrzucenia kosztów kryzysu na barki zwykłych ludzi, to nie może zostać podpisany. I nie mam wątpliwości - to powinno zakończyć się rozpisaniem nowych wyborów. Bo prezydent nie może biernie przyglądać się, jak kraj pędzi w stronę przepaści na pełnym gazie i bez świateł awaryjnych

- podkreślił.

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe