Klub swingersów z dotacją KPO. Właściciel: "Premier mówi o kontrolach? Zapraszam"

Co musisz wiedzieć:
- Internauci odkryli, że klub swingersów spod Częstochowy otrzymał dotację z Krajowego Planu Odbudowy.
- Właściciel Rafał Kulejewski zapowiada pełną gotowość do kontroli i wzywa premiera Tuska: „Premier mówi o kontrolach? Zapraszam”.
- "Klub działa legalnie, a dotacja została wykorzystana na rozszerzenie działalności i zakup maszyny metalurgicznej".
Sprawa wyszła na jaw po publikacji mapy dotacji dla branży HoReCa – hotelarskiej i gastronomicznej. Chodzi o 1,6 mld zł unijnego wsparcia, które miało pomóc przedsiębiorcom po pandemii. Pieniądze trafiły do ponad 3 tys. firm, ale jedna z nich prowadzi działalność, która wzbudziła falę komentarzy.
- Komunikat dla mieszkańców Lublina
- Produkcja czołgów K2 w Gliwicach. Solidarność w Bumar-Łabędy: Ta umowa to dla nas nadzieja
- Poczta Polska wydała pilny komunikat
- Komunikat dla mieszkańców woj. śląskiego
- Odwołanie dyrektora Muzeum Historii Polski bezprawne. Sąd uchylił decyzję ministerstwa
- Smutne wieści. Policja pogrążona w żałobie
- PKO BP wydał pilny komunikat
- Żona najbogatszego posła z dotacją z KPO. Kwota robi wrażenie
- Prezydent Nawrocki do dziennikarza TVN24: Lepiej się przygotujcie
„Premier mówi o kontrolach? Zapraszam”
W rozmowie z „Faktem” właściciel klubu, Rafał Kulejewski, tłumaczy:
Prowadzę działalność od 2007 r. Miałem knajpki, wcześniej była tu dyskoteka, dopiero po covidzie powstał tu klub swingersów
- mówi.
Wyjaśnia, że dotacja, o którą wystąpił, to pomoc pocovidowa na rozwinięcie działalności:
Idea była taka, by zbudować 'drugą nogę', tak by w razie kolejnego kryzysu można było się utrzymać
- wyjaśnia.
Za otrzymane środki kupił maszynę do działalności metalurgicznej.
Kosztowała 600 tys. zł. Dotacja, jaką dostałem, wyniosła 400 tys. zł, więc musiałem mieć 200 tys. wkładu własnego. To nie były pieniądze, które leżały na ulicy. Wziąłem kredyt w banku, ryzykując, czy ten interes wypali
- wylicza.
Premier mówi o kontrolach? Zapraszam
odpowiada na Na zapowiedzi premiera Donalda Tuska, który mówi o kontroli każdej złotówki z KPO
„Polityczna rozgrywka”
Działam legalnie, miałem w klubie wszystkie możliwe kontrole
- podkreśla Kulejewski.
Dodaje, że medialne zamieszanie wokół dotacji to dla niego nic nowego: „Całe zamieszanie związane z dotacjami to nic innego jak polityczna rozgrywka”.
Afera KPO
Cała sprawa wyszła na jaw za sprawą rządowej strony poświęconej dofinansowaniom KPO, na której zamieszczono mapę pokazującą lokalizacje projektów objętych wsparciem. Przy każdym z nich można było rozwinąć szczegółowe informacje. Z publikowanych danych wynikało, że pieniądze, które miały służyć rozwojowi inwestycji, zostały przeznaczone m.in. na jachty, domy, solaria, łódki, a nawet ekspresy do kawy.
Prokuratura reaguje
"8 sierpnia 2025 roku Prokuratura Regionalna w Warszawie z urzędu podjęła czynności sprawdzające w związku z doniesieniami medialnym dotyczącymi nieprawidłowości w udzielaniu dotacji z Krajowego Planu Odbudowy" – przekazano w krótkim piątkowym komunikacie opublikowanym przez Prokuraturę Regionalną w Warszawie.