Potężne uderzenie UOKiK w Netflixa. Możliwe zwroty pieniędzy dla użytkowników

Co musisz wiedzieć:
- UOKiK postawił Netflixowi zarzuty za jednostronne podwyżki cen subskrypcji nawet o 7 zł miesięcznie.
- Platforma traktowała brak sprzeciwu klientów jako zgodę na nowe warunki – co urząd uznał za niezgodne z prawem.
- Jeśli zarzuty się potwierdzą, Netflix może zapłacić do 10 proc. rocznego obrotu i zwrócić niesłusznie pobrane opłaty.
- Pod lupą UOKiK są też inni giganci – m.in. Google, Apple, HBO Max, Disney+, Sony i Microsoft.
Netflix pod lupą UOKiK
Użytkownicy Netflixa od miesięcy zgłaszali, że mimo braku zmian w subskrypcji zaczęli płacić wyższe rachunki. Teraz sprawą zajmuje się Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Jak podaje UOKiK, platforma podniosła ceny nawet o 7 zł miesięcznie bez wyraźnej zgody swoich klientów.
Nie można mówić o uczciwym traktowaniu konsumenta, jeśli platforma streamingowa zakłada, że brak sprzeciwu oznacza zgodę na nowe warunki
– podkreśla prezes UOKiK Tomasz Chróstny.
- Komunikat dla mieszkańców Krakowa
- Przeszukanie u Ewy Stankiewicz. Sędzia nie zostawia suchej nitki na służbach
- Mieszkańcy Zabrza wybrali prezydenta. Różnica była minimalna
- Komunikat dla mieszkańców Katowic
- Klęska Niemiec. Podano dane z ośrodka przy granicy z Polską
- Pierwsza taka debata wielkich polskich naukowców. To koniec dominacji ludzkości?
- Popularne molo nad Bałtykiem zamknięte. Ostatnia szansa na spacer
Milczenie to nie zgoda
Według ustaleń Netflix w sierpniu 2024 roku jednostronnie zmienił ceny subskrypcji, informując o tym jedynie w mailach i komunikatach na stronie. Problem w tym, że nie było wymaganej aktywnej akceptacji użytkowników. UOKiK zakwestionował zapisy regulaminu, które dawały platformie niemal nieograniczoną swobodę w podnoszeniu opłat.
Klientom zostaną zwrócone pieniądze?
Jeśli zarzuty się potwierdzą, Netflix może zapłacić karę sięgającą nawet 10 proc. rocznego obrotu, a także będzie musiał usunąć skutki naruszeń – w tym zwrócić klientom niesłusznie pobrane pieniądze.
To nie pierwszy raz
UOKiK już wcześniej interweniował w podobnych sprawach. W 2023 roku, po działaniach urzędu, swoje zasady zmienił Amazon. Teraz pod lupą są także inni giganci rynku: Apple, Disney+, Google (YouTube Premium), HBO Max, Microsoft (GamePass), Sony (PlayStation Plus) i Adobe.
Część firm już zadeklarowała, że zmieni swoje regulaminy i będzie przestrzegać polskiego prawa. UOKiK podkreśla jednak, że to nie wystarczy – oczekuje także rekompensaty dla konsumentów, którzy w przeszłości płacili zawyżone stawki.
Co to oznacza dla klientów?
Jeżeli postępowanie zakończy się potwierdzeniem zarzutów, Netflix nie będzie mógł w przyszłości wprowadzać podwyżek bez aktywnej zgody użytkowników. W grę wchodzi również zwrot nadpłat.
UOKiK zapewnia, że będzie konsekwentnie eliminował praktyki, które naruszają prawa konsumentów.
Naturalne jest, że jeśli dochodziło do podwyższenia opłat subskrypcyjnych bez zgody, to platformy powinny te różnice zwrócić i to w sposób automatyczny
– podsumowuje prezes urzędu.