Byli niemieccy naziści i ich kolaboranci tworzyli Unię Europejską

Od samego początku integracja europejska nie była spontanicznym zjednoczeniem wolnych narodów, lecz celową konstrukcją ponadnarodowej machiny stworzonej przez ludzi, których przeszłość polityczna była często zakorzeniona w systemach autorytarnych.
Flaga UE
Flaga UE / pixabay.com

Co musisz wiedzieć?

  • Według oficjalnej wersji Unia Europejska jest emanacją demokracji i praworządności
  • Tymczasem struktura władzy w UE nie ma nic wspólnego z demokracją, a jej metody z praworządnością
  • Co więcej, często "budowniczy" UE okazują się mieć totalitarne korzenie

 

Mit UE jako projektu czysto demokratycznego maskuje pewną ciągłość personalną i mentalną między rządami nazistowskimi, kolaboracją wojenną a powojenną „ideą europejską”. Czasem ci sami ludzie, którzy projektowali jej instytucje, oraz korporacje, które na tym korzystały, przenieśli do Brukseli nawyki technokracji, posłuszeństwa i pogardy dla suwerenności ludowej.

 

Niemieckie ciągłości

Najbardziej uderzającym przykładem jest Walter Hallstein, który został pierwszym przewodniczącym Komisji Europejskiej (1958–1967). Przed wojną Hallstein był profesorem prawa i członkiem Narodowosocjalistycznego Związku Wykładowców, organizacji powiązanej z ideologią nazistowską. Był zaangażowany w prace prawne pod rządami III Rzeszy i choć nie należał do najwyższych rangą działaczy, funkcjonował w jej profesjonalnych sieciach. Po 1945 r. został zrehabilitowany i promowany jako twarz „nowych Niemiec”, lecz przeniósł ze sobą to samo elitarne wyobrażenie o porządku narzucanym z góry.

Za nim stali tacy ludzie jak Hans Globke, choć formalnie nie był urzędnikiem UE. Jako szef gabinetu Adenauera kształtował politykę RFN i wpływał na jej orientację europejską. Globke współtworzył urzędowy komentarz do ustaw norymberskich z 1935 roku, stanowiących podstawę prawną prześladowań rasowych. Mimo to został architektem powojennej administracji niemieckiej. Jego obecność pokazywała, jak biurokratów epoki nazistowskiej można było ponownie wykorzystać w służbie rzekomo demokratycznej Europy.

Równie istotna była ciągłość przemysłowa. Zagłębie Ruhry – kartele stalowe i węglowe, takie jak Krupp, Thyssen czy zreorganizowane resztki IG Farben – stanowiły trzon gospodarki wojennej III Rzeszy. Po wojnie szybko włączono je z powrotem do zachodniego bloku i przyznano im centralną rolę w Europejskiej Wspólnocie Węgla i Stali (1951). EWWiS de facto zinstytucjonalizowała ich siłę na poziomie ponadnarodowym, zapewniając, że te same sieci przemysłowe, które uzbrajały Hitlera, stały się fundamentem gospodarczym „projektu europejskiego”.

 

Francuscy kolaboranci i technokraci

Po stronie francuskiej dwaj oficjalni „ojcowie Europy”, Robert Schuman i Jean Monnet, przedstawiani są jako wizjonerzy pokoju. Jednak Schuman w 1940 roku głosował za przyznaniem pełni władzy marszałkowi Pétainowi, wspierając reżim Vichy, i pozostał ministrem w jego pierwszych miesiącach. Monnet, choć nie był nazistowskim kolaborantem, uosabiał autorytarną mentalność technokratyczną, która dobrze współgrała z planowaniem wojennym: gardził parlamentaryzmem, nie ufał suwerenności ludowej i wierzył, że elity muszą „prowadzić” narody skrycie ku integracji. Wielu jego współpracowników w administracji francuskiej to recyklingowani biurokraci Vichy, którzy odnaleźli się naturalnie w jego ponadnarodowych projektach.

Francuska tradycja państwowa "planification" – scentralizowanego zarządzania gospodarczego, wzmocniona w czasach Vichy – dostarczyła intelektualnego modelu dla instytucji europejskich. Biurokracja Komisji, wzorowana na francuskiej administracji wyższego szczebla, została pomyślana tak, aby działać ponad i poza parlamentami narodowymi. Była to integracja poprzez dekret, a nie poprzez zgodę.

[Daniel Foubert - francusko-polski geoekonomista, urodzony w rodzinie związanej z oboma krajami od początku XX wieku]


 

POLECANE
Drony przy trasie lotu Zełenskiego. Irlandia podniosła alarm gorące
Drony przy trasie lotu Zełenskiego. Irlandia podniosła alarm

Irlandzkie służby wszczęły alarm, gdy w pobliżu zaplanowanej trasy lotu ukraińskiej delegacji dostrzeżono kilka niezidentyfikowanych dronów. Media podkreślają, że bezzałogowce pojawiły się w miejscu, w którym samolot Zełenskiego miał być zgodnie z pierwotnym harmonogramem.

Ważny komunikat dla powiatu ostrowskiego pilne
Ważny komunikat dla powiatu ostrowskiego

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa ostrzegło w czwartek, że w miejscowościach Rostki Wielkie, Rostki Piotrowice, Podgórze Gazdy oraz Zawisty Nadbużne w powiecie ostrowskim woda jest niezdatna do spożycia i celów sanitarno-higienicznych.

Żurek chce delegalizacji partii Brauna. Bogucki: Niech się sam zdelegalizuje polityka
Żurek chce delegalizacji partii Brauna. Bogucki: "Niech się sam zdelegalizuje"

Spór o Konfederację Korony Polskiej przybiera na sile, a po kolejnych żądaniach jej rozwiązania głos zabrał minister prezydenta Zbigniew Bogucki, który w ostrych słowach na antenie Radia Zet skomentował działania ministra Waldemara Żurka.

Zamykanie porodówek. Zajączkowska: To jest realne piekło kobiet gorące
Zamykanie porodówek. Zajączkowska: To jest realne piekło kobiet

„To jest realne piekło kobiet” - skomentowała rządowe plany zamykania porodówek eurodeputowana Ewa Zajączkowska-Hernik (Konfederacja).

Kazik Staszewski na intensywnej terapii. „Bliski końca drogi byłem” Wiadomości
Kazik Staszewski na intensywnej terapii. „Bliski końca drogi byłem”

Stan zdrowia Kazika Staszewskiego gwałtownie się pogorszył, a muzyk trafił na OIOM po komplikacjach związanych z wcześniejszym zabiegiem. Jak relacjonuje, lekarze mówią nawet o ryzyku sepsy.

Szef węgierskiego MSZ: Era oczekiwania na pozwolenie z Berlina dawno już minęła gorące
Szef węgierskiego MSZ: Era oczekiwania na pozwolenie z Berlina dawno już minęła

„Węgry nie potrzebują już akceptacji Berlina czy Brukseli dla podejmowania decyzji w obszarze polityki zagranicznej” - oświadczył szef węgierskiej dyplomacji Peter Szijjarto cytowany przez „The Budapest Times”.

Ideologia gender przegrywa w Wielkiej Brytanii, ale ciągle walczy tylko u nas
Ideologia gender przegrywa w Wielkiej Brytanii, ale ciągle walczy

W Wielkiej Brytanii, która przodowała do niedawna w promowaniu ideologii gender, zachodzą wielkie zmiany. Na Wyspach zamknięto bowiem klinki transujące dzieci, zakazano łatwego „zmieniania płci” u nieletnich i ogłoszono, że mężczyzna nie może stać się kobietą. Jedni powiedzą, że to jakieś podstawy i zdrowy rozsądek, inni zaś będą pamiętali: ideologia gender jeszcze niedawno była państwową ideologią w UK. Zmiany te wiele więc znaczą i trzeba na nie patrzeć z perspektywy Zachodu, na którego to politykę transseksualne lobby ma ogromny wpływ od wielu dekad.

Sejm zdecydował o utajnieniu posiedzenia. Bosak zdradza, czego ma dotyczyć wystąpienie Tuska polityka
Sejm zdecydował o utajnieniu posiedzenia. Bosak zdradza, czego ma dotyczyć wystąpienie Tuska

Prezydium Sejmu na wniosek premiera Donalda Tuska, zgodziło się utajnić piątkowy punkt obrad, podczas którego szef rządu ma przedstawić pilną informację dotyczącą bezpieczeństwa państwa. Jak poinformował wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak, zamknięta część potrwa około półtorej godziny.

I prezes SN: Wzywam ministra sprawiedliwości do zaprzestania kierowania gróźb wobec sędziów gorące
I prezes SN: Wzywam ministra sprawiedliwości do zaprzestania kierowania gróźb wobec sędziów

I prezes SN Małgorzata Manowska oceniła, że obecne stanowisko szefa Ministerstwa Sprawiedliwości Waldemara Żurka „wpisuje się w szerszą skalę ataków na niezależność sądów”.

Afera na Eurowizji. Kraje wycofują się z konkursu Wiadomości
Afera na Eurowizji. Kraje wycofują się z konkursu

Decyzja o dopuszczeniu Izraela do Eurowizji wywołała natychmiastowy sprzeciw czterech państw, które ogłosiły rezygnację z udziału w przyszłorocznym konkursie w Wiedniu.

REKLAMA

Byli niemieccy naziści i ich kolaboranci tworzyli Unię Europejską

Od samego początku integracja europejska nie była spontanicznym zjednoczeniem wolnych narodów, lecz celową konstrukcją ponadnarodowej machiny stworzonej przez ludzi, których przeszłość polityczna była często zakorzeniona w systemach autorytarnych.
Flaga UE
Flaga UE / pixabay.com

Co musisz wiedzieć?

  • Według oficjalnej wersji Unia Europejska jest emanacją demokracji i praworządności
  • Tymczasem struktura władzy w UE nie ma nic wspólnego z demokracją, a jej metody z praworządnością
  • Co więcej, często "budowniczy" UE okazują się mieć totalitarne korzenie

 

Mit UE jako projektu czysto demokratycznego maskuje pewną ciągłość personalną i mentalną między rządami nazistowskimi, kolaboracją wojenną a powojenną „ideą europejską”. Czasem ci sami ludzie, którzy projektowali jej instytucje, oraz korporacje, które na tym korzystały, przenieśli do Brukseli nawyki technokracji, posłuszeństwa i pogardy dla suwerenności ludowej.

 

Niemieckie ciągłości

Najbardziej uderzającym przykładem jest Walter Hallstein, który został pierwszym przewodniczącym Komisji Europejskiej (1958–1967). Przed wojną Hallstein był profesorem prawa i członkiem Narodowosocjalistycznego Związku Wykładowców, organizacji powiązanej z ideologią nazistowską. Był zaangażowany w prace prawne pod rządami III Rzeszy i choć nie należał do najwyższych rangą działaczy, funkcjonował w jej profesjonalnych sieciach. Po 1945 r. został zrehabilitowany i promowany jako twarz „nowych Niemiec”, lecz przeniósł ze sobą to samo elitarne wyobrażenie o porządku narzucanym z góry.

Za nim stali tacy ludzie jak Hans Globke, choć formalnie nie był urzędnikiem UE. Jako szef gabinetu Adenauera kształtował politykę RFN i wpływał na jej orientację europejską. Globke współtworzył urzędowy komentarz do ustaw norymberskich z 1935 roku, stanowiących podstawę prawną prześladowań rasowych. Mimo to został architektem powojennej administracji niemieckiej. Jego obecność pokazywała, jak biurokratów epoki nazistowskiej można było ponownie wykorzystać w służbie rzekomo demokratycznej Europy.

Równie istotna była ciągłość przemysłowa. Zagłębie Ruhry – kartele stalowe i węglowe, takie jak Krupp, Thyssen czy zreorganizowane resztki IG Farben – stanowiły trzon gospodarki wojennej III Rzeszy. Po wojnie szybko włączono je z powrotem do zachodniego bloku i przyznano im centralną rolę w Europejskiej Wspólnocie Węgla i Stali (1951). EWWiS de facto zinstytucjonalizowała ich siłę na poziomie ponadnarodowym, zapewniając, że te same sieci przemysłowe, które uzbrajały Hitlera, stały się fundamentem gospodarczym „projektu europejskiego”.

 

Francuscy kolaboranci i technokraci

Po stronie francuskiej dwaj oficjalni „ojcowie Europy”, Robert Schuman i Jean Monnet, przedstawiani są jako wizjonerzy pokoju. Jednak Schuman w 1940 roku głosował za przyznaniem pełni władzy marszałkowi Pétainowi, wspierając reżim Vichy, i pozostał ministrem w jego pierwszych miesiącach. Monnet, choć nie był nazistowskim kolaborantem, uosabiał autorytarną mentalność technokratyczną, która dobrze współgrała z planowaniem wojennym: gardził parlamentaryzmem, nie ufał suwerenności ludowej i wierzył, że elity muszą „prowadzić” narody skrycie ku integracji. Wielu jego współpracowników w administracji francuskiej to recyklingowani biurokraci Vichy, którzy odnaleźli się naturalnie w jego ponadnarodowych projektach.

Francuska tradycja państwowa "planification" – scentralizowanego zarządzania gospodarczego, wzmocniona w czasach Vichy – dostarczyła intelektualnego modelu dla instytucji europejskich. Biurokracja Komisji, wzorowana na francuskiej administracji wyższego szczebla, została pomyślana tak, aby działać ponad i poza parlamentami narodowymi. Była to integracja poprzez dekret, a nie poprzez zgodę.

[Daniel Foubert - francusko-polski geoekonomista, urodzony w rodzinie związanej z oboma krajami od początku XX wieku]



 

Polecane