Krzysztof Ruchniewicz przerwał milczenie

Były dyrektor Instytutu Pileckiego prof. Krzysztof Ruchniewicz przerwał milczenie i opublikował na swojej stronie internetowej "podsumowanie działalności Instytutu Pileckiego w okresie styczeń–sierpień 2025 roku". Czy odniósł się w nim do wielu skandali?
Krzysztof Ruchniewicz
Krzysztof Ruchniewicz / fot. PAP/Artur Reszko

Co musisz wiedzieć?

  • Były dyrektor Instytutu Pileckiego prof. Krzysztof Ruchniewicz przerwał milczenie i opublikował na swojej stronie internetowej "podsumowanie działalności Instytutu Pileckiego w okresie styczeń–sierpień 2025 roku".
  • Ruchniewicz w podsumowaniu pochwalił się transformacją instytucji "w kierunku instytutu badawczego" oraz m.in. Domem Pamięci Obławy Augustowskiej.
  • Były dyrektor instytutu nie odniósł się do skandali – m.in. pomysłu przygotowania cyklu seminariów dot. zwrotu dóbr kultury Niemcom czy głośnego zwolnienia pod koniec lipca Hanny Radziejowskiej.

 

Krzysztof Ruchniewicz przerwał milczenie

W niedzielę 31 sierpnia prof. Krzysztof Ruchniewicz opublikował na swojej stronie internetowej "podsumowanie", w którym – jak stwierdził – jego praca w Instytucie Pileckiego to były "bardzo pracowite i trudne miesiące". Przekazał, że wraz z prof. Przemysławem Wiszewskim przygotował "podsumowanie działalności Instytutu Pileckiego w okresie styczeń–sierpień 2025 roku".

Podkreślił, że "profesjonalizacja kultury pracy i oddzielenie nauki od upartyjnionego życia politycznego było celem działań Dyrekcji Instytutu do końca sierpnia 2025 r.".

Krzysztof Ruchniewicz był szefem Instytutu Pileckiego od listopada 2024 r. 28 sierpnia 2025 r. minister kultury Marta Cienkowska poinformowała, że Ruchniewicz został odwołany ze stanowiska dyrektora Instytutu Pileckiego. Zastąpił go Karol Madaj.

 

Dom Pamięci Obławy Augustowskiej

Ruchniewicz w podsumowaniu pochwalił się transformacją instytucji "w kierunku instytutu badawczego" oraz m.in. Domem Pamięci Obławy Augustowskiej. Przypomnijmy, że była dyrektor Instytutu Pileckiego Magdalena Gawin w ostrych słowach skomentowała postawę Ruchniewicza i rządu wobec muzeum.

Warto przypomnieć także skandal dotyczący "wyjaśnień" dot. braku na liście osób biorących udział w Obławie Augustowskiej – Maksymiliana Schnepfa, ojca dyplomaty Ryszarda Schnepfa, który jest mężem dziennikarki TVP Doroty Wysockiej-Schnepf. Na profilu Instytutu Pileckiego pojawił się wówczas skandaliczny wpis, w którym stwierdzono, że zaangażowanie jednostki Schnepfa w Obławę stanowiło "jedynie 2 promile sił".

 

Ruchniewicz pominął skandale

Ruchniewicz w żaden sposób nie odniósł się do skandali – m.in. pomysłu przygotowania cyklu seminariów dot. zwrotu dóbr kultury Niemcom czy głośnego zwolnienia pod koniec lipca Hanny Radziejowskiej.

Kulisy zemsty dyrektora instytutu

Według informacji podanych przez Wirtualną Polskę współpraca Ruchniewicza i Radziejowskiej nie układała się najlepiej. Dyrektor twierdził, że przypominanie Niemcom o krzywdach wyrządzonych Polakom mogłoby zaszkodzić współczesnym relacjom. Tymczasem berliński oddział instytutu starał się o edukowanie Niemców w sprawach II wojny światowej.

Radziejowska uznała część pomysłów Ruchniewicza za szkodliwe i postanowiła zgłosić sprawę wyżej – do minister kultury Hanny Wróblewskiej. W kwietniu 2025 r. została sygnalistką, co oznacza ochronę prawną i zakaz działań odwetowych wobec niej.

Okazało się, że kopia listu Radziejowskiej trafiła do polityków w ciągu kilku godzin od zgłoszenia – choć dokument był oznaczony jako poufny. Wkrótce potem Radziejowska została odwołana ze stanowiska, a instytut tłumaczył to "powodami obiektywnymi".


 

POLECANE
Sejm zdecydował o utajnieniu posiedzenia. Bosak zdradza, czego ma dotyczyć wystąpienie Tuska polityka
Sejm zdecydował o utajnieniu posiedzenia. Bosak zdradza, czego ma dotyczyć wystąpienie Tuska

Prezydium Sejmu na wniosek premiera Donalda Tuska, zgodziło się utajnić piątkowy punkt obrad, podczas którego szef rządu ma przedstawić pilną informację dotyczącą bezpieczeństwa państwa. Jak poinformował wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak, zamknięta część potrwa około półtorej godziny.

I prezes SN: Wzywam ministra sprawiedliwości do zaprzestania kierowania gróźb wobec sędziów gorące
I prezes SN: Wzywam ministra sprawiedliwości do zaprzestania kierowania gróźb wobec sędziów

I prezes SN Małgorzata Manowska oceniła, że obecne stanowisko szefa Ministerstwa Sprawiedliwości Waldemara Żurka „wpisuje się w szerszą skalę ataków na niezależność sądów”.

Afera na Eurowizji. Kraje wycofują się z konkursu Wiadomości
Afera na Eurowizji. Kraje wycofują się z konkursu

Decyzja o dopuszczeniu Izraela do Eurowizji wywołała natychmiastowy sprzeciw czterech państw, które ogłosiły rezygnację z udziału w przyszłorocznym konkursie w Wiedniu.

Belgia zamyka elektrownie jądrowe tylko u nas
Belgia zamyka elektrownie jądrowe

Belgia właśnie zamknęła reaktor Doel 2 – jeden z najstarszych i kluczowych elementów swojej energetyki jądrowej. To symbol końca całej epoki i początek trudnych pytań o bezpieczeństwo energetyczne kraju, który rezygnuje z atomu mimo rosnących kosztów prądu i ryzyka deficytu energii. Co oznacza to dla Belgów i dla całej Europy?

Zakażony dzik w zagłębiu produkcji trzody chlewnej. Minister Krajewski: Nie wykluczamy celowego działania z ostatniej chwili
Zakażony dzik w zagłębiu produkcji trzody chlewnej. Minister Krajewski: Nie wykluczamy celowego działania

„Nie wykluczamy sabotażu, w tym wschodniej dywersji. Chronimy polską wieś i nie pozwolimy na celowe roznoszenie wirusa” - oświadczył minister rolnictwa i rozwoju wsi Stefan Krajewski odnosząc się do sprawy wykrycia szczątków martwego dzika zakażonego wirusem Afrykańskiego Pomoru Świń w powiecie piotrkowskim.

Rząd tnie darmowe leki dla seniorów. Uzasadnienie: „Marnotrawią lekarstwa” gorące
Rząd tnie darmowe leki dla seniorów. Uzasadnienie: „Marnotrawią lekarstwa”

Minister zdrowia przyznała publicznie, że rząd przygotowuje oszczędności, tnąc listę bezpłatnych leków. Jednym z powodów mają być – jak powiedziała – sygnały o „marnotrawstwie leków” wśród seniorów.

Były wiceminister finansów z zarzutami korupcyjnymi z ostatniej chwili
Były wiceminister finansów z zarzutami korupcyjnymi

Były wiceminister finansów usłyszał zarzuty przyjmowania korzyści majątkowych w zamian za pośrednictwo w załatwieniu spraw. Łączna wartość przyjętych korzyści przekracza 1,5 mln złotych. Śledztwo w tej sprawie prowadzą funkcjonariusze CBA pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Łodzi.

Ponad dwie trzecie krajów NATO dołączyło do programu wsparcia wojskowego dla Ukrainy z ostatniej chwili
Ponad dwie trzecie krajów NATO dołączyło do programu wsparcia wojskowego dla Ukrainy

Cztery miliardy dolarów zadeklarowały dotychczas europejskie kraje NATO oraz Kanada na wsparcie wojskowe dla Ukrainy w ramach programu zakupów amerykańskiej broni. Zdaniem sekretarza generalnego NATO Marka Ruttego „obecnie ponad dwie trzecie sojuszników zobowiązało się do udziału w programie”.

Ziobro opuścił Węgry i pojawił się w Brukseli. Rozmawiam o skali naruszeń prawa przez rząd Tuska z ostatniej chwili
Ziobro opuścił Węgry i pojawił się w Brukseli. "Rozmawiam o skali naruszeń prawa przez rząd Tuska"

Zbigniew Ziobro powiedział w stacji wPolsce24, że podróżuje po Europie i pozostaje wolnym człowiekiem, a działania prokuratury mają być „beznadziejną próbą” politycznego pokazania siły przez Donalda Tuska.

KE przedłożyła Agendę UE na rzecz miast. To kolejny krok w kierunku centralizacji Unii Wiadomości
KE przedłożyła Agendę UE na rzecz miast. To kolejny krok w kierunku centralizacji Unii

Komisja Europejska przedstawiła Agendę UE na rzecz Miast, wzmacniającą politykę rozwoju obszarów miejskich i wzmacniającą rolę miast w przyszłym wzroście i rozwoju Europy.

REKLAMA

Krzysztof Ruchniewicz przerwał milczenie

Były dyrektor Instytutu Pileckiego prof. Krzysztof Ruchniewicz przerwał milczenie i opublikował na swojej stronie internetowej "podsumowanie działalności Instytutu Pileckiego w okresie styczeń–sierpień 2025 roku". Czy odniósł się w nim do wielu skandali?
Krzysztof Ruchniewicz
Krzysztof Ruchniewicz / fot. PAP/Artur Reszko

Co musisz wiedzieć?

  • Były dyrektor Instytutu Pileckiego prof. Krzysztof Ruchniewicz przerwał milczenie i opublikował na swojej stronie internetowej "podsumowanie działalności Instytutu Pileckiego w okresie styczeń–sierpień 2025 roku".
  • Ruchniewicz w podsumowaniu pochwalił się transformacją instytucji "w kierunku instytutu badawczego" oraz m.in. Domem Pamięci Obławy Augustowskiej.
  • Były dyrektor instytutu nie odniósł się do skandali – m.in. pomysłu przygotowania cyklu seminariów dot. zwrotu dóbr kultury Niemcom czy głośnego zwolnienia pod koniec lipca Hanny Radziejowskiej.

 

Krzysztof Ruchniewicz przerwał milczenie

W niedzielę 31 sierpnia prof. Krzysztof Ruchniewicz opublikował na swojej stronie internetowej "podsumowanie", w którym – jak stwierdził – jego praca w Instytucie Pileckiego to były "bardzo pracowite i trudne miesiące". Przekazał, że wraz z prof. Przemysławem Wiszewskim przygotował "podsumowanie działalności Instytutu Pileckiego w okresie styczeń–sierpień 2025 roku".

Podkreślił, że "profesjonalizacja kultury pracy i oddzielenie nauki od upartyjnionego życia politycznego było celem działań Dyrekcji Instytutu do końca sierpnia 2025 r.".

Krzysztof Ruchniewicz był szefem Instytutu Pileckiego od listopada 2024 r. 28 sierpnia 2025 r. minister kultury Marta Cienkowska poinformowała, że Ruchniewicz został odwołany ze stanowiska dyrektora Instytutu Pileckiego. Zastąpił go Karol Madaj.

 

Dom Pamięci Obławy Augustowskiej

Ruchniewicz w podsumowaniu pochwalił się transformacją instytucji "w kierunku instytutu badawczego" oraz m.in. Domem Pamięci Obławy Augustowskiej. Przypomnijmy, że była dyrektor Instytutu Pileckiego Magdalena Gawin w ostrych słowach skomentowała postawę Ruchniewicza i rządu wobec muzeum.

Warto przypomnieć także skandal dotyczący "wyjaśnień" dot. braku na liście osób biorących udział w Obławie Augustowskiej – Maksymiliana Schnepfa, ojca dyplomaty Ryszarda Schnepfa, który jest mężem dziennikarki TVP Doroty Wysockiej-Schnepf. Na profilu Instytutu Pileckiego pojawił się wówczas skandaliczny wpis, w którym stwierdzono, że zaangażowanie jednostki Schnepfa w Obławę stanowiło "jedynie 2 promile sił".

 

Ruchniewicz pominął skandale

Ruchniewicz w żaden sposób nie odniósł się do skandali – m.in. pomysłu przygotowania cyklu seminariów dot. zwrotu dóbr kultury Niemcom czy głośnego zwolnienia pod koniec lipca Hanny Radziejowskiej.

Kulisy zemsty dyrektora instytutu

Według informacji podanych przez Wirtualną Polskę współpraca Ruchniewicza i Radziejowskiej nie układała się najlepiej. Dyrektor twierdził, że przypominanie Niemcom o krzywdach wyrządzonych Polakom mogłoby zaszkodzić współczesnym relacjom. Tymczasem berliński oddział instytutu starał się o edukowanie Niemców w sprawach II wojny światowej.

Radziejowska uznała część pomysłów Ruchniewicza za szkodliwe i postanowiła zgłosić sprawę wyżej – do minister kultury Hanny Wróblewskiej. W kwietniu 2025 r. została sygnalistką, co oznacza ochronę prawną i zakaz działań odwetowych wobec niej.

Okazało się, że kopia listu Radziejowskiej trafiła do polityków w ciągu kilku godzin od zgłoszenia – choć dokument był oznaczony jako poufny. Wkrótce potem Radziejowska została odwołana ze stanowiska, a instytut tłumaczył to "powodami obiektywnymi".



 

Polecane