Polska eksportowym koniem trojańskim Niemiec

Co musisz wiedzieć:
- Niemcy pogrążają się w kryzysie gospodarczym
- Model niemieckiej gospodarki opartej na eksporcie się wyczerpuje
- Jednym z ratunków są dla Niemiec dobre relacje z krajami, które mają jednocześnie dobre relacje handlowe ze Stanami Zjednoczonymi i Chinami, w tym z Polską
Niemcy, które tradycyjnie skazane są na eksport w ostatnich latach szczególnie mocno straciły na rynku amerykańskim oraz chińskim. Niemiecki think tank Stiftung Politik und Wissenschaft (SWP) poleca, aby pogłębić relacje gospodarcze z Polską, Indonezją, Marokiem, Meksykiem i Wietnamem, aby za ich pośrednictwem korzystać z możliwości eksportu do Chin i USA.
Polska łączy, nie dzieli
Zdaniem SWP w handlu światowym doszło do fragmentacji gospodarki, czyli podziału na bloki, takie jak „blok USA” i „blok Chin”, co fundamentalnie zmienia strukturę globalnych powiązań gospodarczych. Dane Światowej Organizacji Handlu (WTO) wskazują na rosnące bariery w handlu międzynarodowym. W 2016 roku tylko 3,1% globalnych importów podlegało barierom taryfowym lub pozataryfowym, podczas gdy w 2024 roku odsetek ten wzrósł do 11,8%. Jednocześnie WTO traci na znaczeniu jako strażnik reguł światowego porządku gospodarczego. Badania Międzynarodowego Funduszu Walutowego (IMF) potwierdzają początki fragmentacji, wskazując na spadek handlu i inwestycji zagranicznych między krajami potencjalnie należącymi do przeciwstawnych bloków w latach 2022–2023, w przeciwieństwie do wzrostu wymiany między krajami geopolitycznie bliskimi.
Niemcy uzależnieni od globalnego handlu
Z otwartością gospodarczą na poziomie ponad 80% (suma importu i eksportu w stosunku do PKB), niemiecka gospodarka jest silnie zintegrowana z handlem światowym. W efekcie skutki geoekonomicznej fragmentacji są dla Niemiec szczególnie dotkliwe. Dlatego SWP wzywa Niemcy do znalezienia partnerów, z którymi Niemcy i Europa mogłyby rozwijać handel nawet w warunkach rosnącej fragmentacji. Think tank nazywa te państwa krajami łączącymi z wysoką otwartością handlową, niskimi barierami taryfowymi i pozataryfowymi oraz rozwiniętymi relacjami gospodarczymi z krajami różnych obozów geopolitycznych. Ich neutralność, czyli brak wyraźnego afiliowania z żadnym blokiem. Kraje łączące, takie jak Wietnam, Meksyk, Polska, Maroko i Indonezja, odgrywają kluczową rolę w omijaniu barier handlowych, szczególnie w handlu między USA a Chinami. W latach 2017–2020 kraje te odnotowały wzrost eksportu do USA oraz importu z Chin, a także zwiększone inwestycje zagraniczne, zwłaszcza typu greenfield (nowe zakłady produkcyjne).
- "Polska, to dość zaskakujące państwo łącznikowe, bo intuicyjne państwowe przypisane są silnie do bloku zorientowanego na USA (...). ale głębsza analiza pokazuje związki i inwestycje z Chin, przede wszystkim w zakresie produkcji baterii do e-aut".
- podaje SWP.
Szanse i wyzwania dla Niemiec
Współpraca z krajami łączącymi mogłaby złagodzić potencjalne wstrząsy, umożliwiając utrzymanie dostępu do rynków zbytu i zaopatrzenia w USA i w Chinach. Jednak zwiększona złożoność łańcuchów dostaw niesie ryzyko operacyjne. Firmy, które strategicznie wykorzystają kraje łączące, zyskają czas na dostosowanie się do nowych realiów gospodarczych.
Z perspektywy polityki gospodarczej, Niemcy i Europa mogą czerpać korzyści z pogłębienia współpracy z krajami łączącymi. Rząd powinien wspierać niemieckie przedsiębiorstwa poprzez tworzenie korzystnych warunków handlowych, np. poprzez bilateralne umowy handlowe, które ułatwią dywersyfikację łańcuchów dostaw i zmniejszą jednostronne zależności.
Z drugiej strony SWP ostrzega, że kraje łączące mogą ułatwiać omijanie sankcji gospodarczych, co stanowi wyzwanie dla polityki międzynarodowej. Aby w pełni wykorzystać potencjał tych krajów, konieczna jest ścisła współpraca między nauką, polityką i biznesem. Kluczowe jest przeprowadzenie rzetelnych analiz identyfikujących potencjalne kraje łączące, co umożliwi stworzenie odpowiednich ram dla handlu.
[Aleksandra Fedorska jest dziennikarką Tysol.pl oraz licznych polskich i niemieckich mediów]