Porażka prokuratury Żurka. Sąd Najwyższy odmówił uchyleniu immunitetu sędziemu Iwańcowi

Co musisz wiedzieć?
- Sąd Najwyższy odmówił uchylenia immunitetu sędziemu Jakubowi Iwańcowi.
- W rozprawie wziął udział sędzia Piotr Schab, odwołany wcześniej przez ministra sprawiedliwości z funkcji Rzecznika Dyscyplinarnego Sędziów Sądów Powszechnych.
- Sędziowie RP określili wyrok w tej sprawie jako "kolejną porażkę ministra sprawiedliwości i Prokuratora Generalnego Waldemara Żurka"
Sprawa sędziego Iwańca
Jak wskazała sędzia Kamila Borszowska-Moszowska, chodziło o:
„rzekome przekroczenie uprawnień przez sędziego, polegające na ukryciu akt dyscyplinarnych, które zostały następnie siłowo zabrane przez Prokuraturę Krajową poprzez rozprucie szaf w siedzibie KRS”.
Zdarzenie to miało miejsce 3 lipca 2024 r. i jak twierdziła wówczas Prokuratura Krajowa, miało na celu "zabezpieczenie akt".
Reakcje środowiska sędziowskiego
Ogólnopolskie Stowarzyszenie Sędziów „Sędziowie RP” podkreśliło, że decyzja Sądu Najwyższego to „kolejna porażka ministra sprawiedliwości i Prokuratora Generalnego Waldemara Żurka”.
Jak nie idzie, to nie idzie, ale prawo zwycięża. Sąd Najwyższy przed minutą odmówił uchylenia immunitetu
sędziemu Jakubowi Iwańcowi.
- czytamy we wpisie na koncie X "Sędziów RP", gdzie podkreślono też, że w rozprawie wziął też udział sędzia Piotr Schab, "który rzekomo był odwołany przez Adama Bodnara" - czytamy we wpisie na platformie X. Bodnar odwołał go z funkcji Rzecznika Dyscyplinarnego Sędziów Sądów Powszechnych.
Głośna sprawa z lipca
W lipcu tego roku o s. Iwańcu pisał z kolei mec. Bartosz Lewandowski, który skomentował wówczas komunikat Ministerstwa Sprawiedliwości:
– „Pan Minister Adam Bodnar zdecydował się na rozprawienie z sędzią Jakubem Iwańcem i polecił ściganie go dyscyplinarnie”
Według Adama Bodnara, ówczesnego ministra sprawiedliwości, sędzia Iwaniec „prowadził działalność publiczną niedającą pogodzić się z zasadami niezależności sądów i niezawisłości sędziów”.
Komunikat MS
W oficjalnym stanowisku resortu podkreślono wówczas: „W okresie, co najmniej, od sierpnia 2023 r. do 30 czerwca 2025 r., sędzia Jakub Iwaniec umieszczając na platformie społecznościowej X (wcześniej znanej jako Twitter) liczne wpisy, prowadził działalność publiczną niedającą pogodzić się z zasadami niezależności sądów i niezawisłości sędziów, mogącą również poniżyć i narazić wymienione w tych wpisach osoby na utratę zaufania potrzebnego do wykonywania zawodu sędziego, czy też zajmowania stanowisk Ministra Sprawiedliwości i Podsekretarza Stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości”.
Brawo‼️ Gratulacje dla @IwaniecKuba oraz znakomitych obrońców❗️ https://t.co/OJGZZmBEEg
— Bartosz Lewandowski (@BartoszLewand20) September 10, 2025
🥁🥁🥁Jak nie idzie, to nie idzie 💪🇵🇱 ale prawo zwycięża❗️@SN_RP_ przed minutą odmówił uchylenia immunitetu @IwaniecKuba, a w toku posiedzenia dał działać @PiotrSchab25737-rzekomo odwołanemu przez @Adbodnar❗️Są sądy w Rzeczypospolitej📢Klęska @MS_GOV_PL Waldemara Żurka🥊
— SędziowieRP (@sedziowierp) September 10, 2025
W @SN_RP_ rozpoczęła się sprawa o uchylenie immunitetu sędziemu @IwaniecKuba w związku ze sprawą "rzekomego" przekroczenia uprawnień przez sędziego polegającego na ukryciu akt dyscyplinarnych, które zostały następnie siłowo zabrane przez @PK_GOV_PL poprzez rozprucie szaf w… pic.twitter.com/O12l3ah0lW
— Kamila Borszowska-Moszowska (@Kamilabormosz) September 10, 2025