Stanisław "Seaman" Januszewski": Tydzień z życia sfer totalnych, czyli chandra kuczyńska

Tęskne westchnienia w stronę naczelnego ubeka, przeciwstawione wyzwiskom rzucanym demokratycznie wybranej władzy, najcelniej pokazują, że fundamentem i wzorem dla wielbicieli-budowniczych III RP był PRL.
 Stanisław "Seaman" Januszewski": Tydzień z życia sfer totalnych, czyli chandra kuczyńska
/ screen YouTube
Ryszard Petru czuje się zdradzony i to przez własny fraucymer. Tak bywa, gdy  szef popada w zbytnią zażyłość z personelem żeńskim – to się zawsze źle kończy nawet dla samca alfa, a cóż dopiero dla samca beta, bo przecież taką rolę odgrywa Petru w polityce.  Żałosny jest widok „polskiego JFK”  rozstawianego  po kątach przez  przebiegłą  panią Lubnauer. Dla dopełnienia groteski, Gazeta Wyborcza, która niegdyś wypromowała to określenie dla największego nieudacznika roku, powinna jeszcze wybrać go Człowiekiem Roku – w końcu jest dobry precedens z Bronisławem Komorowskim po wyborach 2015.

A skoro jesteśmy przy czerskiej gazecie - ta chwyta się już brzytwy - sięga  po księży politykierów, których Kościół objął zakazem publicznych wypowiedzi. Analogia do komunistów wykorzystujących  księży patriotów jest uderzająca. Czyżby  Dominiki Wielowieyskiej nie przestrzegł w kwestii wykorzystywania  Sowy i Lemańskiego jej własny ojciec, który powinien dobrze pamiętać tamte czasy?

Waldemar Kuczyński  przed rokiem „dobrze wspominał” Czesława Kiszczaka.  Natomiast dzisiaj nazywa „lumpem” wicemarszałka Sejmu Ryszarda Terleckiego. Przed Kuczyńskim  lepiej wspominał Kiszczaka tylko Adam Michnik, uznając go za człowieka honoru. Tęskne westchnienia w stronę naczelnego ubeka, przeciwstawione wyzwiskom  rzucanym  demokratycznie wybranej władzy,  najcelniej pokazują, że fundamentem i wzorem dla wielbicieli-budowniczych  III RP był PRL.

Natomiast poecie Zagajewskiemu - jak to poecie – miesza się aura z realem: „Strasznie mnie boli, że aura prawdziwości została w Polsce zaburzona”.  W zasadzie to Zagajewski nie powinien narzekać, bo gdy poeta w ogóle nie czuje bólu egzystencji, to znaczy, że jest w izbie wytrzeźwień, a tam ciężko o zgrabne rymy.  Ale swoją drogą, niech Zagajewski lepiej pomyśli, co było prawdziwego w III RP, w której  naczelny ubek został człowiekiem honoru; sowiecki namiestnik awansował na patriotę, zaś z goebbelsowskim propagandystą stanu wojennego pozostawały w serdecznej komitywie  „legendy opozycji”. I kiedy  Zagajewski to uczciwie przemyśli, zobaczy jasno, jak parszywe są aureole tych legend, a o żadnej prawdziwości nigdy nie było mowy.

Jacek Żakowski ze zwykłą dla siebie przenikliwością zastanawia się, „czy za 10 lat Jarosław Kaczyński będzie jeszcze królem tego kraju, czy nie?” i przyznaje, że nie ma pewności. Niełatwe pytanie, lecz można odpowiedzieć pośrednio: Jest to możliwe, o ile nadal będą ginąć na pasach ciężarne  zakonnice pod kołami aut prowadzonych przez pijanych polityków opozycji. Przy czym ta odpowiedź rozstrzyga także  dylemat, kto jest i na długo jeszcze pozostanie największym błaznem „tego kraju”.
 

 

POLECANE
Władze TVP nie wybaczyły Przemysławowi Babiarzowi. Jest decyzja z ostatniej chwili
"Władze TVP nie wybaczyły Przemysławowi Babiarzowi". Jest decyzja

Przemysław Babiarz nie będzie komentował lekkoatletycznych Drużynowych Mistrzostw Europy, które odbędą się w najbliższy weekend (28-29 czerwca 2025 r.) w Madrycie. "Władze TVP nie wybaczyły Babiarzowi" – pisze Onet.

Szpetni ludzie głosowali na niego. Olbrychski obraża wyborców z ostatniej chwili
"Szpetni ludzie głosowali na niego". Olbrychski obraża wyborców

Zdaniem aktora Daniela Olbrychskiego na Andrzeja Dudę głosowali ludzie "bardzo brzydcy" i "szpetni". Dodał również, że Kościół "broni wartości ciemnogrodu".

Lot Polaka w kosmos. Jest nowa data z ostatniej chwili
Lot Polaka w kosmos. Jest nowa data

Start misji Axiom 4 z polskim astronautą Sławoszem Uznańskim-Wiśniewskim na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS) planowany jest na środę o 8.31 czasu polskiego.

IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka

Niż znad Bałtyku przyniesie chłód i deszcz. Sprawdź, gdzie będzie wiało do 85 km/h i jakiej temperatury spodziewać się we wtorek i środę.

Donald Trump poinformował, że Izrael i Iran zgodziły się na zakończenie wojny z ostatniej chwili
Donald Trump poinformował, że Izrael i Iran zgodziły się na zakończenie wojny

Bardzo ważne informacje przekazał prezydent USA Donald Trump na platformie Truth Social.

Protesty wyborcze. Mentzen nie przebierał w słowach Wiadomości
Protesty wyborcze. Mentzen nie przebierał w słowach

W jednym z ostatnich nagrań zamieszczonych na YouTube, poseł Sławomir Mentzen odniósł się do kwestii protestów wyborczych.

Ceny ropy ostro spadają po ataku Iranu na bazę USA z ostatniej chwili
Ceny ropy ostro spadają po ataku Iranu na bazę USA

W poniedziałek około godz. 18 czasu polskiego Iran rozpoczął operację "Zapowiedź Zwycięstwa". Zaatakowano bazy USA w Katarze oraz Iraku. Mimo to, ceny ropy zaczęły... gwałtownie spadać.

Paweł Jędrzejewski: dlaczego Izrael zaatakował Iran tylko u nas
Paweł Jędrzejewski: dlaczego Izrael zaatakował Iran

Przyczyna zaatakowania przez Izrael obiektów militarnych Iranu jest tak racjonalna i logiczna, że trudniej byłoby zrozumieć Izrael, gdyby nie zdecydował się na atak.

Iran zaatakował bazę USA. Jest reakcja Kataru Wiadomości
Iran zaatakował bazę USA. Jest reakcja Kataru

W poniedziałek około godz. 19 czasu polskiego Iran rozpoczął operację "Zapowiedź Zwycięstwa". Zaatakowano bazy USA w Katarze oraz Iraku. Jest odpowiedź władz w Ad-Dausze.

IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia I i II stopnia przed burzami w całym kraju.

REKLAMA

Stanisław "Seaman" Januszewski": Tydzień z życia sfer totalnych, czyli chandra kuczyńska

Tęskne westchnienia w stronę naczelnego ubeka, przeciwstawione wyzwiskom rzucanym demokratycznie wybranej władzy, najcelniej pokazują, że fundamentem i wzorem dla wielbicieli-budowniczych III RP był PRL.
 Stanisław "Seaman" Januszewski": Tydzień z życia sfer totalnych, czyli chandra kuczyńska
/ screen YouTube
Ryszard Petru czuje się zdradzony i to przez własny fraucymer. Tak bywa, gdy  szef popada w zbytnią zażyłość z personelem żeńskim – to się zawsze źle kończy nawet dla samca alfa, a cóż dopiero dla samca beta, bo przecież taką rolę odgrywa Petru w polityce.  Żałosny jest widok „polskiego JFK”  rozstawianego  po kątach przez  przebiegłą  panią Lubnauer. Dla dopełnienia groteski, Gazeta Wyborcza, która niegdyś wypromowała to określenie dla największego nieudacznika roku, powinna jeszcze wybrać go Człowiekiem Roku – w końcu jest dobry precedens z Bronisławem Komorowskim po wyborach 2015.

A skoro jesteśmy przy czerskiej gazecie - ta chwyta się już brzytwy - sięga  po księży politykierów, których Kościół objął zakazem publicznych wypowiedzi. Analogia do komunistów wykorzystujących  księży patriotów jest uderzająca. Czyżby  Dominiki Wielowieyskiej nie przestrzegł w kwestii wykorzystywania  Sowy i Lemańskiego jej własny ojciec, który powinien dobrze pamiętać tamte czasy?

Waldemar Kuczyński  przed rokiem „dobrze wspominał” Czesława Kiszczaka.  Natomiast dzisiaj nazywa „lumpem” wicemarszałka Sejmu Ryszarda Terleckiego. Przed Kuczyńskim  lepiej wspominał Kiszczaka tylko Adam Michnik, uznając go za człowieka honoru. Tęskne westchnienia w stronę naczelnego ubeka, przeciwstawione wyzwiskom  rzucanym  demokratycznie wybranej władzy,  najcelniej pokazują, że fundamentem i wzorem dla wielbicieli-budowniczych  III RP był PRL.

Natomiast poecie Zagajewskiemu - jak to poecie – miesza się aura z realem: „Strasznie mnie boli, że aura prawdziwości została w Polsce zaburzona”.  W zasadzie to Zagajewski nie powinien narzekać, bo gdy poeta w ogóle nie czuje bólu egzystencji, to znaczy, że jest w izbie wytrzeźwień, a tam ciężko o zgrabne rymy.  Ale swoją drogą, niech Zagajewski lepiej pomyśli, co było prawdziwego w III RP, w której  naczelny ubek został człowiekiem honoru; sowiecki namiestnik awansował na patriotę, zaś z goebbelsowskim propagandystą stanu wojennego pozostawały w serdecznej komitywie  „legendy opozycji”. I kiedy  Zagajewski to uczciwie przemyśli, zobaczy jasno, jak parszywe są aureole tych legend, a o żadnej prawdziwości nigdy nie było mowy.

Jacek Żakowski ze zwykłą dla siebie przenikliwością zastanawia się, „czy za 10 lat Jarosław Kaczyński będzie jeszcze królem tego kraju, czy nie?” i przyznaje, że nie ma pewności. Niełatwe pytanie, lecz można odpowiedzieć pośrednio: Jest to możliwe, o ile nadal będą ginąć na pasach ciężarne  zakonnice pod kołami aut prowadzonych przez pijanych polityków opozycji. Przy czym ta odpowiedź rozstrzyga także  dylemat, kto jest i na długo jeszcze pozostanie największym błaznem „tego kraju”.
 


 

Polecane
Emerytury
Stażowe