Tego nie mogli mu wybaczyć, dlatego Charlie Kirk musiał umrzeć

W chwili, gdy trafiła go kula, stał pod namiotem z napisem-mottem jego działalności "udowodnij mi, że się mylę". Zamachowiec mu tego nie udowodnił. Wręcz przeciwnie.
Charlie Kirk
Charlie Kirk / Wikipedia CC BY-SA 4,0 Gage Skidmore

Co musisz wiedzieć?

 

Charlie Kirk został zamordowany broniąc wolności słowa. Cała jego aktywność polegała na bronieniu wolności słowa - poprzez wchodzeniu w dyskusje, polemiki, werbalne spory ze studentami amerykańskich uniwersytetów.

 

Jego żywiołem była rozmowa

Kirk widział, że studenci są indoktrynowani przez lewicę. Stosuje ona nieuczciwe metody na uniwersytetach. Przede wszystkim prewencyjną cenzurę, polegającą na tym, że zarówno dla wykładowców o nielewicowych poglądach jak i dla książek i filmów reprezentujących nielewicowy punkt widzenia nie ma tam miejsca. Konserwatywne, republikańskie idee są wypychane z uniwersytetów lub w ogóle nie mają tam wstępu. Dlatego Charlie Kirk odwiedzał uczelnie jako gość i wdawał się w publiczne rozmowy z każdym, kto chciał go wysłuchać i z nim się nie zgadzał. Uświadamiał słuchaczom, że istnieją inne punkty widzenia i inne skale wartości.

Nie mogli mu wybaczyć, że zwyciężał

Najczęściej, chętni do rozmowy z nim byli najbardziej fanatyczni lewacy, których prowokował zdrowym rozsądkiem. Kirk pokonywał ich w obecności dziesiątek, setek, wreszcie tysięcy słuchaczy wyłącznie argumentami. Przedstawiał logiczne i racjonalne tezy oraz dowody dokumentujące prawdziwość tych tez. Nie atakował i nie obrażał ludzi o przeciwnych poglądach. Dbał, żeby to były spory merytoryczne, a nie werbalne awantury.

I właśnie tego wszystkiego przeciwnicy nie mogli mu wybaczyć. Nienawidzili go. Logiczne argumenty, racjonalizm, brak agresji, szacunek dla przeciwnika w dyskusji - to wszystko było z obcego im świata. Wobec tych wartości fanatycy byli bezradni. Nie potrafili pokonać ich argumentami. Wolność słowa, którą Kirk ucieleśniał, była dla nich nie do zaakceptowania. Bezradność wrogów wolności słowa wobec idei głoszonych przez Charliego Kirka widać nawet w Parlamencie Europejskim, gdzie - jak dotąd - nie wyrażono zgody na uczczenie go minutą ciszy. A także w polskim sejmie, gdzie w powstaniu w ciszy odmówiła część posłów lewicy i KO.

 

Dlatego musiał umrzeć

Wszystko wskazuje na to, że zamordował go człowiek, który z Kirkiem się nie zgadzał, ale był bezsilny wobec jego argumentów. Nie umiał obronić swojej racji. Umiał tylko zamordować człowieka. Pozostał w swojej bezradności jedynie z wielką nienawiścią, a ta popchnęła go do morderstwa. Wybrał jedyną metodę, która była mu dostępna. Udowodnił nią swoje tchórzostwo, okrucieństwo i brak wyższych ludzkich uczuć.

Sens wolności i demokracji

Trzeba podkreślić, że Charlie Kirk zginął za wartość, która jest sednem i sensem wolności. Jest nią naturalne prawo każdego człowieka do wypowiadania opinii. Do wolności słowa bez obawy, że reakcją na to będzie cenzura, dyskryminacja, społeczny ostracyzm, groźby, prześladowanie, więzienie lub śmierć z rąk zamachowca. Zarazem jest to sedno demokracji: wypowiadamy nasze poglądy. Ludzie je oceniają - odrzucają albo akceptują. Następnie głosują i dokonują politycznego wyboru.

To jest esencja wolności ludzkiej, której śmiertelnie boi się lewica. Udowodniła to jednoznacznie w XX wieku milionami ofiar komunistycznych reżimów Lenina, Stalina, Mao Zedonga, Pol Pota, Fidela Castro i innych pomniejszych dyktatorów. To pod ich rządami, ludziom - nim ich zamordowano - najpierw zawsze odebrano prawo do swobodnego wypowiadania poglądów.

 

Tłumienie wolności słowa to znak firmowy lewicy

Wierzy ona, że ma wyłączność na prawdę, a to oznacza, że każda niezgoda z lewicowymi poglądami musi być stłumiona przemocą. Przemoc jest jej niezbędna, bo bez niej nie da sobie rady w świecie idei. Dlatego w demokratycznych społeczeństwach, w których nie jest akceptowana oficjalna cenzura, lewica próbuje ją stosować ukrytą za maską "poprawności politycznej", walki z "mową nienawiści" i oskarżeniami o rzekome fobie (homofobia, transfobia, islamofobia itd.). Miliony się na to nabierają. Oczywiście, że brak akceptacji dla wolności słowa jest cechą wszelkich fanatyzmów (łącznie z radykalnym islamem, łącznie z faszyzmem i nazizmem), jednak przez cały XX wiek najsilniejszymi, najbardziej ludobójczymi fanatyzmami na skalę globalną były szeroko rozumiane ruchy lewicowe.

Radość ze śmierci Kirka

Koronnym dowodem na moralną klęskę lewicy, jaką jest zamordowanie Charliego Kirka, nie jest sam fakt, że morderstwa dokonał człowiek o lewicowych poglądach. Tym dowodem jest coś znacznie bardziej jednoznacznego i szerszego. To reakcja na wielu amerykańskich kampusach i w mediach społecznościowych, gdzie tysiące lewicowych fanatyków wyrażają entuzjazm z powodu śmierci Kirka. Ta radość z zamordowania człowieka, który wierzył w dialog, jest ostatecznym dowodem, że dla lewicy wolność słowa nie jest żadną wartością, ale wrogiem. Że nadal - dziś, w wolnym świecie -  nie jest w stanie przekonać do swoich idei argumentem. Jest jedynie zdolna do narzucania ich przemocą, brutalnie, odbierając ludziom wolność słowa, a gdy się na to nie godzą - nawet życie.


 

POLECANE
Jarosław Kaczyński ukarany. Jest decyzja komisji z ostatniej chwili
Jarosław Kaczyński ukarany. Jest decyzja komisji

Komisja etyki poselskiej ukarała posła PiS Jarosława Kaczyńskiego naganą za jego słowa podczas obchodów miesięcznicy smoleńskiej w sierpniu. Sejmowa komisja ukarała także szefa PiS za jego słowa pod adresem dziennikarza TVN24.

Sprawa Marii Kurowskiej, czy sprawa Kamila z Onetu? tylko u nas
Sprawa Marii Kurowskiej, czy sprawa "Kamila z Onetu"?

Sprawa Marii Kurowskiej pokazuje, jak w „uśmiechniętej Polsce” granica między normalnym działaniem posła, a „aferą” zależy wyłącznie od tego, kto akurat rządzi. Kurowską atakuje się za coś, co jest absolutnym fundamentem demokracji: zabieganie o środki dla własnego regionu i pilnowanie, by nie trafiały donikąd.

Komunikat dla mieszkańców woj. podkarpackiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. podkarpackiego

Na Podkarpaciu potwierdzono 26 przypadków odry powiązanych z jednym ogniskiem epidemicznym i jedno podejrzenie choroby. Sanepid prowadzi dochodzenie i przypomina o szczepieniach oraz zaleca maseczki i unikanie dużych skupisk.

Wraca sprawa śmierci Matthew Perry’ego. Sąd wydał wyrok z ostatniej chwili
Wraca sprawa śmierci Matthew Perry’ego. Sąd wydał wyrok

Salvador Plasencia, jeden z lekarzy odpowiedzialnych za śmierć aktora Przyjaciele Matthew Perry’ego, został skazany na 30 miesięcy więzienia w związku z przedawkowaniem ketaminy, które doprowadziło do śmierci 54-letniego gwiazdora. Wyrok zapadł w środę przed sądem federalnym w Los Angeles.

Przełom w SN: Uchwała wyznacza granicę między polską Konstytucją a prawem UE tylko u nas
Przełom w SN: Uchwała wyznacza granicę między polską Konstytucją a prawem UE

Historyczna decyzja Sądu Najwyższego wywołała polityczne i prawne trzęsienie ziemi. Uchwała z 3 grudnia po raz pierwszy tak jednoznacznie wyznacza granicę między polską Konstytucją a prawem UE, stwierdzając, że TSUE działał poza swoimi kompetencjami. To ruch, który może na nowo ułożyć relacje Polska–Unia i zmienić sposób funkcjonowania całego wymiaru sprawiedliwości.

Polacy żegnają Niemcy. Dane nie pozostawiają złudzeń z ostatniej chwili
Polacy żegnają Niemcy. Dane nie pozostawiają złudzeń

Coraz więcej Polaków wraca z Niemiec do ojczyzny. Jak opisuje niemiecki dziennik BILD, przyciągają ich wyższy wzrost gospodarczy w Polsce, niższe bezrobocie i ulgi podatkowe dla powracających.

Komunikat Straży Granicznej. Pilne doniesienia z granicy Wiadomości
Komunikat Straży Granicznej. Pilne doniesienia z granicy

Dziesięciu obywateli Gruzji zostało przymusowo odesłanych z Polski na pokładzie samolotu czarterowego, który 2 grudnia wystartował z Łodzi do Tbilisi. Operację przeprowadziła Straż Graniczna we współpracy ze stroną niemiecką oraz Agencją Frontex, w ramach regularnych działań związanych z egzekwowaniem prawa migracyjnego.

Rosyjski kosmonauta wyrzucony z misji SpaceX. Media: podejrzenia o szpiegostwo  z ostatniej chwili
Rosyjski kosmonauta wyrzucony z misji SpaceX. Media: podejrzenia o szpiegostwo 

Oleg Artiemjew – doświadczony rosyjski kosmonauta i radny moskiewskiej Dumy – został usunięty z przyszłorocznej misji SpaceX Crew-12 na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS). Roskosmos twierdzi, że powodem jest „przejście Artiemjewa do innej pracy”. Niezależne rosyjskie media podają jednak zupełnie inną wersję.

McDonald's wróci do Rosji? Zarejestrowano znak towarowy z ostatniej chwili
McDonald's wróci do Rosji? Zarejestrowano znak towarowy

Rosyjska agencja RIA Nowosti podaje, że McDonald's zarejestrował w Rospatencie znak towarowy "I'm lovin' it". Rospatent zatwierdził dokumenty w tym tygodniu.

KRUS wydał komunikat dla rolników z ostatniej chwili
KRUS wydał komunikat dla rolników

KRUS zachęca rolników do wzięcia udziału w bezpłatnych badaniach. 3 grudnia 2025 r. pojawił się komunikat w tej sprawie.

REKLAMA

Tego nie mogli mu wybaczyć, dlatego Charlie Kirk musiał umrzeć

W chwili, gdy trafiła go kula, stał pod namiotem z napisem-mottem jego działalności "udowodnij mi, że się mylę". Zamachowiec mu tego nie udowodnił. Wręcz przeciwnie.
Charlie Kirk
Charlie Kirk / Wikipedia CC BY-SA 4,0 Gage Skidmore

Co musisz wiedzieć?

 

Charlie Kirk został zamordowany broniąc wolności słowa. Cała jego aktywność polegała na bronieniu wolności słowa - poprzez wchodzeniu w dyskusje, polemiki, werbalne spory ze studentami amerykańskich uniwersytetów.

 

Jego żywiołem była rozmowa

Kirk widział, że studenci są indoktrynowani przez lewicę. Stosuje ona nieuczciwe metody na uniwersytetach. Przede wszystkim prewencyjną cenzurę, polegającą na tym, że zarówno dla wykładowców o nielewicowych poglądach jak i dla książek i filmów reprezentujących nielewicowy punkt widzenia nie ma tam miejsca. Konserwatywne, republikańskie idee są wypychane z uniwersytetów lub w ogóle nie mają tam wstępu. Dlatego Charlie Kirk odwiedzał uczelnie jako gość i wdawał się w publiczne rozmowy z każdym, kto chciał go wysłuchać i z nim się nie zgadzał. Uświadamiał słuchaczom, że istnieją inne punkty widzenia i inne skale wartości.

Nie mogli mu wybaczyć, że zwyciężał

Najczęściej, chętni do rozmowy z nim byli najbardziej fanatyczni lewacy, których prowokował zdrowym rozsądkiem. Kirk pokonywał ich w obecności dziesiątek, setek, wreszcie tysięcy słuchaczy wyłącznie argumentami. Przedstawiał logiczne i racjonalne tezy oraz dowody dokumentujące prawdziwość tych tez. Nie atakował i nie obrażał ludzi o przeciwnych poglądach. Dbał, żeby to były spory merytoryczne, a nie werbalne awantury.

I właśnie tego wszystkiego przeciwnicy nie mogli mu wybaczyć. Nienawidzili go. Logiczne argumenty, racjonalizm, brak agresji, szacunek dla przeciwnika w dyskusji - to wszystko było z obcego im świata. Wobec tych wartości fanatycy byli bezradni. Nie potrafili pokonać ich argumentami. Wolność słowa, którą Kirk ucieleśniał, była dla nich nie do zaakceptowania. Bezradność wrogów wolności słowa wobec idei głoszonych przez Charliego Kirka widać nawet w Parlamencie Europejskim, gdzie - jak dotąd - nie wyrażono zgody na uczczenie go minutą ciszy. A także w polskim sejmie, gdzie w powstaniu w ciszy odmówiła część posłów lewicy i KO.

 

Dlatego musiał umrzeć

Wszystko wskazuje na to, że zamordował go człowiek, który z Kirkiem się nie zgadzał, ale był bezsilny wobec jego argumentów. Nie umiał obronić swojej racji. Umiał tylko zamordować człowieka. Pozostał w swojej bezradności jedynie z wielką nienawiścią, a ta popchnęła go do morderstwa. Wybrał jedyną metodę, która była mu dostępna. Udowodnił nią swoje tchórzostwo, okrucieństwo i brak wyższych ludzkich uczuć.

Sens wolności i demokracji

Trzeba podkreślić, że Charlie Kirk zginął za wartość, która jest sednem i sensem wolności. Jest nią naturalne prawo każdego człowieka do wypowiadania opinii. Do wolności słowa bez obawy, że reakcją na to będzie cenzura, dyskryminacja, społeczny ostracyzm, groźby, prześladowanie, więzienie lub śmierć z rąk zamachowca. Zarazem jest to sedno demokracji: wypowiadamy nasze poglądy. Ludzie je oceniają - odrzucają albo akceptują. Następnie głosują i dokonują politycznego wyboru.

To jest esencja wolności ludzkiej, której śmiertelnie boi się lewica. Udowodniła to jednoznacznie w XX wieku milionami ofiar komunistycznych reżimów Lenina, Stalina, Mao Zedonga, Pol Pota, Fidela Castro i innych pomniejszych dyktatorów. To pod ich rządami, ludziom - nim ich zamordowano - najpierw zawsze odebrano prawo do swobodnego wypowiadania poglądów.

 

Tłumienie wolności słowa to znak firmowy lewicy

Wierzy ona, że ma wyłączność na prawdę, a to oznacza, że każda niezgoda z lewicowymi poglądami musi być stłumiona przemocą. Przemoc jest jej niezbędna, bo bez niej nie da sobie rady w świecie idei. Dlatego w demokratycznych społeczeństwach, w których nie jest akceptowana oficjalna cenzura, lewica próbuje ją stosować ukrytą za maską "poprawności politycznej", walki z "mową nienawiści" i oskarżeniami o rzekome fobie (homofobia, transfobia, islamofobia itd.). Miliony się na to nabierają. Oczywiście, że brak akceptacji dla wolności słowa jest cechą wszelkich fanatyzmów (łącznie z radykalnym islamem, łącznie z faszyzmem i nazizmem), jednak przez cały XX wiek najsilniejszymi, najbardziej ludobójczymi fanatyzmami na skalę globalną były szeroko rozumiane ruchy lewicowe.

Radość ze śmierci Kirka

Koronnym dowodem na moralną klęskę lewicy, jaką jest zamordowanie Charliego Kirka, nie jest sam fakt, że morderstwa dokonał człowiek o lewicowych poglądach. Tym dowodem jest coś znacznie bardziej jednoznacznego i szerszego. To reakcja na wielu amerykańskich kampusach i w mediach społecznościowych, gdzie tysiące lewicowych fanatyków wyrażają entuzjazm z powodu śmierci Kirka. Ta radość z zamordowania człowieka, który wierzył w dialog, jest ostatecznym dowodem, że dla lewicy wolność słowa nie jest żadną wartością, ale wrogiem. Że nadal - dziś, w wolnym świecie -  nie jest w stanie przekonać do swoich idei argumentem. Jest jedynie zdolna do narzucania ich przemocą, brutalnie, odbierając ludziom wolność słowa, a gdy się na to nie godzą - nawet życie.



 

Polecane