Marcin Kacprzak: Nowoczesna poczęła trójgłowego smoka

Metody polityczne partii opozycyjnych mają dość łatwy do rozpoznania mechanizm. Najpierw kilka miesięcy potęgującego się z każdym dniem amoku, a potem następuje coś w rodzaju zjazdu post-narkotycznego. Ten drugi etap najczęściej objawia się publiczności w postaci tak zwanych „propozycji programowych”. I wtedy nie wiadomo co robić – siąść i płakać, czy lepiej budować ziemianki i gromadzić weki. Nowoczesna jednak pobiła wszystko co dotąd mogliśmy podziwiać. O tym na koniec.
 Marcin Kacprzak: Nowoczesna poczęła trójgłowego smoka
/ morguefile.com


Nie do końca wierzę w to, że projekt o nazwie „Nowoczesna.pl” jest sponsorowany przez jakichś podstępnych masonów. Jeśli tak by było, to chyba jednak nie kazano by jej luminarzom łazić po internecie i żebrać (tylko dziesięć złotych, panie, to mniej niż zwykła kawa przecież). Ok, ktoś powie – to legendowanie, budowanie wizerunku partii, która jest dręczona przez kaczystowski „reżym”. Nie kupuję tego. Bo z jednej strony przecież Nowoczesna została zwodowana dwa lata temu jako organizacja ludzi otoczonych tym takim charakterystycznym dorobkiewiczowskim sznytem. Bankowcy, menadżerowie, niebieskie garnitury, SUV-y, wyjazdy na narty. No tacy ludzie, co to się dorobili, którzy dorośli do tego, by zostać nową elitą państwa. No a potem to żebranie. Dysonans poznawczy. Poza tym nie sadzę, żeby ktokolwiek płacił za takie usługi, jeśli już to raczej stare kiejkuty niż zarobieni masoni. Wychodzi Ryszard Petru i mówi: będziemy nową, lepszą Platformą. Następnego dnia mówi: będziemy robić koalicję z PO. To już nie jest dysonans, to jest polityczna kocia muzyka. Myślę więc, że oni to wszystko co robią, robią za darmo, z poczucia misji.

Nie ma co tu opowiadać w szczegółach o tym, co tam się działo w ostatnim czasie w tej Nowoczesnej, ważne że jest nowa szefowa. A jak nowa szefowa, to i nowe, ekhm, propozycje programowe. Jakie? No a jakich się spodziewaliście? No jakich?

Katarzyna Lubnauer chce walczyć ze smogiem, wszak przecież u nas straszni, ciemni Polacy palą w swoich starych piecach jakimś najgorszym szajsem, nie troszcząc się w ogóle o stan powietrza. Zdaniem światłych umysłów powinni ci Polacy te piecyki powymieniać w cholerę. Ale, ale. Słuchajcie, partia która uwielbia dysonanse poznawcze i tym razem nas nie zawodzi. Otóż przecież Ryszard Petru profilował Nowoczesną na, o matko, aż mi już ciężko w ogóle używać tego określenia, partię – tfu – neoliberalną. Samego siebie widział zapewne w roli nowego Korwina, takiego normalnego, bez wariactw i bez chwalenia nazizmu. Jak to wyszło, to wiemy, ale teraz nic już z tego nie zostało, bo Nowoczesna bez żadnej żenady zapowiada: zmienimy wam te bieda-piecyki, ale skoro jesteście biednymi Polaczkami, to wam do tego interesu dopłacimy. Dopłaty. Kto dopłaci? Skarb Państwa, rzecz jasna.

Te piecyki to niezła zabawa, ale twarz pani Lubnauer zapewne dopiero się rozjaśniła szczerym entuzjazmem, gdy zaczęła tłuc w lewicowy (chciałoby się napisać lewacki, ale Krzysztof Karoń zakazał tego robić) werbel. Aborcja. Nie, pardon, nie aborcja. Świadoma prokreacja. Nie to że tak na chama, że na życzenie, jedynie do trzeciego miesiąca i przecież dopiero po odpowiednim kwitku od pani psycholog.

Po co oni to robią, skoro ledwie wiszą nad progiem? No bo skoro nic innego się nie da, to trzeba na tyle na ile się jednak da, oswajać temat, który dla normalnego człowieka niczym normalnym nie jest. Od rzemyczka do koniczka. Całkiem już sporo lat temu pewien brytyjski lewacki, tfu, lewicowy zespół o nazwie Manic Street Preachers, wylansował popowy przebój pod tytułem: „If you tolerate this, then your children will be next”. Jeśli ty daną rzecz będziesz w stanie przyjąć do wiadomości, dla twoich dzieci ona już będzie czymś naturalnym – to moje luźne tłumaczenie intencji autorów tekstu.

I przecież nie chodzi tu wcale o tę aborcję. Krzysztof „Toyah” Osiejuk opisał niegdyś w swoim tekście, jak to jego znajomy lekarz wytłumaczył mu, jak dziś się sprawy mają z aborcją. Nikomu aborcja nie jest potrzebna. Młode dziewczyny i tak łykają tonami antykoncepcję, a jak jednak coś nie pójdzie tak jak trzeba, to wtedy idzie się do lekarza, a on przepisuje lekarstwa na wrzody, i „po zabawie”. Zdaniem więc Toyaha, sprawa aborcji, wywoływana politycznie pełni już tylko i wyłącznie funkcje propagandowe. Nie inaczej jest w przypadku aborcyjnych „propozycji programowych” autorstwa pani Lubnauer. Chodzi jedynie o „poszerzenie kręgu”, czyli zmniejszenia wrażliwości społecznej na kolejną niegodziwość. Dusza marksisty to dusza misjonarska, poza wszystkim innym oczywiście.

Ale, ale. Zostawmy te smutne sprawy choć na sekundę, bo Nowoczesna wraz z panią Lubnauer na koniec przygotowała dla nas istny cymes. Już się pani Lubnauer tak nie jeży na hasło: „wspólne listy Nowoczesna – PO”. Już prawie słyszę w duszy, jak ktoś mi to wyjaśnia głosem Stanisława Michalkiewicza: pewnie zawołał ją jakiś stary kiejkut i powiedział jej: "marsz mi tu do koalicji z Platformą, bez dąsów mi tutaj”.

No i będzie w Warszawie koalicja wyborcza. Wspólnymi kandydatami dla stolycy będą: pan Trzaskowski, pan Rabiej, i... uwaga, uwaga, tadam, jakiś tajemniczy „ktuś” z SLD. Ha, ha. No tego to już by chyba nie wymyślił nawet Stonoga. To jest coś nieprawdopodobnego. Trójgłowy smok poczęty przez Nowoczesną. Świadoma prokreacja? Tak to leciało?

Drodzy mieszkańcy Warszawy. Przytulam Was do serca.

 

 

POLECANE
Donald Trump poinformował, że Izrael i Iran zgodziły się na zakończenie wojny z ostatniej chwili
Donald Trump poinformował, że Izrael i Iran zgodziły się na zakończenie wojny

Bardzo ważne informacje przekazał prezydent USA Donald Trump na platformie Truth Social.

Protesty wyborcze. Mentzen nie przebierał w słowach Wiadomości
Protesty wyborcze. Mentzen nie przebierał w słowach

W jednym z ostatnich nagrań zamieszczonych na YouTube, poseł Sławomir Mentzen odniósł się do kwestii protestów wyborczych.

Ceny ropy ostro spadają po ataku Iranu na bazę USA z ostatniej chwili
Ceny ropy ostro spadają po ataku Iranu na bazę USA

W poniedziałek około godz. 18 czasu polskiego Iran rozpoczął operację "Zapowiedź Zwycięstwa". Zaatakowano bazy USA w Katarze oraz Iraku. Mimo to, ceny ropy zaczęły... gwałtownie spadać.

Paweł Jędrzejewski: dlaczego Izrael zaatakował Iran tylko u nas
Paweł Jędrzejewski: dlaczego Izrael zaatakował Iran

Przyczyna zaatakowania przez Izrael obiektów militarnych Iranu jest tak racjonalna i logiczna, że trudniej byłoby zrozumieć Izrael, gdyby nie zdecydował się na atak.

Iran zaatakował bazę USA. Jest reakcja Kataru Wiadomości
Iran zaatakował bazę USA. Jest reakcja Kataru

W poniedziałek około godz. 19 czasu polskiego Iran rozpoczął operację "Zapowiedź Zwycięstwa". Zaatakowano bazy USA w Katarze oraz Iraku. Jest odpowiedź władz w Ad-Dausze.

IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia I i II stopnia przed burzami w całym kraju.

Kongresmeni z USA dostali zakaz korzystania z WhatsApp? Meta reaguje Wiadomości
Kongresmeni z USA dostali zakaz korzystania z WhatsApp? Meta reaguje

Członkowie Izby Reprezentantów USA zostali w poniedziałek poinformowani, że nie mogą korzystać na swoich służbowych urządzeniach z komunikatora WhatsApp ze względu na ochronę ich danych – podał portal Axios.

Iran zaatakował bazę USA w Katarze. Pilny apel ambasady do Polaków z ostatniej chwili
Iran zaatakował bazę USA w Katarze. Pilny apel ambasady do Polaków

W poniedziałek około godz. 19 czasu polskiego Iran rozpoczął operację "Zapowiedź Zwycięstwa". Zaatakowano bazy USA w Katarze oraz Iraku. Jest reakcja Ambasady RP w Dosze.

PKP Intercity wydał pilny komunikat z ostatniej chwili
PKP Intercity wydał pilny komunikat

PKP Intercity aktualizuje dostępność biletów: sprzedaż na Ukrainę 20 dni wcześniej, część pociągów ma wstrzymaną rezerwację w lipcu i sierpniu.

Eksplozje w okolicy baz USA. Iran rozpoczął atak z ostatniej chwili
Eksplozje w okolicy baz USA. Iran rozpoczął atak

W poniedziałek około godz. 19 czasu polskiego Iran rozpoczął operację "Zapowiedź Zwycięstwa". Zaatakowano bazy USA w Katarze oraz Iraku.

REKLAMA

Marcin Kacprzak: Nowoczesna poczęła trójgłowego smoka

Metody polityczne partii opozycyjnych mają dość łatwy do rozpoznania mechanizm. Najpierw kilka miesięcy potęgującego się z każdym dniem amoku, a potem następuje coś w rodzaju zjazdu post-narkotycznego. Ten drugi etap najczęściej objawia się publiczności w postaci tak zwanych „propozycji programowych”. I wtedy nie wiadomo co robić – siąść i płakać, czy lepiej budować ziemianki i gromadzić weki. Nowoczesna jednak pobiła wszystko co dotąd mogliśmy podziwiać. O tym na koniec.
 Marcin Kacprzak: Nowoczesna poczęła trójgłowego smoka
/ morguefile.com


Nie do końca wierzę w to, że projekt o nazwie „Nowoczesna.pl” jest sponsorowany przez jakichś podstępnych masonów. Jeśli tak by było, to chyba jednak nie kazano by jej luminarzom łazić po internecie i żebrać (tylko dziesięć złotych, panie, to mniej niż zwykła kawa przecież). Ok, ktoś powie – to legendowanie, budowanie wizerunku partii, która jest dręczona przez kaczystowski „reżym”. Nie kupuję tego. Bo z jednej strony przecież Nowoczesna została zwodowana dwa lata temu jako organizacja ludzi otoczonych tym takim charakterystycznym dorobkiewiczowskim sznytem. Bankowcy, menadżerowie, niebieskie garnitury, SUV-y, wyjazdy na narty. No tacy ludzie, co to się dorobili, którzy dorośli do tego, by zostać nową elitą państwa. No a potem to żebranie. Dysonans poznawczy. Poza tym nie sadzę, żeby ktokolwiek płacił za takie usługi, jeśli już to raczej stare kiejkuty niż zarobieni masoni. Wychodzi Ryszard Petru i mówi: będziemy nową, lepszą Platformą. Następnego dnia mówi: będziemy robić koalicję z PO. To już nie jest dysonans, to jest polityczna kocia muzyka. Myślę więc, że oni to wszystko co robią, robią za darmo, z poczucia misji.

Nie ma co tu opowiadać w szczegółach o tym, co tam się działo w ostatnim czasie w tej Nowoczesnej, ważne że jest nowa szefowa. A jak nowa szefowa, to i nowe, ekhm, propozycje programowe. Jakie? No a jakich się spodziewaliście? No jakich?

Katarzyna Lubnauer chce walczyć ze smogiem, wszak przecież u nas straszni, ciemni Polacy palą w swoich starych piecach jakimś najgorszym szajsem, nie troszcząc się w ogóle o stan powietrza. Zdaniem światłych umysłów powinni ci Polacy te piecyki powymieniać w cholerę. Ale, ale. Słuchajcie, partia która uwielbia dysonanse poznawcze i tym razem nas nie zawodzi. Otóż przecież Ryszard Petru profilował Nowoczesną na, o matko, aż mi już ciężko w ogóle używać tego określenia, partię – tfu – neoliberalną. Samego siebie widział zapewne w roli nowego Korwina, takiego normalnego, bez wariactw i bez chwalenia nazizmu. Jak to wyszło, to wiemy, ale teraz nic już z tego nie zostało, bo Nowoczesna bez żadnej żenady zapowiada: zmienimy wam te bieda-piecyki, ale skoro jesteście biednymi Polaczkami, to wam do tego interesu dopłacimy. Dopłaty. Kto dopłaci? Skarb Państwa, rzecz jasna.

Te piecyki to niezła zabawa, ale twarz pani Lubnauer zapewne dopiero się rozjaśniła szczerym entuzjazmem, gdy zaczęła tłuc w lewicowy (chciałoby się napisać lewacki, ale Krzysztof Karoń zakazał tego robić) werbel. Aborcja. Nie, pardon, nie aborcja. Świadoma prokreacja. Nie to że tak na chama, że na życzenie, jedynie do trzeciego miesiąca i przecież dopiero po odpowiednim kwitku od pani psycholog.

Po co oni to robią, skoro ledwie wiszą nad progiem? No bo skoro nic innego się nie da, to trzeba na tyle na ile się jednak da, oswajać temat, który dla normalnego człowieka niczym normalnym nie jest. Od rzemyczka do koniczka. Całkiem już sporo lat temu pewien brytyjski lewacki, tfu, lewicowy zespół o nazwie Manic Street Preachers, wylansował popowy przebój pod tytułem: „If you tolerate this, then your children will be next”. Jeśli ty daną rzecz będziesz w stanie przyjąć do wiadomości, dla twoich dzieci ona już będzie czymś naturalnym – to moje luźne tłumaczenie intencji autorów tekstu.

I przecież nie chodzi tu wcale o tę aborcję. Krzysztof „Toyah” Osiejuk opisał niegdyś w swoim tekście, jak to jego znajomy lekarz wytłumaczył mu, jak dziś się sprawy mają z aborcją. Nikomu aborcja nie jest potrzebna. Młode dziewczyny i tak łykają tonami antykoncepcję, a jak jednak coś nie pójdzie tak jak trzeba, to wtedy idzie się do lekarza, a on przepisuje lekarstwa na wrzody, i „po zabawie”. Zdaniem więc Toyaha, sprawa aborcji, wywoływana politycznie pełni już tylko i wyłącznie funkcje propagandowe. Nie inaczej jest w przypadku aborcyjnych „propozycji programowych” autorstwa pani Lubnauer. Chodzi jedynie o „poszerzenie kręgu”, czyli zmniejszenia wrażliwości społecznej na kolejną niegodziwość. Dusza marksisty to dusza misjonarska, poza wszystkim innym oczywiście.

Ale, ale. Zostawmy te smutne sprawy choć na sekundę, bo Nowoczesna wraz z panią Lubnauer na koniec przygotowała dla nas istny cymes. Już się pani Lubnauer tak nie jeży na hasło: „wspólne listy Nowoczesna – PO”. Już prawie słyszę w duszy, jak ktoś mi to wyjaśnia głosem Stanisława Michalkiewicza: pewnie zawołał ją jakiś stary kiejkut i powiedział jej: "marsz mi tu do koalicji z Platformą, bez dąsów mi tutaj”.

No i będzie w Warszawie koalicja wyborcza. Wspólnymi kandydatami dla stolycy będą: pan Trzaskowski, pan Rabiej, i... uwaga, uwaga, tadam, jakiś tajemniczy „ktuś” z SLD. Ha, ha. No tego to już by chyba nie wymyślił nawet Stonoga. To jest coś nieprawdopodobnego. Trójgłowy smok poczęty przez Nowoczesną. Świadoma prokreacja? Tak to leciało?

Drodzy mieszkańcy Warszawy. Przytulam Was do serca.

 


 

Polecane
Emerytury
Stażowe