Zbigniew Bogucki: Być może weto do ustawy „praworządnościowej” nie będzie potrzebne

Być może weto w sprawie ustawy tzw. praworządnościowej w ogóle nie będzie potrzebne - ocenił w niedzielę w Polsat News szef Kancelarii Prezydenta RP Zbigniew Bogucki. Zaapelował w tej kwestii do Polskiego Stronnictwa Ludowego i Polski 2050.
Waldemar Żurek
Waldemar Żurek / PAP/Tomasz Gzell

Co musisz wiedzieć:

  • Zbigniew Bogucki ocenił, że weto prezydenta Nawrockiego wobec ustawy „praworządnościowej” może nie być potrzebne, apelując do PSL i Polski 2050 o odrzucenie propozycji resortu sprawiedliwości.
  • Szef Kancelarii Prezydenta nazwał projekt „pseudoustawą”, twierdząc, że pogłębia chaos w sądownictwie i narusza niezależność sędziów.
  • Prezydent Karol Nawrocki zapowiedział analizę ustawy, jednak zaznaczył, że działania ministra Żurka – w tym ostatnia zmiana zasad losowego przydziału spraw – „nie napawają optymizmem” i stanowią „ostentacyjny akt bezprawia”.

 

Pałac Prezydencki zabiera głos ws. projektu ustawy Waldemara Żurka

Minister odniósł się do zaprezentowanego 9 października przez resort sprawiedliwości projektu tzw. ustawy praworządnościowej. Pytany był, czy weto prezydenta Karola Nawrockiego wobec tej ustawy jest pewne. - Prezydent mówił o tym w Tallinie, że trudno rozmawiać z człowiekiem, który brutalnie łamie konstytucję i ustawy - powiedział.

- Być może to weto w ogóle nie będzie potrzebne. Ja mam nadzieję - i tu apel do bardziej rozsądnych środowisk niż Platforma Obywatelska i pewnie bardziej rozsądnych niż Lewica, na przykład do Polskiego Stronnictwa Ludowego czy do Polski 2050 - żeby nie iść tą drogą „neopraworządności”, brutalnego łamania prawa, bo ten problem powinniśmy rozwiązać wspólnie, poprzez sformatowanie takich rozwiązań, które zapewnią praworządność, brak chaosu, stabilność orzeczeń, nieusuwalność sędziów, niezawisłość tych sędziów, niezależność. A ta ustawa tego nie robi, pogłębia konflikt - ocenił szef Kancelarii Prezydenta RP.

 

Próba dewastacji polskiego porządku prawnego

Propozycję resortu sprawiedliwości nazwał „pseudoustawą” i „pseudopraworządnościową”, która - jego zdaniem - dewastuje polski porządek prawny.

Według Boguckiego minister sprawiedliwości Waldemar Żurek „zachowuje się jak podpalacz, który przyjeżdża na miejsce pożaru i jeszcze próbuje dolewać oliwy do ognia”. Bogucki zarzucił Żurkowi „brutalne wchodzenie buciorami w kwestie praworządności i sądownictwa”, a rządzącej ekipie chęć ręcznego wskazywania, kto ma w danej sprawie podejmować wyroki.

 

Projekt resortu sprawiedliwości

W czwartek Ministerstwo Sprawiedliwości zaprezentowało projekt ustawy „praworządnościowej”. Przewiduje on m.in. powtórzenie konkursów na stanowiska sędziowskie obsadzone w procedurze z udziałem Krajowej Rady Sądownictwa w kształcie po 2017 r. oraz uporządkowanie statusu „nieprawidłowo powołanych” sędziów. – Chcemy tą ustawą pokazać kompromis, bo nam zależy, żeby ona została podpisana, a nie wyrzucona do kosza przez pana prezydenta – zapewniał minister sprawiedliwości Waldemar Żurek, prezentując projekt. Jednocześnie zwrócił się do prezydenta Karola Nawrockiego i jego doradców z prośbą o „bardzo uważne przyjrzenie się” zapisom tego projektu. Według szefa MS będzie to bowiem „ustawa kompromisu, która stabilizuje system”.

Żurek zaapelował ponadto do posłów i senatorów – przede wszystkim będących w opozycji do rządu. – Bardzo państwa proszę, szczególnie tych z opozycji, zapoznajcie się proszę z założeniami tej ustawy (…). To najlepszy akt prawny, przy którym możemy wspólnie zagłosować. Proszę, by decyzje posłów były naprawdę merytoryczne – mówił szef MS.

 

Karol Nawrocki: To nie napawa optymizmem

Prezydent Karol Nawrocki podkreślił na piątkowym briefingu, że propozycje szefa MS Waldemara Żurka, w tym projekt tzw. ustawy „praworządnościowej”, będą analizowane w Kancelarii Prezydenta. Zaznaczył jednak, że „to, co zrobił ostatnio minister Żurek, nie napawa optymizmem”.

Tydzień wcześniej w Dzienniku Ustaw ogłoszono rozporządzenie ministra sprawiedliwości nowelizujące Regulamin urzędowania sądów powszechnych. Nowelizacja odnosi się m.in. do kwestii funkcjonowania systemu losowego przydziału spraw sędziom (SLPS). Dodany do regulaminu zapis stanowi, że „przewodniczący wydziału może zdecydować w przypadku potrzeby poprawy efektywności pracy wydziału, że sprawy rozpoznawane w składzie trzech sędziów SLPS przydzieli referentom, a pozostałych dwóch członków składu wyznaczy przewodniczący wydziału według zasad określonych przez prezesa sądu po zasięgnięciu opinii kolegium właściwego sądu”. Prezydent Karol Nawrocki ocenił tę zmianę rozporządzenia jako „ostentacyjny akt bezprawia” mający „umożliwić ręczne sterowanie doborem sędziów pod polityczne potrzeby i oczekiwania rządzących”. 


 

POLECANE
Pentagon zerwał współpracę na szczeblu roboczym z niemieckim ministerstwem obrony z ostatniej chwili
Pentagon zerwał współpracę na szczeblu roboczym z niemieckim ministerstwem obrony

Obecny dowódca niemieckich wojsk lądowych Christian Freuding przekazał latem miesięcznikowi „Atlantic”, że Pentagon przerwał kanały komunikacji ze stroną niemiecką. O sprawie amerykański magazyn pisze w najnowszym wydaniu; nie wiadomo, czy kanały zostały przywrócone.

Nowy lek na chorobę Alzheimera. Jest opinia niemieckich ekspertów   z ostatniej chwili
Nowy lek na chorobę Alzheimera. Jest opinia niemieckich ekspertów  

Lecanemab (nazwa handlowa Leqembi), Nowy lek na chorobę Alzheimera, który wzbudzał wielkie oczekiwania, według niezależnych ekspertów nie przynosi znaczących korzyści w porównaniu do obecnie stosowanych terapii w Niemczech. Ocena Instytutu Oceny Jakości i Efektywności w Opiece Zdrowotnej w Kolonii wskazuje, że lek nie wykazuje udowodnionej przewagi ani u pacjentów z łagodnymi zaburzeniami poznawczymi, ani u osób z łagodną demencją.

Prezydent Nawrocki z wizytą w hubie Rzeszów–Jasionka. Polska wykonuje ogromny wysiłek z ostatniej chwili
Prezydent Nawrocki z wizytą w hubie Rzeszów–Jasionka. "Polska wykonuje ogromny wysiłek"

Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej, Zwierzchnik Sił Zbrojnych Karol Nawrocki odwiedził dziś port lotniczy Rzeszów–Jasionka im. Rodziny Ulmów oraz centrum logistyczne POLLOGHUB. Zapoznał się z działalnością hubu i spotkał się z żołnierzami pełniącymi służbę w tym kluczowym dla bezpieczeństwa regionu centrum logistycznym.

Wyłączenia prądu. Ważny komunikat dla mieszkańców Śląska z ostatniej chwili
Wyłączenia prądu. Ważny komunikat dla mieszkańców Śląska

Tauron Dystrybucja opublikował najnowszy harmonogram wyłączeń energii elektrycznej w województwie śląskim. Utrudnienia dotyczą największych miast regionu, m.in Katowic, Sosnowca, Gliwic, Zabrza, Częstochowy, Dąbrowy Górniczej, powiatu częstochowskiego oraz rybnickiego. Przerwy obejmują konkretne ulice – sprawdź, czy dotyczą także Twojej okolicy.

Alarm w teatrze. Ewakuacja po znalezieniu ładunku wybuchowego z ostatniej chwili
Alarm w teatrze. Ewakuacja po znalezieniu ładunku wybuchowego

Podczas prac porządkowych w piwnicy Teatru Dramatycznego w Płocku (woj. mazowieckie) pracownicy odkryli ładunek wybuchowy oraz inne niebezpieczne przedmioty.  Służby zareagowały natychmiast. Policja zabezpieczyła znalezisko i przeprowadziła ewakuację około 30 osób.

Ropa stworzyła reżim Putina, ropa go zatopi? tylko u nas
Ropa stworzyła reżim Putina, ropa go zatopi?

Świat zmierza do rekordowej nadwyżki ropy, a jej gwałtownie spadające ceny mogą stać się dla Rosji ciosem większym niż sankcje. W 2026 r. baryłka może kosztować nawet 40 dolarów, co grozi załamaniem budżetu Kremla i powtórką kryzysu z 1998 roku — momentu, który raz już odmienił rosyjską władzę.

Niemieccy nauczyciele alarmują: Uczniowie nie potrafią nawet utrzymać ołówka Wiadomości
Niemieccy nauczyciele alarmują: Uczniowie nie potrafią nawet utrzymać ołówka

Prawie 1100 nauczycieli szkół podstawowych z Hesji w Niemczech podpisało dramatyczny list, w którym biją na alarm: uczniowie nie potrafią nawet najprostszych czynności, takich jak prawidłowe trzymanie ołówka, wycinanie, klejenie czy samodzielne korzystanie z toalety. Związek zawodowy nauczycieli GEW podkreśla, że takie deficyty stają się normą, a potrzeby dzieci szkolnych rosną z każdym rokiem.

Ocalała z Auschwitz: Nie wyobrażam sobie zgody na wypłacenie przez Polskę jakichkolwiek odszkodowań z ostatniej chwili
Ocalała z Auschwitz: Nie wyobrażam sobie zgody na wypłacenie przez Polskę jakichkolwiek odszkodowań

– Powiem w swoim imieniu: ja nie wyobrażam sobie zgodzić się na wypłacenie przez Polskę jakichkolwiek kwot odszkodowań. Przecież to nie Polacy mnie mordowali i trzymali w Oświęcimiu – mówi w rozmowie z Tysol.pl ocalała z wojny i obozu koncentracyjnego KL Auschwitz Barbara Wojnarowska-Gautier, komentując kontrowersyjne słowa premiera Donalda Tuska.

PE odrzuca sprawę azylu Marcina Romanowskiego. Joński zapowiada ponowne wnioski z ostatniej chwili
PE odrzuca sprawę azylu Marcina Romanowskiego. Joński zapowiada ponowne wnioski
Grudzień 2025 w astronomii: superksiężyc, Geminidy i inne wyjątkowe widowiska Wiadomości
Grudzień 2025 w astronomii: superksiężyc, Geminidy i inne wyjątkowe widowiska

Grudzień 2025 zapowiada się wyjątkowo dla miłośników astronomii. Czekają nas superksiężyc, jeden z najlepszych rojów meteorów w roku, rzadki przelot komety międzygwiezdnej, a także widowiskowe koniunkcje planet. Zjawiska zestawił National Geographic. Aby cieszyć się pełnią wrażeń, najlepiej obserwować nocne niebo z dala od świateł miejskich i przy bezchmurnym niebie.

REKLAMA

Zbigniew Bogucki: Być może weto do ustawy „praworządnościowej” nie będzie potrzebne

Być może weto w sprawie ustawy tzw. praworządnościowej w ogóle nie będzie potrzebne - ocenił w niedzielę w Polsat News szef Kancelarii Prezydenta RP Zbigniew Bogucki. Zaapelował w tej kwestii do Polskiego Stronnictwa Ludowego i Polski 2050.
Waldemar Żurek
Waldemar Żurek / PAP/Tomasz Gzell

Co musisz wiedzieć:

  • Zbigniew Bogucki ocenił, że weto prezydenta Nawrockiego wobec ustawy „praworządnościowej” może nie być potrzebne, apelując do PSL i Polski 2050 o odrzucenie propozycji resortu sprawiedliwości.
  • Szef Kancelarii Prezydenta nazwał projekt „pseudoustawą”, twierdząc, że pogłębia chaos w sądownictwie i narusza niezależność sędziów.
  • Prezydent Karol Nawrocki zapowiedział analizę ustawy, jednak zaznaczył, że działania ministra Żurka – w tym ostatnia zmiana zasad losowego przydziału spraw – „nie napawają optymizmem” i stanowią „ostentacyjny akt bezprawia”.

 

Pałac Prezydencki zabiera głos ws. projektu ustawy Waldemara Żurka

Minister odniósł się do zaprezentowanego 9 października przez resort sprawiedliwości projektu tzw. ustawy praworządnościowej. Pytany był, czy weto prezydenta Karola Nawrockiego wobec tej ustawy jest pewne. - Prezydent mówił o tym w Tallinie, że trudno rozmawiać z człowiekiem, który brutalnie łamie konstytucję i ustawy - powiedział.

- Być może to weto w ogóle nie będzie potrzebne. Ja mam nadzieję - i tu apel do bardziej rozsądnych środowisk niż Platforma Obywatelska i pewnie bardziej rozsądnych niż Lewica, na przykład do Polskiego Stronnictwa Ludowego czy do Polski 2050 - żeby nie iść tą drogą „neopraworządności”, brutalnego łamania prawa, bo ten problem powinniśmy rozwiązać wspólnie, poprzez sformatowanie takich rozwiązań, które zapewnią praworządność, brak chaosu, stabilność orzeczeń, nieusuwalność sędziów, niezawisłość tych sędziów, niezależność. A ta ustawa tego nie robi, pogłębia konflikt - ocenił szef Kancelarii Prezydenta RP.

 

Próba dewastacji polskiego porządku prawnego

Propozycję resortu sprawiedliwości nazwał „pseudoustawą” i „pseudopraworządnościową”, która - jego zdaniem - dewastuje polski porządek prawny.

Według Boguckiego minister sprawiedliwości Waldemar Żurek „zachowuje się jak podpalacz, który przyjeżdża na miejsce pożaru i jeszcze próbuje dolewać oliwy do ognia”. Bogucki zarzucił Żurkowi „brutalne wchodzenie buciorami w kwestie praworządności i sądownictwa”, a rządzącej ekipie chęć ręcznego wskazywania, kto ma w danej sprawie podejmować wyroki.

 

Projekt resortu sprawiedliwości

W czwartek Ministerstwo Sprawiedliwości zaprezentowało projekt ustawy „praworządnościowej”. Przewiduje on m.in. powtórzenie konkursów na stanowiska sędziowskie obsadzone w procedurze z udziałem Krajowej Rady Sądownictwa w kształcie po 2017 r. oraz uporządkowanie statusu „nieprawidłowo powołanych” sędziów. – Chcemy tą ustawą pokazać kompromis, bo nam zależy, żeby ona została podpisana, a nie wyrzucona do kosza przez pana prezydenta – zapewniał minister sprawiedliwości Waldemar Żurek, prezentując projekt. Jednocześnie zwrócił się do prezydenta Karola Nawrockiego i jego doradców z prośbą o „bardzo uważne przyjrzenie się” zapisom tego projektu. Według szefa MS będzie to bowiem „ustawa kompromisu, która stabilizuje system”.

Żurek zaapelował ponadto do posłów i senatorów – przede wszystkim będących w opozycji do rządu. – Bardzo państwa proszę, szczególnie tych z opozycji, zapoznajcie się proszę z założeniami tej ustawy (…). To najlepszy akt prawny, przy którym możemy wspólnie zagłosować. Proszę, by decyzje posłów były naprawdę merytoryczne – mówił szef MS.

 

Karol Nawrocki: To nie napawa optymizmem

Prezydent Karol Nawrocki podkreślił na piątkowym briefingu, że propozycje szefa MS Waldemara Żurka, w tym projekt tzw. ustawy „praworządnościowej”, będą analizowane w Kancelarii Prezydenta. Zaznaczył jednak, że „to, co zrobił ostatnio minister Żurek, nie napawa optymizmem”.

Tydzień wcześniej w Dzienniku Ustaw ogłoszono rozporządzenie ministra sprawiedliwości nowelizujące Regulamin urzędowania sądów powszechnych. Nowelizacja odnosi się m.in. do kwestii funkcjonowania systemu losowego przydziału spraw sędziom (SLPS). Dodany do regulaminu zapis stanowi, że „przewodniczący wydziału może zdecydować w przypadku potrzeby poprawy efektywności pracy wydziału, że sprawy rozpoznawane w składzie trzech sędziów SLPS przydzieli referentom, a pozostałych dwóch członków składu wyznaczy przewodniczący wydziału według zasad określonych przez prezesa sądu po zasięgnięciu opinii kolegium właściwego sądu”. Prezydent Karol Nawrocki ocenił tę zmianę rozporządzenia jako „ostentacyjny akt bezprawia” mający „umożliwić ręczne sterowanie doborem sędziów pod polityczne potrzeby i oczekiwania rządzących”. 



 

Polecane