Wołodymyr Ż. nie zostanie wydany Niemcom. Jest decyzja sądu

Co musisz wiedzieć?
- Sąd Okręgowy w Warszawie odmówił wydania Wołodymyra Ż. władzom niemieckim.
- Uchylono tymczasowy areszt i nakazano jego niezwłoczne zwolnienie.
- Sąd uznał, że wniosek ENA nie zasługuje na uwzględnienie, bo strona niemiecka nie przekazała dowodów poza ogólnymi informacjami.
- Sprawa wiąże się z wysadzeniem gazociągów Nord Stream, do którego doszło w 2022 r.
Wołodymyr Ż. nie zostanie wydany Niemcom
– Po pierwsze, jest pan wolny – powiedział do Wołodymyra Ż. sędzia Dariusz Łubowski. Następnie zaznaczył, że wniosek władz niemieckich o wydanie mężczyzny nie zasługuje na uwzględnienie. Podkreślił, że przedmiotem niniejszego postępowania nie jest ustalenie, czy ścigany dopuścił się zarzucanego mu przez stronę niemiecką czynu, a jedynie, czy czyn ten może stanowić podstawę do wykonania europejskiego nakazu aresztowania.
– Sąd polski nie dysponuje w tej sprawie żadnymi dowodami, albowiem strona niemiecka przesłała jedynie bardzo ogólne informacje – dodał.
Na postanowienie warszawskiego sądu okręgowego można wnieść zażalenie do Sądu Apelacyjnego.
- Ważny komunikat dla mieszkańców Wrocławia
- Komunikat dla mieszkańców Dolnego Śląska
- "Rekordowy wrzesień". Komunikat dla mieszkańców woj. śląskiego
- Niemiecki gigant ogłosił upadłość
- Niepokojące doniesienia z granicy. Komunikat Straży Granicznej
- Komunikat dla posiadaczy odbiorników RTV
- Kuriozalna próba postawienia zarzutów dyscyplinarnych naszej ekspert - sędzi Kamili Borszowskiej-Moszowskiej
- Krytyczna tajemnica Berlina. Ujawniamy niemiecki raport na temat Nord Stream 2
Eksplozje Nord Stream
Do zniszczenia trzech z czterech nitek gazociągów Nord Stream 1 i Nord Stream 2 doszło 26 września 2022 roku, ponad siedem miesięcy po rozpoczęciu pełnoskalowej rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Wybuchy miały miejsce na głębokości około 80 metrów, na dnie Morza Bałtyckiego.
Niemcy prowadzą od tamtej pory własne śledztwo, w którym wskazują m.in. na możliwość udziału osób pochodzących z Ukrainy.
49-letni Wołodymyr Ż. utrzymuje, że nie miał nic wspólnego z atakiem, twierdząc, że w czasie eksplozji przebywał na terytorium Ukrainy.
Niemal połowa Polaków jest przeciwna wydaniu Wołodymyra Ż. Niemcom
W najnowszym badaniu pracowni IBRiS dla Radia ZET zadano respondentom następujące pytanie: "Czy Polska powinna wydać niemieckim służbom Wołodymyra Ż. podejrzewanego o wysadzenie gazociągu Nord Stream?".
32,8 proc. ankietowanych wybrało odpowiedź "zdecydowanie nie". Dodatkowo kolejne 16,4 proc. uważa, że "raczej nie". Oznacza to, że przeciwko wydaniu Ukraińca Niemcom jest niemal połowa, bo 49,2 proc. Polaków.
Odpowiedź "zdecydowanie tak" wybrało 14,4 proc. pytanych, a "raczej tak" zaznaczyło 13,6 proc. Po stronie niemieckiej w sporze jest zatem 28 proc. respondentów.
Odpowiedź "nie wiem/trudno powiedzieć" wybrało 22,8 proc. ankietowanych.