Sejm przyjął ustawę o zakazie hodowli zwierząt futerkowych. „Dziwna forma ratowania przez zabijanie”

Głosami posłów PiS, KO, PSL, Polski 2050 oraz Lewicy Sejm przyjął ustawę o zakazie hodowli zwierząt futerkowych. Zwierzęta mają zostać wymordowane, a hodowcy – otrzymać odszkodowania. Tym samym zniknie branża, w której Polska jest światowym liderem.
Zdjęcie ilustracyjne Sejm przyjął ustawę o zakazie hodowli zwierząt futerkowych. „Dziwna forma ratowania przez zabijanie”
Zdjęcie ilustracyjne / Pixabay

Co musisz wiedzieć:

  • Polska jest liderem w branży futrzarskiej.

  • Od lat trwa intensywny lobbing różnych środowisk, aby wyeliminować Polskę z konkurencji w tej gałęzi rolnictwa.

  • Jako pierwszy projekt zamknięcia hodowli zwierząt futerkowych przedstawił PiS w „Piątce dla zwierząt”.

 

Zgodnie z przyjętymi rozwiązaniami, które aby wejść w życie muszą uzyskać jeszcze akceptację Senatu i podpis prezydenta RP, przedsiębiorcy prowadzący fermy będą zobowiązani do wygaszenia działalności do końca 2033 roku.

Za wprowadzeniem zakazu hodowli zwierząt futerkowych zagłosowało 339 posłów, 78 było przeciw, a 19 wstrzymało się od głosu. Nowelizację poparło 100 posłów PiS (55 było przeciw, wstrzymało się 18), 150 posłów KO (jeden się wstrzymał), 30 posłów PSL (jeden był przeciw), a także wszyscy posłowie Polski 2050 i Lewicy. Jedynie posłowie Konfederacji w całości zagłosowali przeciwko.

Nowelizacja autorstwa posłanki Małgorzaty Tracz (KO) została złożona w Sejmie przez posłów KO, Polski 2050 i Lewicy. Zakłada ona wprowadzenie bezwzględnego zakazu chowu i hodowli zwierząt futerkowych na futro z wyjątkiem królików, od momentu wejścia w życie ustawy – 14 dni od jej ogłoszenia.

Sam pomysł likwidacji przemysłu futrzarskiego w Polsce nie jest niczym nowym. Jako pierwsze z takim wnioskiem wystąpiło Prawo i Sprawiedliwość w okrytej jak najgorszą sławą „Piątce dla zwierząt”. Branżę uratował wówczas silny opór społeczny i pełna mobilizacja jej przedstawicieli. Wpisuje się on zresztą w unijną politykę klimatyczną, zgodnie z którą likwidacji mają systematycznie zostawać poddawane kolejne obszary hodowli zwierząt aż do jej całkowitego zaprzestania. Kwestia ta była również omawiana podczas Forum Ekonomicznego w Davos.

Będą odszkodowania, ale nie dla wszystkich

Zgodnie z regulacją przedsiębiorcy będą zobowiązani do wygaszenia swoich dotychczasowych działalności do 31 grudnia 2033 roku. Odszkodowania od Skarbu Państwa otrzymają jednak jedyni ci, którzy zlikwidują swoje hodowle do 2031 roku.

„Dziwna forma ratowania przez zabijanie”

Sejm przyjął ustawę o zakazie hodowli zwierząt na futra. To ciekawe z jaką łatwością przyszło posłom wydanie kilkuset milionów złotych z budżetu na odszkodowania dla hodowców i odprawy dla pracowników. Pytanie brzmi komu będzie trzeba zabrać, żeby znaleźć te pieniądze, które nie biorą się z drukarki, szuflady ministra finansów czy rolnictwa czy też z sejfu prezesa NBP. Ta delikatnie mówiąc nikomu niepotrzebna ustawa generuje jedynie problemy i pokazuje , że ideologia wygrywa z rozsądkiem zwłaszcza w czasach gdy w rolnictwie brakuje pieniędzy. Poza tym należy pamiętać o tym, o czym głośno nie mówią pseudoobrońcy zwierząt, że koniec hodowli w rzeczywistości oznacza zabicie wszystkich norek czy lisów. Dziwna forma ratowania przez zabijanie. Taka humanitarna

– skomentował w mediach społecznościowych Jacek Zarzecki, prezes PZHiPBM.

Tu nie ma ekologii, ale szkodnictwo gospodarcze

Zamykamy kolejną branżę w hodowli. Teraz utylizację odpadów mięsnych wliczą w koszt produkcji mięsa. Dotychczas zjadały to zwierzęta hodowlane

– zauważył poseł Konfederacji prof. Andrzej Zapałowski. Odpady z zakładów mięsnych były dotychczas wykorzystywane jako karma dla zwierząt futerkowych. Po wejściu w życie nowej ustawy będą musiały być utylizowane, co podniesie i tak już wysokie koszty produkcji mięsa.

Jest jeszcze jeden aspekt, którego nie biorą pod uwagę tzw. ekolodzy: odzież z naturalnych futer po zużyciu rozkłada się w ziemi zaledwie kilka lat, sztuczna odzież z materiałów poddanych recyklingowi – kilkaset. Zakaz hodowli zwierząt na futra i likwidacja branży futrzarskiej to zatem nie żadna ekologia, ale zamach na prężnie działającą gałąź polskiej gospodarki.


 

POLECANE
Książę Andrzej zrzeka się tytułu. W tle kontrowersyjna sprawa z przeszłości Wiadomości
Książę Andrzej zrzeka się tytułu. W tle kontrowersyjna sprawa z przeszłości

Książę Andrzej poinformował w piątek w oficjalnym komunikacie, że zrzeka się tytułu księcia Yorku i zaprzecza wszelkim zarzutom. Młodszy brat króla Wielkiej Brytanii Karola III jest oskarżany o bliskie kontakty z amerykańskim finansistą Jeffreyem Epsteinem, który zajmował się stręczeniem młodych kobiet.

Będą problemy z dostawami LNG? Katarska firma chce wycofać się z unijnego rynku z ostatniej chwili
Będą problemy z dostawami LNG? Katarska firma chce wycofać się z unijnego rynku

Minister energii Kataru Saad Al-Kaabi po raz kolejny ostrzegł Unię Europejską, że jego kraj może nie być już w stanie prowadzić interesów z UE ani dostarczać skroplonego gazu ziemnego (LNG), jeśli blok nie wprowadzi zmian w przyjętych rygorystycznych przepisach dotyczących zrównoważonego rozwoju. UE z jednej strony chce wypełnić lukę energetyczną na kontynencie (dostawy LNG są kluczowe), z drugiej zaś forsuje uderzającą w firmy energetyczne politykę klimatyczną mocno osadzoną nie tyle na nauce, co na lewicowej ideologii.

Tȟašúŋke Witkó: Sanacja elit tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Sanacja elit

Ponoć nie ma głupich pytań, toteż pozwolę sobie – za pośrednictwem moich wspaniałych Czytelników – zasięgnąć języka u wszystkich demokratycznych rządów państw należących do NATO i Unii Europejskiej o taką przyziemną i prozaiczną rzecz: „Ile jeszcze lat i dekad będziemy wydawać miliardy dolarów amerykańskich, euro czy złotówek na reaktywną obronę przed niebezpiecznymi koncepcjami wojennymi, wydumanymi przez rosyjskich generałów, a także skompilowanymi z nimi działaniami zbrojnymi wojsk kremlowskich”?

Szef MON: W II kwartale 2026 roku rusza produkcja dronów Wiadomości
Szef MON: W II kwartale 2026 roku rusza produkcja dronów

W II kwartale 2026 r. rozpoczniemy produkcję dronów przez spółkę Hornet-Polskie Drony - poinformował w piątek wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz. Tego samego dnia większościowy pakiet udziałów w spółce Hornet-Polskie Drony nabył na mocy warunkowej umowy Instytut Techniczny Wojsk Lotniczych.

Polskie miasto przyciąga nowych mieszkańców jak magnes Wiadomości
Polskie miasto przyciąga nowych mieszkańców jak magnes

Kraków notuje kolejny wzrost liczby mieszkańców. Tylko w pierwszym półroczu 2025 roku do miasta wprowadziły się 1422 nowe osoby, co jest najwyższym wynikiem spośród wszystkich polskich miast. Jak wynika z danych opublikowanych na oficjalnej stronie krakowskiego magistratu, liczba mieszkańców dawnej stolicy Polski rośnie nieprzerwanie od 2009 roku.

Zgruzowała polskie sądownictwo. Otrzymała doktorat honoris causa Uniwersytetu Łódzkiego z ostatniej chwili
Zgruzowała polskie sądownictwo. Otrzymała doktorat honoris causa Uniwersytetu Łódzkiego

Wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej Věra Jourová została uhonorowana tytułem doktora honoris causa Uniwersytetu Łódzkiego - poinformowała uczelnia na swojej stronie internetowej. W wygłoszonym uzasadnieniu rektor uczelni podkreślał jej „szacunek dla demokracji”.

Prezydent Ukrainy przybył do Białego Domu z ostatniej chwili
Prezydent Ukrainy przybył do Białego Domu

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przybył w piątek do Białego Domu na spotkanie z prezydentem USA Donaldem Trumpem. Tematem spotkania ma być m.in. kwestia sprzedaży Ukrainie broni oraz sankcje przeciwko Rosji.

Wiadomości
We Lwowie powstanie osiedle mieszkalne dla dzieci bez rodziców

W obliczu ogromnych zniszczeń i trwającego konfliktu na Ukrainie, Grupa VELUX, globalny producent okien dachowych, aktywnie angażuje się w odbudowę kraju. 14 października br. przedstawiciele firmy wzięli udział w uroczystej ceremonii wmurowania kamienia węgielnego pod budowę wyjątkowego projektu "Children’s Living Places" we Lwowie. To symboliczne wydarzenie buduje nadzieję na lepszą przyszłość dla dzieci pozbawionych dachu nad głową.

Sejm przyjął ustawę o zakazie hodowli zwierząt futerkowych. „Dziwna forma ratowania przez zabijanie” z ostatniej chwili
Sejm przyjął ustawę o zakazie hodowli zwierząt futerkowych. „Dziwna forma ratowania przez zabijanie”

Głosami posłów PiS, KO, PSL, Polski 2050 oraz Lewicy Sejm przyjął ustawę o zakazie hodowli zwierząt futerkowych. Zwierzęta mają zostać wymordowane, a hodowcy – otrzymać odszkodowania. Tym samym zniknie branża, w której Polska jest światowym liderem.

Niepokojące odkrycie na granicy. Służby wydały komunikat Wiadomości
Niepokojące odkrycie na granicy. Służby wydały komunikat

Funkcjonariusze Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej natknęli się na niepokojące znalezisko – podziemny tunel biegnący pod barierą graniczną między Polską a Białorusią. Jak poinformował szef MSWiA Marcin Kierwiński, sytuacja jest pod kontrolą i nie stanowi zagrożenia dla bezpieczeństwa kraju.

REKLAMA

Sejm przyjął ustawę o zakazie hodowli zwierząt futerkowych. „Dziwna forma ratowania przez zabijanie”

Głosami posłów PiS, KO, PSL, Polski 2050 oraz Lewicy Sejm przyjął ustawę o zakazie hodowli zwierząt futerkowych. Zwierzęta mają zostać wymordowane, a hodowcy – otrzymać odszkodowania. Tym samym zniknie branża, w której Polska jest światowym liderem.
Zdjęcie ilustracyjne Sejm przyjął ustawę o zakazie hodowli zwierząt futerkowych. „Dziwna forma ratowania przez zabijanie”
Zdjęcie ilustracyjne / Pixabay

Co musisz wiedzieć:

  • Polska jest liderem w branży futrzarskiej.

  • Od lat trwa intensywny lobbing różnych środowisk, aby wyeliminować Polskę z konkurencji w tej gałęzi rolnictwa.

  • Jako pierwszy projekt zamknięcia hodowli zwierząt futerkowych przedstawił PiS w „Piątce dla zwierząt”.

 

Zgodnie z przyjętymi rozwiązaniami, które aby wejść w życie muszą uzyskać jeszcze akceptację Senatu i podpis prezydenta RP, przedsiębiorcy prowadzący fermy będą zobowiązani do wygaszenia działalności do końca 2033 roku.

Za wprowadzeniem zakazu hodowli zwierząt futerkowych zagłosowało 339 posłów, 78 było przeciw, a 19 wstrzymało się od głosu. Nowelizację poparło 100 posłów PiS (55 było przeciw, wstrzymało się 18), 150 posłów KO (jeden się wstrzymał), 30 posłów PSL (jeden był przeciw), a także wszyscy posłowie Polski 2050 i Lewicy. Jedynie posłowie Konfederacji w całości zagłosowali przeciwko.

Nowelizacja autorstwa posłanki Małgorzaty Tracz (KO) została złożona w Sejmie przez posłów KO, Polski 2050 i Lewicy. Zakłada ona wprowadzenie bezwzględnego zakazu chowu i hodowli zwierząt futerkowych na futro z wyjątkiem królików, od momentu wejścia w życie ustawy – 14 dni od jej ogłoszenia.

Sam pomysł likwidacji przemysłu futrzarskiego w Polsce nie jest niczym nowym. Jako pierwsze z takim wnioskiem wystąpiło Prawo i Sprawiedliwość w okrytej jak najgorszą sławą „Piątce dla zwierząt”. Branżę uratował wówczas silny opór społeczny i pełna mobilizacja jej przedstawicieli. Wpisuje się on zresztą w unijną politykę klimatyczną, zgodnie z którą likwidacji mają systematycznie zostawać poddawane kolejne obszary hodowli zwierząt aż do jej całkowitego zaprzestania. Kwestia ta była również omawiana podczas Forum Ekonomicznego w Davos.

Będą odszkodowania, ale nie dla wszystkich

Zgodnie z regulacją przedsiębiorcy będą zobowiązani do wygaszenia swoich dotychczasowych działalności do 31 grudnia 2033 roku. Odszkodowania od Skarbu Państwa otrzymają jednak jedyni ci, którzy zlikwidują swoje hodowle do 2031 roku.

„Dziwna forma ratowania przez zabijanie”

Sejm przyjął ustawę o zakazie hodowli zwierząt na futra. To ciekawe z jaką łatwością przyszło posłom wydanie kilkuset milionów złotych z budżetu na odszkodowania dla hodowców i odprawy dla pracowników. Pytanie brzmi komu będzie trzeba zabrać, żeby znaleźć te pieniądze, które nie biorą się z drukarki, szuflady ministra finansów czy rolnictwa czy też z sejfu prezesa NBP. Ta delikatnie mówiąc nikomu niepotrzebna ustawa generuje jedynie problemy i pokazuje , że ideologia wygrywa z rozsądkiem zwłaszcza w czasach gdy w rolnictwie brakuje pieniędzy. Poza tym należy pamiętać o tym, o czym głośno nie mówią pseudoobrońcy zwierząt, że koniec hodowli w rzeczywistości oznacza zabicie wszystkich norek czy lisów. Dziwna forma ratowania przez zabijanie. Taka humanitarna

– skomentował w mediach społecznościowych Jacek Zarzecki, prezes PZHiPBM.

Tu nie ma ekologii, ale szkodnictwo gospodarcze

Zamykamy kolejną branżę w hodowli. Teraz utylizację odpadów mięsnych wliczą w koszt produkcji mięsa. Dotychczas zjadały to zwierzęta hodowlane

– zauważył poseł Konfederacji prof. Andrzej Zapałowski. Odpady z zakładów mięsnych były dotychczas wykorzystywane jako karma dla zwierząt futerkowych. Po wejściu w życie nowej ustawy będą musiały być utylizowane, co podniesie i tak już wysokie koszty produkcji mięsa.

Jest jeszcze jeden aspekt, którego nie biorą pod uwagę tzw. ekolodzy: odzież z naturalnych futer po zużyciu rozkłada się w ziemi zaledwie kilka lat, sztuczna odzież z materiałów poddanych recyklingowi – kilkaset. Zakaz hodowli zwierząt na futra i likwidacja branży futrzarskiej to zatem nie żadna ekologia, ale zamach na prężnie działającą gałąź polskiej gospodarki.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe