Przesunięcie ETS2 nie uchroni obywateli. Anna Wiejak: To nieuczciwa gra rządu

„Przesunięcie terminu wejścia w życie systemu ETS2 da nam czas na zmniejszenie emisyjności naszej gospodarki i uchroni konsumentów m.in. przed drastycznym wzrostem cen energii” - przekonywał PAP wiceminister klimatu i środowiska Krzysztof Bolesta. Problem w tym, że to najwyżej odsunięcie w czasie egzekucji.
Zdjęcie ilustracyjne Przesunięcie ETS2 nie uchroni obywateli. Anna Wiejak: To nieuczciwa gra rządu
Zdjęcie ilustracyjne / Pixabay

Co musisz wiedzieć:

  • System ETS 2 jest obliczony na dokonywanie wywłaszczeń majątkowych obywateli
  • System ETS2, podobnie jak ETS, nie przyczyni się w żadnym stopniu do ograniczenia emisji CO2 do atmosfery
  • Celem lewicowo-liberalnego unijnego mainstreamu jest doprowadzenie do sytuacji, w której obywatele zostaną pozbawieni wszelkiego prawa własności „i będą szczęśliwi”

 

Gra Donalda Tuska

Premier Donald Tusk, cytowany przez PAP, poinformował w czwartek, że Rada Europejska uzgodniła zapis o rewizji systemu ETS2, co stwarza możliwość przesunięcia wejścia tego systemu w życie. ETS2 (system handlu uprawnieniami do emisji) to rozszerzenie unijnego systemu handlu emisjami CO2, które od 2027 r. ma objąć sektory budownictwa i transportu drogowego. Informacja ta nie znalazła potwierdzenia w oficjalnym komunikacie Rady Europejskiej, zatem należy podejrzewać, że jest to gra na czas ze strony rządu. Co ciekawe, do opinii publicznej przedostała się informacja, że ETS 2 ma być doliczany do benzyny i innych paliw, w tym węgla, podczas gdy w rzeczywistości jest do nich doliczany ETS, zatem unijny haracz klimatyczny płacimy już teraz.

W mętnej wodzie łatwiej łowić ryby

Otóż podatek ETS 2 będzie dotyczył przede wszystkim budynków, ale i transportu drogowego. Badana będzie emisyjność odnośnie do CO2 i innych gazów. Na tej podstawie zostanie doliczona opłata, której kwota może się okazać dla większości społeczeństwa nie do spłacenia. Stąd – jak przewiduje Instytut Myśli Schumana – zapewne wielu z obywateli obciążonych tymi daninami będzie musiało zaciągnąć dług w postaci odwróconej hipoteki, „Mało kogo będzie stać na opłacenie tej daniny, która z ratowaniem klimatu nie ma nic wspólnego” - mówi Anna Wiejak, analityk w Instytucie Myśli Schumana. „Nie ma żadnych naukowych dowodów, że emisja CO2 ma wpływ na ocieplenie klimatu, a już tym bardziej nowa opłata nie będzie miała z ratowaniem planety nic wspólnego” - ocenia. „Korzyści z tych opłat mają jedynie spekulanci na rynkach pozwoleń na emisję CO2. Tak został pomyślany cały ten system i Komisja Europejska trzyma nad tym pieczę” - zauważa Wiejak. W jej ocenie rząd może mówić dokładnie to, na co ma ochotę, ale pewne rzeczy – w tym rabunkowy system pozwoleń na emisję – pozostaną niezmienne.

Korekty na pokaz

„Początkowo KE była skłonna tylko do niewielkich korekt np. ograniczenia zmienności cen zezwoleń na emisję CO2, ale dzięki koalicji państw, którą udało się zbudować pod przewodnictwem Polski, jest możliwość zablokowania wejścia systemu ETS2 w 2027 roku”

- wskazał cytowany przez PAP wiceszef MkiŚ. Powiedział, że odroczenie wejścia w życie systemu oznacza więcej czasu na zmniejszenie emisyjności gospodarstw domowych. Wyjaśnił, że każdy dodatkowy rok to więcej docieplonych, czyli zużywających mniej energii na ogrzanie mieszkań i domów, a także mniej kopciuchów opalanych węglem. Przypomniał, że zarówno termomodernizacja jak i wymiana źródeł ciepła jest finansowania m.in. z programu „Czyste Powietrze”.

„To zwykła propaganda”

- oceniła Anna Wiejak, analityk w Instytucie Myśli Schumana.

„Przede wszystkim należy zacząć od tego, że żadnego przeciętnego seniora nie stać na to, żeby przeprowadzić termomodernizację. Żeby to zrobić, będzie musiał zaciągnąć dług na hipotekę domu, co w zasadzie wyklucza potencjalnych spadkobierców w postaci dzieci”

- zauważyła.

„Nie jest to zresztą pomysł nowy, ale opracowany jeszcze w czasach II wojny światowej, kiedy dwóch trockistów Altiero Spinelli i Ernesto Rossi zamkniętych na wyspie Ventotene opublikowało swój manifest, zgodnie z którym należy zlikwidować wszelką własność”

- dodała.

W ocenie Anny Wiejak rząd prowadzi grę pozorów.

„Czyste powietrze” to też propaganda

Powołując się na dane Centralnej Bazy Emisyjności Budynków rząd wskazuje, że obecnie „mamy jeszcze ok. 2 milionów domów ogrzewanych węglem, a każdy rok funkcjonowania programu »Czyste Powietrze zmniejsza tę pulę«”.

„A czym mamy ogrzewać domy?”

- pyta Wiejak.

„Węgiel jest najbardziej kaloryczny, a szczególnie węgiel koksujący, który dalej można wykorzystać. Żadna OZE nie zastąpi węgla, szczególnie w zimie, kiedy nie ma ani słońca, ani wiatru. Mówienie zatem, że zamontujemy pompy ciepła i po sprawie to zaklinanie rzeczywistości. One zużywają mnóstwo prądu, tylko nikt w rządowej propagandzie tego Państwu nie powie”

- stwierdza.

„Program antysmogowy 'Czyste Powietrze' umożliwia uzyskanie dofinansowania do termomodernizacji domu jednorodzinnego i wymiany źródła ciepła na bardziej ekologiczne. Z danych Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej do końca 2024 roku z programu docieplono ponad 450 tys. budynków. W ustawie budżetowej na 2026 rok na realizację „Czystego Powietrza przewidziano” 6 mld zł”

- przekonuje cytowany przez PAP rząd.

„Cały problem w tym, że jednego roku 'ekologiczne' w UE jest jedno, a następnego roku drugie. Nie ma żadnej stabilności. Pamiętamy, że gaz był w pewnym momencie 'ekologiczny' i ludzie inwestowali w piecyki gazowe, a potem wszystko się wywróciło”

- zauważa Anna Wiejak. W jej ocenie w UE rządzą lobbyści i nie sposób ukrócić tego procederu.

 

„Unia Europejska jako instytucja nie ma żadnej osłony kontrwywiadowczej. Dominują lobbyści, których dochody wcale nie są jawne, ponieważ nie znajdują się w rocznych sprawozdaniach” - stwierdziła. W jej ocenie należałoby zacząć pracę od nowa i zawrzeć nowe, uczciwe traktaty. „Problem w tym, że nie ma takiej woli politycznej”

- skonstatowała.


 

POLECANE
Chorwacja przywraca obowiązkową służbę wojskową z ostatniej chwili
Chorwacja przywraca obowiązkową służbę wojskową

Parlament Chorwacji przegłosował w piątek nowelizację ustawy o obronności, przywracając tym samym obowiązkową służbę wojskową – przekazały lokalne media. Obowiązek obejmie mężczyzn po ukończeniu 18. roku życia.

Były litewski dowódca w „Die Welt”: Merkel miała naciskać na Ukraińców, by nie bronili parlamentu na Krymie z ostatniej chwili
Były litewski dowódca w „Die Welt”: Merkel miała naciskać na Ukraińców, by nie bronili parlamentu na Krymie

Były głównodowodzący sił zbrojnych Litwy Jonas Vytautas Zukas ujawnił, że była niemiecka kanclerz Angela Merkel miała naciskać w 2014 roku na władze w Kijowie, by ukraińska armia nie broniła gmachu parlamentu na Krymie. O sprawie szerzej pisze w piątek „Die Welt”.

Komunikat dla mieszkańców woj. podlaskiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. podlaskiego

Zarząd Województwa Podlaskiego podczas piątkowego posiedzenia zdecydował o zmianach w budżecie dotyczących m.in. zwiększenia wsparcia finansowego dla placówek ochrony zdrowia.

Tȟašúŋke Witkó: Friedrich Merz - polityczny tuman - rębajło tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Friedrich Merz - polityczny tuman - rębajło

Nic nie napawa duszy mej tak dziką rozkoszą, jak chłosta, którą niemieckie media niemalże codziennie urządzają kanclerzowi Friedrichowi Merzowi! Wiem, że moi Wspaniali Czytelnicy skrycie posądzają mnie o to, iż podczas komentowania sytuacji za naszą zachodnią granicą targają mą osobą najniższe instynkty, z małpią złośliwością na czele.

Wariat albo ruski agent. Tusk znów uderza w Kaczyńskiego z ostatniej chwili
"Wariat albo ruski agent". Tusk znów uderza w Kaczyńskiego

Premier Donald Tusk po raz kolejny uderzył w szefa PiS Jarosława Kaczyńskiego. "Sąsiadka mówi o takich przypadkach, że wariat albo ruski agent" – napisał w mediach społecznościowych.

Koniec Nowoczesnej. Konwencja zdecydowała o rozwiązaniu partii z ostatniej chwili
Koniec Nowoczesnej. Konwencja zdecydowała o rozwiązaniu partii

Konwencja Nowoczesnej podjęła w piątek decyzję o rozwiązaniu partii - poinformował dziennikarzy dotychczasowy przewodniczący ugrupowania, rzecznik rządu Adam Szłapka. Decyzja zapadła zdecydowaną większością głosów; większość członków Nowoczesnej zamierza też wstąpić do nowego ugrupowania, tworzonego wspólnie z PO i Inicjatywą Polską.

Szokujące wystąpienie Doroty Wysockiej-Schnepf w TVP. Poseł PiS składa zawiadomienie z ostatniej chwili
Szokujące wystąpienie Doroty Wysockiej-Schnepf w TVP. Poseł PiS składa zawiadomienie

"Są granice, które są nieprzekraczalne, nawet dla TVP Info w likwidacji. Kieruję zawiadomienie do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, bo w państwie prawnym powinniście mieć wyłączony sygnał za to, co wyprawiacie" – poinformował w piątek poseł PiS Mariusz Gosek.

Wojna USA z kartelami narkotykowymi. Pentagon wysyła lotniskowiec z ostatniej chwili
Wojna USA z kartelami narkotykowymi. Pentagon wysyła lotniskowiec

Rzecznik Pentagonu Sean Parnell poinformował w piątek o wysłaniu lotniskowcowej grupy uderzeniowej Geralda R. Forda do wsparcia walki przeciwko kartelom narkotykowym. Do decyzji dochodzi po zapowiedzi operacji przeciwko gangom na lądzie.

Rokita o aferze wokół córki Tuska: Jak dzwonisz do szefa mafii, to nie dziw się, że cię podsłuchują z ostatniej chwili
Rokita o "aferze" wokół córki Tuska: "Jak dzwonisz do szefa mafii, to nie dziw się, że cię podsłuchują"

– Jak dzwonisz do szefa mafii pruszkowskiej czy jakiejś innej, to nie dziw się, że cię podsłuchują wtedy, to naturalne zupełnie – powiedział były prominentny polityk PO Jan Maria Rokita, komentując w ten sposób "aferę" związaną z rzekomym inwigilowaniem córki premiera Donalda Tuska.

Nazistowskie flagi legalne w Polsce? Skandaliczna decyzja prokuratury z ostatniej chwili
Nazistowskie flagi legalne w Polsce? Skandaliczna decyzja prokuratury

„Prokuratura umorzyła sprawę banderowskich flag, z którymi Ukraińcy paradowali na Stadionie Narodowym Mało tego - spośród osób, które miały być deportowane po zamieszkach podczas koncertu w Warszawie, kilka wystąpiło o azyl na terytorium Polski i w ten sposób udało im się wstrzymać postępowanie ekstradycyjne! Teraz będą przekonywać, że nie mogą być deportowani, bo w kraju ogarniętym wojną grozi im niebezpieczeństwo. Jeśli wszystko pójdzie po ich myśli, to nasz Urząd do Spraw Cudzoziemców zdecyduje o udzieleniu im ochrony międzynarodowej” -alarmuje eurodeputowana Ewa Zajączkowska-Hernik w mediach społecznościowych.

REKLAMA

Przesunięcie ETS2 nie uchroni obywateli. Anna Wiejak: To nieuczciwa gra rządu

„Przesunięcie terminu wejścia w życie systemu ETS2 da nam czas na zmniejszenie emisyjności naszej gospodarki i uchroni konsumentów m.in. przed drastycznym wzrostem cen energii” - przekonywał PAP wiceminister klimatu i środowiska Krzysztof Bolesta. Problem w tym, że to najwyżej odsunięcie w czasie egzekucji.
Zdjęcie ilustracyjne Przesunięcie ETS2 nie uchroni obywateli. Anna Wiejak: To nieuczciwa gra rządu
Zdjęcie ilustracyjne / Pixabay

Co musisz wiedzieć:

  • System ETS 2 jest obliczony na dokonywanie wywłaszczeń majątkowych obywateli
  • System ETS2, podobnie jak ETS, nie przyczyni się w żadnym stopniu do ograniczenia emisji CO2 do atmosfery
  • Celem lewicowo-liberalnego unijnego mainstreamu jest doprowadzenie do sytuacji, w której obywatele zostaną pozbawieni wszelkiego prawa własności „i będą szczęśliwi”

 

Gra Donalda Tuska

Premier Donald Tusk, cytowany przez PAP, poinformował w czwartek, że Rada Europejska uzgodniła zapis o rewizji systemu ETS2, co stwarza możliwość przesunięcia wejścia tego systemu w życie. ETS2 (system handlu uprawnieniami do emisji) to rozszerzenie unijnego systemu handlu emisjami CO2, które od 2027 r. ma objąć sektory budownictwa i transportu drogowego. Informacja ta nie znalazła potwierdzenia w oficjalnym komunikacie Rady Europejskiej, zatem należy podejrzewać, że jest to gra na czas ze strony rządu. Co ciekawe, do opinii publicznej przedostała się informacja, że ETS 2 ma być doliczany do benzyny i innych paliw, w tym węgla, podczas gdy w rzeczywistości jest do nich doliczany ETS, zatem unijny haracz klimatyczny płacimy już teraz.

W mętnej wodzie łatwiej łowić ryby

Otóż podatek ETS 2 będzie dotyczył przede wszystkim budynków, ale i transportu drogowego. Badana będzie emisyjność odnośnie do CO2 i innych gazów. Na tej podstawie zostanie doliczona opłata, której kwota może się okazać dla większości społeczeństwa nie do spłacenia. Stąd – jak przewiduje Instytut Myśli Schumana – zapewne wielu z obywateli obciążonych tymi daninami będzie musiało zaciągnąć dług w postaci odwróconej hipoteki, „Mało kogo będzie stać na opłacenie tej daniny, która z ratowaniem klimatu nie ma nic wspólnego” - mówi Anna Wiejak, analityk w Instytucie Myśli Schumana. „Nie ma żadnych naukowych dowodów, że emisja CO2 ma wpływ na ocieplenie klimatu, a już tym bardziej nowa opłata nie będzie miała z ratowaniem planety nic wspólnego” - ocenia. „Korzyści z tych opłat mają jedynie spekulanci na rynkach pozwoleń na emisję CO2. Tak został pomyślany cały ten system i Komisja Europejska trzyma nad tym pieczę” - zauważa Wiejak. W jej ocenie rząd może mówić dokładnie to, na co ma ochotę, ale pewne rzeczy – w tym rabunkowy system pozwoleń na emisję – pozostaną niezmienne.

Korekty na pokaz

„Początkowo KE była skłonna tylko do niewielkich korekt np. ograniczenia zmienności cen zezwoleń na emisję CO2, ale dzięki koalicji państw, którą udało się zbudować pod przewodnictwem Polski, jest możliwość zablokowania wejścia systemu ETS2 w 2027 roku”

- wskazał cytowany przez PAP wiceszef MkiŚ. Powiedział, że odroczenie wejścia w życie systemu oznacza więcej czasu na zmniejszenie emisyjności gospodarstw domowych. Wyjaśnił, że każdy dodatkowy rok to więcej docieplonych, czyli zużywających mniej energii na ogrzanie mieszkań i domów, a także mniej kopciuchów opalanych węglem. Przypomniał, że zarówno termomodernizacja jak i wymiana źródeł ciepła jest finansowania m.in. z programu „Czyste Powietrze”.

„To zwykła propaganda”

- oceniła Anna Wiejak, analityk w Instytucie Myśli Schumana.

„Przede wszystkim należy zacząć od tego, że żadnego przeciętnego seniora nie stać na to, żeby przeprowadzić termomodernizację. Żeby to zrobić, będzie musiał zaciągnąć dług na hipotekę domu, co w zasadzie wyklucza potencjalnych spadkobierców w postaci dzieci”

- zauważyła.

„Nie jest to zresztą pomysł nowy, ale opracowany jeszcze w czasach II wojny światowej, kiedy dwóch trockistów Altiero Spinelli i Ernesto Rossi zamkniętych na wyspie Ventotene opublikowało swój manifest, zgodnie z którym należy zlikwidować wszelką własność”

- dodała.

W ocenie Anny Wiejak rząd prowadzi grę pozorów.

„Czyste powietrze” to też propaganda

Powołując się na dane Centralnej Bazy Emisyjności Budynków rząd wskazuje, że obecnie „mamy jeszcze ok. 2 milionów domów ogrzewanych węglem, a każdy rok funkcjonowania programu »Czyste Powietrze zmniejsza tę pulę«”.

„A czym mamy ogrzewać domy?”

- pyta Wiejak.

„Węgiel jest najbardziej kaloryczny, a szczególnie węgiel koksujący, który dalej można wykorzystać. Żadna OZE nie zastąpi węgla, szczególnie w zimie, kiedy nie ma ani słońca, ani wiatru. Mówienie zatem, że zamontujemy pompy ciepła i po sprawie to zaklinanie rzeczywistości. One zużywają mnóstwo prądu, tylko nikt w rządowej propagandzie tego Państwu nie powie”

- stwierdza.

„Program antysmogowy 'Czyste Powietrze' umożliwia uzyskanie dofinansowania do termomodernizacji domu jednorodzinnego i wymiany źródła ciepła na bardziej ekologiczne. Z danych Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej do końca 2024 roku z programu docieplono ponad 450 tys. budynków. W ustawie budżetowej na 2026 rok na realizację „Czystego Powietrza przewidziano” 6 mld zł”

- przekonuje cytowany przez PAP rząd.

„Cały problem w tym, że jednego roku 'ekologiczne' w UE jest jedno, a następnego roku drugie. Nie ma żadnej stabilności. Pamiętamy, że gaz był w pewnym momencie 'ekologiczny' i ludzie inwestowali w piecyki gazowe, a potem wszystko się wywróciło”

- zauważa Anna Wiejak. W jej ocenie w UE rządzą lobbyści i nie sposób ukrócić tego procederu.

 

„Unia Europejska jako instytucja nie ma żadnej osłony kontrwywiadowczej. Dominują lobbyści, których dochody wcale nie są jawne, ponieważ nie znajdują się w rocznych sprawozdaniach” - stwierdziła. W jej ocenie należałoby zacząć pracę od nowa i zawrzeć nowe, uczciwe traktaty. „Problem w tym, że nie ma takiej woli politycznej”

- skonstatowała.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe