Nowa strategia USA zszokowała Europę. Kallas: „Część krytyki jest uzasadniona”
Co musisz wiedzieć:
- Kaja Kallas podkreśliła w Dosze, że USA pozostają największym sojusznikiem UE mimo ostrego tonu nowej amerykańskiej strategii bezpieczeństwa.
- Dokument USA wzywa Europę do przejęcia większej odpowiedzialności za obronność, krytykuje podejście do wojny na Ukrainie i ostrzega przed „cywilizacyjnym wymazaniem” kontynentu.
- Niemieckie media alarmują, że Waszyngton zamierza ingerować w europejską politykę i wspierać „opór” wobec obecnego kursu UE, wskazując na kryzys demokracji, migracji i tożsamości.
Kallas o relacjach z USA
Stany Zjednoczone pozostają naszym największym sojusznikiem (…) nie zawsze zgadzaliśmy się co do różnych kwestii, ale myślę, że zasada generalna się nie zmieniła. Jesteśmy największymi sojusznikami i powinniśmy zachować jedność
– oznajmiła Kallas, zapytana o to na konferencji w stolicy Kataru, Dosze.
Oczywiście jest tam dużo krytyki, ale myślę, że częściowo jest ona uzasadniona
– dodała.
Co zawiera dokument?
W części poświęconej Staremu Kontynentowi napisano, że głównym priorytetem polityki wobec Europy powinny być m.in.: „przywrócenie warunków stabilności w Europie i stabilności strategicznej (w relacjach) z Rosją”, wzięcie przez państwa europejskie głównej odpowiedzialności za własną obronę, „brak dominacji jakiekolwiek wrogiego mocarstwa”, „poprawa” obecnego kursu politycznego kontynentu oraz „zakończenie postrzegania NATO jako stale rozszerzającego się sojuszu”.
- Wyłączenia prądu. Ważny komunikat dla mieszkańców Wielkopolski
- Komunikat dla mieszkańców woj. kujawsko-pomorskiego
- ZUS wydał ważny komunikat w sprawie emerytur
- Pilne doniesienia z granicy. Komunikat Straży Granicznej
- Wyłączenia prądu w woj. pomorskim. Ważny komunikat
- USA zapowiadają ingerencję w Europie. W niemieckich mediach płacz
- Ukraina: Zmasowany atak powietrzny sił rosyjskich prawie w całym kraju. Polska poderwała myśliwce
Nierealistyczne oczekiwania ws. wojny na Ukrainie
Dokument krytykuje m.in. podejście państw europejskich do wojny Rosji z Ukrainą.
„Administracja Trumpa znajduje się w sporze z europejskimi urzędnikami, którzy mają nierealistyczne oczekiwania co do wojny (w Ukrainie) wyrażane przez niestabilne rządy mniejszościowe, z których wiele depcze podstawowe zasady demokracji, aby stłumić opozycję. Zdecydowana większość europejska pragnie pokoju, ale pragnienie to nie przekłada się na politykę, w dużej mierze z powodu podważania przez te rządy procesów demokratycznych” - napisano.
W dokumencie stwierdzono też, że działania UE podważają swobody polityczne obywatelskie i suwerenność, a amerykańska dyplomacja ma na celu promocję „prawdziwej demokracji” w Europie, wolności słowa, indywidualnego charakteru państw i „patriotycznych partii” europejskich. Jako jedno z największych zagrożeń podano erozję narodowych tożsamości i „cywilizacyjne wymazanie” krajów europejskich w związku z imigracją.
„W dłuższej perspektywie jest więcej niż prawdopodobne, że najpóźniej w ciągu kilku dekad, niektórzy członkowie NATO staną się państwami w większości nieeuropejskimi. W związku z tym pozostaje otwarte pytanie, czy będą postrzegać swoje miejsce na świecie, lub swój sojusz ze Stanami Zjednoczonymi, tak samo jak ci, którzy podpisali Traktat NATO” - napisali autorzy strategii.
Komentarze niemieckich mediów
W swojej nowej strategii bezpieczeństwa USA ostro krytykują Europę i zapowiadają ingerencję w politykę UE w związku z niedostatkami w zakresie demokracji.
W swojej nowej strategii bezpieczeństwa USA ostro krytykują Europę i zapowiadają ingerencję w politykę UE na korzyść partii prawicowych. Rząd USA zamierza teraz kultywować „opór” w Europie.
– alarmuje tagesschau.de.
Europa stoi w obliczu poważnych problemów, zgodnie z dokumentem opublikowanym przez Biały Dom. Należą do nich między innymi „cenzura wolności słowa i tłumienie opozycji politycznej, gwałtowny spadek urodzeń oraz utrata tożsamości narodowych i pewności siebie”. Rząd USA również uznaje politykę imigracyjną za problem europejski. Unia Europejska i jej „działania” są określane jako fundamentalny problem kontynentu. (...) Oskarżenia te wpisują się w schemat, w którym rząd USA pod przewodnictwem prezydenta Donalda Trumpa atakował Unię Europejską, oskarżając liberalne demokracje w Europie o rzekome ograniczanie wolności słowa.
– czytamy w internetowej wersji tagesschau.
"Aby Europa była bardziej europejska"
- "Chcemy, aby Europa pozostała europejska"
– czytamy w amerykańskiej narodowej strategii bezpieczeństwa.
Stany Zjednoczone zamierzają „wzbudzać wśród narodów europejskich opór wobec obecnego kursu Europy”.
„Naszym celem powinno być pomoc Europie w skorygowaniu jej obecnego kursu”
– czytamy dalej..
Kryzysy Europejskiej
Unia Europejska zmaga się z szeregiem kryzysów. Począwszy od kryzysu migracyjnego wywołanego katastrofalną polityką migracyjną Angeli Merkel. Poprzez kryzys gospodarczy wywołany między innymi konsekwencjami polityki tzw. "Zielonego Ładu", a skończywszy na kryzysie demokracji.
Sama Unia Europejska wykraczając poza zapisy traktatowe uzurpuje sobie prawo do wpływu na sprawy wewnętrzne państw członkowskich, sama cierpiąc na daleko idący deficyt demokratycznej legitymacji. W poszczególnych państwach członkowskich ingeruje się w procesy demokratyczne, jak we Francji, gdzie nękając procesami Marine Le Pen uniemożliwia się jej start w wyborach, jak w Niemczech, gdzie media cierpią na niedostatek pluralizmu, podlegają cenzurze i dyskutuje się na temat delegalizacji największej partii opozycyjnej - AfD, czy w Polsce, gdzie rząd Donalda Tuska łamie prawo rządząc przy pomocy uchwał i "dekretów", napada na media publiczne, nielegalnie prokuraturę, czy prześladuje opozycję.
Jakby tego było mało, Unia Europejska wdraża tzw. Digital Service Act, który jest krytykowany jako mogący stanowić podstawę do ogólnoeuropejskiej cenzury.
Doktryna Trumpa
W 33-stronicowej Strategii Bezpieczeństwa Narodowego przywódca USA przedstawia swoją wizję świata oraz sposób, w jaki wykorzysta amerykańską siłę militarną i gospodarczą, aby nad nią pracować. Trump opisał dokument jako „mapę drogową” mającą na celu zapewnienie, że Ameryka pozostanie „największym i najbardziej utytułowanym krajem w historii ludzkości”. Europejscy politycy zaczęli reagować, a minister spraw zagranicznych Niemiec Johann Wadephul stwierdził, że jego kraj nie potrzebuje „porad z zewnątrz".
Według nowej strategii głównym priorytetem polityki USA jest zatem skoncentrowanie się na zapewnieniu bezpieczeństwa państwa i własnych granic, a także utrzymanie dominującej pozycji na zachodniej półkuli.




