Porozumienie naftowe z Saudami zaczyna szkodzić Rosji. Tymczasem w USA wydobycie bije rekordy

Arabia Saudyjska i Rosja są największymi producentami surowca na świecie. Zaspokajają wspólnie 21 proc. globalnego popytu na ropę. Oba kraje są też kluczowymi uczestnikami porozumienia z producentami ropy spoza OPEC w sprawie ograniczenia produkcji tego surowca. Rijad chce jego utrwalenia, a Moskwa nie mówi „nie”, bo zależy jej na utrzymaniu jak najlepszej współpracy z monarchią z Zatoki. Zarazem nie chce jednak składać wiążących deklaracji. Rosji bardziej odpowiada obecna formuła krótkoterminowego porozumienia z końca 2016 roku, przedłużanego co rok. Wiele zresztą wskazuje, że skończy się ono już niebawem. Z każdym bowiem upływającym miesiącem osłabia ono potencjał rosyjskiego sektora wydobycia ropy i możliwości eksportowe.
 Porozumienie naftowe z Saudami zaczyna szkodzić Rosji. Tymczasem w USA wydobycie bije rekordy
/ morguefile.com
OPEC i 11 innych producentów z Rosją na czele porozumiały się pod koniec 2016 roku w sprawie ograniczenia wydobycia surowca, by podbić ceny po okresie radykalnych spadków; globalne wydobycie zostało ograniczone o około 1,8 mln baryłek dziennie (udział Rosji: 300 000 baryłek). Pod koniec 2017 r. król Arabii Saudyjskiej Salman zadeklarował w Moskwie wolę podtrzymania tej współpracy – Putin był też za i porozumienie przedłużono do końca 2018 roku. Ale Rijad coraz głośniej mówi, że chce umocnić taką współpracę. W lutym bieżącego roku, po rozmowie telefonicznej z prezydentem Władimirem Putinem król Salman oznajmił, że obie strony są zainteresowane „rozszerzeniem koordynacji” na światowym rynku ropy naftowej. Pod koniec marca przedstawiciele Rijadu w OPEC ogłosili, że organizacja chce zawrzeć długoterminową umowę z Rosją (na 10 lub 20 lat), która zastąpi obecne krótkoterminowe porozumienie.

Tyle że Kreml unika tego tematu, a niedawny wywiad ministra energetyki był pełny uników. Na początku kwietnia Aleksandr Nowak zgodził się, że Rosja i Arabia Saudyjska powinny zastanowić nad stałym mechanizmem współpracy Rosji z OPEC. Taki mechanizm zawierałby m.in. możliwość monitoringu rynku ropy, wymianę informacji i „w razie konieczności” realizację wspólnych kroków, na wzór porozumienia o redukcji wydobycia z końca 2016 r. Taka wizja daleka jest jednak od proponowanej przez Saudów koncepcji redukcji wydobycia ropy na wiele lat naprzód. Nowak dał do zrozumienia, że Rosjanie tylko w ostateczności są gotowi ograniczać wydobycie ropy. Wyklucza oczywiście możliwość wejścia Rosji do OPEC, sugeruje natomiast instytucjonalizację obecnej formuły współpracy części producentów ropy z OPEC.

Póki co, nie wiadomo nawet, czy obowiązujące do końca tego roku porozumienie ograniczające produkcję ropy zostanie przedłużone na pierwsze półrocze 2019 roku. Decyzja zapaść ma w połowie bieżącego roku. Losy porozumienia zależą tak naprawdę od USA, poziomu ich produkcji i zapasów. Póki co, taki manewr zadziałał na rzecz wzrostu cen ropy – przez ostatni rok zapasy amerykańskie zmniejszyły się o jedną piątą z rekordowych 533,9 mln baryłek w marcu 2017. Tyle że USA znów biją kolejne rekordy wydobycia: w listopadzie 2017 r. było to 10,1 mln baryłek na dobę. Podczas gdy światowe zapotrzebowanie na ropę wzrosło, wydobycie w Rosji – nie. Więc udział rosyjski w globalnym rynku zmniejszył się do 11,2%, udział OPEC do 33,3%, a udział USA wzrósł i wynosi 9,6%. Na dłuższą metę porozumienie ograniczające produkcję ropy nie jest korzystne dla Rosji. Już krajowi gracze zaczęli ponosić straty. Dalsze działania w celu podniesienia cen ropy mogą być też niebezpieczne, bo otwierają możliwości przed producentami ropy z łupków. Utrzymując porozumienie naftowe z Saudami Rosja zyskuje polityczne punkty na Bliskim Wschodzie. Z drugiej strony, osłabia własny przemysł naftowy. Trudno oczekiwać, że Rosja w dłuższej perspektywie bezczynnie będzie się przyglądała ekspansji amerykańskiej na globalnym rynku.

Źródło: WarsawInstitute.org

 

POLECANE
GIS ostrzega: Szkło w butelkach popularnej wody mineralnej z ostatniej chwili
GIS ostrzega: Szkło w butelkach popularnej wody mineralnej

Główny Inspektorat Sanitarny wydał ważny komunikat dla konsumentów. W naturalnej wodzie mineralnej gazowanej „Krystynka” mogą znajdować się fragmenty szkła. Spożycie wadliwego produktu wiąże się z ryzykiem połknięcia ciała obcego i poważnymi skutkami zdrowotnymi.

Eksplozja na Lubelszczyźnie. Jest nagranie pilne
Eksplozja na Lubelszczyźnie. Jest nagranie

W miejscowości Osiny w pow. łukowskim na Lubelszczyźnie doszło do niecodziennej sytuacji. Na pole kukurydzy spadł niezidentyfikowany obiekt, który wybuchł. Wojsko wydało komunikat w tej sprawie. W sieci pojawiło się też nagranie.

Eksplozja na polu na Lubelszczyźnie. Jest komunikat armii pilne
Eksplozja na polu na Lubelszczyźnie. Jest komunikat armii

W miejscowości Osiny w pow. łukowskim na Lubelszczyźnie doszło do niecodziennej sytuacji. Na pole kukurydzy spadł niezidentyfikowany obiekt, który wybuchł. Wojsko wydało komunikat w tej sprawie.

Żukowska uderzyła w Jana Pawła II. Skandaliczny wpis wywołał burzę gorące
Żukowska uderzyła w Jana Pawła II. Skandaliczny wpis wywołał burzę

Anna Maria Żukowska zamieściła na platformie X wpis, w którym szydzi z papieża Jana Pawła II. "Nie ma granic żenady, której obecna „uśmiechnięta koalicja” nie przekroczy…" - czytamy m.in. w komentarzach oburzonych internautów.

Niezidentyfikowany obiekt spadł na pole na Lubelszczyźnie i eksplodował z ostatniej chwili
Niezidentyfikowany obiekt spadł na pole na Lubelszczyźnie i eksplodował

W miejscowości Osiny w pow. łukowskim na Lubelszczyźnie doszło do niecodziennej sytuacji. Na pole kukurydzy spadł niezidentyfikowany obiekt, który wybuchł.

USA: Powstała nowa komisja ds. Ukrainy. Marco Rubio na czele z ostatniej chwili
USA: Powstała nowa komisja ds. Ukrainy. Marco Rubio na czele

Utworzono wspólną amerykańsko-europejsko-ukraińską komisję, która ma sformułować propozycję dotyczącą gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy – podał we wtorek amerykański serwis Axios. Według źródeł na jej czele stoi sekretarz stanu USA Marco Rubio.

To jest dywersja. Szokujące doniesienia ws. polskich F-35 z ostatniej chwili
"To jest dywersja". Szokujące doniesienia ws. polskich F-35

Serwis Niezależna.pl poinformował o poważnych zastrzeżeniach dotyczących infrastruktury dla polskich myśliwców F-35. Według ustaleń portalu przy budowie hangarów w bazie w Łasku zastosowano materiały tańsze i słabsze niż te, które zalecał producent samolotów – firma Lockheed Martin. Amerykanie mieli nie wyrazić zgody na takie zmiany, co – jak twierdzi Niezależna – stawia pod znakiem zapytania bezpieczeństwo maszyn oraz warunki gwarancyjne.

Rozgrywka Trump - Putin - Zełenski. Trzy kluczowe punkty tylko u nas
Rozgrywka Trump - Putin - Zełenski. Trzy kluczowe punkty

Najpierw miało być Monachium/Jałta w Anchorage, podczas spotkania prezydentów USA i Rosji. Konferencja prasowa, bardzo krótka i sucha, chyba zawiodła wszelkich zwolenników tezy o zaprzedaniu się Donalda Trumpa Moskwie. Ale i tak pisali o zdradzie Stanów Zjednoczonych i o tym, że Rosja przez 20 lat nie podbiła Ukrainy, no ale teraz ma po swej stronie Trumpa. Głosili, że o Monachium/Jałcie dowiemy się dopiero podczas rozmów Trumpa z Wołodymyrem Zełenskim i liderami Europy. No i znów nie wyszło. Jak żyć?

Prezydent Karol Nawrocki szykuje ogromne zmiany w konstytucji. Powstanie specjalna rada z ostatniej chwili
Prezydent Karol Nawrocki szykuje ogromne zmiany w konstytucji. Powstanie specjalna rada

Na przełomie września i października prezydent Karol Nawrocki powoła specjalną radę, która zajmie się opracowaniem projektu nowej konstytucji – ustalił reporter RMF FM Jakub Rybski. To jedna z najpoważniejszych inicjatyw politycznych od lat.

Pilny komunikat Białego Domu ws. spotkania Zełenski–Putin z ostatniej chwili
Pilny komunikat Białego Domu ws. spotkania Zełenski–Putin

W wydanym we wtorek po południu komunikacie Biały Dom informuje, że prezydent Rosji Władimir Putin wyraził zgodę na spotkanie z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Podkreślono, że pozwala to na rozpoczęcie następnego etapu pokojowego. Równocześnie serwis Politico informuje nieoficjalnie, że Biały Dom widzi Budapeszt jako miejsce rozmów pokojowych Trump–Zełenski–Putin.

REKLAMA

Porozumienie naftowe z Saudami zaczyna szkodzić Rosji. Tymczasem w USA wydobycie bije rekordy

Arabia Saudyjska i Rosja są największymi producentami surowca na świecie. Zaspokajają wspólnie 21 proc. globalnego popytu na ropę. Oba kraje są też kluczowymi uczestnikami porozumienia z producentami ropy spoza OPEC w sprawie ograniczenia produkcji tego surowca. Rijad chce jego utrwalenia, a Moskwa nie mówi „nie”, bo zależy jej na utrzymaniu jak najlepszej współpracy z monarchią z Zatoki. Zarazem nie chce jednak składać wiążących deklaracji. Rosji bardziej odpowiada obecna formuła krótkoterminowego porozumienia z końca 2016 roku, przedłużanego co rok. Wiele zresztą wskazuje, że skończy się ono już niebawem. Z każdym bowiem upływającym miesiącem osłabia ono potencjał rosyjskiego sektora wydobycia ropy i możliwości eksportowe.
 Porozumienie naftowe z Saudami zaczyna szkodzić Rosji. Tymczasem w USA wydobycie bije rekordy
/ morguefile.com
OPEC i 11 innych producentów z Rosją na czele porozumiały się pod koniec 2016 roku w sprawie ograniczenia wydobycia surowca, by podbić ceny po okresie radykalnych spadków; globalne wydobycie zostało ograniczone o około 1,8 mln baryłek dziennie (udział Rosji: 300 000 baryłek). Pod koniec 2017 r. król Arabii Saudyjskiej Salman zadeklarował w Moskwie wolę podtrzymania tej współpracy – Putin był też za i porozumienie przedłużono do końca 2018 roku. Ale Rijad coraz głośniej mówi, że chce umocnić taką współpracę. W lutym bieżącego roku, po rozmowie telefonicznej z prezydentem Władimirem Putinem król Salman oznajmił, że obie strony są zainteresowane „rozszerzeniem koordynacji” na światowym rynku ropy naftowej. Pod koniec marca przedstawiciele Rijadu w OPEC ogłosili, że organizacja chce zawrzeć długoterminową umowę z Rosją (na 10 lub 20 lat), która zastąpi obecne krótkoterminowe porozumienie.

Tyle że Kreml unika tego tematu, a niedawny wywiad ministra energetyki był pełny uników. Na początku kwietnia Aleksandr Nowak zgodził się, że Rosja i Arabia Saudyjska powinny zastanowić nad stałym mechanizmem współpracy Rosji z OPEC. Taki mechanizm zawierałby m.in. możliwość monitoringu rynku ropy, wymianę informacji i „w razie konieczności” realizację wspólnych kroków, na wzór porozumienia o redukcji wydobycia z końca 2016 r. Taka wizja daleka jest jednak od proponowanej przez Saudów koncepcji redukcji wydobycia ropy na wiele lat naprzód. Nowak dał do zrozumienia, że Rosjanie tylko w ostateczności są gotowi ograniczać wydobycie ropy. Wyklucza oczywiście możliwość wejścia Rosji do OPEC, sugeruje natomiast instytucjonalizację obecnej formuły współpracy części producentów ropy z OPEC.

Póki co, nie wiadomo nawet, czy obowiązujące do końca tego roku porozumienie ograniczające produkcję ropy zostanie przedłużone na pierwsze półrocze 2019 roku. Decyzja zapaść ma w połowie bieżącego roku. Losy porozumienia zależą tak naprawdę od USA, poziomu ich produkcji i zapasów. Póki co, taki manewr zadziałał na rzecz wzrostu cen ropy – przez ostatni rok zapasy amerykańskie zmniejszyły się o jedną piątą z rekordowych 533,9 mln baryłek w marcu 2017. Tyle że USA znów biją kolejne rekordy wydobycia: w listopadzie 2017 r. było to 10,1 mln baryłek na dobę. Podczas gdy światowe zapotrzebowanie na ropę wzrosło, wydobycie w Rosji – nie. Więc udział rosyjski w globalnym rynku zmniejszył się do 11,2%, udział OPEC do 33,3%, a udział USA wzrósł i wynosi 9,6%. Na dłuższą metę porozumienie ograniczające produkcję ropy nie jest korzystne dla Rosji. Już krajowi gracze zaczęli ponosić straty. Dalsze działania w celu podniesienia cen ropy mogą być też niebezpieczne, bo otwierają możliwości przed producentami ropy z łupków. Utrzymując porozumienie naftowe z Saudami Rosja zyskuje polityczne punkty na Bliskim Wschodzie. Z drugiej strony, osłabia własny przemysł naftowy. Trudno oczekiwać, że Rosja w dłuższej perspektywie bezczynnie będzie się przyglądała ekspansji amerykańskiej na globalnym rynku.

Źródło: WarsawInstitute.org


 

Polecane
Emerytury
Stażowe