Rafał Górski dla "TS": 7 godzin pracy

„Do Indian na Jukatanie przybyli werbownicy do pracy w rozwijającym się meksykańskim przemyśle, przy pomocy obliczeń wykazali, że po dwudziestu latach pracy w fabryce będą oni mieli tyle pieniędzy, że do końca życia nie będą potrzebowali już nic robić. Indianie rozważyli z powagą obliczenia i popatrzyli na werbowników z politowaniem: „przecież my już teraz nic nie robimy”. 
 Rafał Górski dla "TS": 7 godzin pracy
/ pixabay.com
Ta historia z książki „Etos bezmyślności” Marka Głogoczowskiego przypomniała mi się, gdy usłyszałem, że Partia Razem rozpoczęła zbiórkę 100 tysięcy podpisów pod obywatelską inicjatywą ustawodawczą zmniejszającą tydzień pracy z 40 godzin do 35. Po ich zebraniu projekt ustawy trafi do Sejmu. Ciekaw jestem, jak zareagują posłowie.

Inicjatywę popieram, bo jest bardzo dobrą okazją do zaistnienia tematu pracy w debacie publicznej. Mimo że 1/3 dorosłego życia spędzamy w pracy, to jednak poważne rozmowy na temat praw pracowniczych zajmują mało czasu w środkach masowego przekazu. 

Marzy mi się, żeby zaoszczędzoną godzinę Polacy spędzali w kuchni, gotując zdrowe zupy dla najbliższych, w parku na spacerze zażywając ruchu lub angażując się w działalność organizacji społecznych. Czyli generalnie w czynności, które są zagrożeniem dla obecnego systemu, który najchętniej widziałby nas tyrających od rana do świtu przez większość życia. Bez wytchnienia produkujących niepotrzebne rzeczy i bez wytchnienia konsumujących je po pracy.

Oceniając inicjatywę z pozycji konstruktywnego krytyka, zauważam, że dziś wyzwaniem nie jest jednak 40-godzinny tydzień pracy, ale 50-godzinny. Polacy są jednym z najdłużej pracujących narodów w Europie według raportu OECD Better Life Index. Aż 7,4 proc. z nas spędza w pracy 10 godzin dziennie zamiast standardowych 8 godzin przez 5 dni w tygodniu. Państwowa Inspekcja Pracy jest tutaj kompletnie nieskuteczna. Przydałoby się jej wzmocnienie. 

Z drugiej strony wyzwaniem polskiej pracy jest efektywność pracy. Pracujemy długo, ale czy efektywnie? Bo, co z tego, że ktoś pracuje 40 czy 50 godzin, jak rezultaty tej pracy są marne? A mógłby pracować 35, osiągając większe rezultaty, gdyby tylko zarządzanie działało. Zarządzanie pracą własną w wykonaniu pracowników i zarządzanie pracą zespołową w wykonaniu pracodawców. Niestety w polskich szkołach uczą pisania i czytania, ale nie uczą zarządzania.

Mimo wszystkich powodów, które prezentują przeciwnicy projektu „Pracujmy krócej! 7 godzin pracy”, warto się pod nim podpisać. Kto chce, szuka sposobów, kto nie chce, szuka powodów.

Rafał Górski

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (21/2018) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj.

 

POLECANE
Reparacje od Niemiec. Prezydent mówi jasno z ostatniej chwili
Reparacje od Niemiec. Prezydent mówi jasno

– Musimy osiągnąć 5 procent PKB na polskie siły zbrojne, pokój będzie wtedy, gdy będziemy gotowi do wojny – oświadczył prezydent Karol Nawrocki w Wieluniu. – Żeby był pokój musimy być silni, musimy mieć potężną armię, sprzęt i sojusze międzynarodowe – podkreślił.

Komunikat dla mieszkańców Podkarpacia z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Podkarpacia

Inwestycje w transport kolejowy, sytuacja projektu HoReCa oraz wsparcie dla szpitala w Tarnobrzegu były głównymi tematami XIX sesji Sejmiku Województwa Podkarpackiego.

Anonimowy koordynator akcji #ReparationsForPoland: Skończymy kiedy Niemcy zapłacą tylko u nas
Anonimowy koordynator akcji #ReparationsForPoland: Skończymy kiedy Niemcy zapłacą

1 września to data szczególna dla historii Polski – tego dnia w 1939 roku III Rzesza dokonała agresji, rozpoczynając II wojnę światową. W rocznicę tych wydarzeń w mediach społecznościowych ponownie zyskuje popularność akcja #ReparationsForPoland, której celem jest przypomnienie o nierozliczonych wojennych stratach i domaganie się reparacji od Niemiec. Pragnącemu zachować anonimowość koordynatorowi akcji zadaliśmy kilka pytań.

Nowe informacje ws. incydentu z czapką po meczu na US Open. Polski biznesmen wydał oświadczenie z ostatniej chwili
Nowe informacje ws. incydentu z czapką po meczu na US Open. Polski biznesmen wydał oświadczenie

Piotr Szczerek wydał oświadczenie w związku z incydentem podczas turnieju tenisowego US Open. Chodziło o czapkę, którą polski zawodnik Kamil Majchrzak przekazał małemu chłopcu. Podarunek przejął jednak polski biznesmen. Przez kolejne dwa dni Piotr Szczerek miał swoje "pięć minut" w światowych mediach, o których z pewnością chciałby zapomnieć. Przedsiębiorca próbuje się wytłumaczyć w opublikowanym właśnie oświadczeniu. 

Skandaliczny transparent kibiców z Izraela. UEFA ma badać wątek prowokacji z ostatniej chwili
Skandaliczny transparent kibiców z Izraela. UEFA ma badać wątek "prowokacji"

Nie milkną echa skandalicznego zachowania kibiców z Izraela podczas meczu z Rakowem Częstochowa. – Jest tam strasznie dużo wątpliwości, czy nie była to prowokacja. Kibiców izraelskich specjalnie na tym meczu nie było. Mecz odbył się w Debreczynie. Wiadomo, jakie jest nastawienie Węgier i Rosji do naszego kraju – stwierdził były prezes PZPN Zbigniew Boniek.

Skandal w Berlinie. Jest nagranie ze złożenia wieńca od niemieckiego rządu z ostatniej chwili
Skandal w Berlinie. Jest nagranie ze złożenia wieńca od niemieckiego rządu

1 września zamiast godnej delegacji rządowej wieniec pod tzw. Kamieniem Pamięci dla Polski 1939–1945 złożył… mężczyzna w krótkich spodenkach i adidasach. Telewizja Republika opublikowała nagranie tej sytuacji.

Minister obrony Niemiec wściekły na Ursulę von der Leyen. Unia nie ma takich uprawnień z ostatniej chwili
Minister obrony Niemiec wściekły na Ursulę von der Leyen. "Unia nie ma takich uprawnień"

Minister obrony Niemiec Boris Pistorius ostro skrytykował Ursulę von der Leyen za wypowiedzi dotyczące możliwego zaangażowania wojskowego UE na rzecz Ukrainy. Jego zdaniem tego typu deklaracje powinny być wstrzymane przynajmniej do czasu rozpoczęcia formalnych rozmów.

Kanclerz Niemiec nie zamieścił na X żadnego wpisu w rocznicę napaści Niemiec na Polskę 1 września 1939 r. z ostatniej chwili
Kanclerz Niemiec nie zamieścił na X żadnego wpisu w rocznicę napaści Niemiec na Polskę 1 września 1939 r.

Friedrich Merz nie znalazł czasu na przesłanie na platformie X choćby jednego zdania upamiętniającego 86. rocznicę inwazji Niemiec na Polskę i rozpoczęcie II wojny światowej. 

Makabra koło Konina. Nie żyje kobieta i jej dwie córki z ostatniej chwili
Makabra koło Konina. Nie żyje kobieta i jej dwie córki

32-letnia kobieta i jej dwie córki w wieku 6 i 7 lat zginęły w szambie w Helenowie koło Konina – poinformowała mł. asp. Sylwia Król z Komendy Miejskiej Policji w Koninie. Policjanci pod nadzorem prokuratury wyjaśniają okoliczności tragedii.

Komunikat Straży Granicznej z przejścia z Ukrainą z ostatniej chwili
Komunikat Straży Granicznej z przejścia z Ukrainą

Strażnicy graniczni z przejścia w Krościenku odmówili wjazdu 77 obywatelom Mołdawii. Dzień później kierowca wraz z pasażerami spróbowali jeszcze raz, przedstawiając fałszywy zbiorowy dokument potwierdzający rzekomą pracę przewożonych osób w Republice Czeskiej.

REKLAMA

Rafał Górski dla "TS": 7 godzin pracy

„Do Indian na Jukatanie przybyli werbownicy do pracy w rozwijającym się meksykańskim przemyśle, przy pomocy obliczeń wykazali, że po dwudziestu latach pracy w fabryce będą oni mieli tyle pieniędzy, że do końca życia nie będą potrzebowali już nic robić. Indianie rozważyli z powagą obliczenia i popatrzyli na werbowników z politowaniem: „przecież my już teraz nic nie robimy”. 
 Rafał Górski dla "TS": 7 godzin pracy
/ pixabay.com
Ta historia z książki „Etos bezmyślności” Marka Głogoczowskiego przypomniała mi się, gdy usłyszałem, że Partia Razem rozpoczęła zbiórkę 100 tysięcy podpisów pod obywatelską inicjatywą ustawodawczą zmniejszającą tydzień pracy z 40 godzin do 35. Po ich zebraniu projekt ustawy trafi do Sejmu. Ciekaw jestem, jak zareagują posłowie.

Inicjatywę popieram, bo jest bardzo dobrą okazją do zaistnienia tematu pracy w debacie publicznej. Mimo że 1/3 dorosłego życia spędzamy w pracy, to jednak poważne rozmowy na temat praw pracowniczych zajmują mało czasu w środkach masowego przekazu. 

Marzy mi się, żeby zaoszczędzoną godzinę Polacy spędzali w kuchni, gotując zdrowe zupy dla najbliższych, w parku na spacerze zażywając ruchu lub angażując się w działalność organizacji społecznych. Czyli generalnie w czynności, które są zagrożeniem dla obecnego systemu, który najchętniej widziałby nas tyrających od rana do świtu przez większość życia. Bez wytchnienia produkujących niepotrzebne rzeczy i bez wytchnienia konsumujących je po pracy.

Oceniając inicjatywę z pozycji konstruktywnego krytyka, zauważam, że dziś wyzwaniem nie jest jednak 40-godzinny tydzień pracy, ale 50-godzinny. Polacy są jednym z najdłużej pracujących narodów w Europie według raportu OECD Better Life Index. Aż 7,4 proc. z nas spędza w pracy 10 godzin dziennie zamiast standardowych 8 godzin przez 5 dni w tygodniu. Państwowa Inspekcja Pracy jest tutaj kompletnie nieskuteczna. Przydałoby się jej wzmocnienie. 

Z drugiej strony wyzwaniem polskiej pracy jest efektywność pracy. Pracujemy długo, ale czy efektywnie? Bo, co z tego, że ktoś pracuje 40 czy 50 godzin, jak rezultaty tej pracy są marne? A mógłby pracować 35, osiągając większe rezultaty, gdyby tylko zarządzanie działało. Zarządzanie pracą własną w wykonaniu pracowników i zarządzanie pracą zespołową w wykonaniu pracodawców. Niestety w polskich szkołach uczą pisania i czytania, ale nie uczą zarządzania.

Mimo wszystkich powodów, które prezentują przeciwnicy projektu „Pracujmy krócej! 7 godzin pracy”, warto się pod nim podpisać. Kto chce, szuka sposobów, kto nie chce, szuka powodów.

Rafał Górski

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (21/2018) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj.


 

Polecane
Emerytury
Stażowe