[Awantura o Muzeum Auschwitz] Historyk, syn więźnia: Może zmieni Pan sposób patrzenia dyrektorze Cywiński

Święto 14 czerwca – święto rocznicy pierwszego transportu więźniów z Tarnowa do KL Auschwitz, wywalczone przez CHSRO i skupiające byłych polskich więźniów, ich rodziny i przyjaciół, od 2006 r. było kontestowane przez Dyr. Cywińskiego. Bojkotował, utrudniał jak tylko mógł organizowane przez to Stowarzyszenie obchody: brak zgody na odegranie hymnu próba zablokowania wejścia orkiestry na teren Muzeum (2015 r.), zakaz ustawiania krzeseł na dziedzińcu pod Ścianą Śmierci dla najstarszych uczestników, nie udostępnianie nagłośnienia, zakaz wystąpień spod Ściany Śmierci, w tym byłych więźniów itp.
/ screen YouTube
Gdy w dniu 14.06.2015 r., była przed blokiem 11 celebrowana msza św. przez katolickiego biskupa oraz ewangelickiego, a następnie delegacje oddawały hołd poległym pod Ścianą Straceń, wówczas, jak co roku demonstracyjnie nie brał udziału w tej uroczystości Dyrektor Cywiński - podkreślam - gospodarz obiektu. Gdy wymienione Stowarzyszenie zwróciło się do Dyrektora z prośbą o zapewnienie obsługi medycznej na tą uroczystość, otrzymało odpowiedź, że takiej obsługi nie ma możliwości zapewnić - załatwić (do sprawdzenia w dokumentach Stowarzyszenia jw.). Brał natomiast http://m.in . udział w tej uroczystości były więzień 94-letni Jerzy Bogusz nr obozowy 61 (przybyły z Krakowa) oraz kilka jeszcze żyjących więźniów - także w podeszłym wieku. Pan Dyrektor do tych więźniów nie przybył, nie spotkał się! Czyż nie ma to znamion pogardy dla tych nielicznie przybyłych na tę uroczystość byłych więźniów – ofiar hitleryzmu? 

Wiadomo natomiast, że Dyrektor Cywiński był na terenie Muzeum w swoim mieszkaniu.

Kolejna innowacja, a właściwie kompromitacja - wprowadzona w 2016 r. strefa ciszy i msza św. wyprowadzona poza teren obozu, zakaz wykonywania 14 czerwca (w Narodowy Dzień Pamięci), polskiego hymnu pod Ścianą Straceń (gdzie hymn ten był grany od 1945 r.).
 
Jak to Pani Redaktor Płotnicka na łamach Tysol.pl słusznie podkreśliła - „Pod Ścianą Śmierci ginęli głównie Polacy, często z okrzykiem: Jeszcze Polska nie zginęła. Przed śmiercią wielu z Nich było więźniami bloku 11. Pozostały po Nich prycze, wyryte ślady. Wzruszające, poruszające, dla rodzin i bliskich pomordowanych – święte. Dyrektor likwiduje autentyczną ekspozycję, prycze usuwa, a zamiast tego robi ekspozycje Witoldowi Pileckiemu, ruchowi oporu polskiemu, a pamiątką po tych którzy ginęli w bloku 11 lub przechodzącym przez ten blok na śmierć – będą banery”.  

Ile jeszcze zobaczymy pogardy dla tych ofiar hitlerowskiego barbarzyństwa, bezkarnie tolerowanych przez Rząd, a zarazem tak jawnie kompromitujących pracodawców Cywińskiego – prof. Glińskiego Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego?

Byłem w Muzeum w Oświęcimiu http://5.06.br . wiec pokusiłem się o sprawdzenie jak wygląda radosna twórczość Dyrektora i jego doradców. Dodaję gwoli sprawiedliwości, że bardzo uprzejmie potraktowany byłem przez muzealną straż, że ktoś upoważniony wydał zgodę, bym w asyście strażnika mógł wejść do sal parteru bloku 11, odgrodzonych od reszty pomieszczeń parteru żelazną kratą i zamkniętych na kłódkę. Cóż więc ukazało się moim oczom: sale wymalowane na gładko, z których wyniesiono prycze na których spali więźniowie (prycze trzypoziomowe), z których Panie Cywiński były wykonane owe napisy na belkach stropowych! Zniknął rzucający się w oczy obraz Władysława Siwka, jakże wymownie obrazujący dla zwiedzających - rozstrzeliwanie pod Ścianą Straceń!  

Mam 185 cm wzrostu, ale z poziomu posadzki, w żadnym sposobie nie mogłem odczytać jakiegoś napisu czy oznakowania na belkach stropowych, więc zastanawiam się Panie Cywiński, jak napisy te (obecnie zabezpieczone jakimś lakierem bezbarwnym) można było wykonać, skoro twierdzo Pan, że w czasie funkcjonowania obozu, prycz w tych salach nie było? Kompromitacja! O związku Witolda Pileckiego i obozowego ruchu oporu z tym miejscem, już się wypowiadałem, więc tym uzasadniam brak dalszych komentarzy na temat tak idiotycznych pomyśleń!

By się nie znęcać nadal nad absolutnym dyletanctwem Dyrektora, nawiążę jedynie do podpowiedzi o możliwościach dalszych zmian w Muzeum, gdyż brat Dyrektora Cywińskiego w którymś komentarzu utyskiwał, „jak Piotr źle sypia, mając okna wychodzące na szubienicę (na której powieszony był Rudolf Höss), i krematorium”. Może więc każe Pan rozebrać szubienice, rozebrać krematorium – by mógł Pan sypiać w pełnym komforcie i błogim śnie na terenie, gdzie tak masowo byli mordowani patrioci z Polski i nie tylko!!!

Na zakończenie przytoczę z pamiętnika więźnia – opis apelu karnego za ucieczkę więźnia, a przytaczam o innym miejscu jak blok 11 - i sposobach mordowania więźniów!

[…] Panuje przejmująca cisza, tylko od strony karnej kompani dobiega wrzask jej blokowego Krankenmanna, jednego z największych sadystów i zbirów wśród blokowych. Właśnie znęca się nad więźniem, który wali się jak kłoda na ziemię uderzony silnym ciosem w szczękę. Gdy próbuje wstać potężny kopniak blokowego zwala go ponownie z nóg. Blokowy kopie go po głowie, nerkach, klatce piersiowej po prostu gdzie popadnie. Leżący więzień stara zasłonić się rękami. Niestety nie jest w stanie przeciwstawić się furii i sile sadystycznego blokowego. Nieszczęśnik broni się coraz słabiej wreszcie nieruchomieje. Krankenmann kopniakiem przewraca go na plecy, wskakuje mu na klatkę piersiową. Więzień mobilizuje wszystkie siły, stara się złapać buty blokowego. Daremnie, traci siły, ramiona jeszcze jakiś czas drgają, rozwarte dłonie drą ziemię, nogi żłobią w niej podłużne rowki. Ruchy te są coraz wolniejsze wreszcie więzień nieruchomieje, głowa opada w bok, z kącików ust wypływa coś ciemnego. Z dala trudno zobaczyć, ale to pewnie krew.[...]

Polecam zapoznanie się z pamiętnikiem byłego więźnia Franciszka Żymełki z mojej ostatniej książki „Pozostaną w mej pamięci – do końca żywota”! Może zmieni Pan sposób patrzenia i rozumienia przeżyć więźniów Dyrektorze Cywiński!

  Jerzy Klistała

 

POLECANE
Lawina porwała narciarzy. Wielka akcja ratunkowa na popularnym lodowcu w  Austrii pilne
Lawina porwała narciarzy. Wielka akcja ratunkowa na popularnym lodowcu w Austrii

Ponad 250 ratowników, w tym Polacy, Niemcy i Czesi, brało udział w dramatycznym przeszukiwaniu lawiniska na lodowcu Stubai, gdzie ze śniegu wydobyto osiem osób.

To sabotaż. Tusk uderza w prezydenta z ostatniej chwili
"To sabotaż". Tusk uderza w prezydenta

To kolejna odsłona konfliktu o nominacje dla młodych oficerów ABW. Donald Tusk nie chce pogodzić się z decyzją prezydenta Karola Nawrockiego i znów uderza w głowę państwa.

Wojewoda mazowiecki unieważni paszport Zbigniewa Ziobry z ostatniej chwili
Wojewoda mazowiecki unieważni paszport Zbigniewa Ziobry

Prokuratura potwierdziła, że wojewoda mazowiecki rozpoczął procedurę unieważnienia paszportu Zbigniewa Ziobry. To kolejny krok po wcześniejszym cofnięciu jego dokumentu dyplomatycznego przez szefa polskiej dyplomacji.

Chiny spacyfikowały europejski bunt ws. chipów tylko u nas
Chiny spacyfikowały europejski bunt ws. chipów

Napięcia między Europą a Chinami w sprawie dostaw chipów osiągnęły nowy poziom po kryzysie wokół holenderskiej Nexperii. Pekin czasowo wstrzymał eksport kluczowych komponentów, wymuszając na Niemczech i UE nowe ustępstwa. Sprawa ujawnia, jak silna jest chińska kontrola nad łańcuchami dostaw oraz jak duże ryzyka ponosi europejski przemysł — od motoryzacji po sektor obronny.

Komunikat Ministerstwa Cyfryzacji. Chodzi o mObywatela z ostatniej chwili
Komunikat Ministerstwa Cyfryzacji. Chodzi o mObywatela

To jedna z największych zmian, jaka od lat dotknęła studentów w Polsce. Od nowego roku akademickiego każdy z nich musi przygotować się na nowy standard, który całkowicie odmienia sposób potwierdzania statusu studenta.

Mocny list prezesa TK do szefa TSUE. Padają ostre słowa o Polsce i Unii Wiadomości
Mocny list prezesa TK do szefa TSUE. Padają ostre słowa o Polsce i Unii

Wiceprezes Trybunału Konstytucyjnego Bartłomiej Sochański skierował do prezesa TSUE Koena Lenaertsa list otwarty, w którym odnosi się do działań Komisji Europejskiej wobec Polski oraz zarzutów dotyczących Trybunału. Publikujemy pełną treść dokumentu.

Tylko dzięki presji. Umowa na pociski do F-35 podpisana z ostatniej chwili
"Tylko dzięki presji". Umowa na pociski do F-35 podpisana

Polska zbliża się do kolejnego przełomu w lotnictwie bojowym. Szef MON podpisał umowę na pociski, które znacząco zwiększą możliwości polskich F-35. Nie chodzi tylko o broń – to sygnał, że Warszawa wchodzi do grona najbardziej zaawansowanych państw pod względem obrony powietrznej. Kontrakt nie byłby możliwy, gdyby nie presja szefa MON z czasów PiS Mariusza Błaszczaka.

Co się stało z samolotem LOT w Wilnie? Litwa rozpoczyna dochodzenie pilne
Co się stało z samolotem LOT w Wilnie? Litwa rozpoczyna dochodzenie

Litewscy śledczy zapowiadają długie i szczegółowe badanie incydentu z udziałem samolotu PLL LOT, który w środę zjechał z pasa na lotnisku w Wilnie. Rozpoczęła się anliza danych z rejestratorów i ocena uszkodzeń maszyny.

KRUS wydał komunikat dla rolników z ostatniej chwili
KRUS wydał komunikat dla rolników

KRUS przypomina zasady przyznawania dodatku pielęgnacyjnego dla emerytów i rencistów. Sprawdź, kto może liczyć na 348,22 zł miesięcznie.

Zawiadomienie przeciwko Żurkowi i Bodnarowi. Podejrzenie o 28 przestępstw Wiadomości
Zawiadomienie przeciwko Żurkowi i Bodnarowi. Podejrzenie o 28 przestępstw

Posłowie Prawa i Sprawiedliwości zapowiedzieli złożenie zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia 28 przestępstw przez cztery osoby: Adama Bodnara, Zuzannę Rudzińską-Bluszcz, Waldemara Żurka oraz Piotra Woźniaka. Według polityków PiS działania te miały mieć związek z wnioskiem o uchylenie immunitetu Zbigniewa Ziobry oraz praktyką realizowania umów z Funduszu Sprawiedliwości.

REKLAMA

[Awantura o Muzeum Auschwitz] Historyk, syn więźnia: Może zmieni Pan sposób patrzenia dyrektorze Cywiński

Święto 14 czerwca – święto rocznicy pierwszego transportu więźniów z Tarnowa do KL Auschwitz, wywalczone przez CHSRO i skupiające byłych polskich więźniów, ich rodziny i przyjaciół, od 2006 r. było kontestowane przez Dyr. Cywińskiego. Bojkotował, utrudniał jak tylko mógł organizowane przez to Stowarzyszenie obchody: brak zgody na odegranie hymnu próba zablokowania wejścia orkiestry na teren Muzeum (2015 r.), zakaz ustawiania krzeseł na dziedzińcu pod Ścianą Śmierci dla najstarszych uczestników, nie udostępnianie nagłośnienia, zakaz wystąpień spod Ściany Śmierci, w tym byłych więźniów itp.
/ screen YouTube
Gdy w dniu 14.06.2015 r., była przed blokiem 11 celebrowana msza św. przez katolickiego biskupa oraz ewangelickiego, a następnie delegacje oddawały hołd poległym pod Ścianą Straceń, wówczas, jak co roku demonstracyjnie nie brał udziału w tej uroczystości Dyrektor Cywiński - podkreślam - gospodarz obiektu. Gdy wymienione Stowarzyszenie zwróciło się do Dyrektora z prośbą o zapewnienie obsługi medycznej na tą uroczystość, otrzymało odpowiedź, że takiej obsługi nie ma możliwości zapewnić - załatwić (do sprawdzenia w dokumentach Stowarzyszenia jw.). Brał natomiast http://m.in . udział w tej uroczystości były więzień 94-letni Jerzy Bogusz nr obozowy 61 (przybyły z Krakowa) oraz kilka jeszcze żyjących więźniów - także w podeszłym wieku. Pan Dyrektor do tych więźniów nie przybył, nie spotkał się! Czyż nie ma to znamion pogardy dla tych nielicznie przybyłych na tę uroczystość byłych więźniów – ofiar hitleryzmu? 

Wiadomo natomiast, że Dyrektor Cywiński był na terenie Muzeum w swoim mieszkaniu.

Kolejna innowacja, a właściwie kompromitacja - wprowadzona w 2016 r. strefa ciszy i msza św. wyprowadzona poza teren obozu, zakaz wykonywania 14 czerwca (w Narodowy Dzień Pamięci), polskiego hymnu pod Ścianą Straceń (gdzie hymn ten był grany od 1945 r.).
 
Jak to Pani Redaktor Płotnicka na łamach Tysol.pl słusznie podkreśliła - „Pod Ścianą Śmierci ginęli głównie Polacy, często z okrzykiem: Jeszcze Polska nie zginęła. Przed śmiercią wielu z Nich było więźniami bloku 11. Pozostały po Nich prycze, wyryte ślady. Wzruszające, poruszające, dla rodzin i bliskich pomordowanych – święte. Dyrektor likwiduje autentyczną ekspozycję, prycze usuwa, a zamiast tego robi ekspozycje Witoldowi Pileckiemu, ruchowi oporu polskiemu, a pamiątką po tych którzy ginęli w bloku 11 lub przechodzącym przez ten blok na śmierć – będą banery”.  

Ile jeszcze zobaczymy pogardy dla tych ofiar hitlerowskiego barbarzyństwa, bezkarnie tolerowanych przez Rząd, a zarazem tak jawnie kompromitujących pracodawców Cywińskiego – prof. Glińskiego Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego?

Byłem w Muzeum w Oświęcimiu http://5.06.br . wiec pokusiłem się o sprawdzenie jak wygląda radosna twórczość Dyrektora i jego doradców. Dodaję gwoli sprawiedliwości, że bardzo uprzejmie potraktowany byłem przez muzealną straż, że ktoś upoważniony wydał zgodę, bym w asyście strażnika mógł wejść do sal parteru bloku 11, odgrodzonych od reszty pomieszczeń parteru żelazną kratą i zamkniętych na kłódkę. Cóż więc ukazało się moim oczom: sale wymalowane na gładko, z których wyniesiono prycze na których spali więźniowie (prycze trzypoziomowe), z których Panie Cywiński były wykonane owe napisy na belkach stropowych! Zniknął rzucający się w oczy obraz Władysława Siwka, jakże wymownie obrazujący dla zwiedzających - rozstrzeliwanie pod Ścianą Straceń!  

Mam 185 cm wzrostu, ale z poziomu posadzki, w żadnym sposobie nie mogłem odczytać jakiegoś napisu czy oznakowania na belkach stropowych, więc zastanawiam się Panie Cywiński, jak napisy te (obecnie zabezpieczone jakimś lakierem bezbarwnym) można było wykonać, skoro twierdzo Pan, że w czasie funkcjonowania obozu, prycz w tych salach nie było? Kompromitacja! O związku Witolda Pileckiego i obozowego ruchu oporu z tym miejscem, już się wypowiadałem, więc tym uzasadniam brak dalszych komentarzy na temat tak idiotycznych pomyśleń!

By się nie znęcać nadal nad absolutnym dyletanctwem Dyrektora, nawiążę jedynie do podpowiedzi o możliwościach dalszych zmian w Muzeum, gdyż brat Dyrektora Cywińskiego w którymś komentarzu utyskiwał, „jak Piotr źle sypia, mając okna wychodzące na szubienicę (na której powieszony był Rudolf Höss), i krematorium”. Może więc każe Pan rozebrać szubienice, rozebrać krematorium – by mógł Pan sypiać w pełnym komforcie i błogim śnie na terenie, gdzie tak masowo byli mordowani patrioci z Polski i nie tylko!!!

Na zakończenie przytoczę z pamiętnika więźnia – opis apelu karnego za ucieczkę więźnia, a przytaczam o innym miejscu jak blok 11 - i sposobach mordowania więźniów!

[…] Panuje przejmująca cisza, tylko od strony karnej kompani dobiega wrzask jej blokowego Krankenmanna, jednego z największych sadystów i zbirów wśród blokowych. Właśnie znęca się nad więźniem, który wali się jak kłoda na ziemię uderzony silnym ciosem w szczękę. Gdy próbuje wstać potężny kopniak blokowego zwala go ponownie z nóg. Blokowy kopie go po głowie, nerkach, klatce piersiowej po prostu gdzie popadnie. Leżący więzień stara zasłonić się rękami. Niestety nie jest w stanie przeciwstawić się furii i sile sadystycznego blokowego. Nieszczęśnik broni się coraz słabiej wreszcie nieruchomieje. Krankenmann kopniakiem przewraca go na plecy, wskakuje mu na klatkę piersiową. Więzień mobilizuje wszystkie siły, stara się złapać buty blokowego. Daremnie, traci siły, ramiona jeszcze jakiś czas drgają, rozwarte dłonie drą ziemię, nogi żłobią w niej podłużne rowki. Ruchy te są coraz wolniejsze wreszcie więzień nieruchomieje, głowa opada w bok, z kącików ust wypływa coś ciemnego. Z dala trudno zobaczyć, ale to pewnie krew.[...]

Polecam zapoznanie się z pamiętnikiem byłego więźnia Franciszka Żymełki z mojej ostatniej książki „Pozostaną w mej pamięci – do końca żywota”! Może zmieni Pan sposób patrzenia i rozumienia przeżyć więźniów Dyrektorze Cywiński!

  Jerzy Klistała


 

Polecane